pobranie krwi u 4 latka :(((pomocy

prosze podzielcie się doświadczeniem jak Wasze pociechy przeżywają pobranie krwi z żyły i z paluszka.czeka nas to i bardzo bardzo się boje:((((pomóżcie poradzcie jak to zrobić najlepiej

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pobranie krwi u 4 latka :(((pomocy

  1. u nas troche hałasu i przemocy -ale w efekcie sie udaje i cisza po 5 sekundach…moj z tych co panikuja….
    pobieranie krwi jakies 3 m-ce temu nie było zbyt miłe bo laborantka mimo szczerych chęci nie umiała znaleśc zyłki (to zupełnie jak u mnie -tyle razy byłam na badaniu krwi i zawsze mam kłute 2 ręce i dopiero za któryms razem znajdują krewke) i kłuła mlodego w 3 miejscach…płakał bidny trzymany przeze mnie i tate ale udało się…. Aż się boje bo musimy znów isc na bad krwi i jak tylko wspominam to młody sie nadyma ze on nigdzie nie pójdzie…znów bedzie siłą 🙁
    kilka dni temu bylismy na szczepieniu i chyba cały chorzów slyszał…..
    nikt tego nie lubi a dziecko nie rozumie ze trzeba tylko walczy….

    • Zamieszczone przez si29
      prosze podzielcie się doświadczeniem jak Wasze pociechy przeżywają pobranie krwi z żyły i z paluszka.czeka nas to i bardzo bardzo się boje:((((pomóżcie poradzcie jak to zrobić najlepiej

      Ja wysyłam w takich wypadkach męża – on się mniej denerwuje i jego spokój udziela się dziecku :).
      Ze mną nie wychodziło to najlepiej, ale ja z tych co mdleją na widok igły :(…

      • Z żyły:
        7 latek wpada w dzikie przerażenie i trzymamy w 3-4 osoby a z żyły pod wpływem stresu i tak nie chce kapać
        4 latek z uśmiechem na ustach sam daje rączkę

        Z palca obydwoje niecierpią.

        • Mój synek miał pierwszy raz pobieraną krew z żyły z rączki jak miał 1,5 roku i zniósł to bardzo dobrze bo pielęgniarka tak go zagadała ze nawet nie zdążył zapłakać. Od tamtej pory miał jeszcze kilka razy pobieraną krew z żyły i z palca też i wcale się nie boi. Ostatnio w szpitalu nawet pobierali mu dość dużo krwi i też to dzielnie zniósł. U nas pielęgniarka zawsze daje dziecku nagrodę np. naklejkę lub lizaka. Wszystko zależy od podejścia pielęgniarki.
          Przede wszystkim nie możesz Ty się denerwować bo dziecko to czuje. Możesz obiecać dziecku, ze jak nie będzie płakało to np. pójdziecie na lody czy coś w tym stylu. To tyle co mogę poradzić.

          Pozdrawiam
          moniah24

          • Zamieszczone przez bruni
            koszmarnie…
            kilka laborantek+ ja czasem nie mozemy utrzymac;)
            drze sie w niebogłosy…
            ostatnio bardzo zacisnął reke, a jak sie piguła wbiła to rozluźnił i prysneło – ochlapane krwią było wszystko dookoła…
            na masakra, ale trzeba byc twardym:)

            U mojej czterolatki było to samo. Trzymać trzeba bylo na siłę w kilka osob. Wslałam męża bo ja nie dałabym rady. Na dodatek pokluli obie ręce a krwi i tak nie dało się pobrac bo byla za gęsta a nikt nie powiedział, że przed badaniem moxna pić wodę. Niestety trzeba było kłuć ją jeszcze raz na następny dzień. Ucierpialo się dziecko ale cóż zrobić…

            • Zamieszczone przez si29
              prosze podzielcie się doświadczeniem jak Wasze pociechy przeżywają pobranie krwi z żyły i z paluszka.czeka nas to i bardzo bardzo się boje:((((pomóżcie poradzcie jak to zrobić najlepiej

              wszystkie takie okazje – szczepienia, badania, pobieranie krwi – okraszałam pogadanką już kilka dni wcześniej. opowiadałam dokąd pójdziemy, kto tam będzie, jak będzie ubrany, co będzie robić. opowiadałam, że będzie bolało, nawet szczypałam w rękę, żeby pokazać jakiego poziomu bólu młode ma się spodziewać. uważam, że nie ma sensu wmawiać dziecku, że nie będzie bolało – jeśli nawet uwierzy to tylko raz, a następnym razem już wcale nie da się zaciągnąć do gabinetu. mówiłam mu też, że nikt tego nie lubi, nawet dorośli, że nie musi się wstydzić jeśli się rozpłacze – nic dziwnego, bo to przecież nieprzyjemne. po wszystkich chwalę, sprawiam jakąś przyjemność na pocieszenie i opowiadam całej rodzinie jaki był dzielny – a zawsze mam za co pochwalić, bo adacho szczepienia i pobieranie krwi znosi bez mrugnięcia okiem. mam nadzieję, że to wpływ mojego gadania 😉

              adacho

              antonio

              • Zamieszczone przez HaKami
                Na dodatek pokluli obie ręce a krwi i tak nie dało się pobrac bo byla za gęsta a nikt nie powiedział, że przed badaniem moxna pić wodę. Niestety trzeba było kłuć ją jeszcze raz na następny dzień. Ucierpialo się dziecko ale cóż zrobić…

                o wodzie -szczerze mówiąc nie słyszałam -zawsze się mówiło “na czczo” wiec nigdy nie pozwalam pic ani jesc przed pobieraniem krwi.
                marcina tez 3 razy kłuli-pytałam dlaczego – i dowiedziałam się ze u dzieci tak jest, ze ze strachu im krew nie leci….dopiero jak się rozpłakał na dobre to mu krew sikneła -z wszytkich trzech dziurek na raz…
                nie słyszałam tez nigdy ze krew moze byc bardziej lub mniej gęsta….

                • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                  o wodzie -szczerze mówiąc nie słyszałam -zawsze się mówiło “na czczo” wiec nigdy nie pozwalam pic ani jesc przed pobieraniem krwi.
                  marcina tez 3 razy kłuli-pytałam dlaczego – i dowiedziałam się ze u dzieci tak jest, ze ze strachu im krew nie leci….dopiero jak się rozpłakał na dobre to mu krew sikneła -z wszytkich trzech dziurek na raz…
                  nie słyszałam tez nigdy ze krew moze byc bardziej lub mniej gęsta….

                  Ja też z tych co ze strachu mi krew nie leci
                  Jak byłam w ciąży to co miesiąc koszmar przeżywałam…
                  W końcu któraś powiedziała mi, żeby przed pobraniem wypić wodę – pomogło 🙂 – nie wiem, czy to chwyt psychologiczny, czy faktycznie ta szklanka wody może rozrzedzić krew, ale u mnie działa 😉

                  • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                    o wodzie -szczerze mówiąc nie słyszałam -zawsze się mówiło “na czczo” wiec nigdy nie pozwalam pic ani jesc przed pobieraniem krwi.
                    marcina tez 3 razy kłuli-pytałam dlaczego – i dowiedziałam się ze u dzieci tak jest, ze ze strachu im krew nie leci….dopiero jak się rozpłakał na dobre to mu krew sikneła -z wszytkich trzech dziurek na raz…
                    nie słyszałam tez nigdy ze krew moze byc bardziej lub mniej gęsta….

                    Jesli człowiek malo pije to krew jest gesta. Jak na początku ciąży się odwodniłam bo wymiotowalam po 30 razy na dobę to w w szpitalu dopiero za 5 podejściem wbili mi się w żyłę i krew zaczęła lecieć bo wcześniej leciała krew o gęstości kisielu a z tego nawet próbki do badań nie da się zrobić bo robią się skrzepy.

                    • Zamieszczone przez HaKami
                      Jesli człowiek malo pije to krew jest gesta. Jak na początku ciąży się odwodniłam bo wymiotowalam po 30 razy na dobę to w w szpitalu dopiero za 5 podejściem wbili mi się w żyłę i krew zaczęła lecieć bo wcześniej leciała krew o gęstości kisielu a z tego nawet próbki do badań nie da się zrobić bo robią się skrzepy.

                      a mozna przed badaniem krwi podac dziecku napic sie wody?? niegazowanej albo przegotowanej -jakiejkolwiek…własnie po to zeby krew swobodniej leciała? czy nie wpłynie to na wyniki….???
                      ja nigdy nie pozwalam pic i te pół godziny od obudzenia do pobrania krwi nie naleza do miłych bo nie dosc ze niezadowolony z faktu przyszłego kłucia to jeszcze spragniony( zawsze rano wywala z pól litra wody lub soku na jedno posiedzenie jak tylko oczy otwiera…)

                      • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                        a mozna przed badaniem krwi podac dziecku napic sie wody?? niegazowanej albo przegotowanej -jakiejkolwiek…własnie po to zeby krew swobodniej leciała? czy nie wpłynie to na wyniki….???
                        ja nigdy nie pozwalam pic i te pół godziny od obudzenia do pobrania krwi nie naleza do miłych bo nie dosc ze niezadowolony z faktu przyszłego kłucia to jeszcze spragniony( zawsze rano wywala z pól litra wody lub soku na jedno posiedzenie jak tylko oczy otwiera…)

                        Ja sama nigdy nie pilam i dziecku tex nie podalam. Dopytalam się w punkcie pobrań i u lekrza, że można na godzinę przed badaniem wypić szklankę wody niegazowanej i nie ma to wpływu na wyniki. Wcześniej bylam nieświadoma.

                        • Zamieszczone przez si29
                          prosze podzielcie się doświadczeniem jak Wasze pociechy przeżywają pobranie krwi z żyły i z paluszka.czeka nas to i bardzo bardzo się boje:((((pomóżcie poradzcie jak to zrobić najlepiej

                          Moja corka miala niespelna 2 lata przy pierwszym pobieraniu krwi do kapilary- zero reakcji!

                          • Zamieszczone przez HaKami
                            Ja sama nigdy nie pilam i dziecku tex nie podalam. Dopytalam się w punkcie pobrań i u lekrza, że można na godzinę przed badaniem wypić szklankę wody niegazowanej i nie ma to wpływu na wyniki. Wcześniej bylam nieświadoma.

                            dzięki wielkie:)
                            musimy zrobic w najblizszym czasie badanie krwi wiec napoje go wodą i moze krew lepiej poleci:)

                            Znasz odpowiedź na pytanie: pobranie krwi u 4 latka :(((pomocy

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general