Mój Mikłajek kończy 4 miesiace i od jakiś 2-3 tygodni zaczał się innaczej zachowywać. Jest marudny, szybko się nudzi, ma problemy z zasypianiem (musimy się ostro natrudzić, żeby go uśpić, choć widać, że jest zmęczony). Placze choć jest najedzony, ma sucho itd. A najgorsze jest to, że nienawidzi spacerów. Ostatnio to nawet godziny nie wytrzymuje w wózku. Jak wyjeżdzamy to zasypia w wózku, ale jak się budzi to już nie ma szans, żeby go uspokoić. Zawsze wracam do domu z wyjącym dzieckiem. Nie wiem czy mu sie nudzi i placze. Już zakladalam, że to moze ząbki wychodzą. Smaruje żelem dziąsełka i bez zmian. Przed szczepieniem ogladala go lekarka i nie wykrłla żadnej choroby. Dziewczyny ratunku! Czy Wasze dzieci też przez coś takigo przechodzą? Co robić? Czy mam na każde zawolanie podbiegać do łóżeczka czy dać się mu wyplakać (aż mi serce krwawi jak o tym pomyślę). Mój mąż podobno też bardzo plakał jak byl maly…. buuu… już nie wiem co na to poradzic. Jestem wykończona 🙁
Marika i Mikolajek (05.04.2004)
5 odpowiedzi na pytanie: płaczliwe dziecko?
Re: płaczliwe dziecko?
Moja Ulka zachowuje się podobnie, dodałabym jeszcze ciągłe przebudzanie się w nocy (kiedy w końcu prześpię 3-4 godziny bez przerwy?). Łączę to z ząbkami.
Natomiast z wózkiem było tak, że już przy wkładaniu był wrzask, próbowałam przetrzymać, ale po 10 minutach spaceru z wrzeszczącym i wręcz zanoszącym się płaczem dzieckiem kapitulowałam. Byłam załamana, przez ponad dwa tygodnie jedyny sposób na spacer to było noszenie na rękach. Wysiadł mi kręgosłup.
I w końcu kupiliśmy spacerówkę (wiem, że ona jest na nią za mała).
I stał się CUD.
Dziecko jest szczęśliwe, wszystkiemu się przygląda i gada, gada, po godzinie, półtorej usypia. Spacery znów są przyjemnością
Ola i Ula (24.03.2004)
Re: płaczliwe dziecko?
Oj Jeremie to szly zabki od 3 m-ca a wyszly dopiero w 8 🙂
Chyba to juz taki okres ze dzieci sa bardziej “placzliwe” i domagaja sie obecnosci rodzica. No coz na temt wyplakiwania sie powiedziec nic nie moge bo nie praktykowalam- nosilam, pokazywalam swiat i bylo ok (tylko mam rehabibilitacje na kregoslup).
Co do spacerkow – my przesiedlismy sie do spacerowki i zadzialalo:)
Re: płaczliwe dziecko?
Olu spadł mi kamień z serca, że to nie tylko Mikolaj budzi sie często w nocy. A Olę w spacerówce sadzałaś? Wiesz mi sie wydaje że Mikolaj nie lubi lezec. Moze wlasnie to jest wyjscie zeby jakos chociaz tak na półleżąco go wozić. Spróbujemy. Od noszenia Mikolajka na rekach wysiadaja mi kolana, bo Miki lekkim chłopcem nie jest : )
Wielkie dzięki wypróbujemy spacerówkę.
Pozdrawiam-Marika
Re: płaczliwe dziecko?
Nie martw się, nadejdzie kiedyś czas że Mikiemu się odmieni i będzie nie marudzącym maluchem…my też na to czekamy
A co do spacerków to Maćkowi tez szybko sie nudzą i wyprawiamy cuda. Trochę na brzuszek kładziemy i budkę podnosimy tak, że jedzie przodem i wszystkiemu się przygląda. No ale pozycja to do ulubieńszych nie nalezy. Więc czasem, ale na krótko, podnosimy oparcie, przypinamy pasami i Maciek siedzi. Później się uspokoaja i znów kładziemy.
Beata i Maciuś 11.02.2004
Re: płaczliwe dziecko?
Mamy taką spacerówkę, że można ją rozłożyć – co prawda nie jest to pozycja całkiem leżąca, ale pod delikatnym kątem – na tyle, że dużo widać. Czasem jak Ulka jest bardziej aktywna to muszę ją bardziej posadzić, ale staram się nie na długo, żeby jej kręgosłupa zbytnio nie obciążać.
Pozdrawiam
Ola i Ula (24.03.2004)
Znasz odpowiedź na pytanie: płaczliwe dziecko?