Plamienia po miesiączce???

Kochane!Próbuję, szukam, ale niewiele mogę znaleźć na ten temat w necie, więc zapytam specjalistki:D
Moje miesiączki trwają ok. 6-7 dni, z tym że 2-3 pierwsze dni dość obficie, później już lekko, ale jeszcze tzw. “żywą krwią”. Zaraz po miesiączce zaczynają się brązowe plamienia, mam wrażenie, jakby dalej trwała miesiączka, bo nie ma żadnej przewrwy. Jednak to chyba niemożliwe, bo czasem trwa to do 15 dc (u mnie owulka ok. 18-20 dc), nawet jak zaczyna się zmieniać śluz na ten bardziej płodny to przez pierwszy dzień, ten zwykle przeźroczysty, rozciąglwy ma zabarwienie beżowe..:( (sorki, za te opisy dosłowne;))Póżniej już wszystko wraca do normy:o
Jutro gin..już kiedyś o tym wspominałam, ale że badanie gin. i usg nie wykazało nieprawidłowości, stwierdził, że widocznie tak mam (jak ja uwielbiam to określenie:mad:)..
W necie same info o plamieniach przed miesiączką..znalazłam jesynie 1 info, że to może być przerost endo lub zaburzenia hormonalne.. No i tu moje obawy..:(
Piszcie, jeśli macie podobne doświadczenia i co o tym sądzicie???

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Plamienia po miesiączce???

  1. Ja też jestem ciekawa Gotka co tam u ciebie !!! Z miłą chęcią poczytam co tam u ciebie i co w brzuszku twym słychać !!!!! Pozdrawiam

    • Jeśli chodzi o moje plamienia przed @, to po luteinie ustąpiły. Niestety cykle nie wydłużyły się z 26 na 28. Wielka szkoda, bo to oznacza, że mam krótką drugą fazę cyklu.

      • Marita a ja myślałam, że to dobrze, że się cykl wydłużył. Czemu masz krótką drugą fazę?

        • Zamieszczone przez olusia26
          Marita a ja myślałam, że to dobrze, że się cykl wydłużył. Czemu masz krótką drugą fazę?

          OLUSIA MOJE CYKLE TRWAJĄ 24-26 DNI. OWULACJE MAM DOPIERO W 14 LUB 15 DNIU CYKLU. ODSTĘP MIEDZY OWU A @ JEST ZA MAŁY aby prawidłowo mógł osadzić się dzidziuś. Ostatnio nawet miałam plamienia po owulacji tak jakbym miała lekki okres. Lekarz przepisał mi liuteinke i pomogło nie miałam plamień. Wczoraj byłam u gina. Stwierdził, ze w tym cyklu jest coś nie tak. Nigdy tak nie było. Mam piękny płodny śluz a brak pęcherzyka dominującego. Wczoraj był mój 11 dzień cyklu a zazwyczaj mam juz pęcherzyk dominujący. Nie miałam z nimi problemu. Ale wszystko to dzieje sie przez moją złą sytuację w pracy. Od listopda do stycznia to zawsze kocioł. Więc myslę, że stres tak na mnie podziałał. Boję się, że ten cały cykl idzie na straty. Ciekawe jak i będzie następny. Czy mi to się udzieli w kolejnym cyklu????????

          • Zamieszczone przez Lilkasz
            Jestem tutaj po raz pierwszy na tym forum. Nikomu tego nie życzę,ale cieszę się,że wreszcie znalazłam kogoś,kto ma podobny problem jak ja.
            Ja mam takie plamienia od kilu lat. Nikt nie umie mi powiedzieć skąd one są.
            Przeszłam już szereg badań w tym kierunku: usg, miałam badany poziom hormonów płciowych, tsh.Kolejni lekarze przepisywali mi różne tabletki anty i nic!!!Brałam też same estrogeny i było jeszcze gorzej!!!Po tych wszystkich tabletkach czułam się fatalnie!
            Każdy lekarz wymyśla coś innego: przerost endo, mięśniaki, zaburzenia hormonów, niedoczynność tarczycy, ostatnio lekarka stwierdziła że może mam zaburzenia krzepliwości krwi.Wszystko zostało wykluczone.
            Rok temu w badaniu tsh wyszło,że mam początki nadczynności tarczycy, biorę leki od roku i już wszystko jest ok.Jednak plamienia takie mogą być przy niedoczynności, a nie jak ja mam początki nadczynności. Teraz tsh mam ok, a plamienia jak były tak są nadal.

            Dodam,że jestem mamą trójki dzieci i wszystko zaczęło się po ostatniej ciąży.
            Plamiania mam dokładnie takie same i w takim samym czasie jak gotka. Po owulacji wszystko wraca do normy i plamień nie ma aż do nastepnego razu.

            Już sama nie wiem co mam robić.
            Niby nauczyłam się z tym żyć,ale jest to dla mnie uciążliwe…
            Zauważyłam jeszcze,że podczas tych plamień jestem jakaś ospała,brak mi energii,nic mi się nie chce,często boli mnie głowa,ciągle mogłabym spać itd.

            Może ktoś mógłby poradzić mi co to może być????
            Czy mogą występować jakieś zaburzenia hormonalne gdy wyniki krwi tego nie wykazują???

            Na wstepie witam wszystkie Forumowiczki po raz pierwszy:)
            Mam dokladnie taki sam problem jak Gotka i Lilkasz. Na moje zapytanie, moj ginekolog powiedzial, ze to zapewne efekt podwyzszonego poziomu estrogenow. Zdarza sie i nic sie z tym nie robi. Mam sie nie martwic.
            Mysle sobie, ze moze miec racje. 2 razy w zyciu mialam robiony profil hormonow w drugiej fazie cyklu, a estrogeny wyszly wysokie jak z fazy owulacyjnej (on tych badan nie zlecal i o nich nie wie). Poza tym Lilkasz napisala, ze przyjmowala na to estrogeny i bylo jeszcze gorzej…
            Czyli, ze chyba nic sie nie da zrobic. Ewentualnie mysle sobie, ze tabletki anty. Ale ja choc w tej chwili nie planuje jeszcze dziecka, jestem jednak ich przeciwniczka.

            • P. S. To na pewno nie zwiazane z choroba tarczycy – moja jest OK.

              • Blawatku tabletki antykoncepcyjne o niskim stężeniu hormonów i dobrze dobrane (czasem po pierwszym opakowaniu trzeba zmienić na inne) mogą mieć zbawienny wpływ. Jeśli nie bedziesz ich brała przez 10 lat a np 2 (albo krócej) i to z przerwami raz w roku 3 miesięcznymi to mogą Ci wręcz pomóc. Plamienia powinny zniknąć jeśli nie są spowodowane jakąś chorobą.
                Mnie antykoncepcja najprawdopodobniej uratowała macierzyństwo. Dopóki ich nie brałam miałam cykle 18-19 dniowe (pewnie bezowulacyjne)…. po antykoncepcji doszłam do 24 dni a nawet do 26. To moja teoria, ale fakty same mówią za siebie!!
                I przyznam, że na antykoncepcji czułam się super… i chudłam co u mnie zawsze na wagę złota było!! 😀

                • Zamieszczone przez blawatek
                  Na wstepie witam wszystkie Forumowiczki po raz pierwszy:)
                  Mam dokladnie taki sam problem jak Gotka i Lilkasz. Na moje zapytanie, moj ginekolog powiedzial, ze to zapewne efekt podwyzszonego poziomu estrogenow. Zdarza sie i nic sie z tym nie robi. Mam sie nie martwic.
                  Mysle sobie, ze moze miec racje. 2 razy w zyciu mialam robiony profil hormonow w drugiej fazie cyklu, a estrogeny wyszly wysokie jak z fazy owulacyjnej (on tych badan nie zlecal i o nich nie wie). Poza tym Lilkasz napisala, ze przyjmowala na to estrogeny i bylo jeszcze gorzej…
                  Czyli, ze chyba nic sie nie da zrobic. Ewentualnie mysle sobie, ze tabletki anty. Ale ja choc w tej chwili nie planuje jeszcze dziecka, jestem jednak ich przeciwniczka.

                  Witaj Blawatku!!!A to ciekawe, co piszesz???U mnie gin niczego takiego nie zasugerował, a może i tak być..bo ja niestety nie miałam badanego poziomu estrogenów..u mnie się raczej upierał przy niewydolności ciałka żółtego, zluzował, jak mu o ciąży powiedziałam.. Ale i tak profilaktycznie luteinę przyjmuję od 6 tc…hmmm.. No ciekawe, jaki to ma wpływ na ciążę..???Paszulka????

                  • Gotko pytasz jaki wpływ ma luteina?
                    Dobry!! To tak jakby dokarmianie dzidzia w brzuszku. Przestaniesz ją brać najpóźniej wtedy, gdy łożysko się wytworzy i ono przejmie funkcję odżywczą!! 🙂

                    • Zamieszczone przez paszula
                      Gotko pytasz jaki wpływ ma luteina?
                      Dobry!! To tak jakby dokarmianie dzidzia w brzuszku. Przestaniesz ją brać najpóźniej wtedy, gdy łożysko się wytworzy i ono przejmie funkcję odżywczą!! 🙂

                      Nie Słońce, nie o to pytam.. Ale rzeczywiście..z mojej wypowiedzi wynika, że jednak o to..chodzi mi o te estrogeny, co jeśli miałabym ich za dużo???

                      • Zamieszczone przez gotka
                        Nie Słońce, nie o to pytam.. Ale rzeczywiście..z mojej wypowiedzi wynika, że jednak o to..chodzi mi o te estrogeny, co jeśli miałabym ich za dużo???

                        W ciąży jest ich więcej tak czy siak. Nie ma o co się martwić. 🙂

                        • Zamieszczone przez paszula
                          W ciąży jest ich więcej tak czy siak. Nie ma o co się martwić. 🙂

                          Dziękuję:o

                          • Tez mysle, ze troche wyzsze estrogeny sa w ciazy bez znaczenia. Najwazniejsze, zeby progesteron byl na odpowiednim poziomie.
                            Dzieki, Paszulko, za rade co do tabletek antykoncepcyjnych, ale raczej sie nie zdecyduje. Oczywiscie, Ty powinnas byla brac, zeby sie wyleczyc – zreszta nie bylo innego wyjscia. Ja mam te plamienia od niedawna – jakies pol roku. Wczesniej wystepowaly jedynie okoloowulacyjne (co do nich to na 100% spowodowane skokiem estrogenow przed owulacja i nie jest to zadna patologia). A poniewaz leczona jestem Bromergonem z powodu gruczolaka przysadki i zmieniane byly w tym czasie dawki, pewnie poziomy hormonow plciowych tez sie zmienialy. Moze to bylo przyczyna wystapienia plamien. Zmiany w dawkach beda nadal – tlumienie aktywnosci gruczolaka przed planowana ciaza… hmmm… moze juz za pare miesiecy:) Zobacze, moze plamienia ustapia. Nie chcialabym w to wszystko ingerowac jeszcze tabletkami anty, zwlaszcza jesli lekarz nie widzi takiej potrzeby.
                            Pozdrowki.

                            • Blawatku w Twoim przypadku, o którym nie mogłam wiedzieć wcześniej, powinien decydować lekarz. W przypadku gruczolaka zupełnie inaczej się leczy. Trzymam kciuki, abyś nie musiała czekać kilku miesięcy na wymarzoną ciążę ale żeby było do znacznie szybciej!!

                              • Witaj blawatek!
                                To ciekawe co piszesz.U mnie ginekolog też nic takiego zasugerowal.Większość mówia, że to może być niedobór estrogenów.Ja mialam robiony poziom hormonów w pierwszej fazie cyklu i nic nie wyszlo.Wszystkie hormony byly ok.
                                Ale tak sobie myślę,że to może być prawda.U mnie te plamienia są aż do owulacji, a potem jak ręką odjąl znikają aż do następnego razu. Po owulacji poziom estrogenów spada i plamienia znikają.

                                Napisz mi proszę,w którym dniu cyklu mialaś robione badanie na poziom hormonów?
                                Też sobie zrobię i zobaczymy co wyjdzie.

                                Pozdrawiam serdecznie!!!

                                • Dzieki Paszulko za kciuki. Ale i tak musze poczekac:( bo prolaktyna musi mi spasc na bardzo niski poziom i się ustabilizowac.
                                  W ogole to sorki za blad Ktos mi kiedys powiedzial o tym krwawieniu okoloowulacyjnym i albo to było z bledem, albo ja zle zapamiętałam. Tak naprawde krwawienie okoloowulacyjne jest spowodowane nagłym spadkiem poziomu estrogenow przed owulacja.
                                  Ten mój lekarz chyba sie myli, albo co innego mial na mysli, a co innego mu się powiedzialo. Poczytalam co nieco o hormonach i wynika z tego, ze takie krwawienie jest spowodowane niskim poziomem estrogenow. Przyczyna takiego niskiego poziomu estrogenow (i progesteronu równocześnie) oraz krwawien pomiesiaczkowych jest czesto niewydolność cialka zoltego (to była jedyna gdzies tam wypisana przyczyna). Jak się to leczy pewnie czesc forumowiczek już wie – luteina w drugiej fazie cyklu. Ale warto tez sprawdzic poziom prolaktyny, ponieważ to czesta przyczyna niewydolności cialka zoltego. Mój poziom prolaktyny dzieki leczeniu teoretycznie jest w normie, ale zdaniem endokrynologa tak naprawde powinien być nizszy i dlatego mam teraz zwiekszona dawke. Wiec mysle sobie, ze w sumie możliwe, ze mimo swojej „normy” tak naprawde jest za wysoki i powoduje niewydolność cialka zoltego. Mam wlasnie @ wiec zobacze – może teraz po zwiekszeniu dawki prolaktyny plamienia zanikna.
                                  Do Lilkasz – hormony w kierunku niewydolności cialka zoltego bada się w drugiej fazie cyklu. Ja mialam badane w 23dniu. I tez były w normie. Ale ja już tym wszystkim normom hormonow nie ufam. Do interpretacji cyferek potrzebny jest dobry endokrynolog lub ginekolog, który ma doświadczenie i rzeczywiście się na tym zna. Moja przyjaciolka miala niedawno sprawdzane hormony tarczycy. Były w normie, a dowiedziała się, ze tak naprawde w tak mlodym wieku ich wartość powinna być nieco inna i dostala leczenie.

                                  • …po zwiekszenieniu dawki Bromergonu… oczywiscie…

                                    ale sie rozpisalam:) Pozdrowki

                                    • Blawatku bardzo dziękuję za odpowiedź. Bardzo dużo czytalam na temat niewydolności cialka żóltego.Wszędzie jednak bylo napisane,że w przypadku takiej niewydolności plamienia są przed miesiączką.
                                      Natomiast o plamieniach po miesiączce niczego nie znalazlam 🙁
                                      Dlatego też już sama nie wiem co o tym sądzić 🙁

                                      Ja mialam badany poziom hormonów w 9 dniu cyklu i wyszedl ok.
                                      Przez pól roku bralam tabletki anty oraz potem jakiś inny lek, podawany również na podtrzymanie ciąży i nic. Po odstwieniu w pierwszym cyklu wszystko wrocilo 🙁
                                      A tabletki mialy mi pomóc 🙁

                                      Jakbyś coś jeszcze wiedziala o tych nieszczęsnych plamieniach to proszę napisz

                                      Pozdrawiam !!!

                                      • To ja się też powitam w tym wątku… Mnie to plamienie aż do owulacji nęka od jakiegoś roku… jeszcze nie konsultowałam tego z lekarzem, ale coraz bardziej mi to doskwiera… A takie plamienia pojawiły mi sie po ostatniej wizycie rok temu u gina i pobraniu cytologi, no kurczak, sama nie wiem…

                                        • Zamieszczone przez Lilkasz
                                          Blawatku bardzo dziękuję za odpowiedź. Bardzo dużo czytalam na temat niewydolności cialka żóltego.Wszędzie jednak bylo napisane,że w przypadku takiej niewydolności plamienia są przed miesiączką.
                                          Natomiast o plamieniach po miesiączce niczego nie znalazlam 🙁
                                          Dlatego też już sama nie wiem co o tym sądzić 🙁

                                          Ja mialam badany poziom hormonów w 9 dniu cyklu i wyszedl ok.
                                          Przez pól roku bralam tabletki anty oraz potem jakiś inny lek, podawany również na podtrzymanie ciąży i nic. Po odstwieniu w pierwszym cyklu wszystko wrocilo 🙁
                                          A tabletki mialy mi pomóc 🙁

                                          Jakbyś coś jeszcze wiedziala o tych nieszczęsnych plamieniach to proszę napisz

                                          Pozdrawiam !!!

                                          No właśnie..ja nawet założyłam wątek o tej niewydolności ciałka żółtego..i tak jak Ty, Lilkasz, ja też czytałam, że plamienia które na tę niewydolność wskazują są w drugiej fazie cyklu..znalazłam też kilka innych info.. Nie wiem, czy czytałyście..(podawałam wcześniej link/i)..to jest taka dość zagadkowa sprawa..teraz mnie nie dotyczy, ale co będzie po ciąży, któż raczy wiedzieć

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Plamienia po miesiączce???

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general