Forum: Tematy, których nie znalazłam w forum
Piramidka czy łódka?
Jak smarujecie chleb – na piramidkę, czyli mniejszą powierzchnie pokrojonego chleba czy na łódkę – tą większą?
Ja kiedyś smarowałam na piramidkę, ale od niedawna smaruję na łódkę:-)
No to smarujemy
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Piramidka czy łódka?
tak sobie patrzę na nowy temat i myślę jak nic tylko nowa herbata
piramidki znam a łódki hmm
wchodzę a tu o chlebie 🙂
nie smarowałam 10lat masłem
teraz nie używam chleba :/
wcześniej smarowałam na łódkę
Hmmmm tekie bliny to też nie są chyba idealnie równe
To bliny z kawiorem na piramidkę czy na łódkę?
na piramidkę bo kawior za drogi 😀
A kawior jaki czarny czy czerwony?
Czarny, z bieługi.
łódka zawsze
jak ja mogłam przegapić taki wątek
dopiero tu zajrzałam i się sama rechoczę
na łódkę
ale żadko już jem chleb z bochenka
częściej z blaszki
Pol nocy nie spalam ze stresu “przed lekarzowego” i co robiłam?
Myslalam dlaczego smaruje na piramidkę…. i wiem!
Eureka!
Otoz dlatego ze kromka na piramidke ma pieknie cala skorke lekko pod katem na zewnatrz i to wyglada schludnie.
Natomiast lodka ma te skorke pod katem do wewnatrz i jej ladnie nie widac.
Oto cala naga prawda czemu smaruje na piramidke 😉
Chcesz mnie obrazić? Oczywiście, że równe. Inaczej kucharz by z pracy wyleciał… 😀
No i w ogóle kromka na łódkę to przecież do góry nogami jest nie?
Trzeba porządnie jeść
Ciekawe czy jest ktoś, kto wcale nie zwraca na to uwagi i smaruje jak popadnie 😉
Ale więcej tam się zmieści na tej łódce
Spróbuj moim chłopakom dać “mniej”
To na pisał smok – smarujący byle jak 😀
Racja – trzeba być schludnym 🙂
Ja znam osoby ktore nie zwracają uwagi jak smaruja – moj maz i moje dzieci – jak im sie polozy tak smarują bez wnikania w estetykę… Ale to faceci…wiec teges…zrozumiałe.
Wystarczy dać kolejną kromkę więcej 😀
I też więcej masła idzie
Jak nie posmaruje masłem czasem to się wkurzam, bo mi warzywa wypadają z kanapki, a tak jak posmarowane to jednak coś się tam przyklei na tym maśle
Ale na piramidkę też mozna nawalić suto masła 🙂
Zresztą ja jestem z tych “zboczuchów” co jedzą masło tak jak czekoladę – bez umiaru.
Potrafię pokroić masło w 2-3 cm słupki i wsuwać tak jak inny paluszki…. moj maz mowi, ze jak patrzy jak jem tak masło to go targa na wymioty. Ale on nie wie co dobre
No to grubo
Ja smak masła też lubię, ale nie do takiego stopnia
Mamro, a próbowałaś gryźć prosto z kostki? A potem rozpuszczać na języku jak czekoladę?
Błeeeeee…
Ale takie słone masło, które się wieki temu przynosiło z “kościelnych darów” to jadłam prosto z bloku. Słone posypywałam cukrem 😀
Znasz odpowiedź na pytanie: Piramidka czy łódka?