Pocieszcie, pogłaszczcie po głowie, buuuu…

Rok zaczął mi się megaokropnie… Minęło 10 dni Nowego Roku, a ja już mam dość 🙁
Zaczęło się od Sylwestra i mojego zapalenia ucha, które odebrało mi radość wyjazdu na śnieg i zmusiło do szukania lekarza w Nowy Rok. Ale teraz z perspektywy tych kilku dni widzę, że to był pikuś… Tydzień temu moja babcia dostała niepohamowanego krwotoku. Pogotowie, raz, drugi, trzeci, w końcu szpital. Raz w środku nocy jechałyśmy z mamą taksówką za karetką, nie wiedząc co zastaniemy po przyjechaniu na miejsce – megastres. Krwotok okazał się być powikłaniem jej nadciśnienia i przewlekłej białaczki, na którą choruje. Wczoraj babcia wyszła ze szpitala. Jednak to już nie ta sama babcia, co tydzień temu… Tydzień temu jeszcze rozmawiałyśmy o zakupach, na które PÓJDZIEMY, a teraz babcia leży (i nie wygląda, żeby już wstała), żegna się z nami i mówi “o aniołkach, do których się wybiera” :(. Babcia wymaga teraz opieki 24/24, na razie jakoś próbujemy ogarnąć z mamą sytuację, ale szukamy opiekunki do babci (są jakieś portale jak niania.pl, tylko dla osób starszych??? – znacie??), dodatkowo największym utrapieniem jest pies babci, schorowany, stary jamnik, który jak na złość zaczął po całym domu “posrywać” – pewnie ze strachu? Więc biegamy ze szmatą i gro czasu idzie na sprzątanie kup po psie.
Żeby było jeszcze weselej mój chłop od wczoraj ma… OSPĘ WIETRZNĄ – w wersji mega.
Umiera, rzecz jasna 😉 i nie dość że nie pomaga, to jeszcze jest upierdliwy, jak każdy chory facet. No ale trudno mu się pewnie dziwić…
A dzieci dziś mi się zasmarkały i jak pewnie zawsze pierwsze noce kataru dziś będzie niewesoło… Mati to jakoś znosi z godnością, ale Marta…

No kto mnie pogłaszcze, przytuli i powie coś pocieszającego??

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pocieszcie, pogłaszczcie po głowie, buuuu…

  1. Powodzenia!!!!
    Glowa do gory – obys podolala ze wszystkim!

    • Dzięki Dziewczyny 🙂

      Na Was zawsze można polegać – słowa wsparcia podziałały jak miód 🙂
      Sił było jakby więcej a i impas zaczął się przełamywać – babcia słaba, ale stabilna,
      a mąż po dwóch dobach “leżenia trupem” odzyskał ciut sił i choć dalej leży, to choć
      z łóżka jest w stanie koordynować poczynania dzieci.

      Dziewczyny, jeszcze raz duża buźka! :*

      • Oj, faktycznie slaby poczatek roku :(. Mam nadzieje, ze to faktycznie koniec nieszczesc i t na dluzej niz rok!

        • Przykro mi, że tulę dopiero teraz, ale nie ogarniam mojego domowego chaosu z przeglądaniem forum na bierzaco. Cieszę się, że juz jest lepiej. Mam nadzieję, że wszystko już potoczy się naprawdę dużo dużo korzystniej dla Was wszytskich.

          • Kto sobie poradzi jeśli nie Ty??
            trzymam kciuki

            • Zamieszczone przez kotagus
              Rok zaczął mi się megaokropnie… Minęło 10 dni Nowego Roku, a ja już mam dość 🙁
              ….
              No kto mnie pogłaszcze, przytuli i powie coś pocieszającego??

              Kobieto, badz silna….pamietaj, ze jak juz sie jest na dnie to mozna sie tylko odbic i isc do gory….mam nadzieje, ze w Twoim wypadku tez juz bedzie tylko lepiej i lepiej z kazdym dniem….. Sciskam mocno i zycze zdrowka wszystkim poczynajac od Babci, poprzez meza, dzieci i na psie konczac….

              • Zamieszczone przez kotagus
                Na Was zawsze można polegać – słowa wsparcia podziałały jak miód 🙂
                Sił było jakby więcej a i impas zaczął się przełamywać – babcia słaba, ale stabilna,
                a mąż po dwóch dobach “leżenia trupem” odzyskał ciut sił i choć dalej leży, to choć
                z łóżka jest w stanie koordynować poczynania dzieci.

                Dziewczyny, jeszcze raz duża buźka! :*

                Oj, ja to zawsze zapozniona jestem w forumowaniu… Ale ciesze sie, ze juz lepiej 🙂

                • Zamieszczone przez kotagus
                  Na Was zawsze można polegać – słowa wsparcia podziałały jak miód 🙂
                  Sił było jakby więcej a i impas zaczął się przełamywać – babcia słaba, ale stabilna,
                  a mąż po dwóch dobach “leżenia trupem” odzyskał ciut sił i choć dalej leży, to choć
                  z łóżka jest w stanie koordynować poczynania dzieci.

                  Dziewczyny, jeszcze raz duża buźka! :*

                  A chciałam potulić 🙂
                  Cieszę się, że sytuacja się stabilizuje. Faktycznie limit masz na szczęście wyczerpany na ten rok. I dobrze.

                  Znasz odpowiedź na pytanie: Pocieszcie, pogłaszczcie po głowie, buuuu…

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general