Zrzadzenie losu sprawilo, ze nie zabralam na wyjazd Afthinu ktorym katuje Ogiego od 2 tygodni. Wtedy przypomnialam sobie, ze pani z ktora stalysmy w kolejce do urzedu poradzila na plesniawki sok z cytryny. Tak tez zrobilam, pomimo ze sama w to nie wierzylam uKroilam gdzies 1/8 cytryny i dalam mu possac (nie mialam nawet patyczkow). Krzywil sie niemilosiernie, ale chcial ponownie (rozbrajajacy widok). Po godzince spojrzalam w buziaka i… nie zobaczylam nic. Powtorzylam zabieg i jak dotad nic nie ma. A tym Aftinem bez sensu zdzieralam mu te biale paskudztwa.
Kinga i Oskar (19.12.03)
5 odpowiedzi na pytanie: Plesniawki-pomogla cytryna
Re: Plesniawki-pomogla cytryna
Przekonujace i jak beda to sprobuje, dzieki!
Re: Plesniawki-pomogla cytryna
podobno tez dobra jest gencjana roztwór wodny. wymalowac buzie na fioletowo…. ale bedzie ładny usmiech
Re: Plesniawki-pomogla cytryna
Właśnie mój Antoś miał plesniawki. Chyba nawet dośc sporo bo miał przy tym chrypkę. Po 1-2 dniach smarowania Nystatyna (robioną w aptece z wit. c) białe naloty zniknęły. Ale właściwie dopiero teraz odczuliśmy co to sa pleśniawki, małemu napuchły usta, zaczerwieniły się, przy pędzlowaniu pojawiała się krew na gaziku. Antos zrobił sie marudny i placzliwy. I jak przy pierwszym etapie (białe naloty) mogłabym sobie wyobrazić smarowanie cytryna, to w tym drugim etapie to by było tragiczne. Antoś gdy jadł deserek, które pewnie jest troszke kwaskowy, zaczynał popłakiwać, – musiały go bolec dziąsełka. Może u nas była jakaś bardziej skomplikowana odmiana pleśniawek?
Monika, Julka 6 lat i Antoś 8.5 m-ca
Re: Plesniawki-pomogla cytryna
A czy mogę to zastosować na 2,5 miesięcznym dziecku? To znaczy wycisnęłabym trochę soku z cytryny, nasączyła gazik i palcem owiniętym tym gazikiem przetarła jej języczek. Czy to dobry pomysł? Czy cytryna jej nie uczuli? No i czy na pewno pomoże za jednym razem?
Dagmara i Emilka (ur. 13.06.04r)
Re: Plesniawki-pomogla cytryna
Chyba lepsza cytryna niz specyfiki z apteki. nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to czy Wam pomoze. Nam pomoglo choc rzeczywiscie nie mial on otwartych ran tylko bialy nalot na jezyczku i biale punkty na wew. str. policzkow. Nie odczuwal w zwiazku z tym zadnego bolu przynajmniej nie okazywal. Poradzilabym ci lepiej patyczek umoczyc w soku i tym pedzlowac konkretne miejsca, by jak najmniej Emilka polknela co zmniejszy ryzyko ewentualnych uczulen. Powodzenia w walce. Pozdrowienia dla mamy i rozhihanej corci.
Kinga i Oskar (19.12.03)
Znasz odpowiedź na pytanie: Plesniawki-pomogla cytryna