Piszę ponieważ wiele osób mnie pyta i nie mam siły juz odpisywac na priva każdemu tego samego…miałam tego nie robić, bo wieści nie są wesołe
Piotruś ma wrodzoną torbielowatość płuc co się okazało w drugim tygodniu jego życia… Nie wiadomo którego stopnia, ale ma niewielkie szanse, że z tego wyjdzie…
Poza tym kariotyp ma ok, a inne jego wady przy tym to pikuś…
Przez cały czas martwiliśmy się czy zacznie rosnąć główka i zaczęła…ironia losu…
Niestety lekarze twierdzą, ze nawet jak uda się zoperować jego płuca, to do końca życia będzie miał wielkie problemy z układem oddechowym, co z pewnością wpłynie na tempo jego rozwoju
pomijajac oczywiscie fakt, ze przy tj ilosci wad rozwojowych istnieje 90%szans na problemy neurologiczne…
Nieoficjalnie też wiemy, że w klinice na Kopernika jeszcze nie spotkano się z takim przypadkiem, i chyba chodzi o szybkość z jaką rozwija sie choroba…
Przykro mi, ze zasypuję was taką ilością nieszczęścia…
Gaba i Marysia 21m-cy! + Piotrus
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba,
całym sercem jestem z Tobą i Piotrusiem i modlę się gorąco
Aga +
Dominika
5.grudzień 2001
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Pamietaj ze wszyscy jestesmy z wami i modlimy sie za was.
Trzymajcie sie nadziei.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
wierzymy w te szanse goraco gabo!!
i nie zasypujesz nas nieszczesciem tylko dzielisz sie tym co dla ciebie b trudne…jak wiekszosc z nas…jesli tylko troche ci to pomaga to pisz…
tez jestem zdania ze cuda sie zdarzaja…modle sie o wasz cud…
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba musisz wierzyć w poprawę!! Nastaw się optymistycznie, walcz i nie poddawaj sie losowi.
Na tym naszym szarym świecie zdarzają się już takie rzeczy, że choróbsko Piotrusia to przy tym pikuś.
Módl się i uwierz, że synek może z tego wyjść!!!!
Trzymam kciuki za Twoje nastawienie i za zdrówko Piotrusia!!!
Anka i Basiulec z 17.12.2002
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba!
Walczcie oboje; bardzo wierzę,że będzie lepiej.
Myślę o Was.
Aga i Ania 15 miesięcy
Re: czy słyszałyście o mamach holenderskich?
Kiedy planuje się mieć dziecko, to jest tak jakby się planowało wspaniale
wakacje do Włoch. Po miesiącach oczekiwania ten dzień nadchodzi. Samolot
ląduje. Stewardesa przychodzi i mówi:
“Witamy w Holandii.”
“W Holandii?” – pytasz.
“Jak to w Holandii? Ja miałam lecieć do Włoch! Ja powinnam być we
Włoszech! Cale życie marzyłam o wyjeździe do Włoch!”
Ale była zmiana planu lotu. Samolot wylądował w Holandii i tu musisz
zostać. Najważniejsze, ze nie zabrano cię do jakiegoś okropnego, brudnego
miejsca, pełnego zaraz, głodu i chorób. To jest po prostu inne miejsce. Musisz
kupić nowy przewodnik. Musisz nauczyć się nowego języka. I spotkasz wiele
osób, których gdzie indziej byś nie spotkała.
To jest po prostu inne miejsce. Jest powolniejsze. Mniej rzucające się w
oczy niż Włochy. Po jakimś czasie, kiedy złapiesz oddech i rozejrzysz się
dookoła, zauważysz ze Holandia ma piękne wiatraki, Holandia ma tulipany.
Holandia ma nawet Rembrandty.
Ale każdy, kogo znasz, jest “zajęty” wyjazdami do Włoch, i wszyscy chwalą
się, jak wspaniale spędzili czas we Włoszech. I do końca życia Ty będziesz
mówić: “tak, ja tam miałam pojechać; ja tak planowałam.”
Ale jeżeli spędzisz cale swoje życie, użalając się od tego, ze nie
pojechałaś do Włoch, nie będziesz mieć czasu, aby docenić piękno i osobliwość
Holandii.”
Emily Pearl Kingsley
ewka i Weronika 06.10.02
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba, goraco wierze ze wszystko bedzie dobrze.
Widac ze silny chlopak jest z Piotrusia.
Pozdrawiam Was serdecznie
Bondi i Kuba – 3 luty 2004
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Myslę, że cuda sie zdarzają. Warto w to wierzyć i modlić się.
:
Jak Potruś się zorientuje, jaka superowska rodzinka na niego czeka, jaką ma cudowna siostrzyczkę, mamusię i tatusia, to dołoży wszelkich sił by wyzdrowieć i brykać oraz dokazywać razem z Wami.
Aga i Olo 11.01.2002
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Bardzo nam się smutno zrobiło, ale wierzę, że tyle miłości, ile ma Piotruś pomoże pzrezwyciężyć całe zło. Jeseśmyz Tobą
Re: czy słyszałyście o mamach holenderskich?
świetne!!!
Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂
Re: czy słyszałyście o mamach holenderskich?
tak, znam to…
niestety to może nawet Holandia nie być…
poza tym uczciwie mówiąc, wolalabym jednak Włochy…:(
Gaba i Marysia 21m-cy! + Piotrus
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Dziewczyny bardzo wam dziękuję za słowa otuchy… Niestety we mnie jest coraz mniej wiary a coraz więcej zniechęcenia i rezygnacji…po prostu codziennie dowiadujemy sie czegoś gorszego i nie mam już siły…dziś Piotruś konczy 4 tygodnie, nawet nie wiem kiedy zleciały…mam dziecko, którego nie mam…może to i lepiej…
Gaba i Marysia 21m-cy! + Piotrus
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba wierzę w Was w Waszą siłę i miłość………..
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba tak mi przykro…dopiero teraz znalazlam tego posta i poszukalam twoich wczesniejszych. To bardzo przykre co Was spotkalo. Na pewno dziewczyny napisaly Ci juz duzo slow pokrzepiajacych – nie czytalam – chcialam tylko dodac, ze takie chore dzieci kocha sie chyba troche mocniej, bo tyle od nas rodzicow potrzebuja troski i wsparcia. Przez okazywanie milosci i dawanie calego siebie choremu dziecku stajemy sie lepszymi ludzmi, a wszytko to moze sie okazac proba do przejscia, proba ktora za kilka lat bedzie tylko zlym wspomnieniem. Medycyna idzie do przodu, sa operacje, pomoc ludzi, modlitwa. Nie trac prosze nadziei. Bede sie modic za Was i Piotrusia o sily do przejscia tego wszystkiego i o szczesliwe wyzdrowienie dla dziecka.
Kacperek – 12.02.2004
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba…..bardzo mi przykro…..dopiero teraz przeczytałam Twój post…….
Julka i prawie 21 miesięczny Karolek
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Trzymamy za Niego i za Was moooooooocno kciuki, cała nasza rodzina jest myślami przy Piotrusiu.
Bedzie lepiej, zobaczysz.
Pinia i Lełko (08.08.2002.)
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Mimo wszystko badz silna !!!!!!!!!! Jestesmy z Toba !!!!!!!
Magda mama Natalki(19.03.03)
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba, dopiero teraz tutaj trafilam.. Bardzo mi przykro, ale wierze w Maluszka, wierze w Ciebie. Takie kruszynki maja niesamowita wole zycia… Modle sie za was, sciskam wirtualnie ale naprawde z calego serca!
Karolina
Re: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)
Gaba, ja też nie miałam odwagi pytac się co z Piotrusiem. Dobrze że napisałaś… nie martw sie o nasze samopoczucie, my martwimy sie o Twoje i to jest ważniejsze.
Monia i Olgutek ROCZEK !
Znasz odpowiedź na pytanie: Piotruś…:((ostrzegam – dołujące)