Najpierw pisalam pamiętnik Paulinki w zeszycie ale w zeszłym tygodniu zdecydowalam się na blog internetowy
Mówię Wam ale to pisanie wciąga! Mam nadzieję, ze Paulinka jak będzie duża doceni moj wysilek
tu efekty [Zobacz stronę]
A może Wy też piszecie dzieciom internetowe blogi??? Jezeli tak to z chęcią poczytam 🙂
Paulinka, 8 IV 2004
10 odpowiedzi na pytanie: piszę blog Paulince!
Re: piszę blog Paulince!
to super pomysł!!!
też myślałam kiedyś o blogu, ale jakoś mi uciekła ta sprawa, może za Twoją namową wreszcie się zabiorę… Ale to po sesji:)
Twoja córeczka napewno doceni taki wspaniały prezent, która z nas nie chciałaby mieć podobnego:)
pozdrawiamy
sat_anka i Weronika 17.08.04
Re: piszę blog Paulince!
Szczerze mowiac nie pisze bloga i nie chcialabym umieszczac takich rzeczy w tak dostepnym miejscu. W sumie coz innego robie piszac o codziennych dniach i problemach moich i Mateuszka tutaj?
Ale tu mimo wszystko czuje sie spokojniej, a poza tym nie pisze niektorych spraw, jakie w blogach niektorych znalezc mozna… I pewnie moj spokoj jest pozorny, bo dziwnych ludzi znaleźć mozna wszedzie…
Coraz czesciej zastanawiam sie jednak, czy Mateusz gdy dorosnie bedzie zadowolony z tego, ze jego zdjecia i sprawy widnialy kiedys w internecie, na tym forum. I wątpliwosci są – mimo ze on tego raczej nie zobaczy (wlasciwie nie wiem, jak to bedzie…). Bo chyba upubliczniając zycie “dorastającego” dziecka podejmujemy za nie powazne decyzje. Im starszy jest Mateuszek, tym wiecej mam wątpliwosci w tych sprawach… szczegolnie zdjec i podawania pewnych danych.
A Wasz blog jest slicznie, cieplo i prosto z serca pisany i widac w nim tyle milosci. I zaluje, ze w zwiazku z nim naszly mnie i spisane zostały przeze mnie takie smętne refleksje 🙁 Mimo to jednak są one prawdziwe i napisałam szczerze, jakie mam wątpliwości. Wolałabym dla dziecka pisać w miejscu, które zobaczy tylko ono.
Mateuszek (14.03.2003)
Re: piszę blog Paulince!
nie myslałam, że kiedykolwiek dojdę do takiego wniosku, ale wiele rzeczy, które napisałaś o blogach to prawda. to, co ostatnio dzieje się u mnie to koszmar. zastanawiam się nad zahasłowaniem go na dobre, bo chociaż wierzę w to, że Kuba będzie potrafił zinterpretować moje zapiski we właściwy sposób to boję się, że niektóre z komentarzy mogą go dotknąć (np. nieczysty seks i ślub bo dziecko…).
czasem ręce opadają.
Re: piszę blog Paulince!
Wiesz, piszac myslalam m. in. o Tobie, bo zajrzalam kiedys do Twojego bloga (po artykule:-) ) i choc nie wczytywalam sie, to uznalam za wspaniala sprawe. I mialam nadzieje, ze dobrze zrozumiesz moją wypowiedź. Bo nie uwazam takiego pisania za czynienie dziecku zła etc. I te blogi są naprawde piekne czesto i rozumiem, ze ktos chce sie tym wszystkim dzielic (mimo ze ja bym raczej nie chciala na dluzsza mete).
Kilkoro moich znajomych prowadzi blogi… kilkoro przestalo z roznych powodow, a niektorzy wlasnie zahaslowali. Ja przyznaje, ze nie mialabym czasu sledzic takich kronik i nie wiem, na ile komenatrze pod zapiskami potrafia byc bolesne – ale wlasnie utwierdzasz mnie w tym, ze jednak tak sie zdarza…
Mateuszek (14.03.2003)
do Justborn
Justborn a czy Ty nie masz mozliwosci wykasowywania niechcianych komentarzy???
Ja mam taka mozliwosc i jak tylko by sie pojawil głupi czy wulgarny tekst to bede go mogla wywalic
Paulinka, 8 IV 2004
Re: do Justborn
A w ogóle to nie myślę zeby mała mi kiedyś to za złe bo ja mam zamiar pisac o takich zwyczajnych codziennych rzeczach zwlaszcza kolejnych sukcesach Paulinki, taką kronikę co i kiedy zaczela robic co mówić
Pamiec jest ulotna i za parenascie lat moge zapomniec takie drobne rzeczy
Nie mam zamiaru wychodzic poza Paulinki sprawy Zadnego mojego wywnetrzniania sie czy roztrzesiania sie nad moim zyciem czy mimi jakimis problemami
Chce zeby Paulinka wiedziala jaka byla jak byla mala
Paulinka, 8 IV 2004
Re: do Justborn
komentarze moge kasować, ale byłby to przejaw tchórzostwa. wolę próbować przekonywać te osoby, które moim zdaniem wykazują się rażącym niezrozumieniem tematu do swoich racji. komentarze wulgarne po prostu ignoruję.
co do wywnętrzania się… cóż – to jest mój blog, a nie blog Kuby. dlatego notki o Nim są jedynie częścią całości.
Re: piszę blog Paulince!
kiedyś lubiłam czytać rózne blogi, teraz nie ma czasu ;-(
a myślę podobnie jak Lea.
nie chcę nikogo krytykować ani odwodzić od takiego pisania ale ja wolę zwykły zeszyt – który moza naprawdę ciekawie prowadzić, w “moim” Natalkowym zeszycie są i zdjęcia i listy i kartki i komentarze do zdjęć które umieszczałam na forum i pierwszy ucięty kosmyk włosów… itd i itp
i więc zwykły zeszyt daje więcej mozliwości niz komputer 😉 a to ze nikt go poza moim dzieckiem nie zobaczy? nie przeszkadza mi to
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Re: piszę blog Paulince!
ja też prowadzę Kubie taką książeczkę Maleństwa. są tam i zdjęcia, i opisy i pierwszy pukiel obciętych włosów. a blog to dla mnie część życia. prowadzę go już od 3 lat…
Re: piszę blog Paulince!
ja piszę prawie od roku i – UWAGA!!! UZALEŻNIA !!! 😉
ja już nie potrafie nie pisać. z tym, że to mój blog, a Nikola siłą rzeczy jest jego częścią – nie ukrywam, że najistotniejszą 🙂
nie mam rozterek związanych z pewnymi niewątpliwymi minusami pisania w necie… to mój blog, komentarze mile widziane, ale nie pisze go dla ludzi, nie myślę o tym, co ktoś powie, pomyśli… to chyba kwestia podejścia do problemu “co ludzie powiedzą” – dla mnie to nigdy nie był problem ;-)))
pozdrawiamy i miłego blogowania!
ja polecam,
Nikola – ROCZEK!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: piszę blog Paulince!