pies a ciaza

Witam,

Mam pytanie dotyczace psa. Chcialabym kupic psa ale nie wiem czy jest to bezpieczne, szczegolnie na poczatku ciazy (staram sie razem z Wami wiec wszystko jest mozliwe ;-))))).
Inaczej jest jak psa sie juz ma a inaczej jak kupuje sie bo nie wiadomo czy nie ma jakiejs choroby, pasozytow itp. Czy macie jakas wiedze/doswiadczenie na ten temat? Bylabym bardzo wdzieczna za odpowiedz czy psy moga byc nosicielami chorob, ktore zagrazaja ciazy? Szukalam w necie ale jedyne co moge znalezc to artykuly o kotach i toksoplazmozie. Z gory dziekuje!
Umiescialam pytanie rowniez na oczekujacych.

Pozdrawiam,
asta

10 odpowiedzi na pytanie: pies a ciaza

  1. Re: pies a ciaza

    Każde zwierze, podobnie jak człowiek, może mieć różne choroby. Ale to nie znaczy, że musi mieć.
    Pies nie przenosi żadnych konkretnych chorób, które mogłyby zaszkodzić ciąży.
    Jeśli jednak masz obawy, czy pies, którego będziesz chciała kupić jest w 100 proc. zdrowy, to wybierz się do jakiejś renomowanej hodowli. No i przede wszystkim dowiedz się wszystkiego o rasie, jaką wybierasz. Ja np. mam shar-peia. Te psy z natury są chorowite (przez to, że jest to rasa odtwarzana). Jednak nie każdy pies tej rasy ma np. nużycę (choroba skóry, jest przenoszona np. z matki na potomstwo), czy entropium (choroba oczu). Dużo zależy od hodowli – choroby są uwarunkowane genetycznie i jesli mieli je rodzice psa, to może je mieć i twój pies.
    Moja sunia jest wzięta ze schroniska i jak ją brałam, to nie myślałam o tym, na co ona może być chora. W schroniskach jest dużo psiaków, kundelków i rasowych, które czekają na miłość. Ale jeśli boisz się chorób, to raczej polecam sprawdzoną hodowlę.

    • Re: pies a ciaza

      Bardzo dziekuje Ci za odpowiedz. Ja mysle o owczarku niemieckim (takim czarnym :-)))).

      Pozdrawiam,
      asta

      • Re: pies a ciaza

        Na wszelki wypadek zadałam pytanie jeszcze na moim psim forum. Polecam Ci . Tam jest bardzo rozbudowane forum – każda grupa osobno (ja np. najczęściej wchodzę na molosy) i dużo informacji.
        Osobiście nie mam dobrych doświadczeń z ON – jako dziecko byłam przez takiego pogryziona. No, ale lepiej pogadać z właścicielami – oni najlepiej poradzą.

        • Re: pies a ciaza

          …czekam wiec na wiadomosci. Jeszcze raz dziekuje!!!

          Pozdrawiam,
          asta

          • Re: pies a ciaza

            Ja mam bolńczyka, malutkiego pieska z grupy: do towarzystwa. Dbam o jego zdrówko i myślę, że nie zaszkodzi maleństwu. Poza tym zastanów się jeszcze nad wyborem rasy, jak dane psy reagują na dzieci. Mój wogóle nie posiada agresji 🙂 Ostatnio lizał niemowlaczka z rodziny po nóżkach i był bardzo zainteresowany maleństwem. To jest bardzo ważne. Moja koleżanka ma skundlonego buldożka francuskiego i bardzo obawia się o swoją 4 letnię córeczkę. Nie może zostawić ich samych. Pozdrawiam!

            • Re: pies a ciaza

              Ja mam bolończyka, malutkiego pieska z grupy: do towarzystwa. Dbam o jego zdrówko i myślę, że nie zaszkodzi maleństwu. Poza tym zastanów się jeszcze nad wyborem rasy, jak dane psy reagują na dzieci. Mój wogóle nie posiada agresji 🙂 Ostatnio lizał niemowlaczka z rodziny po nóżkach i był bardzo zainteresowany maleństwem. To jest bardzo ważne. Moja koleżanka ma skundlonego buldożka francuskiego i bardzo obawia się o swoją 4 letnię córeczkę. Nie może zostawić ich samych. Pozdrawiam!

              • Re: pies a ciaza

                wejdź tam – to forum dla właścicieli ONków.

                • Re: pies a ciaza

                  poczytalam troche i….musze sie jeszcze zastanowic czy kupic ON. Chyba pogadam z jakims hodowca czy rzeczywiscie sa agresywne.

                  Pozdrawiam,
                  asta

                  • Re: pies a ciaza

                    Hej! Tak sobie o Tobie myślałam i oto, co wymyśliłam:
                    Skoro planujesz ciążę to zastanów się nad psem, którego sierść nie wywołuje alergii. Byłoby to ogromne przeżycie i dla Ciebie i dla zwierza, gdyby się okazało, że musisz go oddać, bo Twoje dziecko jest na niego uczulone (nie uczulają np. sharpeie czy yorki). Dobrze też się zastanów, czy to musi być taki duży pies. Wyobraź sobie sytuację – małe dziecko, które zaczyna chodzić i młody pies, który szaleje po domu. Różne rzeczy mogą się przydarzyć. Duży pies może zrobić więcej szkód, jak np. przewróci Twojego malucha. Z drugiej strony wyobraź sobie siebie w ciąży na spacerze z takim wielkim bykiem – jak Cię pociągnie to też może być nie wesoło.
                    Mój pierwszy pies przyszedł do domu jak ja miałam kilka miesięcy. To był nieco przerośnięty york, czy coś podobnego. Mama karmiła butelką nas oboje, bo on był jeszcze b. malutki. Dorastaliśmy razem. Gryzł moje zabawka, ale jak na mnie skoczył, to nic nigdy się nie działo. No i najważmniejsze – jestem alergikiem, ale jedyną rzeczą, na jaką nie jestem uczulona to sierść psa. Lekarze stwierdzili, że to dlatego, że wychowałam się z psiakiem.

                    • Re: pies a ciaza

                      Tez o tym myslalam. Nie podjelem jeszcze ostatecznej decyzji. Nie powiem troche sie waham (szczegolnie po przeczytaniu niektorych postow z dogomanii) ale yorki jak dla mnie sa za male (preferuje duze psy). Poza tym potrzebuje psa, z ktorym bede czula sie bezpiecznie – moj maz czesto wyjezdza a ja zostaje w domu sama z dzieckiem (pewnie inaczej byloby, gdybysmy mieszkali w mieszkaniu). Z psem (gdy podrosnie) chce isc na trening tresury. Dlatego tez pomyslalam o owczarku. Wczesniej slyszalam i czytalam, ze sa to psy, ktore “nadaja” sie dla dzieci i ktore sa tez psami obronnymi/strozujacymi.
                      Bardzo dziekuje Ci za tego posta!!!!

                      Pozdrawiam,
                      asta

                      Znasz odpowiedź na pytanie: pies a ciaza

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general