Mam sąsiadkę, która ma problem z alkoholem – ewidentnie nie radzi sobie z problemem. Aktualnie leży pijana pod moimi drzwiami, nie jest w stanie się podnieść. Syn nie chciał wpuścić jej do domu, było walenie w drzwi, mylenie dzwonków (zamiast do siebie dzwoniła do nas), krzyczała, by jej dom otworzyć, ale poległa i zatarasowała mi wyjście z domu.
Syn przed chwilą wyszedł, zakluczył drzwi od ich mieszkania, a kobieta leży na mojej wycieraczce.
Gdzieś powinnam zadzwonić?
Wiem, co oznacza rodzic alkoholik. Żal mi rodziny, a nie wiem jak się za sprawę zabrać?
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Pijana sąsiadka
Powiedz MU jak bardzo wszyscy za Niego trzymamy tu kciuki!!!!!!!!!!!
hello
jak tam brat się miewa?????
w sobotę został wypuszczony z detoxu.
Rozmawiałam z nim w piątek.
Trochę się wkurzyłam,bo rozmawialiśmy co będzie po jego wyjściu,bo przecież alkoholikiem jest się całe życie.
On stwierdził,że alkoholikiem to on nie jest,i że nie będzie chodzić na AA,a jest na odwyku bo musiał.
Tłumaczę sobie to tym,że wiem,że się żle czuł.Zresztą lekarz mamie mówił,że na detoxie kiedy każda komórka ciała chce “pić” takie zmiany nastrojów są normalne.
Millouniu, rozumiem, że zostanie teraz nadal na leczeniu, tylko już nie zamkniętym, ale też tam w ośrodku, tak?
Bo uświadomienie uzależnienia to dopiero kolejny krok, kolejny element terapii, będzie miał sporo okazji do przemyślenia tego.
To naprawdę jest dopiero początek.
Trzymam kciuki, żeby zrozumiał co robi ze swoim życiem i chciał się leczyć DLA SIEBIE.
Znasz odpowiedź na pytanie: Pijana sąsiadka