Bylam dzis na USG i niestety dzidzia nie przekrecila sie do tej pory, co oznacza ze bede miala cesarke 🙁 Co prawda termin porodu jest pozniejszy o jakies 3 tyg od terminu z OM (jestem wiec w 34 tc), ale chyba juz nie ma szans na to by Julcia sie przekrecila. Wazy 2250g i z tego co widzialam malo ma juz miejsca na ruchy.
Smutno mi bo nastawilam sie juz na porod naturalny, z mezem i zupelnie nie przypuszczalam ze bede musiala miec cesarke. Boje sie bardzo :/
Beata i Julcia
9 odpowiedzi na pytanie: Po usg – polozenie posladkowe
Re: Po usg – polozenie posladkowe
ej glowa do gory dziecko moze sie jeszcze nie ulozylo do porodu robi to zazwyczaj dwa tyg przed poprodem wiec glowa do gory pozdrawiam
Ania i maly Krzysio14.12.2004
Re: Po usg – polozenie posladkowe
hej beatek..:) nie boj sie….cesarka nie jest taka straszna..:) wiem co mowie bo…..mialam trzy…i czekam na czwarta..:)..wcale nie jest wykluczone ze urodzisz naturalnie….Julcia ma jeszcze mnustwo czasu na fikolki..:) poza tym…..w wielu szpitalach nawet podczas ciecia maz moze byc z Toba..:) wystarczy zapytac i ewentualnie wybrac szpital w ktorym nie robia problemow..:) Twoja glowa do gory! a Julki…. Na dol! :).. A tak na marginesie….ja tez czekam na Julie..:) pozdrawiam serdecznie..:)
Re: Po usg – polozenie posladkowe
Beatko,
to nie jest wcale powiedziane, że twoja Julcia sobie jeszcze nie pobryka i nie fiknie głową w dół! na szkole rodzenia mówili, ze nawet po 37 tc jest szansa na zmianę pozycji maluszka! a jeżeli nawet będzie cc, to pamiętaj nieważne jak dzidzia wyjdzie na nasz światek, tylko to aby wsio było w porządku! i tego ci życzymy! trzymajcie się cieplutko
madzia i kacperek
Re: Po usg – polozenie posladkowe
Słonko, uszki do góry! Wszystko będzie dobrze – nie bój się. Mojej znajomej córeczka też wystawiła się pośladkami na świat. Miała cc i wszystko było w porząsiu. Może to smieszne, ale ona z mężem próbowała światłem nakłonić małą do zmiany położenia. Mąż latarką jeździł po brzusiu od góry w dół czy jakoś tak.
Ale Niuniu, nie przejmuj się, tak jak mówią koleżanki masz jeszcze czas i Twój Szkrab może jeszcze poszaleć i ew zmienic zdanie co do “wypinania” się na świat.
Trzymam kciuki.
moni
Re: Po usg – polozenie posladkowe
moj adas byl ulozony posladkowo i mialam cc. w okolicach 30 tyg. hopsnal na pupe i juz sie nie obrocil, byl duzy – 4100g w dniu urodzin. ja co prawda nie nastawiam sie na naturalny porod – mialam tez wskazania okulistyczne, ale naprawde jestem ze swojego cc zadowolona. nie masz sie co bac – jesli juz wiadomo, ze cc, to pewnie bedzie zzo – zobaczysz corcie na sali,poloza ci ja na piersi – cudowne uczucie.
pozdrawiam, nic sie nie martw, poglaskaj corcie;-)
k8 i Adaś 30.04.04
hinska metoda
chcialabym ci pomoc,wiec sprobuje.slyszalam o hinskiej metodzie,ktora podobno pomaga sie dziecku obrocic. Niestety nie znam nikogo kto by to wyprobowal,a jak rodzila moja bratowa(tez posladkowo)to o tym jeszcze nie slyszalam.
musisz sie polozyc albo jakos kleknac,a maz musi zapalic cos tak zeby sie tylko żażyło.i tym zarem,ale ostroznie,podgzewac male malce u nog (tylko uwazaj, zeby sie nie popazyc). Niestety nie wiem z jaka czestotliwoscia. Ale mysle, ze warto wyprobowac,bo napewno nie zaszkodzi.jezeli sie nie uda,to poszukaj szpitala,w ktorym bedziesz mogla sprobowac rodzic naturalnie,a jak nic z tego nie bedzie to wtedy cesarka.jezeli ci oczywiscie zalazy na tym.moja bratowa urodzila swoja mala w terminie,naturalnie i zyje. Nie miala zadnych problemow,ale podobno niewielu sie to uadaje.podejzewam, ze dziecko nie moze byc duze.widzialam tez film o porodach (pozytywny),na ktorym kobieta rodzila posladkowo. Ale rodzila to dziecko na stojaco.podobno ciezki wysilek dla matki jezeli chodzi o sile w nogach,ale lzejszy jezeli chodzi o porod posladkowy dla dziecka.
ja rowniez mysle, ze jeszcze dziecko ci sie obroci i nie denerwoj sie tylko rozluznij.jak sie uda z ta hinska metoda to mam nadzieje, ze sie tym z nami podzielisz,bo sama jestem ciekawa.
powodzenia-joanna.
Re: Po usg – polozenie posladkowe
Bardzo dziekuje za wszystkie rady. Na prawde podnioslyscie mnie na duchu. Wierze ze sie jeszcze odwroci, wyprobujemy ta metode ze swiatlem i ‘podgrzewaniem’ malych palcow 🙂 Wyczytalam gdzies ze dzidzia moze sie obrocic nawet kilka dni przed porodem. Dam znac jakby co 🙂
Pozdrawiam
Beata i Julcia
Re: Po usg – polozenie posladkowe
hajka,
warto jeszcze poszperać gdzieś w książkach z ćwiczeniami dla ciężarówek, tam na pewno znajdziesz kilka ćwiczeń na odwrócenie dzidziulka!
pozdrówka milutkie
madzia i kacperek
Re: Po usg – polozenie posladkowe
W szkole rodzenia polecano takie cwiczenie:
Klekasz, opierasz sie na lokciach, glowa na dol, pupa do gory i delikatne krazenie bioderkami. Podobno pomaga.
Trzymam kciuki:)
Aga i jej dziatki: Jaś 15m-cy i Igusia (18.02.05) <– Kruszynko nareszcie jestes!
Znasz odpowiedź na pytanie: Po usg – polozenie posladkowe