Podsumowanie – wzloty i upadki

Podzielicie się swoimi wzlotami i upadkami w roku 2006?
Moim największym sukcesem w tym roku są oczywiście moje Bąble.
Największą porażką – moja szanowna trzydrzwiowa:(

Postanowienia na 2007?
1. Ma być jendodrzwiowa
2. Chcę się nauczyć języka hiszpańskiego.

Ja postrzegacie mijający rok i jakie są Wasze oczekiwania n rok przyszły?:)
Dzielić mi się tu:))

Asia & PAA Kids Co.:

31 odpowiedzi na pytanie: Podsumowanie – wzloty i upadki

  1. Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

    sukces: otwarcie galerii z biżuterią i piękna przyjaźń 🙂

    porażka – przyznaję się bez bicia – przepracowanie doprowadza mnie powoli do… alkoholizmu. nie wyobrażam sobie dnia bez kieliszka wina…

    a co chcę osiągnąć w 2007? po pierwsze chcę pojechać na wakacje!!! poza tym chciałabym pod koniec 2007 wiedzieć, że na początku 2008 mogę brać kredyt na dom 😀 no i mieć siłę na I fazę Montiego i jeszcze jakieś 5 kilo w dół. a poza tym standard: zdrowie dla nas wszystkich i world peace 😉

    • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

      sukces :
      of course moj yosik 😉
      otwarcie wlasnego salonu meblowego
      zawalczenie o wlasne zycie i odsuniecie ludzi, ktorzy chcieli inaczej…
      i… ciaza, choc nie planowana na ten rok:) to tylko przesuniecie z 2007 :))

      porazka:
      nie dopilnowalam odpowiednio studiow i zawalilam rok- moze zmeczenie- ale i tak zaluje bardzo. moze teraz bedzie lepiej :/
      pilnie sie ucze 😉

      generalnie rok byl bardzo dobry… gdyby zdrowie jeszcze dopisalo, to bedzie git 😉

      i niespodziewanka:))

      • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

        Wzloty:
        – schudłam 8kg 🙂
        – zapisałam się na taniec współczesny
        – zaczęłam pracę
        – wróciłam w ostatnim momencie na seminarium i zamierzam wreszcie obronić pracę
        Ten rok kończę z uśmiechem, odżyłam, przemyślałam, pozmieniałam wszystko co mogłam.

        Porażki
        – kłopoty ze zdrowiem

        i co za tym idzie

        Postanowieniem na rok 2007 jest właśnie zadbanie o zdrowie moje i rodziny. Czeka mnie znów wizyta u onkologa, więc przy okazji proszę o mocne kciuki 🙂

        Daga i dzięcioły – Kuba 6 lat i Ania 23 mies.

        • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

          Sukces:
          -zadowolenie z pracy
          -jazda autem,choc jeszcze trochę mnie to stresu kosztuje
          -zdrowie

          Porażek na szczęście nie było.
          Rok 2007 mam nadzieje,że bedzie równie szczęśliwy i spokojny.

          • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

            Moje sukcesy
            -schudłam 12 kg 🙂
            – zaliczyłam rok studiów
            – zmieniłam pracę
            Sukcesy rodziny: oczywiście wspaniały Mikołaj :), ukończone szkolenie przez męża – trzymanie sie razem mimo wszystko.

            Postanowienia tylko moje
            – język angielski
            – aerobic – mam karnet – juz byłam 2 razy, schudnac jeszcze 10 kg – daje sobie na to cąły rok 🙂
            – być bardziej systematyczną, uporzadkowaną
            – nie przeklinac przy dziecku – co mi sie nieraz zdarza – szczególnie jak jadę samochodem wrrrr

            Rok był ciezki, i finansowo (lepiej sie kolejny, niestety nie zapowiada) i emocjonalnie – śmierc w rodzinie, stresujacy – wypadek, sparwa sądowa. Nie mogę mówić o porażkach, nie zmieniłabym raczej nic. Wszystko nas czegoś uczy.
            Kolejny rok zapowiada się również ciężko – zwłaszcza, ze sesja juz za chwilę na karku :((.
            Kolejny rok niestety bez szans na plany o drugim dziecku – nad czym rówiniez ubolewam, bo instynkt mnie zjada.
            Stawiam na rozwój zawodowy i mam nadzieję, że będę pracować w obecnej pracy przynajmniej do czerwca (bo jestem na zastępstwie), a potem, że cos znajdę. Marzę o praktykach w szpitalu na oddziale psychiatrycznym – co ma duzą szansę się spełnić.
            Tak po przemyśleniu – to był dobry rok. Chociaż trudny i stresujący.

            A Wam moje kochane i sobie oczywiście równiez życzę wszystkiego najlepszego na Nowym Nadchodzacym i byle do przodu…

            • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

              W temacie, znalezione na forum muratora:

              Coroczne Postanowienia Noworoczne

              Postanowienie 1
              2002: Będę lepszym mężem dla mojej Kasi
              2003: Nie rozwiodę się z moją Kasią
              2004: Postaram się odzyskać moją Kasię
              2005: Będę lepszym mężem dla Wandy.

              Postanowienie 2
              2002: Będę co niedzielę chodził do kościoła.
              2003: Będę chodził do kościoła tak często, jak będę mógł.
              2004: Codziennie poświęcę parę minut na modlitwę i medytację w domu.
              2005: Co wieczór pooglądam TV Trwam.

              Postanowienie 3
              2002: Nie pozwolę, by szef rozstawiał mnie po kątach.
              2003: Nie pozwolę by mój sadystyczny szef doprowadził mnie do myśli samobójczych.
              2004: Będę twardy i nie dam mojemu szefowi szydzić ze mnie przy współpracownikach.
              2005: Opowiem o szefie mojemu psychiatrze.

              Postanowienie 4
              2002: Przeczytam w tym roku 20 wartościowych książek.
              2003: Przeczytam w tym roku 10 wartościowych książek.
              2004: Przeczytam w tym roku 5 książek.
              2005: Dokończę krzyżówkę.

              Postanowienie 5
              2002: Nie będę się przejmował, jak Tomek i Ola będą się śmiali z mojej łysiny.
              2003: Nie będę się przejmował, jak Tomek i Ola będą się śmiali z mojego tupeciku.
              2004: Nie będę się przejmował, jak Tomek i Ola będą się śmiali z mojego gorsetu.
              2005: Nie będę więcej rozmawiał z Tomkim i Olą.

              Postanowienie 6
              2002: Postaram się schudnąć do 80 kg.
              2003: Postaram się schudnąć do 90 kg.
              2004: Postaram się zejść z wagą do setki.
              2005: Stworzę realistyczne podejście do kwestii mojej wagi.

              Postanowienie 7
              2002: Nie będę pił przed 17.00
              2003: Nie tknę butelki przed południem.
              2004: Nie zostanę alkoholikiem.
              2005: Przestanę się spóźniać na spotkania AA.

              Postanowienie 8
              2002: Przestanę wydawać pieniądze bez opamiętania.
              2003: Spłacę pożyczkę jak najszybciej.
              2004: Spłacę pożyczki jak najszybciej.
              2005: Wyjdę z długów do końca roku.

              Postanowienie 9
              2002: Pójdę w tym roku na okresowe badanie do dentysty.
              2003: Zrobię sobie wypełnienia.
              2004: Pójdę na leczenie kanałowe.
              2005: Będę używał lepszego kleju do protez.

              ~Gośka i Karolek~

              • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                ja sie chyba powinnam podpisac pod nr 9:)

                • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                  To moje noworoczne 🙂

                  ~Gośka i Karolek~

                  • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                    Sukcesy 2006

                    Największy to zabranie się wreszcie za odchudzanie, od 4 lat nie mogłam się za siebie wziąć a tu tak mi jakoś łatwo poszło 🙂

                    Znalezienie pracy…sama, bez znajomości, tylko dzięki sobie no i oczywiście swojemu nieodpartemu urokowi osobistemu 🙂

                    Porażki

                    Powrót do palenia po 4 miesiącach bez peta….wrrrrrrrr
                    Pogorszenie się i tak nieciekawych stosunków z M, a najgorsze że nie mam siły i ochoty czegokolwiek z tym robić, starać się…..

                    Postanowienia 2007

                    Grzecznie skończyć odchudzanie na wymarzonej wadze, co się z tym wiąże chce już od stycznia zapisać się na pilates, bo sam basen jakoś chyba mi nie wystarcza.

                    Rzucenia palenia, jak juz waga się ustabilizuje ;p

                    Zacznę wreszcie powtarzac i uczyć sie angielskiego !!!!

                    Będę bardziej cierpliwa dla Olki

                    A wogóle to wam zdradze że może ten rok będzie jakiś przełomowy, bo M prawdopodobnie wyjedzie w maju do Irlandii, a jeśli mi od wrzesnia nie przedłuża pracy to pewnie pojadę do niego…więc może wszystko się w tym roku zmieni…

                    Oby nie był gorszy od poprzedniego…..

                    Ania i Oleńka 3,5

                    • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                      Wzloty a może po prostu plusy w tym roku:
                      ślub-własny
                      podróż poślubna-tez własna-we troje
                      nowa praca-to już na koniec roku, wpierw był upadek – czyli utrata starej, a za tym poszedł megadół, choróbsko Ady, choróbsko mojej babci-to już minusy tego roku.
                      Postanowień jak zwykle nie robię, marzy mi się tylko lepsza kondycja psychiczna i satysfakcja z pracy, no i najważniejsze zdrowie Adusi:)

                      A i Ada. ps.friko.pl

                      • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                        A ja chcę aby ten cholerny, najgorszy w moim życiu rok wreszcie się zakończył.
                        Czekam z niecierpliwością na ten nowy, lepszy mam nadzieję.

                        Kinga – 11 lat i Igor – 21 m-cy.

                        • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                          Dobre:-))

                          Kinga – 11 lat i Igor – 21 m-cy.

                          • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                            sukcesy 2006:
                            – schudłam 10 kg 🙂
                            – stypendium naukowe
                            – zdobycie nowych doświadczeń zawodowych

                            postanowienia 2007:
                            – schudnąc jeszcze 5 kg (jak się uda więcej to się nie obrażę ale te 5 to moje marzenie)
                            – obronic pracę mgr
                            – znaleść pracę najlepiej dobrze płatną 😉
                            – podszkolić ang i włoski

                            Ewcia i Asiula (4.03.2005)

                            • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                              Dla mnie ten rok tez nie był najlepszy (taki raczej średni), a szczególnie jego początek był fatalny. Dlatego też patrzę z nadzieją na przyszły rok….

                              K.

                              Łukasz 4l. Karolina 21 m-cy

                              • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                wzloty:
                                masz ślub w maju:)
                                moja praca
                                egzamin, bardzo dla mnie ważny (być albo nie być w mojej pracy)

                                upadki:
                                najgorszą dla mnie rzeczą, która mnie spotkała w tym roku była choroba i śmierć mojej mamy… do dziś nie mogę się z tym pogodzić.

                                • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                  sukces:
                                  -otworzyłam swój sklep narazie internetowy i powoli sę rozkręcam
                                  -poszłam do szkoły

                                  porażka
                                  -zamiast stracić dowaliłam jeszcze 10 kg :((

                                  violes +Natalia 11.12.04

                                  • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                    Trochę zasmucił mnie ten temat, ponieważ jak się zastanowiłam – okazało się, że rok 2006 nie należał u mnie do udanych. Ale dobrą wiadomością jest to, że kończy się za jakieś 28 godzin Może 2007 będzie lepszy…
                                    Wśród postanowień – m.in. zrealizowanie tego co nie zrobiłam w tym roku (a miałam), np. schudnięcie i kwestie zawodowe.


                                    Cyprianek (listopad 2005)

                                    • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                      po pierwsze: sliczna kartka Asiu

                                      hmm… moj sukces??…. myśle, ze sukcesy w pracy (moje 3-latki z grupy porównują i identyfikują, a niektore nazywają, 2-4 literki, zaprezentowaly rodzicom i innym dzieciom piekne Jaselka; nawiazałam super wspólprace z grupa rodziców- m.in internetową)
                                      w domu….. “mamus nie denerwuj się i tak cię kocham”-to zdanie Oli; kocham cię najwięcej na świeci- tak mowi Mikus……. czy to sukces? z pewnoscią wielka radosc

                                      porażka??
                                      nie wiem……. nieumiejętność okazywania niektórym uczuć, tak jak bym chciała

                                      postanowienia
                                      panować nad “wkurzaniem się”
                                      mniej slodkosci na rzecz…. marchewek

                                      Mikołajuś-2l i 10m,

                                      • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                        Sukcesy- nasz drugi syn, cały ZDROWY CuDNY
                                        Postanowienia/życzenia
                                        – Aby ten nowy rok nie był tak stresujący jak obecny (7 miesięcy stresu i obaw o zdrowie maluszka nieźle mnie wykończyło), abyśmy byli zdrowi moje maluchy, my, rodzice, siostra-to życzenie najważniejsze
                                        -Aby pchnąć wreszcie ten mój doktorat bo jakoś okropnie mi to idzie
                                        -Angielski

                                        Mati(19.4.2004) &

                                        • Re: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                          Podsumowanie zrobie w polowie przyszlego roku, inaczej niz zwykle, a co.

                                          Postanowien zero, po co sie denerwowac 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Podsumowanie – wzloty i upadki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general