podróż z maleństwem 3 miesiące

Co myślicie o podróży 8 godz. z maleństwem na świeta do moich teściów, mąż się uparł :(, a ja nie koniecznie. W foteliku tyle godzin chyba nie bardzo

20 odpowiedzi na pytanie: podróż z maleństwem 3 miesiące

  1. ale najbardziej mnie nurtuje pozycja w foteliku, tyle godzin

    • Zamieszczone przez bozenka73
      Co myślicie o podróży 8 godz. z maleństwem na świeta do moich teściów, mąż się uparł :(, a ja nie koniecznie. W foteliku tyle godzin chyba nie bardzo

      Ja nie widze problemu – nie wiem ale mnie ta pozycja w foteliku nie wydaje sie taka straszna – zróbcie przerwy

      • ja jechałam ok.10 godz, ale z 6-miesięczniakiem, wyjechaliśmy w nocy, żeby dziecko spało, a jak jest na piersi to super, bo nie trzeba myśleć o jedzeniu

        • Zamieszczone przez bozenka73
          Co myślicie o podróży 8 godz. z maleństwem na świeta do moich teściów, mąż się uparł :(, a ja nie koniecznie. W foteliku tyle godzin chyba nie bardzo

          My jechaliśmy z Jaskiem na narty do austrii. całą podróż przespał. Miał wtedy 3,5 m-ca.
          Pozdr.

          • No wlaśnie teraz doszedł dodatkowy problem, bo po zapaleniu piersi zanika mi pokarm…, ciężkie te pierwsze miesiące, jakoś ciężko mi to wszystko poukładać…, na wszystko reaguję nerwowo i zaraz mam mniej pokarmu, a jestem mamą drugi raz tylko nieco starszą 🙂

            • Zamieszczone przez bozenka73
              Co myślicie o podróży 8 godz. z maleństwem na świeta do moich teściów, mąż się uparł :(, a ja nie koniecznie. W foteliku tyle godzin chyba nie bardzo

              Ja jechalam 3 dni i 3 noce z dzieckiem 3 miesiecznym autobusem. JA bylam zmeczona, dziecko nie, spalo, jadlo i bylo jej bardzo wygodnie, fotelik -navetta. Nie wiem jak sie nazywa po polsku ale taki fotelik dla niemowlakow, ma oparcie na plecki cale i po bokach na glowke, nie ma problemu, pediatra w polsce i tu we wloszech nie mieli zadnych obiekcji.

              • Zamieszczone przez bozenka73
                No wlaśnie teraz doszedł dodatkowy problem, bo po zapaleniu piersi zanika mi pokarm…, ciężkie te pierwsze miesiące, jakoś ciężko mi to wszystko poukładać…, na wszystko reaguję nerwowo i zaraz mam mniej pokarmu, a jestem mamą drugi raz tylko nieco starszą 🙂

                NIe denerwuj sie, wypij herbatke na laktacje i czesto przykladaj do piersi. Wlasnie stres powoduje brak mleka,musisz sie zrelaksowac, taki wyjazd nie jest niczym strasznym dla dziecka, gorzej jak bedzie starsze.

                • piję te herbatki mlekopędne, ale mała nie przybywa na wadze (dziś byłam na wizycie) i musze dokarmiac mleczkiem. Nadia płacze przy piersi, a butle pije z rozkoszą. Zdrajczyni 🙂

                  • Zamieszczone przez bozenka73
                    piję te herbatki mlekopędne, ale mała nie przybywa na wadze (dziś byłam na wizycie) i musze dokarmiac mleczkiem. Nadia płacze przy piersi, a butle pije z rozkoszą. Zdrajczyni 🙂

                    to odciągaj i dawaj jej jeszcze z butelki swoje mleko.
                    Ja skapitulowałam – jak Piotrek był na samej piersi potrafił jeść co godzinę. Zaczęłam odciągać mleko i podawać mu z butelki (oprócz tego pierś też dostawał). Wyszło na to że chłopak nie wyciąg tyle ile potrzebuje bo zazwyczaj zasypiał a budzenie niewiele dawało.

                    w temacie podrózy – my pokonaliśmy z 3-miesięcznym Piotrkiem i 3,5 letnią Asią ponad 300 km w jedną stronę jadąc do rodziny. Asia zniosła podróż o wiele gorzej bo zwyczajnie się nudziła. Piotrek przespał całą drogę z 1 przerwą na karmienie.

                    • No to moja malutaka tak samo zasypiała, a potem płakała i woierciał sie nie wiedzialam o co chodzi, a teraz po dokarmianiu sztucznym taka spokojna, że chodżę i ciąglę zagladam do niej, on poprostu byla glodna, chciałam chociaz 3 miesiącej ja pokarmić, ale chyba sie nie uda.

                      Czy Twój Piotruś spał w foteliku czy w gondoli od wózka?

                      • Ja osobiście odradzam! Latem zdecydowaliśmy się na wyjazd nad morze, gdy młodszy miał 2,5 miesiąca. Dramat – podróż trwała 12h. Co 40 – 60km postój i karmienie (cycek). Moja sugestia to pociąg – czy maluch śpi, czy je, czy przewijasz – to jedziesz! Poza tym masz gdzie nogi rozprostować.

                        A co do fotelika – foteliki kubełkowe to porażka! W takim foteliku dziecku wolno przebywać ok. 1,5h na dobę, są bardzo niezdrowe. Nasza rehabilitantka powiedziała, że czystym szaleństwem jest zabieranie dzieci w fotelikach do marketów, a co dopiero w taka podróż. My kupiliśmy specjalnie fotelik Mutsy, który jest rozkładany do pozycji leżącej, ale mimo to się umęczyliśmy bardzo!!!!!

                        • Zamieszczone przez Iwona29
                          Ja osobiście odradzam! Latem zdecydowaliśmy się na wyjazd nad morze, gdy młodszy miał 2,5 miesiąca. Dramat – podróż trwała 12h. Co 40 – 60km postój i karmienie (cycek). Moja sugestia to pociąg – czy maluch śpi, czy je, czy przewijasz – to jedziesz! Poza tym masz gdzie nogi rozprostować.

                          A co do fotelika – foteliki kubełkowe to porażka! W takim foteliku dziecku wolno przebywać ok. 1,5h na dobę, są bardzo niezdrowe. Nasza rehabilitantka powiedziała, że czystym szaleństwem jest zabieranie dzieci w fotelikach do marketów, a co dopiero w taka podróż. My kupiliśmy specjalnie fotelik Mutsy, który jest rozkładany do pozycji leżącej, ale mimo to się umęczyliśmy bardzo!!!!!

                          Witaj Majówko!
                          zapraszamy do nas!!!!!

                          • NO wlasnie!!!! Moje spala spokojnie tylko w foteliku, inaczej chlustalo z niej ze strach

                            • Witam, witam!! Miło mi, że o mnie pamiętasz. Odezwę się, ale wieczorem, no i znów mój komp nie wchodzi w Wasz wątek, bo jak zwykle jest ogromny!!

                              Serdeczne pozdrowienia dla Naszych Majówek i Majówiątek!!

                              • Mój, jak miał miesiąc jechał 3 godziny. Miał kilka postojów na mleko. Z nim była porażka – z piersi nie dojadał i usypiał. Spał pół godzinki, ja w tym czasie odciągałam – i tak na prawdę non stop cycki na wierzchu (bo jak nie karmiłam, to odciągałam, zeby mu dać z butli). Najbardziej to ja byłam umęczona i zestresowana.
                                Pogadaj z mężem. Najważniejszy jest Twój spokój – Ty będziesz spokojna i z dzieckiem nie będzie problemów. Ta podróz to powinna być Twoja decyzja. Jak mąż nie będzie napierał, to do grudnia z karmieniem może się ułoży.

                                Co do fotelika – mnie mówiono, że dłużej niż godzinkę dziecko nie powinno w takim być. A jak masz do pokonania długą drogę, to dolicz sobie jeszcze półgodzinny postój co godzinę.. ech… Gdyby to były 3-4 godzinki, to bym się nie zastanawiała, ale 8…. obgadaj wszystko na spokojnie z mężem. Musicie wspólnie zdecydować. Chciałabym Ci doradzić, ale jak widzisz, sama bym miała tysiąc wątpliwości 😉

                                • Właśnie jechałam 15 godzin do teściów.
                                  Najmłodsze dziecko 2,5 miesiąca

                                  • Zamieszczone przez bozenka73
                                    No to moja malutaka tak samo zasypiała, a potem płakała i woierciał sie nie wiedzialam o co chodzi, a teraz po dokarmianiu sztucznym taka spokojna, że chodżę i ciąglę zagladam do niej, on poprostu byla glodna, chciałam chociaz 3 miesiącej ja pokarmić, ale chyba sie nie uda.

                                    Czy Twój Piotruś spał w foteliku czy w gondoli od wózka?

                                    Piotrek spał w fotliku i jakoś nie wygląda na to że mu niewygodnie. Często gdzies jeździmy więc jest przyzwyczajony do takiej pozycji. Poza tym przy jego ulewaniu w początkowym okresie niemowlęctwa przebywał w foteliku nawet kiedy nie podróżował.

                                    • Witam, nasz Michał mając 3 tyg. jechał 8h w podrózy, 3 miesiące kończył w Anglii (lotnisko, samolot, potem dojazd autem do domku) i powiem Ci że spał jak suseł:D Takie maleństwo większość czasu śpi, autko go jeszcze pobuja, jak masz fotelik ten od 0-13kg to będzie bespieczny, taki fotelik jest specjalnie wyprofilowany dla takiego mlauszka. Uważam że nie ma co się martwić:D

                                      • Zamieszczone przez magdaimateusz
                                        Witam, nasz Michał mając 3 tyg. jechał 8h w podrózy, 3 miesiące kończył w Anglii (lotnisko, samolot, potem dojazd autem do domku) i powiem Ci że spał jak suseł:D Takie maleństwo większość czasu śpi , autko go jeszcze pobuja, jak masz fotelik ten od 0-13kg to będzie bespieczny, taki fotelik jest specjalnie wyprofilowany dla takiego mlauszka. Uważam że nie ma co się martwić:D

                                        Nie generalizuj – mój w wielu 3 tyg darl się i podróż przyjemna nie była, choć krótsza niż Twoja – o czym pisałam. Wszystko zależy od “egzemplarza”. Teraz mój ma 2 lata i 5 miesiecy i wreszcie można jeździć!

                                        • Zamieszczone przez bozenka73
                                          Co myślicie o podróży 8 godz. z maleństwem na świeta do moich teściów, mąż się uparł :(, a ja nie koniecznie. W foteliku tyle godzin chyba nie bardzo

                                          Do męza do sanatorium zabrałam Basię, ale do teściów….. nie 😉 Do tej pory Basia jeździ najwyżej raz w roku na majówkę i tylko w nocy. Ale Basiuta ma chorobę lokomocyjną !

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: podróż z maleństwem 3 miesiące

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general