pijane dzieci

[Zobacz stronę]

polecam przeczytac przyszłym matkom, albo tym ktore sa w ciązy.

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: pijane dzieci

  1. Zamieszczone przez szpilki
    a rozwazals pojscie do lekarza?
    albo np. mniej stresu na codzien?

    ta druga opcja wchodzi w gre – mam nadzieje w najblizszej przyszłości.

    • Zamieszczone przez kurczak
      Tak czytam, czytam…
      I np. mam taką wątpliwość – jeśli badania były na amerykankach, to czy brano pod uwagę, że jeśli taka przyszła matka nażre się skrobi (frytek?) i zapije jakimś słodkim szejkiem, to jej to wszystko sfermentuje i powstanie m.in. alkohol? I ile tak naprawdę tego alkoholu powstanie (nie uważałam na chemii )? Czy 2% karmi to w porównaniu z posiłkiem z mc donalda, którego nie da się normalnie strawić to mało czy dużo?
      Albo – kiedyś był jakiś news o psie który objadł się jabłek i miał ileś tam promila, bo też sfermentowało… Ciekawe czy jest wśród nas taka, co w ciąży nie miała wzdęcia po (zdrowych!) owocach…

      Nie mam pojęcia jak to jest z tym fermentowaniem 🙂
      Raz miałam w życiu fazę, że zjadłam arbuza czymś tam zapiłam i mi sfermentwało i ziałam alkoholem, ale to chyba nie jest jakieś częste zjawisko

      Jednym z podstawowych i konieczynch kryteriów żeby stwierdzić że mamy do czynienia z fas jest przyznanie się matki lub udowaodnienie, że spożywała lub nawet jednokrotnie naduzyła w czasie ciąży alkoholu.
      Badania są robione albo na szczurach albo są to badania “po fakcie” – gdzie u dziecka występują cechy fas a matka przyznaje się do picia i na postawie tego robi się jakieś statystyki.
      Nie słyszałam o wystepieniu cech fas po niewłaściwie prowadzonej diecie a zespół jest naprawdę charakterystyczny

      Wiadomo, że podczas ciązy może wystąpić wiele czynników, które moga uszkadzać/mieć wpływ na płód, dieta jest jednym z nich. Na nietóre czynniki mamy wpływ na inne nie.
      Alkohol jest niewątpliwie jednym z tych czynników szkodliwych o których matka może decydować – więc po co świadomie i dobrowolnie narażać swoje dziecko na to? Świat się nie skończy jak matka nie wypije karmi. Ja tez miałam wręcz niewyobrażalną ochotę na redsa

      • Zamieszczone przez aoh
        ja juz zrezygnowana starająca 😉
        kiedys sie uda – chyba

        Uda się uda.
        Ja jestem przykłądem, ze udaje się w najmniej odpowiednim momencie 😀
        U mnie wyjazd na wakacje plus zmiana pracy zaowocowały nowym lokatorem w brzuchu.
        (praktycznie po 3 latach starań)

        Trzymam kciuki

        • Zamieszczone przez ciapa
          Uda się uda.
          Ja jestem przykłądem, ze udaje się w najmniej odpowiednim momencie 😀
          U mnie wyjazd na wakacje plus zmiana pracy zaowocowały nowym lokatorem w brzuchu.
          (praktycznie po 3 latach starań)

          Trzymam kciuki

          analizując,
          moment masz racje nigdy nie będzie dobry – bo zawsze “coś”
          – zmiana pracy – moze sie wreszcie cos wyklaruje
          – urlop za miesiac wiec pokładam nadzieje;)

          dzięki za kciukasy, przydadzą sie.

          • Zamieszczone przez ciapa

            Badania są robione albo na szczurach albo są to badania “po fakcie” – gdzie u dziecka występują cechy fas a matka przyznaje się do picia i na postawie tego robi się jakieś statystyki.

            A jak występują cechy, a matka się nie przyznaje? Bierze się to wtedy do statystyk, czy zdecydowanie odrzuca? Były takie badania robione np. we Francjii (kiedyś czytałam, że tam przyszłe matki piją i palą nałogowo, żeby nie przytyć), czy tylko w US?

            Czy były robione badania ile kobiet z feralnym genem urodziło zdrowe dzieci?

            Co do tej fermentacji – to że się nie wydycha alkoholu nie znaczy, że we krwi go nie ma… Ci od MM twierdzą, że jak owoce się zje nie na pusty żołądek to fermentują – w żołądku to raczej fermentacja beztlenowa, czyli alkohol wyjdzie :). Swoją drogą musiałać nieźle nafermentować, żeby alkoholem zionąć ;). Po karmi się nie zionie 🙂

            Broń Boże nie namawiam do picia, tak tylko sobie gdybam…
            I już nie raz wyniki statystyk okazywały się błędne, bo założenia były nie teges…

            • Zamieszczone przez kurczak
              A jak występują cechy, a matka się nie przyznaje? Bierze się to wtedy do statystyk, czy zdecydowanie odrzuca? Były takie badania robione np. we Francjii (kiedyś czytałam, że tam przyszłe matki piją i palą nałogowo, żeby nie przytyć), czy tylko w US?

              Czy były robione badania ile kobiet z feralnym genem urodziło zdrowe dzieci?

              Nie mam pojęcia na temat szczegółów, metodologii tych badań i statystyk
              Pewnie mogłabym do nich dostrzeć tylko średnio mi się chce 🙂
              Generalnie o fas mówi się od niedawna, stąd jeszcze pokutująca w społeczeństwie przysłowiowa nieszkodząca lampka dla ciężarnej.

              Co do fermentacji podobno w arbuzie są jakieś substancjie, które fermentują na maksa. Największy odlot to zapić arbuza jakimś alkoholem, ekstremiści wstrzykują w arbuza spirytus…podobno smak nieziemski a odlot po jednym kawałku 😉

              • Zamieszczone przez ciapa
                Nie mam pojęcia na temat szczegółów, metodologii tych badań i statystyk
                Pewnie mogłabym do nich dostrzeć tylko średnio mi się chce 🙂
                Generalnie o fas mówi się od niedawna, stąd jeszcze pokutująca w społeczeństwie przysłowiowa nieszkodząca lampka dla ciężarnej.

                Co do fermentacji podobno w arbuzie są jakieś substancjie, które fermentują na maksa. Największy odlot to zapić arbuza jakimś alkoholem, ekstremiści wstrzykują w arbuza spirytus…podobno smak nieziemski a odlot po jednym kawałku 😉

                prosze cie ciapa!
                z tymonem w ciazy odzywialam sie glownie arbuzem!

                • Generalnie owoce powinny być jedzone na pusty żołądek i min 30 minut przed posiłkiem. Wtedy nie fermentują….

                  • Zamieszczone przez ciapa

                    Co do fermentacji podobno w arbuzie są jakieś substancjie, które fermentują na maksa. Największy odlot to zapić arbuza jakimś alkoholem, ekstremiści wstrzykują w arbuza spirytus…podobno smak nieziemski a odlot po jednym kawałku 😉

                    za młodych czasów próbowałam, czyli baaaardzo dawno temu, no i nie ze spirytusem (i może tu błąd!!) a ze zwykłą wódką.
                    Hmm… może nie przegryzło mi się tak jak powinno, bo to nie tak prosto do owocu który ma mnóstwo soku wlać inny 🙂 i żeby się “przegryzł”.
                    Podobno kopie bo nie czuć alko. i wtedy zje się dużo, hmmmm ja czułam i
                    jakoś tak bez rewelacji przeszło… hihihihiiihihihi 🙁

                    • też tak uważam.
                      Absolutnie zgadzam się z artykułem.
                      Dziewię się kobietom, które są w ciązy i piją.
                      Mam chore dziecko i nie piłam w ciąży.
                      Gdy widzę, jak matka bezceremonialnie wypala : piłam, krew mnie zalewa!

                      • Zamieszczone przez Figa
                        Bruni, normalnie zadziwia mnie używanie takich argumentów, serio serio.
                        To twoje dziecko, wyczekane, wymarzone, wyśnione.
                        A teraz publicznie piszesz, że dopóki nie ma DOWODÓW na to, że alkohol jest przyczyną czegoś tam to masz to w nosie?
                        Czy to, że na coś nie ma 100% dowodu to znaczy, że tego nie ma?
                        Zaistnieje dopiero jak będzie dowód?
                        Narażasz swoje dziecko na te potencjalne nawet zagrożenia bo nie ma 100% dowodów?
                        Nie przemawia do ciebie argument, że jak wypijesz 1 kieliszek wina to twoje dziecko ma we krwi stężęnie takie jak Ty po 4 kieliszkach (to już niemało, co?)?
                        Mi zdecydowanie bliżej do postawy “na wszelki wypadek, jesli to MOŻE zaszkodzić memu dziecku nie będę piła”
                        To twoje dziecko i Ty decydujesz,
                        ale takie “argumenty” mnie niemiło zaskakują i nie mogę nie zareagować.

                        No właśnie też mnie to zastanawia. Szkoda dzieciaka
                        Kumam, ze Bruni pisała kiedyś, że czesto pije wino, ale w ciąży??????????????????

                        • Dziewczyny ale Bruni nie pije wina od rana do nocy… zdarzyło jej się zamoczyć usta…

                          • a co z pierwszymi tygodniami ciazy? kiedy bywa, ze sie o niej nie wie?
                            bo przeczytalam cos takiego. ale nie wiem, na ile to wiarygodne:
                            “Przez około pierwsze 3 tygodnie od poczęcia – zarodek jest chroniony. wcześniej nie ma łożyska, nie ma pępowiny (dopiero się wykształca się w piątym tygodniu, czyli po minimum 2 tygodniach od zapłodnienia) – więc nie ma którędy przekazać alkoholu”…
                            jak myslicie?
                            mam tu konkrety na ten temat:
                            ”Okres jaja płodowego (od 0 do 14 dni)
                            Ten okres rozpoczyna się w chwili połączenia komórki jajowej z plemnikiem, kończy w momencie inplantacji zapłodnionej komórki jajowej w śluzówce macicy.
                            Charakteryzuje się małą wrażliwością na czynniki szkodliwe przenoszone z krwią matki (tytoń, alkohol, leki), jednak dużą wrażliwością na czynniki bezpośrednio działające na zarodek (promieniowanie RTG, elektro-magnetyczne).”

                            swoja droga nawet na testach ciazowych jest napisane, zeby palenie rzucic, a alkohol (tylko) ograniczyc… :/

                            • Zamieszczone przez majowka
                              a co z pierwszymi tygodniami ciazy? kiedy bywa, ze sie o niej nie wie?
                              bo przeczytalam cos takiego. ale nie wiem, na ile to wiarygodne:
                              “Przez około pierwsze 3 tygodnie od poczęcia – zarodek jest chroniony. wcześniej nie ma łożyska, nie ma pępowiny (dopiero się wykształca się w piątym tygodniu, czyli po minimum 2 tygodniach od zapłodnienia) – więc nie ma którędy przekazać alkoholu”…
                              jak myslicie?
                              mam tu konkrety na ten temat:
                              ”Okres jaja płodowego (od 0 do 14 dni)
                              Ten okres rozpoczyna się w chwili połączenia komórki jajowej z plemnikiem, kończy w momencie inplantacji zapłodnionej komórki jajowej w śluzówce macicy.
                              Charakteryzuje się małą wrażliwością na czynniki szkodliwe przenoszone z krwią matki (tytoń, alkohol, leki), jednak dużą wrażliwością na czynniki bezpośrednio działające na zarodek (promieniowanie RTG, elektro-magnetyczne).”

                              Mnie tak uczyli na studiach więc chyba wiarygodne
                              Ale fachowego źródła bym musiała po książkach na strychu szukać:)

                              Znasz odpowiedź na pytanie: pijane dzieci

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general