Kochane!
ponieważ muszę ściągać pokarm i wozić go Zuzie doskonale wiem, ile produkuję. No i ostanio jest go mniej i boję się, żebym zupełnie nie straciła. I stąd moje pytanie – czy karmi może powodować kolki? Wiem, że mi pomoże (na samym początku piłam) ale czy to zdrowe? Jak piłam kiedyś, to akurat mała miała problemy z brzuszkiem i odtawiałam dosłownie WSZYSTKO co mogłoby szkodzić (teraz jem wyłącznie rosołek i gotowane mięsko, fuuuuuj) w tym karmi, i już sama nie wiem co wtedy było przyczyną. Matko, ale namieszałam, ale wiem, że zrozumiecie popadającą w lekką depresję pokarmową matkę
O, i jeszcze jedno – kiedy przechodzi się kryzysy laktacyjne? Coś kiedyś czytałam, ale co, kiedy i jak długo, to już oczywiście nie pamiętam. Sklerotyczka…
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
4 odpowiedzi na pytanie: Piwo karmi a kolki?
Re: Piwo karmi a kolki?
nie mam pojęcia z czego i jak produkuje się Karmi ale jakos nie ufam (ja odstawiłam jak Michał miał rewolucje żołądkowe)
może sprobuj pic herbatki mlekopędne z Herbapolu
mi tez pomagały
Gosia i Michałek (6msc i 2/3)
Re: Piwo karmi a kolki?
Co do Karmi to nie wiem czy po nim są kolki bo ja piłam i mój synek nie miał kolek, ale mój synek jest starszy od Twojej kruszynki. Twoje dziecko akurat teraz weszło w okres kolek więc praktycznie wszystko może je powodować, a raczej nie jedzenie tylko poprostu nie wykształcony układ pokarmowy i nerwowy, a kurczaka zmień na indyka, i Ty zmienisz smak, a i dziecku też lepiej będzie smakowało mleczko. Z rosołu też narazie nie korzystaj co dziennie, jedz też barszcz czerwony. Spróbuj może herbatki HIPP-a dla matek karmiących (ale kosztują ok 18 zł) lub tańsze co koleżanka tu doradza z herbapolu FITO MIX 4 ok. 6zł.
Pytasz o kryzysy laktacyjne. Pojawiają się pod koniec 3 i 6 tygodnia życia dziecka i pod koniec 3 i 6 m-ca życia dziecka i trwają parę dni no może tydzień, ale to nie znaczy, że dziecko jest wtedy głodne poprostu trzeba częściej przystawiać lub w Twoim wypadku częściej odciągać pokarm. Wszystko będzie dobrze tylko spokojnie i nie denerwuj się bo nerwy hamują laktację, ale o tym pewnie już nie raz słyszałaś.
Patrycjad i Kamilek (01.02.03r.)
Re: Piwo karmi a kolki?
suuuper, dzięki za info. Dziś na obiad mam indyka (chudziuchny filecik, hihi) i właśnie barszczyk czerwony (na rosół nie mogę już patrzeć). Hippa piję od początku i zastranawiam się, czy pomaga, ale wolę nie odstawiać, jak skończę tę puszkę, to kupię herbapolowskie świństewka 🙂
Chyba rzeczywiście częstsze odciągania będą ratunkiem.. Brrrr – na widok laktatora dosteję już wysypki (chociaż samo urządzenie i działanie bez zarzutu – avent się sprawdza)
jeszcze raz buziak za rady (byle tylko spokojnie, byle spokojnie, byle… 🙂 )
pozdrawiamy
emalka i Zuzka, ur. 21.04.03
Re: Piwo karmi a kolki?
Witaj,
Ja jem tylko indyka, ponieważ kurczak ma podobnio dużo hormonów. Na kanapki też indyk lub ewentualnie schab gotowany w rękawie. Po wędlinie sklepowej mały się męczył (miał bardzo duże kolki) i dostał wysypki, ponadto nie jem nabiału i tak już trzy miesiące, a i tak walczymy z atopowym zapaleniem skóry. Więc jak dasz radę to jedz tylko tego indyka i oczywiście zupkę z czerwonych buraków możesz.
Co do Karmi to ja piłam ostatnio parę razy i nie zauważyłam jakiś problemów z brzuszkiem, ale to jest bardzo indywidualna sprawa, więc może narazie nie pij.
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Piwo karmi a kolki?