Pobyt w szpitalu

Mam pytanie odnosnie szpitala w Rabce.
Dostałam telefon, że mamy się zgłosić na oddział a ja kompletnie nie wiem jak sie do tego przygotowaćco ze sobą zabrać oprócz ubranek? mozna nocować razem z dzieckiem? jak długo trwa pobyt? wiem że to zależy od sytuacji ale może ktoś byl i mniej wiecej wie
Prosze o jaką s wiadomość bo troszke sie stresuje

12 odpowiedzi na pytanie: Pobyt w szpitalu

  1. najlepiej będzie jak zadzwonisz do szpitala i się dopytasz o wszystko

    • Ivoonna, Mamrotka….powiny wiedzieć…jak sie nie napatoczą do wątku pisz privy – laski były tam ze swoimi dzieciakami

      • Zamieszczone przez Klucha
        najlepiej będzie jak zadzwonisz do szpitala i się dopytasz o wszystko

        właśnie muszę zadzwonić tylko myślałam ze może ktoś tam był i juz wie co i jak.

        • napisze jak uspie dziewczyny
          bylam w lipcu

          • Zamieszczone przez ivoonna
            napisze jak uspie dziewczyny
            bylam w lipcu

            dziękuje bardzo 🙂

            • Zamieszczone przez ivoonna
              napisze jak uspie dziewczyny
              bylam w lipcu

              dziekuje i czekam:)

              • Ja bylam z dwojka (Gosia miala 14 m-cy Miska 4 lata)

                Tam rozne oddzialy sa w oddzielnych budynkach. I wtedy moze byc inaczej niz ja mialam

                Ja bylam w pokoju tylko z dziewczynami. Za dobe placilam chyba 31 zl. Jesli jestes w pokoju z inna mama i jej dzieckiem to placisz polowe.
                Pobyt przewaznie od 3 do 7 dni (ale jak zwykle sa wyjatki – my bylysmy dluzej bo dziewczyny nie mialy odstawionych lekow na alergie a chcieli im zrobic testy)

                Jest przedszkole dla dzieci od 3 lat (lub 2.5 nie pamietam) Pielegniarki fajne. Stolowka. Teoretycznie nie mozesz wychodzic poza teren szpitala, ale w praktyce codziennie bylam z dziewczynami w parku obok (w lato bylismy).
                Chodzicie w normalnych ubraniach.
                Napisz jakies konkretne pytania to latwiej mi bedzie odpowiedziec

                • Zamieszczone przez laseczka25
                  Mam pytanie odnosnie szpitala w Rabce.
                  Dostałam telefon, że mamy się zgłosić na oddział a ja kompletnie nie wiem jak sie do tego przygotowaćco ze sobą zabrać oprócz ubranek? mozna nocować razem z dzieckiem? jak długo trwa pobyt? wiem że to zależy od sytuacji ale może ktoś byl i mniej wiecej wie
                  Prosze o jaką s wiadomość bo troszke sie stresuje

                  hej 🙂

                  Na początek idziesz na izbę przyjęć i potrzebujesz mieć ze sobą następujące dokumenty:
                  – Skierowanie na leczenie szpitalne (chyba ze wysłałaś pocztą to oni już u siebie mają)
                  – Książeczka Zdrowia Dziecka z uzupełnionymi wpisami o szczepieniach;
                  – Dokumentację lekarską badań wykonanych do chwili przyjęcia do Instytutu, również zdjęcia rtg;
                  – Karty informacyjne z leczenia szpitalnego, sanatoryjnego, itp.;
                  – Aktualną książeczkę ubezpieczeniową rodzinną;
                  – Jeślidziecko jest uczniem to zaświadczenie szkoły macierzystej o uczęszczaniu do danej klasy;dziecko chodzi do
                  – Zaświadczenie o ubezpieczeniu dziecka w macierzystej szkole lub przedszkolu;
                  – Aktualne badania: morfologia, mocz, kał na jaja pasożytów.

                  Nie napisałaś w jakim wieku jest dziecko – ale jedziesz z tym dzieckiem z suwaczka – tak? Dwuletnim?????
                  no więc przy założeniu, że jedziesz z dwulatkiem – OCZYWIŚCIE i KONIECZNIE spać razem z dzieckiem.
                  Za dobę noclegową płacisz około 30 zł (nie pamiętam dokładnie).
                  Dostajesz osobne łózko – więc wyśpisz się w cywilizowanych warunkach.

                  Do zabrania oprócz piżamki do spania dla dziecka i Ciebie – normalne ubrania.
                  Zarówno ty jak i dziecko chodzicie po szpitalu w normalnych ubraniach – np. dresy czy coś żeby było wygodnie.
                  Dodatkowo – kapcie dla Ciebie i dziecka.
                  Badania sa w rożnych budynkach rozrzuconych po terenie całego instytutu – więc nastaw się psychcznie ze rano będziesz ubierała dziecko – szła do jednego budynku, wrocisz zjecie śniadanie i wejdziesz do pokoju a tu zaraz bedziesz leciec na kolejne badania w zupelnie innej czesci instytutu.
                  Mozna robic sobie krotkie spacerki lub mozna tez zamowic specjalny samochod ktory wozi dzieci wraz z rodzicami na badania do roznych budynkow.

                  Mozesz zywic sie sama (nie polecam – nie ma na to czasu) albo wykupic sobie catering. Wtedy swoje jedzenie bedziesz otrzymywac na stolowce razem z dzieckiem. Ceny nie pamiętam.
                  Jedzenie znośne, typowo szpitalne – mi smakowało – ale ja jestem z tych mało wybrednych 🙂 Szpitalne zarcie mi smakuje 🙂

                  Zabierz: kubek, ze 2 talerzyki, kawę, herbatę, cukier, sztućce, ścierkę do naczyń, jakieś żarcie.
                  W budynku są kuchnie dla rodziców są tam tez lodówki (zarcie podpisane!!), mozesz sobie i dziecku przygotować mała przekąskę, kawkę czy herbatkę dla siebie itp – tylko tam nie ma kubków ogólno dostępnych (przynajmniej nie było jak ja byłam).Zasada jest taka – nie nosimy żarcia po pokojach i jemy w tej kuchni – mało kto tego przestrzega – ot zasada dla zasady.

                  Łazienki w stanie takim sobie – ale da rady za ceratowązasłonkąwziąć szybki prysznic w srodku nocy jak dziecko śpi.

                  Jest przedszkole. Jak już bedziecie mieli chwile luzu przed badaniami mozesz dac dziecko do przedszkola i sama spokojnie sobie wypic kawę – opiekunki w tej sali przedszkolnej – rewelacja!
                  Szkola tez jest.

                  Co jeszcze…. Nie wiem…..pytaj śmiało.

                  A pobyt – około 3 do 7 dni przy pierwszym pobycie.

                  • Zamieszczone przez Mamrotka
                    hej 🙂

                    Na początek idziesz na izbę przyjęć i potrzebujesz mieć ze sobą następujące dokumenty:
                    – Skierowanie na leczenie szpitalne (chyba ze wysłałaś pocztą to oni już u siebie mają)
                    – Książeczka Zdrowia Dziecka z uzupełnionymi wpisami o szczepieniach;
                    – Dokumentację lekarską badań wykonanych do chwili przyjęcia do Instytutu, również zdjęcia rtg;
                    – Karty informacyjne z leczenia szpitalnego, sanatoryjnego, itp.;
                    – Aktualną książeczkę ubezpieczeniową rodzinną;
                    – Jeślidziecko jest uczniem to zaświadczenie szkoły macierzystej o uczęszczaniu do danej klasy;dziecko chodzi do
                    – Zaświadczenie o ubezpieczeniu dziecka w macierzystej szkole lub przedszkolu;
                    – Aktualne badania: morfologia, mocz, kał na jaja pasożytów.

                    Nie napisałaś w jakim wieku jest dziecko – ale jedziesz z tym dzieckiem z suwaczka – tak? Dwuletnim?????
                    no więc przy założeniu, że jedziesz z dwulatkiem – OCZYWIŚCIE i KONIECZNIE spać razem z dzieckiem.
                    Za dobę noclegową płacisz około 30 zł (nie pamiętam dokładnie).
                    Dostajesz osobne łózko – więc wyśpisz się w cywilizowanych warunkach.

                    Do zabrania oprócz piżamki do spania dla dziecka i Ciebie – normalne ubrania.
                    Zarówno ty jak i dziecko chodzicie po szpitalu w normalnych ubraniach – np. dresy czy coś żeby było wygodnie.
                    Dodatkowo – kapcie dla Ciebie i dziecka.
                    Badania sa w rożnych budynkach rozrzuconych po terenie całego instytutu – więc nastaw się psychcznie ze rano będziesz ubierała dziecko – szła do jednego budynku, wrocisz zjecie śniadanie i wejdziesz do pokoju a tu zaraz bedziesz leciec na kolejne badania w zupelnie innej czesci instytutu.
                    Mozna robic sobie krotkie spacerki lub mozna tez zamowic specjalny samochod ktory wozi dzieci wraz z rodzicami na badania do roznych budynkow.

                    Mozesz zywic sie sama (nie polecam – nie ma na to czasu) albo wykupic sobie catering. Wtedy swoje jedzenie bedziesz otrzymywac na stolowce razem z dzieckiem. Ceny nie pamiętam.
                    Jedzenie znośne, typowo szpitalne – mi smakowało – ale ja jestem z tych mało wybrednych 🙂 Szpitalne zarcie mi smakuje 🙂

                    Zabierz: kubek, ze 2 talerzyki, kawę, herbatę, cukier, sztućce, ścierkę do naczyń, jakieś żarcie.
                    W budynku są kuchnie dla rodziców są tam tez lodówki (zarcie podpisane!!), mozesz sobie i dziecku przygotować mała przekąskę, kawkę czy herbatkę dla siebie itp – tylko tam nie ma kubków ogólno dostępnych (przynajmniej nie było jak ja byłam).Zasada jest taka – nie nosimy żarcia po pokojach i jemy w tej kuchni – mało kto tego przestrzega – ot zasada dla zasady.

                    Łazienki w stanie takim sobie – ale da rady za ceratowązasłonkąwziąć szybki prysznic w srodku nocy jak dziecko śpi.

                    Jest przedszkole. Jak już bedziecie mieli chwile luzu przed badaniami mozesz dac dziecko do przedszkola i sama spokojnie sobie wypic kawę – opiekunki w tej sali przedszkolnej – rewelacja!
                    Szkola tez jest.

                    Co jeszcze…. Nie wiem…..pytaj śmiało.

                    A pobyt – około 3 do 7 dni przy pierwszym pobycie.

                    i nic już nie trzeba dodawać 🙂

                    • Zamieszczone przez ivoonna
                      i nic już nie trzeba dodawać 🙂

                      E…zawsze można coś dopisać 🙂

                      My byliśmy pierwszy raz w styczniu…snieg i te klimaty – fajnie było…. Ale jako koszmar wspominam to ubieranie sie od stóp do glow, do innego budynku, badania, powrót i gdy ddostaje informacje ze teraz mam 2 godziny wolne, rozbieram dzieci… A tu telefon ze jakis tam specjalista chce nas za 20 minut u siebie widziec. Wiec apiac ubierac te dzieci w te sniegowce kombinezony – koszmar.

                      • dziekuje za informacje, wyobrazałam sobie całkiem inaczej jak taki zwykły szpital.Jadę z dwuletnią córeczką ma podejrzenie astmy przez pół roku ciągle kaszlała a jak dostaliśmy skierowanie to kaszel ustąpił
                        Jak wasze dzieci to znosiły?
                        a jest czajnik? bo moja mała jeszcze je nad ranem kaszkę

                        • Zamieszczone przez laseczka25
                          dziekuje za informacje, wyobrazałam sobie całkiem inaczej jak taki zwykły szpital.Jadę z dwuletnią córeczką ma podejrzenie astmy przez pół roku ciągle kaszlała a jak dostaliśmy skierowanie to kaszel ustąpił
                          Jak wasze dzieci to znosiły?
                          a jest czajnik? bo moja mała jeszcze je nad ranem kaszkę

                          Czajnik jest w kuchni tej takiej dla rodziców.
                          Swojego nie bierz – bo Cię ochrzanią – nie wolno w pokojach mieć tego typu sprzętu.

                          Ja byłam z dwójką na raz – więc znosiły to OK – dla nich to była jak wielka jedna zabawa. Nie mogły się doczekac końca badań i aż otworzą “przedszkole” 🙂
                          Starszego dawałam do świetlicy szkolnej żeby mi z tymi smarkami małymi nie zgłupiał 😉 a młodszego smarka do przedszkolnych smarków 🙂
                          A sama miałam 1-2 godziny luzu na wyskoczenie na drobne zakupy, wypicie w spokoju kawy, poczytanie itp 🙂

                          Naprawdę jest tam fajnie – pielęgniarki, lekarze – wszyscy są bardzo mili.
                          No poza laryngologiem – gdy my byliśmy przyjmował nas taki bardzo stary lekarz….zero podejścia do dzieci – dramat ogólnie – na szczescie wizyta była jedna – dało się przeżyć. Pocieszające jest w tym to, że facet pomimo ze gbur i burak w obejściu z pacjentem – jest naprawdę jednym z najlepszych specjalistów.

                          Jest jeszcze jedna niezbyt miła Pani która robi dzieciom spirometrię – ale tylko do rodziców na szczeście. Mi strzeliłą focha, że moj 4 latek źle współpracuje podczas badania – jakbym ja miała na to jakiś wpływ.
                          Ale Was to nie dotyczy bo 2 latkom spirometrii robić nie będą – bo sąto dzieci zupełnie nie wspolpracujace przy tym badaniu, Spirometrię robi siędzieciom od ok. 4 roku zycia – jesli wspolpracują.jesli nie… Pani strzela rodzcom focha 😉

                          A zapomniałam jeszcze!!!!!
                          W budynku w ktorym my byliśmy była sala telewizyjna – wiec dzieci moga ogladac dobranockęczy coś. Maja tam lekko zdezelowane DVD – wiec jak ktos mial jakies bajki na plytach to dziecko moglo sobuie obejrzec.
                          My nie korzystalismy -wzielam lapka meza i na lapku dzieciom puszczalam bajki.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pobyt w szpitalu

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general