Jest teraz obowiązkowa ale nasza pediatra mówi, że ona nie wie skąd to zalecenie się nagle wzięło. Mówi, że na kongresie pediatrów było masę pytań o to i nikt nie chciał udzielić odpowiedzi, a jakiś znany profesor powiedział, że w zasadzie nie wiadomo czy to nie szkodzi.
Ciekawa jestem jak jest za granicą – jest obowiązkowa czy nie? W Polsce od 2 tygodnia do 3 miesiąca, oprócz jednorazowej dawki po urodzeniu, bo to już dawno było podawane w szpitalach.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Cechy dramatu szekspirowskiego. Czym charakteryzują się utwory Szekspira? Ta wiedza przyda się na maturze
Matura międzynarodowa 2024 wystartowała. Uczniowie tych szkół są już po egzaminie z polskiego. Kiedy napiszą pozostałe?
5 pomysłów na prezent na dzień dziecka od EMPIKu
CKE matura 2024. Centralna Komisja Egzaminacyjna to nie Sąd Ostateczny. W jaki sposób można odwołać się od wyniku?
Matura 2024 przecieki. Te zadania na pewno pojawią się na egzaminie!
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Podajecie witaminę K?
Zgadza się
wystarczy 15 minut dziennie
Z tym, że zastanawiam się czy te dzieci całe opatulone w gondolkach z postawionymi budkami to coś łapią tego promieniowania hmmm
Wiesz, w porównaniu z Angolami to bym się zastanawiała kto bardziej 😉
Byłam tam parę lat temu w grudniu – akurat było parę dni dość zimnych, ja chodziłam w zapietej puchowej kurtce (fakt- z goła głową, ale ja muszę mieć -20, żeby coś na głowę założyć), a tu idzie pani z dzieckiem w wózku-parasolce – dziecko na oko koło roczku – z gołą głową w krótkich (!) spodenkach. Tylko na cały wózek zarzucona folia przeciwdeszczowa (szklarnia czy co?). I to nie był pojedynczy wypadek… (co oni mają z tymi foliami na wózkach?)
Uwazam, że my mamy spaczone bo za ciepło ubieramy dzieci.
A folie?
Też je ciągle widzę na ulicy.
Sama przyznaję nie używam (w końcu pod folią to się warzywa hoduje, a nie dzieci 😉 ) – do wózka Ulki nawet nie miałam, wiec nie miałam czego uzywac, a jesli chodzi o Wojtka to nie widzę sensu.
Ale ciagle widuję wózki przykryte foliami (mieszkam w Polsce).
Nie wiem jak jest w Angli zimą (byłam latem), wiec nie będę się wymądrzac co robią a czego nie robią Anglicy – tego nie wiem.
Wiem tylko co się u nas dzieje.
I od razu napiszę – zdarzało mi się, że moja Ulka urodzona w marcu leżała w wózku bez czapki – jaki mi się wydawało, że jest ciepło, latem tez była chowana bez czapki.
A Wojtek urodzony w listopadzie nosi czapkę bawełnianą (jak były mrozy to wkładałam mu cieplejszą) i nie uważam żeby mu było za zimno.
W krótkich spodenkach go co prawda nie wyprowadzam, ale jak temperatura jest dodatnia to w kombinezonie polarkowym i bez rękawiczek.
Na oko moje ubieram podobnie 😀
I co do ubierania dzieci w Polsce rację też Ci przyznam… Pomysły Angoli wydają mi się tylko bardziej… ekstrawaganckie.
Specjalnie napisałam, że to ja w puchowej wtedy chodziłam – żeby nie do dzieci porównywać :). Ale Angielki w sandałkach i bez rajstop też wtedy widziałam…
P. S. Właśnie zadarłam z Teściową – bo zadzwoniłam, żeby dzisiaj Krzysiowi (o zgrozo po chorobie :O) nie zakładała na spacer zimowego kombinezonu, tylko spodnie i kurtkę.
Gdybys tu mieszkala tez bys zakladala:p Gdy sie urodzil moj syn tez myslalam jak Ty – nie bede dziecka pakowac w plastik. Do czasu. Kiedys w piekny sloneczny dzien wybralam sie na dlugi spacer w plener i wrocilismy oboje przemoczeni do kosci bo pogoda sie nagle zmienila. Od tego czasu bez folii nigdzie sie nie ruszam. Zreszta czasem jest tak, ze tygodniami leje i leje non stop a przeciez wyjsc domu trzeba. Teraz Daniel chodzi do przedszkola i nie wyobrazam sobie trzymac go w domu z powodu deszczu, wiec tak sobie idziemy (25 minut w jedna strone), ja w sztormiaku, on w kurtce przeciwdeszczowej, gumowych spodniach i kaloszach a dzidzia pod szklarnia:).
Co do absurdow ubraniowych to do tej pory mnie szokuje widok malych dziewczynek w srodku zimy (no powiedzmy jesieni bo zimy tu nie ma) ubranych w czapki jak na Syberie, futrzane kurtki ale z golymi nogami:eek:.
Tak samo jak szokowal mnie zeszlego lata w Polsce widok niemowlakow, ktore przy tempreaturze prawie 30 stopni widywalam ubrane w spiochy, dlugi rekaw i jeszcze przykryte kocykami. No i oczywiscie w czapie!:eek::eek:
Ale jak nie pada (nawet nie wieje), to chyba ten plastik można ściągnąć, albo chociaż odsunąć?
Ja wtedy zwiedzałam Londyn “na piechotę”, z wózkiem (dlatego też miałam przegląd innych ;)) – i naprawdę, trafiłam na dni, kiedy było dość zimno, ale ani kropil deszczu/śniegu itp… Folię zresztą też miałam, ale leżała zwinięta pod wózkiem.
A co do czapek, to Ci powiem lepszy numer – Asia wtedy miała koło 2 miesięcy, upał straszny, ona “ubrana” w pampersa, przykryta prześcieradełkiem, żeby jej słońce nie poparzyło, bo za mała na kremy z filtrem… Spotkałam się na spacerze z babcią pchającą wózek z wnuczką w podobnym wieku. Jakoś tak zaczęłyśmy rozmawiać… Oczywiście jedno z pierwszych pytań, to czy się nie boję, że dziecko z goła głową – no to stwierdziłam, że nie, bo budka przed słońcem chroni, gorąc, wiatru nie ma… Okazało się, że wnuczka tej pani ma założoną PODWÓJNĄ czapeczkę!!! Jakoś tak zachęcona moim przykładem ściągnęła te czapki i okazało się, że dziecko jest poprostu mokre. Czapki powędrował do torby :).
a ja już wiem po co ta folijka
jak jest zimno, z ostrym wiatrem, dziecko w spacerówce a np. kocyka dodatkowego nie mamy, to jak naciagne folie to młody ma ciepło (brak ostrego wiatru) a jednoczesnie świeżo bo wentylacja jest jak talala.
przetestowane.
cafe gibralter
dairy queen dilly bar china restaurant nj blue long island ice tea reindeer food poem pasta checca chocolate ice cream pie restaurants in grassmarket quick restauration mitchells seafood market nz food in a minute canvas cafe japanese restaurants ann arbor manhattan greek restaurants how to make strawberry icing ribs on grill que es el pie de atleta crack coffee cup pizza delivery santa monica food tunisia australia new zealand food authority chocolate bayou federal credit union restaurant supplies cincinnati chocolate from belgium arnies restaurant bubble tea australia
Miesiąc temu wychodziłam ze szpitala i Pan doktor zalecił podawanie witaminy D i K jeżeli planuje karmić dalej piersią. Witamina K jest bardzo ważna gdyż ma wpływ na prawidłowe krzępnięcie krwi i pomaga utrzymać zdrowe kości. Lekarz powiedział ze bobik dk uzupelni te witaminy i jest latwy do podania. Słyszałam, że żadko podaja witamine K za granica, na szczęście u nas to sie zmieniło.
Teraz ja zaczełam właśnie podawać bobik dk o ktorym tu wspominasz. Ja nie wyobrażam sobie abym miała z początku karmić MM od razu. ale niektóre mamy nie maja widac pokarmu. a w jaki sposob podajesz kapsulke? bo ja sie strasznie boje tego, ze wpadnie kapsulka cala 🙁 i podaje luzeczka.
Hej. Mam do was pytanie, bo nie znalazłam odpowiedzi. To, że jest bardzo ważna dla dziecka jeżeli karmi się go piersią. Bo mi lekarz zalecił podawanie bobik z witaminami d i K. Ale podobno witamine D podaje sie dłużej a natomiast K krócej. Czemu tak jest? Czy jeżeli ją by się stosowało dłużej to coś się stanie?
Ja podaję twist off z witaminą D. Wszystko powinno być dawane w umiarze, niemniej jednak witamina D jest potrzebna do rozwoju kości, zębów itp. więc nie można jej pomijać.
Wit. K podawałam do końca 3 miesiąca, a teraz tylko wit. D
Ja też podaję witaminę K w postaci Vita K, do 3 miesięcy się podaje? Mnie lekarz ja przepisał i powiedział, ze to na krzepliwość krwi jest, a do kiedy podaje się witaminę D?
ja słyszłam o witamieni D, że cały czas, nawet 4-latkowi kazali mi dawać. A podobno K nie musze podawać jeśli mały jest na mleku modyfikowanym. Jesli byłby na piersi to wtedy koniecznie K
Ja Vita DK podawałam, ale tylko do 3 miesięcy, teraz tylko samą D. Podobno trzeba dawać jak najdlużej i zamierzam tego pilnować 🙂
A właśnie mi gdzieś mygnęło, że matka podawała przy mleku modyfikowanym Vita K, nie wiem czy z D czy nie, ale mnie to zaciekawiło, może to wcześniak? Chyba one mają większe zapotrzebowanie na te witaminy.
Nie no witamina K to raczej w mleku modyfikowanym jest. Ja to podawałam Vita DK do trzeciego miesiąca życia bo karmiłam piersią a teraz podaję tylko Vita D. Tak mi lekarz kazał. No ale nie wiem, może musiała podawać.
Ja chodze z dzieckiem do przychodni medintel i tam mamy swojego zaufanego pediatrę. z nim wszystko konsultuje, uwazam ze jest swietnym specjalista, ale tez nie przypominam sobie, aby mojemu synkowi byla podawana wit K???! kolejna wizyte mamy w przyszlym tygodniu i chetnie go zapytam, zeby podzielic opinia na forum. buziaki!
Znasz odpowiedź na pytanie: Podajecie witaminę K?