Wczoraj byłysmy u dentysty, wprawdzie nie pierwszy raz ale po 4 miesięcznej przerwie. Górne zęby Kasi są w opłakanym stanie (z przyczyn obiektywnych: “poszło coś nie tak przy tworzeniu się górnych zawiązków zębów mlecznych czyli ok. 3-4 miesiąca ciąży. Dolne są w stanie idealnym).
Bilans
– trzy naklejki
– olczyki (takie do przyklejania)
– plastikowy żółwik, jaszczurka i żabka (Kasia uwielbia gady)
– zestaw narzędzi dentystycznych jenorazowych ( to do leczenia tygryska)……
ach hi hi no i jeszcze
– poprawiona plomba w 1
– rozwiercona druga 1 i udrozniony kanalik
– “zaklajstrowane” dwie 4
– zalakowane wszystkie
no i jeszcze : “mokrusieńka” pani dentystka po 45 minutowej akcji specjalnej i mamusia lżejsza o 120 zł hi hi
Słuchajcie moje dziecko zgadzało się na wszystko i ze stoickim spokojem znosiło wszystkie zabiegi, nawet nie drgnęła przy rozwiercaniu jedynki…. to ją chyba nie bolało? Zreszta jak już pisałam nasza dentystka nie zrobiłaby nic na co dziecko by się nie zgodziło. A kasia zgadzała się na wszystko, trzymała jak zwykle małe lusterko i kontrolowała poczynania w buzi….. tylko nie wiem dlaczego obydwie panie (dentystka i pomoc) po zejściu Kasi z fotela musiały dochodzić do siebie i zażyczyły sobie po “secie” (oczywiście nie zrealizowały życzenia bo następny pacjent już czekał).
Pani doktor była tak zafascynowana, że chciała dać Kasi w nagrodę wszystko co widziała w zasięgu wzroku, a ja czekałam tylko kiedy jej podaruje… fotel dentystyczny…hi hi
Jestem dumna
Ania i Kasia (3 lata)
–
7 odpowiedzi na pytanie: Po wizycie u dentysty
Re: Po wizycie u dentysty
Wow, gratuluję tak dzielnej córeczki. Brawa dla Kasi.
Hmm.. chyba niewiele zapłaciłaś. Ja za jednego zęba płacę około 100 zł a wcale nie jest to drogo. Czyżby taka róznica cen między Warszawą a Krakowem? Chyba że u dzieci jakoś mniej się materiału zużywa i dlatego taniej…
Ale Ci zazdroszczę, że już po wizycie, ja się wybieram z Pawełkiem chyba jakoś na początku lutego.
Jeszcze raz gratulację dla dzielnej Kasi.
Kasia mama Pawełka
Re: Po wizycie u dentysty
Dzieciom w mlecznych zębach ubytki wypełnia się innym materiałem niź plomby dla dorosłych. A różnicy cen raczej wielkiej nie ma bo ja ostatnio płaciłam za plombę (“artystyczną” hi hi bo na dwójce) ok. 100 zł.
Re: Po wizycie u dentysty
podziwiam Twoją córeczkę…ja sama mam cykora idąc do dentysty, choć wolę iść za wczasu.
Z Julką się wybieram do dentysty ale jak wyzdrowieje.
Wszystkie ząbki jej zalakowała?pomoże to w czymś?
Re: Po wizycie u dentysty
co to za plomba artystyczna?
Re: Po wizycie u dentysty
Hi hi to moje okreslenie, chodzi mi o to, że jest widoczna, a raczej właśnie jej “artzm” polega na tym, że jest niewidoczna… tzn. w widocznym miejscu ale jej nie widać… hi hi ło matko zrozumiałaś coś z tego….
Re: Po wizycie u dentysty
ahia, ale ciemnota ze mnie,hihia
Re: Po wizycie u dentysty
Kasia nigdy nie płakała u dentysty, ponieważ jak już pisałam wczesniej pani dentystka ma zasadę, że nidgy nie robi nic wbrew dziecku. W niektórych wypadkach trwa to nawet 10 wizyt ale ponoć zawsze się udaje. Kasia mimo moich obaw otwarła buzię juz na pierwszej wizycie (podokładnym zwiedzeniu gabinetu i “wypróbowaniu” wszystkich urządzeń). A ponieważ widziałam chęć do współpracy ze strony Kasi dlatego zrobiłyśmy zabieg “hurtowy”. Ale myslę, że to ją po prostu nie boli, przy rozwiercaniu zęba nawet nie drgnęła…. no i wygląda na to,że nie boi się dentysty.
Znasz odpowiedź na pytanie: Po wizycie u dentysty