Plamienie w połowie cyklu?

Piszę u, bo wiem, że starające najbardziej obserwują to, co się z nimi dzieje w czasie cyklu.

Od jakiegoś czasu w połowie cyklu plamię. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Czytałam o plamieniu okołoowulacyjnym i zastanawiam się, czy ono może tak nagle się pojawić? Zdarzyło się Wam coś takiego? Pytam, bo nie chciałabym na głupią wyjść przed ginem, zadając takie pytania 😉

19 odpowiedzi na pytanie: Plamienie w połowie cyklu?

  1. Tak może, przynajmniej z tego co mi wiadomo
    Dlaczego na głupią przed ginem, normalne pytanie

    • Zamieszczone przez ciapa
      Tak może, przynajmniej z tego co mi wiadomo
      Dlaczego na głupią przed ginem, normalne pytanie

      Ech, no… może to normalne i nie powinno mnie dziwić, szczególnie, że – jakby nie patrzeć – stara baba już jestem, a nie niedoświadczona nastka 😉

      • Dokładnie to jest plamienie okołoowulacyjne,też tak miałam i pojawiło się nagle w którymś cyklu,kilka lat po pierwszym porodzie.
        To związane jest z hormonami.

        • Zazwyczaj może to być plamienie okołoowulacyjne, aczkolwiek moja koleżanka miała takie plamienie w środku cyklu przez 4 miesiące, aż w końcu lekarz skierowała ją na badania i okazało się że ma coś z hormonami nie tak….

          • Zrób sobie też cytologię jeśli nie robiłaś w ciągu ostatnich 3 miesięcy.

            • Zamieszczone przez paszulka
              Zrób sobie też cytologię jeśli nie robiłaś w ciągu ostatnich 3 miesięcy.

              Agus, sorry, ze zaśmiecam, ale pokaząłabyś Jolante, co?
              Ja od czasu porodu nie widziałam chyba.
              ps. Fotka Basi też mile widziana 🙂

              • Zamieszczone przez Olesia
                Agus, sorry, ze zaśmiecam, ale pokaząłabyś Jolante, co?
                Ja od czasu porodu nie widziałam chyba.
                ps. Fotka Basi też mile widziana 🙂

                Pokażę…. tylko zastanawiam się gdzie…. nie zostawiam zdjęć na stałe na forum, więc nie w dziale zdjęciowym…
                A tu też nie, bo faktycznie nie na temat 🙂

                PS. Wrzuciłam na mamusie starające się o kolejne 🙂

                • Z własnego doświadczenia Ci powiem, że najlepiej ukrywać najdłużej jak się da. Oczywiście jeżeli dobrze się czujesz i nie ma konieczności skorzystania ze zwolnienia lekarskiego. I jeśli praca nie jest w szkodliwych warunkach. Bo oczywiście zdrowie najważniejsze.
                  Niby nie ma znaczenia czy pracodawca dowie się w 2 miesiącu czy w 5 – w końcu ciąża trwa tyle samo, ale z psychologicznego punktu widzenia – jak dowie się później, to mniej będzie wiązał zaciążenie z tym, że dostałaś umowę. No i im później się dowie, tym krótsza ta ciąża mu się wyda

                  • Byłam u gina. Zrobiłam cytologię – czekam na wynik. Dobrze by było, gdybym zbadała hormony.

                    Śmieję się do męża, że chyba zainicjuję tu wątek “Menopauza”. Bo wszystko poprzewracało mi się do góry nogami.

                    OM 27.04.
                    @ od jakiegoś czasu obfitsze i boleśniejsze niż kiedyś.
                    W sumie zawsze cierpiałam i mówili, że po porodzie przejdzie, tymczasem po każdym porodzie robiło się jeszcze gorzej. Cykle mi się też skróciły do 27-28 dni, no i pojawiło się to drobniutkie plamienie w połowie.
                    Nic nie zapowiadało, że ten cykl będzie aż tak dziwny. @ się skończyła i po tygodniu pojawiło się plamienie. Tym razem jednak nie malutkie i trwało tydzień. Jakby znowu @ przyszła.
                    W 21 dc byłam u gina – zbadał, stwierdził, ze wszystko ok – żadnych nadżerek, polipów, mięśniaków itp. Za to pęcherzyk był ładny, duży, taki owulacyjny. Gin stwierdził, że dobrze by było sprawdzić hormony. Problem w tym, że do dziś @ nie ma. Zgubiłam ją gdzieś czy co?

                    • Zamieszczone przez Jaga
                      B
                      Nic nie zapowiadało, że ten cykl będzie aż tak dziwny. @ się skończyła i po tygodniu pojawiło się plamienie. Tym razem jednak nie malutkie i trwało tydzień. Jakby znowu @ przyszła.

                      Jakiś czas temu tak miałam.
                      Moja gin twierdziła, że to zaburzenia, ale właściwie to nie sprawdziłyśmy co to było – jakoś dużo wtedy wyjeżdżałam i ogólnie osłabiona byłam. Potem przeszło.

                      Ja już stawiałam na wczesną menopauzę (siostra mojego ojca miała przed 40-stką, a ja już się do 40-stki zbliżam) ale gin mnie wyśmiała

                      • Zamieszczone przez kurczak

                        Ja już stawiałam na wczesną menopauzę (siostra mojego ojca miała przed 40-stką, a ja już się do 40-stki zbliżam) ale gin mnie wyśmiała

                        Mnie też gin wyśmiał:)

                        Na razie mam wyniki cytologii – grupa 1 – normalnie jak u dziewiczej nastolatki 🙂

                        • ja też stara baba (po 30-stce ;))
                          zaczęłam zauważać zmiany w cyklu – skrócenie + plamienia, których też wcześniej nie miałam
                          poleciałam do gina, zbadał, usg zrobił
                          stwierdził że nic niepokojącego się nie dzieje, a to co zachodzi to zmiany hormonalne w jajnikach, z wiekiem związane 😉

                          nie ma głupich pytań
                          jeśli dzieje się cokolwiek co cię niepokoi – pędem do lekarza
                          lepiej chuchać na zimne

                          • U mnie b. podobnie ale ja dobrze po 40 jestem i ten czas już przed menopauzalny się zaczął :(. Byłam też u gina mego bo okres już mam b. nieregularnie i również plamienia w trakcie cyklu- niestety starość nie radość:(

                            • Zamieszczone przez Aga4
                              U mnie b. podobnie ale ja dobrze po 40 jestem i ten czas już przed menopauzalny się zaczął :(. Byłam też u gina mego bo okres już mam b. nieregularnie i również plamienia w trakcie cyklu- niestety starość nie radość:(

                              A gin nieregularności i plamienia połączył ze zmianami premenopauzalnymi?

                              Ja w tym roku 36 skończę. To ten “magiczny wiek” od którego ciąże są już traktowane jako ryzykowne, prenatalne są obowiązkowe….

                              Gin powiedział, że jakiegoś hormonu mi najprawdopodobniej brakuje (zapomniałam nazwy ) ale bez badań nie będzie we mnie niczego ładował. Też mówił, że to wszystko naturalne i – o ile nie będę z tego powodu cierpieć – to mogę z badaniami hormonów poczekać.

                              A na razie mam 37 dc i wrażenie, że @ się zbliża.

                              • Niestety tak 🙁
                                Robiłam hormony i coś tam już wyszło że jest ich brak ale wyniku już nie mam nie powiem który (nie wiem czy to nie progesteron był)Wolę się nie wgłębiać. Mam już takie udeżenia ciepła i na zmianę zimno mi przed okresem brr.Wcale to nie fajne jest.Ja Agatkę całą i zdrową urodziłam 3 tyg. przed 40 -tką Jest naszym domowym Cudem!

                                • Nie jestem lekarzem, pisze z doświadczenia mojego i koleżanek,które miały właśnie taki problem. Plamienia w połowie cyklu mogą oznaczać niedobór progesteronu, wyściółka macicy zamiast narastać zaczyna powoli się złuszczać. Nie musi to oznaczać menopauzy, ja tak miałam jako młoda dziewczyna, miałam wtedy problemy z zajściem w ciążę. U mnie zastosowano luteine w połowie cyklu.

                                  • Zamieszczone przez Nala
                                    Plamienia w połowie cyklu mogą oznaczać niedobór progesteronu,.

                                    Być może, bo ja mam coś nie halo z progesteronem właśnie (pierwszą ciążę straciłam prawdopodobnie przez brak progesteronu, następna suplementowana od początku i brak problemów, trzecia o mało nie poleciała, zatrzymana końskimi dawkami progesteronu…).
                                    Podobno na braki progesteronu wskazuje także brak napięcia piersi przed miesiączką i… opóźnione starzenie się :Radocha: 😉

                                    • Zamieszczone przez kurczak

                                      Podobno na braki progesteronu wskazuje także brak napięcia piersi przed miesiączką i… opóźnione starzenie się :Radocha: 😉

                                      Napięcia nie mam i nikt nie daje tylu lat, ile mam

                                      • Zamieszczone przez Jaga
                                        Napięcia nie mam i nikt nie daje tylu lat, ile mam

                                        No to Cię zdiagnozowałyśmy 😀 😉

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Plamienie w połowie cyklu?

                                        Dodaj komentarz

                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo