pijane dzieci

[Zobacz stronę]

polecam przeczytac przyszłym matkom, albo tym ktore sa w ciązy.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pijane dzieci

  1. Zamieszczone przez ania_st
    , żadnych dopalaczy,

    kochana, dopalacze to również BIAŁY cukier……..

    • ja sobie spożywam co i ile uwazam za słuszne…

      • Zamieszczone przez bruni
        ja sobie spożywam co i ile uwazam za słuszne…

        i dlatego moja droga na własne życzenie my nigdy nie dowiemy się jakie byłybyśmy piękne i mądre gdybyśmy się zdrowo odżywiały.
        Eeeee a że nam starczy to co już mamy i nie zamierzam się biczować tylko cieszyć sie życiem, no przynajmniej ja. 🙂

        • Zamieszczone przez viccy
          kochana, dopalacze to również BIAŁY cukier……..

          ? i jaki z tego wniosek?

          Zamieszczone przez viccy
          i dlatego moja droga na własne życzenie my nigdy nie dowiemy się jakie byłybyśmy piękne i mądre gdybyśmy się zdrowo odżywiały.
          Eeeee a że nam starczy to co już mamy i nie zamierzam się biczować tylko cieszyć sie życiem, no przynajmniej ja. 🙂

          Jedz, pij i korzystaj z życia do woli -nikt tego nikomu nie broni, nie o Twoj piękny uśmiech tutaj chodzi
          Ciężarna czy kierowca z alkoholem w parze napawa mnie zgrozą bo tu nie o jego własny tyłek chodzi ale o zdrowie a nie rzadko życie innych którzy nie mają szans
          Ciężarna sięgająca po kieliszek powinna być świadoma konsekwencji jakie może przynieść nienarodzonemu dziecku
          Tak samo świadom zagrożenia powinien być kierowa siadający po odrobince za kierownicę
          Przez ilu takich ignorantów wielu straciło to co najważniejsze – zdrowie lub życie

          • ano ano, zgadzam się
            świadomość i być odpowiedzialnym to fajna rzecz 🙂

            • aniast mnie w równej mierze napawają obawą rodzice którzy zywią swoje dzieci w McDonaldzie, dają im klapsy, etc…
              szczerze? wole mojemu eFowi dac w szklankę kilka łyków piwa:) podobno poprawia apetyt:)

              • no to ja wolę dać kanapkę z McDonalda!

                • Zamieszczone przez bruni
                  aniast mnie w równej mierze napawają obawą rodzice którzy zywią swoje dzieci w McDonaldzie, dają im klapsy, etc…
                  szczerze? wole mojemu eFowi dac w szklankę kilka łyków piwa:) podobno poprawia apetyt:)

                  Ja nie kumam sukcesu McDonalda ani to smaczne, ani tanie, ani przytulne
                  Mnie sam smród i hałas z tych punktów wystarcza aby trzymać się od nich w promieniu kilkuset metrów a jednak ma to swoich “smakoszy”

                  • moje dziecko z McD to tylko frytki i generalnie jadak z niego żaden, dlatego to piwko na apetyt wrecz wskazane;)

                    • Zamieszczone przez mama3xM
                      no to ja wolę dać kanapkę z McDonalda!

                      no co Ty…
                      no chyba że tak czesto podajesz dzieciom Maca jak ja piwo – to im nie zaszkodzi;)

                      • sporadycznie- raz, dwa w miesiącu- jedziemy na kurczaczki

                        • Zamieszczone przez mama3xM
                          sporadycznie- raz, dwa w miesiącu- jedziemy na kurczaczki

                          to trujesz swoje dzieci czesciej;)

                          • A ja myślę, że wszystko w rosądnych ilościach.

                            Kieliszek wina w ciąży nie widzę nic złego, od czau do czasu MC Donald, czy coś innego też mnie nie przeraża.

                            • Zamieszczone przez karabella
                              A ja myślę, że wszystko w rosądnych ilościach.

                              Kieliszek wina…

                              a kieliszek wina przed prowadzeniem samochodu?

                              • Zamieszczone przez cszynka
                                a kieliszek wina przed prowadzeniem samochodu?

                                zalezy ile ml?

                                • Nie rozumiem w tej dyskusji jednego
                                  Jak był wątek o paleniu papierosów w ciąży, nie było ani jednego głosu za.
                                  Ani jednej osoby, która by stwierdziła, że zapalenie fajki od czasu do czasu nie zaszkodzi dziecku
                                  A tu przy alkoholu – gdzie ewidentnie badania dowodzą, że dla płodu jest to silna trucizna jest takie liberalne podejście
                                  Sory nie potrafie tego zrozumieć….
                                  Czytam to z przerażeniem – bo to nie tylko zataczające się w barze kobiety mają dzeci z fasem. Moja krótka praktyka dowodzi niestety, że wykształceni ludzie przychodzą z dzieciakami, które mają ewidentne problemy z nauką koncentracją – po krótkiej rozmowie kobieta się przyznaje – tak zdazało mi się popijać od czasu do czasu piwo czy kieliszek wina w ciąży….
                                  Tu nie chodzi o kwestię, że wszystsko jest dla ludzi… tu chodzi o trucie dziecka, ryzykowanie jego zdrowiem i narażanie na gorszą jakość życia
                                  Sory ale nie uważam tego tematu za żartobliwy

                                  I zastanawiam się skąd ten liberalizm w stosunku do alkoholu a tak skrajne podejście do papierosów – które notabene są dużo mniej szkodliwe dla płodu?

                                  • Zamieszczone przez ciapa
                                    Nie rozumiem w tej dyskusji jednego
                                    Jak był wątek o paleniu papierosów w ciąży, nie było ani jednego głosu za.
                                    Ani jednej osoby, która by stwierdziła, że zapalenie fajki od czasu do czasu nie zaszkodzi dziecku
                                    A tu przy alkoholu – gdzie ewidentnie badania dowodzą, że dla płodu jest to silna trucizna jest takie liberalne podejście
                                    Sory nie potrafie tego zrozumieć….
                                    Czytam to z przerażeniem – bo to nie tylko zataczające się w barze kobiety mają dzeci z fasem. Moja krótka praktyka dowodzi niestety, że wykształceni ludzie przychodzą z dzieciakami, które mają ewidentne problemy z nauką koncentracją – po krótkiej rozmowie kobieta się przyznaje – tak zdazało mi się popijać od czasu do czasu piwo czy kieliszek wina w ciąży….
                                    Tu nie chodzi o kwestię, że wszystsko jest dla ludzi… tu chodzi o trucie dziecka, ryzykowanie jego zdrowiem i narażanie na gorszą jakość życia
                                    Sory ale nie uważam tego tematu za żartobliwy

                                    Dokładnie takie mam przemyślenia.

                                    NIepokoi mnie też luz w podejściu do prowadzenia samochodu po “symbolicznej” dawce alkoholu.
                                    Niby jak policja zatrzyma i w wydychanym powietrzu albo we krwi bęzie mniej niż, to puszczą.
                                    Kiedy jednak przydarzy się wypadek, i nie daj Bóg ktos traci życie/zdrowie,
                                    to (jeśli się nie mylę ) posiadanie jakiegokolwiek alkoholu we krwi powoduje, że kierowca zostaje uznany za winnego.
                                    I jeszcze wyrzuty sumienia do końca życia…
                                    A wystarczy nie pić przed jazdą, po prostu

                                    W ciąży tez wystarczy nie pić.
                                    To przecież nie jest nie wiadomo jak długi czas, da sie wytrzymać.

                                    • moze to kwestia tego ze dla niektrorych to za długi czas bez kieliszka. my polacy jestesmy tak skonstruowani ze jezeli problem nie dotyczy nas bezpośrednio to nie widzimy zagrozenia i uwazamy ze problem nie isteje i go bagatelizujemy.

                                      • Zamieszczone przez ciapa
                                        I zastanawiam się skąd ten liberalizm w stosunku do alkoholu a tak skrajne podejście do papierosów – które notabene są dużo mniej szkodliwe dla płodu?

                                        podpiszę się pod tym
                                        i pod całą Twoją wypowiedzią zresztą
                                        ale alkohol to jakoś wydaje mi się przypisany z automatu Polakom, tzn. nie potrafią chyba bez niego funkcjonować

                                        • Zamieszczone przez ciapa
                                          Nie rozumiem w tej dyskusji jednego
                                          Jak był wątek o paleniu papierosów w ciąży, nie było ani jednego głosu za.
                                          Ani jednej osoby, która by stwierdziła, że zapalenie fajki od czasu do czasu nie zaszkodzi dziecku
                                          A tu przy alkoholu – gdzie ewidentnie badania dowodzą, że dla płodu jest to silna trucizna jest takie liberalne podejście
                                          Sory nie potrafie tego zrozumieć….
                                          Czytam to z przerażeniem – bo to nie tylko zataczające się w barze kobiety mają dzeci z fasem. Moja krótka praktyka dowodzi niestety, że wykształceni ludzie przychodzą z dzieciakami, które mają ewidentne problemy z nauką koncentracją – po krótkiej rozmowie kobieta się przyznaje – tak zdazało mi się popijać od czasu do czasu piwo czy kieliszek wina w ciąży….
                                          Tu nie chodzi o kwestię, że wszystsko jest dla ludzi… tu chodzi o trucie dziecka, ryzykowanie jego zdrowiem i narażanie na gorszą jakość życia
                                          Sory ale nie uważam tego tematu za żartobliwy

                                          I zastanawiam się skąd ten liberalizm w stosunku do alkoholu a tak skrajne podejście do papierosów – które notabene są dużo mniej szkodliwe dla płodu?

                                          ciapa, bo piwo / wino jest mniam, a fajki fuj!!;)
                                          ja generalnie od fajek z dala – ochyda!
                                          i dziwie się palaczom, że odnajdują w paleniu przyjemnosć:)

                                          Jak mówisz – praktyka krótka i nie wiem czemu ma dowodzić?
                                          Jak znajdujesz te dowody, ze na 100% te problemy z koncentracją u dzieci, to przez kilka kieliszków wina w ciązy, a nie np. z innych powodów, których mogą być setki…
                                          Jesli chodzi o trucie dzieci, to robimy to mniej lub bardziej swiadomie na wiele sposobów… jedni wypijają lampkę wina, drudzy decydują się na dziecko pomimo np. chorób genetycznych dziedzicznych występujących w rodzinie, itd…
                                          prawo wyboru, a my nie jesteśmy niestety stworzeni tak by wszystko zrozumieć, niestety.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pijane dzieci

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general