Podawanie leków

Czy Wasze dzieci chętnie przyjmują lekarstwa? Bo mój Maciek robi cyrk do kwadratu. Właściwie nigdy nie przyjmował żadnych lekarst, bo do tej pory szczęśliwie nie chorował (czasem kropelki do nosa, lub smarowanie maścią rozgrzewającą) ale niestety od dwóch dni jest chory i to dość poważnie- zapalenie oskrzeli. Dostał więc syropki no i oczywiście antybiotyk w zawiesinie. No i zaczęły się schody… dostaje spazmów za każdym razem, kiedy ma wziąć lekarstwa. Nie pomaga już dosłownie nic, ani prośba, ani obietnice różnych atrakcji, ani groźba, ani wizja szpitala, ani nawet krzyk (bo niestety doprowadzeni do rozpaczy zaczęliśmy nawet podnosić na niego głos) NIC NIE DZIAŁA!! Czy macie jakieś,,swoje sposoby”??
Annka i Maciek (15.05.2003)

20 odpowiedzi na pytanie: Podawanie leków

  1. Re: Podawanie leków

    Julka bierze wszystko, wypije nawet najgorsze świństwo… tylko wtedy muszę jej obiecać, że popije dobrym soczkiem – u nas to skutkuje…
    A może jak sam będzie nalewał lekarstwo i sam je sobie poda, to będzie lepiej?

    Asia, Julia 4 latka i Lenka 22.12.2006

    • Re: Podawanie leków

      ja dodam, że mozna spróbować zainscenizować chorobę jakiegoś misia…wizyte u lekarza i podawanie lekarstwa… u nas pomoagało (ale Krzyś był młodszy..teraz zjada większość..jedynie bioaron mu nie smakuje i popija go zawsze soczkiem)

      • Re: Podawanie leków

        ja nie pomoge bo moja Gosia to dla odmiany lekoman i zje nawet cos najbardziej niedobrego jesli wie, ze to “lekarstewko”.

        • Re: Podawanie leków

          u nas jest problem z syropami (jedynie drosetux jest ”najulubieńszy”); na szczęście dawki dla Krzysia są już na tyle duże, że prawie wszystkie leki dostaje w tabletkach (nawet antybiotyki); na szczęście z naszą pediatrą najpierw możemy uzgadnić co Krzysio da radę przełknąć, a potem ona wypisuje recepty 🙂

          Ewa i Krzyś

          • Re: Podawanie leków

            moze jakies przekupstwo…? Wiem, ze to brzydko, ale dla dobra sprawy…

            Malgosia to lekomanka, wiec podobnego problemu nie mam, ale jak czasem grymasi przy jedzeniu warzywek na obiad to kusze ja ponetnym deserkiem 😉

            • Re: Podawanie leków

              Jeżeli chodzi o lekarstwa w syropie, to u nas działa podanie ich nie łyżeczką czy aplikatorem, ale zwykłą strzykawką.
              Dzieciaki “same” naciągają lekarstwo i wstrzykują sobie do buzi. Pomysł zaczerpnięty z amerykańskiego szpitala u nas działa.
              Pozdrawiam

              • Re: Podawanie leków

                ja mam duzego lekomana
                i malego osobnika ze wstretem do lekow – z tym drugim daje sobie rade strzykawka i to z trudnoscia- ale ma dopiero 5 mies

                • Re: Podawanie leków

                  U nas sprawdza się sposób na “wygrywanie”.
                  Ola uwielbia wygrywać. Tak więc, zeby wygrać musi wypić syrop, żeby ta wstrętna choroba przegrała… i tu następuje opis tego jak to choroba przegrywa, jak co dzień staje się coraz mniejsza, bo nalewamy jej na głowe syrop i ona w końcu zniknie a Ola wygra i pokona chorobę.
                  Twój Maciek jest w podobnym wieku, więc śmiem podejrzewać, ze wygrywać też lubi, a przegrywać nie umie. MOże warto tę metode wypróbować?
                  Powodzenia i duuużo zdrówka!

                  • Re: Podawanie leków

                    u nas bylo to samo..z czasem przeszlo..i claudia zrozumiala ze jak musi to musi..

                    • Re: Podawanie leków

                      Nie naszczescie nie mam problemów….

                      Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06

                      • Re: Podawanie leków

                        Hmmmm… Wasze dzieci są po prostu normalne… ja coraz częściej zastanawiam się nad tym, że mój Maciek jest jakiś inny… Nie mogę go przekupić, bo już to ćwiczyliśmy i nic nie chce, nawet z najulubieńszych rzeczy rezygnuje, żeby tylko nie pić antybiotyku, itp, itd. Soczkiem też nie przepije, bo nie lubi… pija tylko wodę… Każdorazowo podanie antybiotyku trwa około 40 minut… tragedia, z syropami jest trochę lepiej- chyba są smaczniejsze…
                        Annka i Maciek (15.05.2003)

                        • Re: Podawanie leków

                          Mati dostaje w jedną rączkę żelka i podaję mu łyżeczkę z lekarstwem (lub kieliszeczek), uprzedzam, że lekarstwo jest niesmaczne ale nagroda czeka ( w jego łapce). Jest łasuch więc to działa. Ale kiedyś brał coś wybitnie syficznego i próbował ominąć łyżeczkę i “nielegalnie” zjeść żelka. Powiedziałam mu wtedy, że “w zyciu uczciwym trzeba być i nie można oszukiwać” – tak sobie tylko powiedziałam, nawet się nie zastanowiłam czy on rozumie co mówię – zrozumiał :)) i od tej pory uczciwie wygrywa swoje nagrody 🙂 i mruczy pod nosem “uczciwym trzeba być…” i łyka :))


                          M&M

                          • Re: Podawanie leków

                            U nas działało podawanie lekow w postaci plynnej (syrop, zawiesina) strzykawką z Nurofenu.
                            Pisze “działało”, bo po miesiacu łykania nie chce do ust wziąć niczego poza Marsjankami.

                            Monika i Basia

                            • Re: Podawanie leków

                              U nas też tak wyglądało. Prawie kolanem do podłogi przyciskałam i wlewałam.
                              Na szczęście się to zmieniło i obecnie Dareczek grzecznie przyjmuje wszystkie lekarstwa. Zaczęło się to od czasu kiedy zaczął zdawać sobie sprawę co to znaczy być chorym. Wtedy zaczęło trafiać do niego dlaczego musi brać lekarstwa, a my mu wyjaśnialiśmy dlaczego np: że walczymy z chorobą, że musi być dzielny – wziąć lekarstwo by pokonać chorobę, że np płukanie nosa pozwoli szybciej pozbyć się kataru, że są to zalecenia pani doktor – musiałam pokazywać zapisaneprzez lekarza dawkowanie leków i odczytywać na głos (oczywiście dodawałam duuużo rzeczy od siebie ). A na koniec chwaliłam pod niebiosa jakiego to dzielnego mam synka, jak dzięki jego postawie szybko zwalczymy wstrętny kaszel/katar/gorączkę. Mówię Ci cyrk Ale wszystko jest lepsze od podawania leków na siłę.

                              GOHA i Dareczek (02.04.03)

                              • Re: Podawanie leków

                                Mój Pawełek łyknie nawet najgorsze świństwo jeśli tylko jest w postaci syropu. Nie potrafi za to wogóle łykać tabletek, kapsułek itp. Paweł ma już prawie 6 lat i zaczyna mnie to martwić. Fakt, że jak miał około 3 lat to mało co nie udławił się cukierkiem, pamięta to do tej pory i może stąd lęk przed łykaniem takich specyfików. Na razie sobie radzę, prosze o przepisanie leków tylko w postaci płynnej 🙂

                                Kasia mama Pawełka

                                • Re: Podawanie leków

                                  🙂 u nas odwrotnie 🙂

                                  Ewa i Krzyś

                                  • Re: Podawanie leków

                                    w syropie już nie chce pić, tylko panadol jakoś przyjmuje. Inne dolrwam mu do soków. Zaczęłam też kupować leki w tabletkach i dzięki temu jest lepiej. Nawet połówki dość dużego Bactrimu łyka bez problemów.

                                    Szymon 8/12/2003

                                    • Re: Podawanie leków

                                      napisze Ci jak to wyglądało wczoraj u nas.
                                      Młoda ma Sumamed – 20ml syropku – do podania w 5 dawkach po 4ml wiec nie stac mnie na straty 😀

                                      Dwa dni wzieła z oporami ale wzieła – cyrk zaczął sie wczoraj.

                                      o 13:00 zaczęłam podawać syrop, o 13:20 młoda wylądowała na poduszce w kącie, wyłaczone bajki, zero zabawek, jedzenia i picia. Mogła wyjśc w każdej chwili i dostac co tylko zechce – warunkiem było wypicie syropku. o 15:00 zaczęla zasypiać wiec poszła do sypialni, wstała o 16:00 i ciąg dalszy nastąpił.
                                      Wypiła syrop z własnej woli o 18:45. Od jakiejś 18:00 mówiła co zje jak już wypije syropek, ale nie chciała go nadal wypić. Dopiero o 18:45 sie zdecydowala.

                                      Dzisiaj rano bez żadnego problemu wypiła flavamed, zobacze jak bedzie wieczorem z sumamedem. Ale podejrzewam, ze wypije bez problemu.

                                      marcowe szpileczki

                                      • Re: Podawanie leków

                                        twardzielka jesteś 😉

                                        ale z doświadczenia wiem, że w tym wieku (o dzieciach oczywiście mowa ;P ) takie podejście się sprawdza. więc popieram metodę.

                                        ja dziś wylądowałam rano z Milenką u lekarza, bo w nocy pokaszliwała i rano mega-katar plus kaszel… mamy eurespal 🙁 bałam się ze nie zechce wypić (strasznie jest oporna do wszelkich nowości smakowych, co dopiero do takich okropności jak eurespal)… Na szczęście powolutku wypiła… Ale pierwsza łyżeczka została wypluta na spooorą odległość…

                                        powodzenia wieczorem..choc wydaje mi się, że młoda szpilka załapała o co chodzi z tym lekiem 😉

                                        ps.: poczytałam swój post i…tak tylko dopiszę, że Milenki nie sadzałam w kącie 😉 (nie łapie się wiekowo na tą metodę 😉 )

                                        Edited by weronka on 2006/12/12 11:06.

                                        • Re: Podawanie leków

                                          a co mlodej jest?
                                          zawsze masz takie cyrki czy akurat ten S. jest taki smaczny?
                                          pzdr

                                          WiseDog i Alan (11.02.1004)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Podawanie leków

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general