Piesek-jaki?

Zaczne od tego ze chce kupic Wandzi pieska.Od zawsze myslalam o pudelku miniaturce bialym bo ja takiego mialam ale…
Rozmawialismy z mezem i doszlismy do wniosku iz to nie za bardzo odpowiedni pies dla takiej wiekiej i grubej dziewuchy. Po prostu boimy sie ze zadusi tak malego pieska z milosci.
Juz mielismy zaprawe z krolikiem jak miala 2 latka tak scisnela ze nastepnego dnia oddalam bo by nie dozyl tygodnia.
WAnda ma 3,5 latka ale jest bardzo duza i grubiutka, jeszcze nie panuje nad tym jaka jest silna wiec.. nie mam pomyslu jaka rase psa kupic aby nadawal sie do domu, nie byl duzy i nie byl malutki, spokojny i lubiacy dzieci. Nie wyobrazam sobie z owczarkiem niemieckim dzielic sypialni i podrozy polska-sycylia samochodem z takim psem wiec… Co proponujecie? Bede wdzieczna za sugestie. Pieska kupic musze bo ma jej pomoc wg logopedy ( jak nie wiem ale jak tak to przyspiesze planowany zakup i juz)

36 odpowiedzi na pytanie: Piesek-jaki?

  1. Może być mały, ale musicie Wandzi wytłumaczyć jak należy postępować z psem, bo nawet najmniejszy i najłagodniejszy ma gdzieś granice wytrzymałości.
    Nawet pies rasy uchodzącej za spokojną może wychowując się u boku dokuczającej mu niemal 4 latki sfiksować i być zaprzeczeniem wzorca rasy.
    Najpierw uświadom dziecko, a potem weź do domu zwierzę – rasy Ci nie polecę, bo naprawdę można się nadziać, choć są rasy uchodzące za tzw. “przyjazne dziecku”, ale takie myślenie to wielki błąd. Każdy pies to indywidualność, podobnie jak człowiek.

    WAnda ma 3,5 latka ale jest bardzo duza i grubiutka, jeszcze nie panuje nad tym jaka jest silna

    3,5latek już powinien umieć zapanować nad swoimi odruchami.

    Nie wyobrazam sobie z owczarkiem niemieckim dzielic sypialni

    Uwierz mi, z żadnym psem sobie nie wyobrażam…

    Co proponujecie?

    jak wyżej:)

    Pieska kupic musze bo ma jej pomoc wg logopedy

    Jeśli to jedyny powód pojawienia się psa w Waszym domu, to poproś logopedę o alternatywne rozwiązanie.

    • Zamieszczone przez gryzelda
      3,5latek już powinien umieć zapanować nad swoimi odruchami.

      Czasami dorosly nie ma pojecia jaka ma sile, wiec nie mow ze dziecko 3,5 letnie wie jaka sile wlozyc aby pokazac np afekt osobie przytulanej a nie scisnac.

      Jeśli to jedyny powód pojawienia się psa w Waszym domu, to poproś logopedę o alternatywne rozwiązanie.

      .

      Przeciez napisalam ze nie jedyny tylko przyspieszony. Chyba mnie zle zrozumialas.
      NIe ma alternatywnych rozwiazan.

      • Może i źle Cię zrozumiałam, ale Twój post generalnie ma charakter lekko niepoważny.
        Wracając do sedna sprawy – przed pojawieniem się psa w Waszym domu musisz nad Wandzią nieco popracować. Jeśli spróbujesz, zobaczysz, że 3,5 latek rozgranicza już “mocno” od “lekko” – przynajmniej powinien, albo ja mam niespotykane szczęście do napotykania nad wyraz rozwiniętych 3,5latków.
        Zawsze możesz zrobić jak uważasz. Skoro twierdzisz, ze to normalne, że Twoja córka nie umie zapanować nad mocą swojego przytulania, to licz się z sytuacją, że wystarczy jedno klapnięcie zebami i doskonale w ułamku sekundy wszystko pojmie. Moim zdaniem lepiej by było jednak wytłumaczyć dziecku.

        Czasami dorosly nie ma pojecia jaka ma sile

        Po co się odwoływać do skrajności?

        Ja tylko w trosce o dziecko i o zwierzątko.
        Z czystej ciekawości – jak logopeda uzasadniła pomysł kupienia psa?

        • ja mam owczrak niemieciego i shih tzu ale bardzo tez mi sie beagle podobają ale ona muszą sie dużo wybiegać CAVALIER KING CHARLES SPANIEL też jest fajny towarzyski nie nerwowy. Moja bratanica jak była mała to mieliśmy amstafa pies jest bardzo przyjazny dla dzieci ale nie toleruje innych psów i wymaga bardzo dobrego ułożenia aby był w domu. jest duży wybur npsów ale musisz uczulić Wandzie jak ma sie przy piesku zachowywać zę nie wolno psa duści bo wtedy żaden pies tego nie wytrzyma
          pozdrawiam i udanych zakupów

          • Zamieszczone przez sole
            Zaczne od tego ze chce kupic Wandzi pieska.Od zawsze myslalam o pudelku miniaturce bialym bo ja takiego mialam ale…
            Rozmawialismy z mezem i doszlismy do wniosku iz to nie za bardzo odpowiedni pies dla takiej wiekiej i grubej dziewuchy. Po prostu boimy sie ze zadusi tak malego pieska z milosci.
            Juz mielismy zaprawe z krolikiem jak miala 2 latka tak scisnela ze nastepnego dnia oddalam bo by nie dozyl tygodnia.
            WAnda ma 3,5 latka ale jest bardzo duza i grubiutka, jeszcze nie panuje nad tym jaka jest silna wiec.. nie mam pomyslu jaka rase psa kupic aby nadawal sie do domu, nie byl duzy i nie byl malutki, spokojny i lubiacy dzieci. Nie wyobrazam sobie z owczarkiem niemieckim dzielic sypialni i podrozy polska-sycylia samochodem z takim psem wiec… Co proponujecie? Bede wdzieczna za sugestie. Pieska kupic musze bo ma jej pomoc wg logopedy ( jak nie wiem ale jak tak to przyspiesze planowany zakup i juz)

            wiesz, ja mam 2 yorki, moja cora tez nie jest chuderlakiem, mam suczke i pieska,
            suczka raczej jej unika a piesek bawi sie z nia bardzo chetnie,są bardzo przyjaznymi pieskami,
            a co do tej grubosci to nie ma się niczym,
            kiedys przyszła do nas sąsiadka 5 lat bez mamy,ja tłumacząc zeby nie biegała kolo pieska bo zrobi mu rzywde nie reagowała, wtedy miałam tylko jednego był jeszcze szczeniakiem wazył ok 1.5kg,
            no i wkoncu przewrócila sie na niego na tyle że złamała mu łapke dosc powaznie,
            finisz był taki ze staciłam sąsiadke bo poprosiłam o zwrot pieniedzy za leczenie 450 zł ona twierzila jak ja z taka blachostka moge przychodzic do niej.
            i naprawde ale naprawde tak bardzo sie marwiłam zeby wyzdrowial ze nie byly wazne pieniadze,nosil gips prawie 2 miesiace
            a ona twierdzila ze to przeciez nie jej wina byla ze sie przewrócila

            dziecko trzeba nauczyc obchodzenia sie ze zwierzetami poprostu

            • Zamieszczone przez gryzelda
              Może i źle Cię zrozumiałam, ale Twój post generalnie ma charakter lekko niepoważny.

              Dlaczego tak myslisz?

              Wracając do sedna sprawy – przed pojawieniem się psa w Waszym domu musisz nad Wandzią nieco popracować. Jeśli spróbujesz, zobaczysz, że 3,5 latek rozgranicza już “mocno” od “lekko” – przynajmniej powinien, albo ja mam niespotykane szczęście do napotykania nad wyraz rozwiniętych 3,5latków.

              Zazdroszcze. JA mam dziecko niemowiace z podejrzeniem autyzmu. CIezko by bylo wytlumaczyc przed pojawieniem sie psa, raczej juz po.

              licz się z sytuacją, że wystarczy jedno klapnięcie zebami i doskonale w ułamku sekundy wszystko pojmie.

              I o to mi chodzi 🙂

              Z czystej ciekawości – jak logopeda uzasadniła pomysł kupienia psa?

              A dlaczego dzieciom dobrze rozwijajacym kupuje sie psa? POmnuz to przez 100 w przypadku autystyka.

              • Zamieszczone przez chmurka
                wiesz, ja mam 2 yorki, moja cora tez nie jest chuderlakiem, mam suczke i pieska,
                suczka raczej jej unika a piesek bawi sie z nia bardzo chetnie,są bardzo przyjaznymi pieskami,
                a co do tej grubosci to nie ma się niczym,
                kiedys przyszła do nas sąsiadka 5 lat bez mamy,ja tłumacząc zeby nie biegała kolo pieska bo zrobi mu rzywde nie reagowała, wtedy miałam tylko jednego był jeszcze szczeniakiem wazył ok 1.5kg,
                no i wkoncu przewrócila sie na niego na tyle że złamała mu łapke dosc powaznie,
                finisz był taki ze staciłam sąsiadke bo poprosiłam o zwrot pieniedzy za leczenie 450 zł ona twierzila jak ja z taka blachostka moge przychodzic do niej.
                i naprawde ale naprawde tak bardzo sie marwiłam zeby wyzdrowial ze nie byly wazne pieniadze,nosil gips prawie 2 miesiace
                a ona twierdzila ze to przeciez nie jej wina byla ze sie przewrócila

                dziecko trzeba nauczyc obchodzenia sie ze zwierzetami poprostu

                JA jak mialam roczek tak przestraszylam sie szczeniaczka ze upadlam na niego i zabilam na miejscu. Pierwszy raz widzialam szczeniaczka bedac u kuzynow na wsi. CAle zycie slysze od rodziny ta opowiesc jak stawiajac pierwsze kroki zabilam szczeniaka.
                JA cale zycie mialam psa w domu wiem jaka to odpowiedzialnosc i wiem tez ze dziecka z psem zamego nie zostawie, wiem tez ze musze ja przygotowac ze pojdziemy razem do sklepu ze zobaczy jak sie trzeba obchodzic z pieskiem. Podejzewam ze bedzie na poczatku nieufna lub bedzie sie go bala. Wanda jest ostrozna, najpierw opserwuje. Tlumaczenie jej jak sie ma zachowywac przed kupieniem nie da nic, ona musi obserwowac i sama sie przekonac jak i co. Znam moja corke na tyle ze wiem ze jest ostrozna i nieufna i nie rzuci sie na psa jak jej matka x czasu temu.
                Sama tesknie za psem, tesknie za moim psem ktory niestety zdechl ze starosci przed urodzeniem WAndzi. Tesknie za nim strasznie, wiem ze nie znajde juz psa takiego jak on, ale moze… ( chodzi mi o charakter)

                • Przeczytałam wszystko.
                  I jesli chodzi o moja opinię to moglibyscie zacząć od dogoterapii, jest tego teraz dosyć sporo.
                  Młoda miałaby kontakt za zwierzęciem, nauczyłaby się jak z nim obchodzić i na przyszłość moglibyście się zdecydować na pieska.
                  Myślę, że to bezpieczne rozwiązanie i dla Twojej córki i dla zwierzątka.
                  Nie ma rasy nie agresywnej.

                  • Zamieszczone przez ciapa
                    Przeczytałam wszystko.
                    I jesli chodzi o moja opinię to moglibyscie zacząć od dogoterapii, jest tego teraz dosyć sporo.
                    Młoda miałaby kontakt za zwierzęciem, nauczyłaby się jak z nim obchodzić i na przyszłość moglibyście się zdecydować na pieska.
                    Myślę, że to bezpieczne rozwiązanie i dla Twojej córki i dla zwierzątka.
                    Nie ma rasy nie agresywnej.

                    NIe ma dogoterapi w CAtanii i okolicy. Sprawdzilam. Logopeda tez szukal specjalnie dla innego dziecka ale nie ma, nawet nic takiego nie ma w planach.

                    • Jeśli masz córcię z podejrzeniem o autyzm to najlepszym rozwiązaniem byłby zakup takiej rasy, która najlepiej się sprawdza dogoterapii.
                      Pies musi być wrażliwy, cierpliwy, łagodny, zrównoważony, oddany..
                      Żadne pudelki, jorki itp. to fajne psy, kanapowe, ale egoistyczne i dość żywe.
                      Co do wcześniejszych postów, już nie raz się okazało, że dziecko autystyczne zaczęło się otwierać dzięki kontaktom ze zwierzętami – psy, konie.
                      Uważam, że to bardzo dobry pomysł.
                      Życzę udanego wyboru..

                      • CAVALIER KING CHARLES SPANIEL- pies którego wykorzystuje się w dogoterapii:)

                        tu możesz sobie poczytać

                        • Sole, nie wiedziałam, że Wandzia ma autyzm.
                          W przypadku moich znajomych najlepiej sprawdził się w takiej sytuacji kundel.
                          Jest średniej wielkości, trochę przypomina collie i jest bardzo mądry, choć znajda i wcale nie był szczeniakiem jak się do nich przybląkał. Odkąd pies jest w tej rodzinie, chłopiec jest nieco bardziej kontaktowy.
                          Uznałam wydźwiek Twojego posta za niepoważny, bo ujełaś pewne rzeczy tak, że pomyslałam, że traktujecie przedmiotowo to zwierzę. Macie takie wymagania i oczekiwania jakie są zwyczajnie nie do założenia z góry. Myślę, że powinniście kierować się tu wyborem serca. Podejść do jakiejś hodowli, schroniska. Wszystkie małe szczeniaki są słodkie, dlatego polecałabym abyście rozejrzeli się i postarali wybrać psa kilkumiesiecznego (ok4-8mcy) i mogli spotkać się z nim kilka razy, zaobserwować jak się bedzie w stosunku do Wandzi zachowywał.
                          Z poleceniem konkretnej rasy jest tak, że zawsze są jakieś jednostki wyjątkowe. Możesz trafić agresywnego labradora, jak i leniwego beagle’a.

                          Cytat:
                          [QUOTE]licz się z sytuacją, że wystarczy jedno klapnięcie zebami i doskonale w ułamku sekundy wszystko pojmie.

                          I o to mi chodzi[/QUOTE]
                          To mnie zmroziło… Bo to kłapnięcie może oznaczać, że Wandzia straci np pół twarzy. Nie traktuj tego tak.

                          • Nie wiem- jakaś łagodna rasa! najlepiej jednak sprawdzony, z rodowodem-by wiadomomo było jakiego psa bierzecie!

                            Ja mam kundelka-ale różni się tylko umaszczeniem od border colie-cudne psy!bardzo mądre. W sumie idealny byłby już taki przeszkolony do dogoterapii. Rasa nie az tak istotna-ale właśnie ułożenie.

                            • mój brat ma amstafa, jest bardzo łagodny i cierpliwy, moja Klaudia wyczynia z nim co chce a i na małego reaguje bardzo pozytywnie, ja przez całe życie miałam pinczery, lubię je za wredny charakterek ale dla dzieci nie polecam, poza tym są małe i delikatne, a mi osobiście podobają się bullteriery i buldogi francuskie, ale jak narazie nie mogę namówić męża na pieska… 🙁

                              • Zamieszczone przez sole
                                JA jak mialam roczek tak przestraszylam sie szczeniaczka ze upadlam na niego i zabilam na miejscu. )

                                Ja majac 2 lata udusilam w ten sposob kaczatko… 🙁

                                A co do pieska to jakims wielkim znawca nie jestem, ale pokaze Ci na zdjeciu psiaka, ktorego maja tesciowie (tutaj sa dwa: matka i corka). Oba przeurocze, bardzo przyjazne dzieciom, krzywdy im nie robia, nie sa za duze, daja sie bez problemu przewozic (tesciowie podrozuja czesto na trasie Madryt-Walencja). Jest to mieszanka dwoch ras, ale nie pamietam ktorych. Moze ktos, kto sie lepiej zna, to oceni.

                                W kazdym razie tez myslelismy o takim piesku, wlasnie srednim, dla dziewczynek. Mamy jednak w Bulgarii problem z psami bezdomnymi, chyba z 5 sobie nas “przysposobilo” na panow i boimy sie, ze to nie dobry moment na pojawienie sie naszego wlasnego pupila…

                                • Zamieszczone przez stekopka
                                  CAVALIER KING CHARLES SPANIEL- pies którego wykorzystuje się w dogoterapii:)

                                  tu możesz sobie poczytać

                                  DZieki, ten jest chyba idealny, maly i nie sklonny do agresji, jak dla mnie to chyba najlepszy wybor. Wlasnie dzwonilam do sklepu czy moga sprowadzic i… tak moga, wiec pod choinke bedzie Wandzia miala PSA.

                                  • Zamieszczone przez gryzelda
                                    Sole, nie wiedziałam, że Wandzia ma autyzm.
                                    W przypadku moich znajomych najlepiej sprawdził się w takiej sytuacji kundel.

                                    WAnda nie ma autyzmu. WAnda ma podejrzenie spektrum autyzmu ale przy tym jest bardzo przytulaska i bardzo lubi zwierzatka. KAzdego pieska na ulicy zaczepia i glaszcze, nigdy nie kopnela ani nie skrzywdzila zadnego zwiarzaczka. Krolik to byla kulka puchu, chyba jeszcze byla za mala na zrozumienie ze to zywe zwierzatko i mozliwe ze szukala glowy, (ja tez nie wiedzialam z krorej strony ma glowe)
                                    A co do kundelka to boje sie na co trafie. JAk wezme ze schroniska to nie mam pojecia jak sie bedzie zachowywal. Najbardziej sprawdzonym sposobem jest jednak rasa. Nie chce ryzykowac, a raczej nie chce ryzykowac bardzo.

                                    Oczywiscie zartowalam z tym klapnieciem.. Po za tym WAndzia ma niesamowicie rozwiniety reflex zupelnie odwrotnie niz jezyk.

                                    • Zamieszczone przez Jane
                                      Ja majac 2 lata udusilam w ten sposob kaczatko… 🙁

                                      Pewnie tez rodzina sobie opowiada na wszystkich mozliwych imprezkach.

                                      PIekny!!! Mysle ze cos z pudelka ma. JAk bylam mala na moim osiedlu byl taki piesek, mieszanka pudla ze spanielem, nazywal sie MAfia i wszystkie dzieci za nim wprost szalaly.

                                      • sole o pisku trudno mi sie wypowiedziec nie znam sie
                                        mam za to przyjaciolke w twoim kraju
                                        i jej corka nie mowila do 4 roku zycia
                                        ale za to jak juz sie odblokowala to gada ze hej ale tylko po wlosku
                                        po polsku rozumie
                                        ale nie mowi nic
                                        bokada
                                        to w ogole b delikatne dziecko i takie zamkniete do tego doszla dwujezycznosc i tak wyszlo

                                        wiem ze uwas dochodzi spektrum autyzmu
                                        ale wiesz moze wszystko pojdzie w dobrym kierunku
                                        powodzenia

                                        • Zamieszczone przez dorotka1
                                          sole o pisku trudno mi sie wypowiedziec nie znam sie
                                          mam za to przyjaciolke w twoim kraju
                                          i jej corka nie mowila do 4 roku zycia
                                          ale za to jak juz sie odblokowala to gada ze hej ale tylko po wlosku
                                          po polsku rozumie
                                          ale nie mowi nic
                                          bokada
                                          to w ogole b delikatne dziecko i takie zamkniete do tego doszla dwujezycznosc i tak wyszlo

                                          wiem ze uwas dochodzi spektrum autyzmu
                                          ale wiesz moze wszystko pojdzie w dobrym kierunku
                                          powodzenia

                                          MAm nadzieje ze Wandzia w koncu zacznie cos mowic, ale jakos sie nie zapowiada, na wszystko odpowiada “no”. Co do orzeczenia lekarzy to jeszcze do jakiejkolwiek diagnozy brak rezonansu, ktorego robic nie chce. Lekarze nie podejmuja sie diagnozy bez rezonansu, ja czekam do 4 roku zycia aby zrobic jej rezonans. Zadne argumenty lekarzy do mnie nie docieraja, po prostu nie zrobie rezonansu az do chwili kiedy uznam ze nie ma wyjscia i juz nie ma nadzieii ze to tylko opoznienie spowodowane dwujezycznascia i brakiem kontaktu z rowiesnikami. Najpierw przestalam do niej mowic po polsku, teraz chodzi do przedszkola i czekam na efekty tych zmian. Zobaczymy.
                                          CO do psa to juz sie zdecydowalam na spanielka. BArdzo spokojny i towarzyski. Mam spotkanie z hodowca gdzie moze WAndzia najpierw pobawic sie z psem duzym i zobaczymy czy jej sie podoba jak tak to z nastepnego miotu mamy szczeniaczka.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Piesek-jaki?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general