Zastanawia mnie to od dawna… Po co???!!!
Grzybica skóry, grzybica pochwy, choroby dermatologiczne, bakterie z ukł. moczowopłciowego (kobieca pochwa jest średnio skolonizowana przez 100 różnych gatunków bakterii), chlamydie (często zakażenie bezobjawowe a możliwym skutkiem niepłodność)…
Skąd wiecie, że jesteście zdrowe??? Po co narażacie swoje dziecko??? Nie rozumiem…
Pomyślcie o tym… To dotyczy także Was!
Kamelia z Michałkiem 14.08.2003 i marcową pijawką
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
…
ania & yosik
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
a teraz odpowiem na swojego posta, by nikt mi nie zarzucil, ze sie nasmiewam bron boze, czy jestm dziwna, albo innych rzeczy
wtracam swe trzy grosze
moim zdaniem, wiele zalezy od odpornosci danego organizmu na bakterie, wirusy.
bedac mal;ym rpzbrykanym dzieckiem, bylam i kapalam sie wszedzie. taplalam sioe w deszczowce, w przydroznym [okresowym ] blotku itp. nigdy nie mialam problemow ze skora, zakazeniami zaladka itp. nie mialam grypy, zapalenia pluc, osklrzeli ani innych infekcji (oprocz infekcji nerek jako 2latka- wtedy jeszcze sie nie taplalam “-) )
ok lat 12, uswiadomilam sobie, ze dookola jest pelno bakterii, zarazkow, grzybow, owsikow, tasiemcow i inmnych swinstw. zaczelam sie tego panicznie bac [taka mala schiza ] nawet przerazalo mnie wapno, ktore ie sypalo w piwnicy z sufitiu -)
zaczelam sie wrecz natretnie myc, parzyc wszelkie warzywa, owoce, wszystko co sie dalo. i zaczely sie choroby. liszaje na skorze, grzybice, gronkowce, zakazenia, chorowal zoladek ( i moj mozg 🙂 ale vuswiadomilam sobie to pare lat temu- na sz czescie)
oczywiscie nie obylo sie bez wizyt u lekarzy. dermatolog zakzal mi sie kapac wiecej niz reaz na dwa dni, by odbudowac flore bakteryjna.
od internisty dostalam cos takiego jak lakcid (chyba jeszcze istnieje).
ja najzwyczajniej w swiecie wymylam i wyparzylam wszelkie bakterie. lacznie z moja bariera ochronna.
od tamtej pory skonczyla sie sterylnosc(jak widac ‘chora’), skonczyly sie problemy z zoladkiem,ale w macicy mam dalej. niestey. brak flory bakteryjnej. ktora juz nie chce sie odbudowac.
mialam gronkowca zlocistegio, o ktorego istnieniu nie mialam pojecia przez 2miesiace. oczywiscie wspolzylam z mezem. po badaniach, leki doustnie, globulki i inne specyfiki.
przebadalismy meza, a tu niespodzianka…. maz nie mial bakterii.
bakterii jest wszedzie pelno, nawet w wannach z hydromasazem, ale najwazniejsze, by nie popasc w paranoje- jak ja swego czasu. co nie znaczy, zeby pozwalac dziecku bawic sie deska od toalety.
umiar we wszystkim.
leczylam sie z roznych badziewiastych bakterii przez preawie 3 lata, a wszystko przez ma glupote.
pozdrawiam cie kamelio i nie martw sie.
ania & yosik
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
O Dżizas, ale gorąca dyskusja! :))
Ja powiem tak. Ze swojej własnej potrzeby (ciekawości?) kąpałam się z Dominiką w wannie 2 razy. Wcześniej oczywiście umyłam się, bo też nie byłam przekonana czy koniecznie musi się już styknąc z moimi pochwowymi bakteriami. Zarowno mnie jak i Dominice podobało się średnio. Ona miała mniej miejsca i ciagle się kręciła, wstawała itp.. Ja zajmowałam się głównie asekuracją przed upadkiem. Tak więc nudno było :/
W czasie wyjazdów, kiedy Domiska jeszcze nie stała samodzielnie, wchodziłam z nią pod prysznic, a mąż ja mył, ale nie o takiej kąpieli chyba tu mówimy.
Generalnie uważam tak jak piszą dziewczyny, że z bakteriami i tak się nie wygra i jak coś ma się przyplątać, to przyplaczę się na basenie, czy w jeziorze. Jednak nie porównywałambym kąpieli w wannie z leżeniem we wspólnym łózku, bo w tym przypadku bakterie mają o wiele trudniejszą drogę do pokonania 🙂
Dominika – 17 m-cy i Ktoś styczniowy 🙂
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Kamielia nie wiem co Cię tak rozeźliło, że napisałaś taki post, w takim tonie.
Odpowiem przewrotnie: niech się kąpie ten rodzic, który nie ma pochwy skoro ona taka niebezpiecznie zamieszkana
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
to samo u nas…
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Po co?
Tylko i wyłącznie po to by bez wrzasku “obdzierania ze skóry” dziecko mogło raz w tygodniu umyć włosy. Tylko raz w tygodniu a taka trauma u dziecka. Tyska nienawidzi mycia głowy.
Aga,Tysia (3 l.) i SYNek (38tc)
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Np. w rodzinie mojego męża była taka bieda, że kąpało się po kilka osób na raz albo po kolei.
Dla niego wspólne kąpiele są naturalne.
A tak poza tym to Ulka też je bardzo lubi.
Ja nie lubię.
Ale ze mnąś nigdy nikt się nie kąpał.
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Po jakiego groma jeździć autobusem?????
Zastanawia mnie to od dawna…
Grzybica skóry, świąd, żółtaczka typu A, rotawirus, katar, ospa, owsiki, glista ludzka, jaja tasiemca (wszystko to może latać w powietrzu lub czaić się na rurkach do trzymania).
Skąd wiecie, że jesteście zdrowe? Po co narażacie swoje i cudze dzieci oraz siebie i współpasażerów??? Nie rozumiem…
Pomyślcie o tym! To dotyczy także Was!
:DDD
PS. Nie kąpię się z dzieckiem. Autobusem jeżdżę. Codziennie. Bez rękawiczek.
Po przeczytaniu mojego postu chyba zacznę chodzić pieszo :DDDD
Beata i Ptysia 3l. 6m.
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Lea, czy ty zawsze musisz takie mądre posty pisać? 😉
A wiecie dziewczyny, ze jak u nas ostatnio w piaskownicy znaleziono kocią kupę to zarządzono wymianę piasku ( koszt 2000 zł bo to jakiś specjalny atestowany piasek) i od tamtej pory na noc jest zakładana specjalna plandeka na piaskownicę.
To się nazywa dbanie o zdrowie.
Jeszcze trochę tu pomieszkam i nie puszczę już swojego dziecka na publiczny plac zabaw
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Kamelia, pomijam odpowiedź na Twoje pytanie, bo akurat ja z Emilką się nie kąpię, ale chodzi mi o to ostatnie Twoje zdanie. Że czyjaś świadomość wzrośnie, no akurat nie czytałam wątku o chlamydii i prawdę mówiąc niewiele wiem na temat tej choroby. Rozumiem, że wspólne kąpanie w wannie przenosi tę chorbę (jesli sie ją ma)?
Uważasz, że wszyscy ludzie powinni zrezygnować z kąpania się w jeziorze, basenie, żeby się nie zarażać wzajemnie? Rozumiem, że można bać się chorób, że są straszne i w ogóle, ale nie da się żyć unikając kontaktu z bakteriami i wirusami, a takie drastyczne ograniczanie sobie przyjemności to gorsze od zachorowania… ewentualnego bo przeciez nie pewnego. Ja rozumiem Twój post, Twoje pytanie, łatwo zrezygnować z kąpieli w wannie żeby ewentualnie się nie pozarażać, ale dalej idące kroki to jak dla mnie przesada.
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) szacuje, że co roku na świecie dochodzi do 270 milionów wypadków przy pracy. Prawie 350 000 wypadków przy pracy to wypadki śmiertelne (prawie 1000 dziennie).
Rezygnujemy z pracy?
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Gdy ostatnio przyszli do nas znajomi Ulka ich poinformowała, że “tata chodzi goły po mieszkaniu”.
Także dołączamy do grona gorszących
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Jest coś w tym co piszesz.
Ja byłam dzieckiem kąpanym w przegotowanej wodzie
Nie wolno mi było chodzić na baseny itp kąpieliska (ale mogłam się kąpać w jeziorze i morzu).
Zawsze czytsto.
I co?
Do dzisiaj nie mogę się kąpać w basenie. Nie dlatego, że mi ktoś zabrania. Każdorazowa moja kąpiel w basenie kończy się złapaniem jakiegoś zapalenia, grzybicy itp. Moja skóra pod tym względem nie ma żadnej odporności!
Jak się kąpię (konkretnie biorę krótki prysznic) częściej niż raz na dwa dni (czyli np. teraz latem) to mi się skóra łuszczy (żeby było jasne – żadne balsamy, kremy oliwki nie pomagają). Wszyscy lekarze twierdzą, że to nadmiar sterylkości od wczesnych lat…
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
W końcu to do ciebie dotarło! Lepiej późno niż wcale! 😉
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
hi hi hi dobre
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Wiesz, ja właściwie do niedawna kąpałam swoją dwójkę NA RAZ w wanience (owszem, takiej wiekszej Graco, niemniej wanience) wkładanej do dużej wanny. Jakoś nie brakowało im miejsca. I szalelli równo.
Teraz już kąpią sie w dużej wannie, ale to koszmarnie nieekonomiczne, bo mamy dużą i napełnienie jej do objętości zapewniającej dobrą zabawę dzieciom jest ciut kosztowne… A ja na dodatek z tych mam, co to dzieci “piorą” codziennie w ramach rytuału wieczornego.
PS. a czy dwójka dzieci może się razem kąpać???
Mati 01.04 Marta 04.05
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
po to żeby dzieko mialo radochę. dodam jeszcze, że ja się z Młodym nie kąpię bo nie lubię takiego moczenia ale co gorsze czyni to mój nieślubny!! zgroza i przerażenie po prostu.
przypomniało mi się jeszcze, ze Borysowi zdarzyło się kilka razy kąpać z kuzynem i kuzynką. rozumiem, że to też jest skrajna nieodpowiedzialność.
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Oklaski 🙂
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Ufff, jest jeszcze dla mnie nadzieja 😉
Beata i Ptysia 3l. 6m.
Re: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????
Kamielio, a teraz całkiem serio napiszę.
Rozumiem, że masz negatywne przeżycia i postanowiłaś, że nie będziesz się kąpać z dzieciem.
I to rozumiem.
Podejrzewam, że każda z nas tak ma, każda w innej dziedzinie.
Ale..
Sama ostatnio pisałaś, że dajesz Michałkowi słodycze. A wiesz, że słodycze sa przyczyną próchnicy? A wiesz, że próchnica może doprowadzić do wielu poważnych chorób, np. chorób serca?
Czy jest sens, żebym np. załóżyła post: “po cholerę trujecie swoje dzieci słodyczmi?!”
Może i sens jest, ale niech ten post będzie bardziej stonowany i bez krytyki. Tylko fakty. Bo krytyka rodzi krytatykę. tak własnie się rozwinął ten wątek.
Znasz odpowiedź na pytanie: Po jakiego groma kąpać się z dzieckiem?????