drogie panie zbliza sie lato ( mam nadzieje upalne a przynajmniej b. cieple :)) i odkryjemy wiecej ciala ( tez mam nadzieje 🙂
zastanawiam sie jak sie przygotowujecie do “sezonu”? niektore z moich kolezanek maja ladne figury a mimo to nie sa pozbawione kompleksow a czasem widzi sie calkiem pulchne dziewczyny z oponami na wierzchu i w obcislych ciuchach ( opona wylewajaca sie z dzinsow – takie powiedzenie ma moj kolega ). czy powinnysmy sie jakos krepowac czy raczej olewac opinie innych i ubierac sie jak nam wygodnie?
troche to zagmatwane ale mam nadzieje na dyskusje 🙂
pozdrawiam
u mnie na mazurach pada :((
70 odpowiedzi na pytanie: podejcie do “oponek”
Re: podejcie do “oponek”
Moj maz nazywa je ‘love handles’ czyli ‘uchwyty milosci’;-) Moje zdanie jest takie, ze wszystko jest ok, jesli wyglada ze smakiem. Troszke ‘oponki’ jest ok, ale jesli sie wylewa, tzn ze rozmiar badz fason jeansow nie jest chyba odpowieni. Pozdrawiam
Re: podejcie do “oponek”
Powiedz Peterowi, ze”kocham” Go za te “uchwyty” :))
Ania i
20.09.2005
Re: podejcie do “oponek”
Wczesniej nie mialam oponek wiec bylam surowa w ocenie. Teraz po urodzeniu Majki spodziewam sie ich niestety i mysle, ze moj krytycyzm do nich zlagodnieje;-)
Mada i majowa Majka
Re: podejcie do “oponek”
oponkę posiadam i na wierzchu jej nie noszę, wolę stanowczo pod bluzką 😉
23.05 3 latka
Re: podejcie do “oponek”
oponki nie mam, mam za to kumulacje w innych miejscach
a szczerze mowiac, jest mi wszystko jedno, czy ktos oponki wystawia, czy nie
grunt, zeby sie dobrze czuc
moja znajoma, jakies dobre 60 kilo nadwagi, chetnie nosi obcisle ciuchy
i cholernie jej z tym do twarzy, poczucie wlasnej wartosci i pewnosc siebie czynia cuda;)))
Re: podejcie do “oponek”
A Ja mam wszystko w nosie, mam “oponki”, a nawet wiecej, mozna to nazwac “kolem ratunkowym”. Ubieram jeansy biodrowy, do tego jakis t-shirt lub bluzeczka. Nie mam zamiaru ubierac rozmiarow xxxxxxl, zeby “oponki” zakrywac. Ja sie tak dobrze czuje, a jak sie komus nie podoba, niech sie nie patrzy!!! !
Agata i Olivia 27.07.04 i Victoria 08.03.07 :-))
Re: podejcie do “oponek”
Jestem za estetyką:)
Mat 2,5l
Re: podejcie do “oponek”
ttaaaaaak, tylko Ty szczuplutka jestes:) A takim to zawsze dobrze mowic o estetyce;)
Tak serio to mam oponki i nie nosze ich na wierzchu, zawsze sa schowane i jak dla mnie niesmacznie wyglada dziewczyna z walkami na wierzchu
Ania i
20.09.2005
Re: podejcie do “oponek”
moja opona jest de best:)
a tak powaznie, najchetniej to bym ją sama pierwszym lepszym nożem uciachała…
jakoś pokochac nie mogę…
niestety ta franca bardzo kocha mnie i nie chce zniknąc:(
Re: podejcie do “oponek”
A Ja idę ku lepszemu 😉 zwalczam ją cwiczeniami zobaczymy za jakis czas 🙂
Nati, Kamilka 05.04.04 i Kacper 25.05.06
Re: podejcie do “oponek”
Dla mnie wygodnie – to bez widocznych oponek.
Jestem zdecydowanie za estetyką 🙂
Dzisiaj własnie “podziwiałam” dziewczyny i ich oponki – a wystarczy załozyc bluzke o 1, 2 rozmiary większa i juz wygladały by bardzo ładnie, a w obcisłych rzeczach jednyna przykłuwajaca uwage rzecza jest własnie fałdka.
Kaśka i Mikołaj
Re: podejcie do “oponek”
to możemy sobie rękę podać
moja oponka bardzo mnie lubi a ja natomiast nie mogę już na nią patrzeć… do tego mała ‘fakturka’ na skórze w postaci dobrze widocznych rozstępów
o matko jeszcze trochę i lusterka będe omijać szerokim łukiem
masz śliczne zdjęcie w podpisie
Re: podejcie do “oponek”
Ale wcale nie trzeba nosic ciuchow xxxl, wystarczy odpowiedni fason. Ja bardzo zle sie czuje jak wiem, ze mi opona wystaje, wole ja miec zakryta – od razu cala sylwetka zyskuje na uroku 🙂 Poza tym tegoroczna moda daje nam duze pole do popisu, bo na topie sa dluzsze bluzki, tuniczki itp.
Marti 22m & Malgos 4
Re: podejcie do “oponek”
moje zdanie jest takie ze kazdy powinien nosić to co mu odpowiada – jeśli zależy danej osobie na ładnym wyglądzie to ubrania dobiera odpowiednio do swojej figury…. żałosne wydaje mi się kupowanie ciuchów o rozmiar za małych tylko dlatego, że mają na metce wymarzone 38-36 – mam w otoczeniu jedną młodą dziewczynę, która co chwilę kupuje sobie nowy ciuch (ma pieniążki i stać ją na dobre i markowe ubrania) – co z tego, że wygląda w nim delikatnie mówiąc źle…za takie pieniądze mogłaby ubrać się super i wyglądałaby sexy i elegancko – warunek: odpowiednio dobrany do sylwetki ciuch… Niestety efekt jej zakupów (w których pomagają “życzliwe” koleżanki) jest taki, że żal patrzeć na młodą dziewczynę która wg mnie się ośmiesza….
a wracając do odsłaniania brzuszków itp… wg mnie niech to robią te osoby które mają ładne ciało – ja się do nich nie zaliczam więc brzuszek i “oponkę” chowam
W.
Re: podejcie do “oponek”
Troszke mnie rażą takie oponki, niczym nie skrępowane falujące swobodnie zgodnei z ruchem ciała Widok jest za każdym razem niezapomniany Z drugiej strony życie jest jedno, mija szybko. Może to dobrze dziewczyny które nie wstydzą się oponek nie zadręczają się kompleksami?
Ja w każdym razie na urlopie na prezentację mojej oponki się nie zdecyduję, choć z drugiej strony maskować jakoś też nie będę i jak mi tam jakaś fałdka się ukaże to nie będę się przejmować. Wakacje to wakacje
__
[Zobacz stronę]
Re: podejcie do “oponek”
ja mam bikini na sznurkach 🙂
specjalnie! żeby sie w opone nie wżynało:)
jak ją opalę to może optycznie bedzie sie wydawać mniejsza?
Re: podejcie do “oponek”
zawsze mnie kusiło takie bikinii… super wygląda na opalonym zgrabnym ciałku – czyli nie na mnie
W.
Re: podejcie do “oponek”
jak to na sznurkach? Wiązane w pasie?
Mnie opalenizna chyba nic nie pomoże (tym bardziej że powoli sie opalam, nawet na solarium). W celach wyszczuplających zakupiłam sobie jednoczęściowy kostium. Jest ciemnobrązowy (wyszczuplający kolor) ma podłozne waskie paseczki, też optycznie wyszczuplają oponkę
__
[Zobacz stronę]
Re: podejcie do “oponek”
Weronka, widze że ty wiesz o jakie bikinii chodzi, a ze mnie sierota i nie wiem
__
[Zobacz stronę]
Re: podejcie do “oponek”
4 trojkaty na sznurkach:) 2 cycki, 2 na dupe (z tylu i z przodu)…
jak się upijesz możesz wiazac w dowolnej kombinacji -:)
Znasz odpowiedź na pytanie: podejcie do “oponek”