Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadczenia

Mati jadł zawsze bez problemów, a raczej problemem było to że je za dużo i jest ciut, hmmm, okraglutki. Z Martą pojawił mi się problem odwrotny… Jeszcze dwa miesiące temu pieknie jadła zupki łyżeczką, a teraz… Popsuło się jej chyba po szpitalu właśnie z dwa miesiące temu, zaczęła jeść coraz mniej i mniej. Teraz podanie jej czegoś łyżeczką graniczy z cudem. Non stop ma odruch wymiotny. Myślałam, że to reakcja na wieksze kawałeczki (dostawała już zupki od 7 i 9 miesiąca), ale dzieje się też tak po gładkiej papce. Myślałam, że nie smakują jej kupne zupki, zrobiłam własną – zjadła kilka łyżeczek niemalże przemocą podanych. Usta zaciśnięte w linijkę i nie da rady… Je trochę owoców ze słoiczka, trochę rozciapanego banana. Daję jej Citropepsin na łaknienie – bez efektów. Mleka nie pije na dzień więcej niż 500ml to chyba za mało dla niespełna 9-miesięczniaka? Zabawianie nic nie daje, no nie mam metody…
Pomocy, bo jest mi to problem nieznany…

12 odpowiedzi na pytanie: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadczenia

  1. Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadczenia

    Chyba jednak najlepiej zapytac pediatre.
    Uwazam ze wciskanie jedzenia na sile daje odwrotny skutek. Jedzenie przestaje byc przyjemnoscia i z dziecka robi sie coraz wiekszy niejadek.
    Zycze powodzenia

    Magda i Daniel (22.02.05) 9m

    • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadczenia

      zęby jej nie ida?

      Jak je te 500 ml to już cos.
      Zagłodzić pewnie też sie nie zagłodzi. Chrupki kukurydziane je? Może jak dostanie w łapke to zje troche?

      madzia i

      • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

        W odpowiedzi na:


        Uwazam ze wciskanie jedzenia na sile daje odwrotny skutek. Jedzenie przestaje byc przyjemnoscia i z dziecka robi sie coraz wiekszy niejadek.


        masz rację; ja mam w domu strasznego niejadka. Mimo tego Natusia rozwija sie zdrowo. A ja nie wciskam jej jedzenia, jesli stanowczo odmawia.
        Ja byłam przekarmianym dzieckiem – efekt był taki, ze zawsze byłam pulchna, a odkąd pamiętam – odchudzam się, by wyglądać jak człowiek 😉 Moim zdaniem – lepiej gdy dziecko jest chudsze (oczywiscie pod warunkiem, ze zdrowo się rozwija) – niż grubas, który potem będzie miał problemy (i fizyczne, i psychiczne).

        Kaśka z Natusią (3,5 roku 🙂

        • agnieszka210904 Dodane ponad rok temu,

          Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

          Wmusić to ja nie dam rady, bo Bastek zaraz pluje. Najbardziej boję się anemii, nie chce jeść mięsa, tylko zupy- te nasze, ze słoiczka już nie chce, a kiedyś tylko “sztuczne”. Teraz też ma taki okres, że najchętniej jadłby ptasie mleczko i pomarańcze. Ładnie się rozwija, waga………dawno nie ważyłam, ale przed roczkiem wypadł z siatki centylowej. Pediatra kazała się nie przejmować, ale jak to zrobić???

          aga i sebastian

          • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

            po prostu się nie przejmować 🙂 Jeśli martwisz się o awitaminozę – polecam kinder biovital w żelu. Smaczne 🙂

            Kaśka z Natusią (3,5 roku 🙂

            • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

              Popieram 🙂

              Beata i Ptysia (30.01.03)

              • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadczenia

                ja nie wmuszałam, nie zabawiałam w trakcie jedzenia, żadnych samolocików, za mamę, za tatę, nie ganiałam po całym mieszkaniu z talerzykiemi łyżeczką. Nie chciacła to nie. Wychodziłam że jak zgłodnieje sama zawoła. Od małego uczyłam że posiłki jada się przy stole a nie w trakcie zabawy. I tępiłam takie metody u babć.
                Rozwija się zdrowo, rośnie wyniki robione ostatnio idealne.

                • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

                  nic dodać nic ująć 🙂 z tą jednak różnicą że nijak takiego postępowania nie mogę wytępić u babci…

                  Kaśka z Natusią (3,5 roku 🙂

                  • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

                    Ja kiedyś zabawiałam, ale głupio robiłam 😀
                    Gdybym wiedziała, że na niewielkiej ilości jedzenia można tak wyrosnąć (Ptyśka jesty stale na 97-98 centylu) to nie zawracałabym sobie głowy i nie marnowała czasu na wygłupy ;)))
                    Teraz luzik – nie chce to nie.

                    PS. Mój ojciec mówił zawsze “nie chcesz to nie – moje dzieci zjedzą” :DDD

                    Beata i Ptysia (30.01.03)

                    • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

                      ja z nimi nie mieszkam ;-), było mi łatwiej

                      • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

                        pamietam jak wciskałam małej łyżeczke do ręki i sama jadła (nauka samodzielnego jedzenia), z godzinę zajmowało mi doprowadzenie mieszkania do porządku ;-)), ale za to wczesnie opanowała tą trudną sztuke 🙂

                        hihi świetny tata ;-))

                        • Re: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadcze

                          ja też odpuszczam
                          pilnuję jedynie żeby Krzyś cokowiek konkretnego zjadł przy antybiotyku…

                          Ewa i Krzyś (3 latka)

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Po “JADKU” mam “NIEJADKA” i nie mam doswiadczenia

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general