Przychodzi mąż do żony i pyta:
– Słuchaj, jakbym wygrał w totolotka to co byś zrobiła?
– Wzięłabym połowę i zostawiła cię!
– Wygrałem “trójkę”, masz 7,50 i spierdalaj!
Dzwoni bankier do bankiera:
– Czesc stary, jak sypiasz?
– Jak niemowle.
– Zartujesz?
– Nie. Wczoraj cala noc plakalem i dwa razy sie zesralem.
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: podziel sie starym kawalem…..
SUPER!!!
chyba sobie wydrukuje 🙂
Klasyczna sytuacja: mąż nieoczekiwanie wraca do domu, żona ukrywa
nagiego kochanka w szafie. Pech chciał, że mąż, zmęczony, od razu
położył się spać.
W środku nocy kochanek, korzystając z okazji, przykrywa się futrem i
wypełza z szafy. Mąż się budzi:
– Kto tam?
– Mol
– A futro?!
– W domu sobie zjem!
Przychodzi facet do apteki i widzi na wystawie promocję niebieskich tabletek. A że cena atrakcyjna pyta panią magister:
-Na co są te tabletki?
-Na potencję – odpowiada pani za ladą, ale że facet niekumaty pyta jeszcze raz:
-Na co??
Na to babeczka chcąc odpowiedzieć tak, żeby zrozumiał wypaliła:
-Na jeb.. Nie!
Na to odzywa się klient z tułu:
-To ja poproszę osiem.
Farmaceutka z uśmiechem na twarzy:
– Nie, nie, jedna w zupełności panu wystarczy.
Facet na to:
-Jak to? W krzyżu mnie je..bie, w kolanie mnie je..bie…
Wchodzi Amerykanin do baru w Polsce i mówi:
– Słyszałem, że wy, Polacy to jesteście straszni pijacy. Założę się o 500$, że żaden z was nie wypije litra wódki jednym haustem. W barze cisza. Każdy boi się podjąć zakład. Jeden gościu nawet wyszedł. Mija kilka minut, wraca ten sam gościu, podchodzi do Amerykanina i mówi:
– Czy twój zakład jest wciąż aktualny?
– Tak. Kelner! Litr wódki podaj!
Gościu wziął głęboki oddech i fruuu… z litra wódki została pusta butelka. Amerykanin stoi jak wryty, wypłaca 500$ i mówi:
– Jeśli nie miałbyś nic przeciwko, mógłbym wiedzieć, gdzie wyszedłeś kilka minut wcześniej?
– A, poszedłem do baru obok sprawdzić, czy mi się uda…
Po nocy poślubnej młoda żona chwali sie matce:
– Mamo! Zrobiliśmy to 2 razy!
Ta to ma szczęście – pomyślała matka. Po tygodniu córka chwali się matce:
– Mamo! ostatnio było 8 razy!
– Matka z niedowierzaniem kręci głową. Ale gdy po dwóch tygodniach matka dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy kazała mężowi pogadać z zięciem.
– Słuchaj – mówi – musisz się trochę opanować bo mi córkę zmarnujesz!
– Niech się tata nie boi – ona liczy tam i z powrotem…
Kilka słów z męskiego słownika
1. Czy my się przypadkiem nie znamy? = Niezła dupa
2. Jestem romantykiem = Jestem biedny
3. Potrzebuję cię = Ręka mnie już boli
4. Nie jestem taki jak inni faceci = Jestem obrzezany
5. Poważnie myślę o trwałym związku = Mam dość onanizmu
6. Tylko na tobie mi zależy = Jesteś jedyną dziewczyną, która może na mnie patrzeć
7. Chciałbym cię lepiej poznać = żebym miał o czym opowiadać kumplom
8. To tylko ok pomarańczowy, spróbuj = Jeszcze dwa takie drinki i zgodzi się na wszystko
9. Nie wiem czemu, ale jej nie lubię = Nie chciała iść ze mną do łóżka
10. I jak było? = Naprawdę mam takiego małego?
11. Wspaniale się wczoraj bawiłem = Kim ty do cholery jesteś?
12. Kochasz mnie? = Zrobiłem coś głupiego i pewnie się o tym dowiesz
13. Naprawdę mnie kochasz? = Zrobiłem coś głupiego i na pewno się o tym dowiesz
14. Zadzwonię = Mam nadzieję, że więcej cię nie zobaczę
15. Dużo o nas myślałem = Na trzeźwo nie jesteś tak ładna, jak mi się wydawało
16. Zostańmy przyjaciółmi = Prawdę mówiąc jesteś bardzo brzydka…
17. Wiele się od ciebie nauczyłem = Następna proszę!
niesmaczne
Trzy kobiety (żony) urządziły sobie domową imprezkę na której nie stroniły od alkoholu. Po paru drinkach zaczęły porównywać swoich mężów do samochodów. Pierwsza mówi :
– Mój mąż jest w łóżku jak PORSCHE ! szybki, wygodny, nie do zajeżdżenia, po prostu najlepszy !
Druga mówi : – Mój mąż jest jak BMW ! również szybki, komfortowy, bardzo dobrze trzyma się drogi ! Cacko !
Na to trzecia : – A mój jest jak POLONEZ. Pierwsza i druga zaskoczone pytają się, co jest przyczyną tak niskiej oceny?!
– Bez ssania nie pojedzie !
Pewna kobieta podczas spowiedzi mówi do swojego spowiednika:
– Ojcze, mam pewien problem. Otóż mam w domu dwie gadające papugi, samiczki, ale nie wiem czemu tak strasznie bluźnią.
– A co takiego mówią? – zapytał ksiądz. Kobitka na to :
– W kółko powtarzają : – Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić?
Ojciec zaniepokojony myśli, myśli, aż w końcu mówi :
– Ja też mam w domu dwie gadające papugi, samce, tylko ze moje całymi dniami czytają Pismo Święte i odmawiają różaniec. Przyprowadź swoje papugi do mnie, wpuścimy je do jednej klatki i wtedy moje papużki oduczą twoje mówić tak brzydko.
Kobieta się zgodziła i na drugi dzień przyprowadziła swoje nieznośne papugi do księdza. Wpuścili je do klatki. Ptaki popatrzyły na nowe towarzystwo i po chwili odezwały się papugi – kobiety :
– Cześć, jesteśmy dziwkami, chcecie się zabawić? Papugi księdza podniosły oczy znad Biblii, popatrzyły na siebie i jedna mówi :
– Odłóż tę księgę bracie. Nasze modły zostały wysłuchane !
Przyszedł Jasio ze szkoły i mówi do taty:
• Dostałem piątkę i w mordę!
• Za co dostałe piątkę?
• Bo pani zapytała się mnie ile jest 7×6, a ja powiedziałem, że to jest 42!
• A za co w mordę?!
• Bo pani zapytała się mnie ile jest 6×7!
Tata: • Przecież to jest jeden ch…!
• Też tak powiedziałem
Posłali faceta do czubków. Siedzi biedak i nudzi się. W końcu postanowił popatrzeć przez okno. Tam ogrodnik grzebie grządki. Psychol woła:
• A co pan robi?
• Nawożę truskawki.
• Co?
• Nawożę truskawki, mówię!
• Co pan robisz?!?
• Kur.., truskawki posypuję gównem!!!
• O, a ja cukrem, ale jestem, pier……..dolniety
Gosc chcial zakonczyc weterynarie, zostal mu jeden egzamin do zaliczenia. Poszedl i egzaminator zadaje mu pytanie:
• Czy mozna usunac krowie ciaze w trzecim miesiacu?
Mysli mysli, a w koncu mowi:
• Nie wiem.
Egzaminator go oblal.
Wkurzony poszedl do baru i zaczal pic. Barman patrzyl na niego ze wspolczuciem i w koncu zapytal:
(B) Panie wygladasz pan na zalamanego, co sie stalo?
(G) Nic, polej
Sytuacja powtorzyla sie parokrotnie, w koncu barman mowi
(B) Panie o co chodzi, powiedz wreszcie bo nie poleje
(G) No dobra: czy mozna krowie usunac ciaze w trzecim miesiacu?
(B) Ales sie bracie wlil
Był sobie facet, który dbał o swoje ciało. Pewnego razu stanął przed lustrem, rozebrał się i zaczął podziwiać swe ciało. Ze zdziwieniem stwierdził jednak, iż wszystko jest pięknie opalone oprócz jego członka! Nie podobało mu się to, wiec postanowił cos z tym zrobić.
Poszedł na plażę, rozebrał się i zasypał cale swe ciało, zostawiając członka sterczącego na zewnątrz.
Przez plażę przechodziły dwie staruszki. Jedna opierała się na lasce. Przechodząc obok zasypanego faceta ujrzała cos wystającego z piasku. Końcem laski zaczęła przesuwać to w jedna, to w druga stronę.
– Życie nie jest sprawiedliwe – powiedziała do drugiej.
– Czemu tak mówisz? – spytała tamta zdziwiona.
– Gdy miałam 20 lat byłam tego ciekawa, gdy miałam 30 lat bardzo to lubiłam, w wieku 40 lat już sama o to prosiłam, gdy miałam lat 50 już za to płaciłam, w wieku 60 lat zaczęłam się o to modlić, a gdy miałam 70 to już o tym zapomniałam. Teraz, kiedy mam 80 lat, te rzeczy rosną na dziko, a ja ** nawet nie mogę przykucnąć!
Panna młoda i jej mąż. Noc poślubna, leżą w łóżeczku. Atmosfera cud miód.
Nagle:
– Kochanie, jestem jeszcze dziewicą. Nie mam zielonego pojęcia o tym seksze, seksie, czy jak mu tam. Możesz mi to najpierw jakoś tak po ludzku wytłumaczyć?
– Oczywiście dziubeczku moj kochany Ty. Ujmijmy to tak, to co masz między nogami to więzienie, a to co ja mam między nogami to więzien. To co robimy:
Wsadzamy więznia do więzienia.
I tak kochali się po raz pierwszy. Mąż z błogim uśmiechem na twarzy padł na poduchę, żona zachwycona całymi igraszkami mówi:
– Słoneczko… więzień uciekł z więzienia.
– No to trzeba go zaaresztować kolejny raz.
Spróbowali tego w innych pozycjach itd itd. Mąż po ktorymś tam razie pada na poduchę, sięga po papierosa, nagle słyszy:
– Kochanie, nie wiem, może mi sie tylko tak wydaje, ale mam wrażenie, że więzień znów uciekł.
Na to mąż resztką sił krzyczy:
– Przecież on nie dostał ** dożywocia!
Pewna kobieta miała 3 córki. Kiedyś wzięła je na rozmowę i mówi im. Słuchajcie córki, jak się kiedyś wydacie się za mąż napiszcie mi, jak Wam się układa życie seksualne. Córki się zgodziły. Wyszła pierwsza za mąż i za chwilę przychodzi od Niej kartka z napisem – NESCAFE. Matka nie wie, o co chodzi, ale przechodząc ulicą widzi bilboard NESCAFE SATYSFAKCJA DO OSTATNIEJ CHWILI. Zadowolona po uzyskaniu odpowiedzi.
Druga wyszła za mąż i dostaje matka kartkę z napisem MARLBORO. Po chwili znajduje na paczce papierosów informację – MARLBORO EXTRA LONG, SUPER SIZE. Zadowolona, że córka trafiła dobrze. Po pewnym czasie najmłodsza wyszła za mąż i dopiero po miesiącu przychodzi kartka z napisem BRITISH AIRWAYS. Znów szukanie po gazetach i reklamach i w końcu znajduje – BRITISH AIRWAYS TRZY RAZY DZIENNIE SIEDEM RAZY W TYGODNIU, W OBIE STRONY.
To zrób na dwa tygodnie, podziel i zamroź
z gg
Jeżyk wybrał się z Krecikiem na włam.
Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić.
Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę.
W pewnym momencie Krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę.
Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę.
Nie trzeba długo tłumaczyć, że Jeżyk nacisnął spust…Huk, wystrzał….
Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie się w konwulsjach. Podsuwa się Jeżyk, wymacał trzęsące się ciało Krecika i mówi:
-K**wa ch**u, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem!
zapisy z czata
> Kurwa jak pomysle ze mam wstawac w niedziele o 6 rano to chuj mnie
strzelanormalnie
> Apo co tak rano?
> do roboty kurwa
> a gdzie pracujesz?
> ksiedzem jestem
> przetłumaczysz mi tekst?
> ok wal
> “ty pierdolony chuju z tą swoją pierdoloną bandą pojebów”
> to będzie tak… “Szanowny marszałku, wysoka izbo”
> 😀 chodziło mi na angielski
> to co wy właściwie robicie na tym AGH-u?
> grillujemy, pijemy spirytus z Ukrainy
> a w zimie?
> w zimie nie grillujemy
> pamietasz tego sylwestra 2003, tam montowalem do takiej laski? w
> skrocie prosze KURWA! mam dwuletniego syna!
> ty penisei
> pensie*
> pesni
> peniesie
> KURWA! ty chuju
> no kur… 2 dostałam z egzama, moj indeks stracił cnote ;(
> patrzac pod tym kątem to moj indeks jest niezłą szmatą…
> o której jutro mamy pociąg do budy
> 7:34
> a powrotny?
> 7:50
> Na 10 spytanych dziewczyn na korytarzu w mojej szkole “Czy zrobi
miloda”
8 ze zdziwieniem odpowiedzialo “Tutaj?!”
> jak my wczoraj kupilismy ta gorzałe?
> pojechalimy fura do sklepu :S
> lol to najebany jechales?
> ty prowadziles…
> o kurwa czlowieku mielismy ognisko u kumpla wczoraj,
na psy zadzwonil ojciec typa jednego ze wszyscy pijani
> o kurwa mac
> jeszcze nigdy tak szybko sie nie czolgalem
> czyli ponieśliśmy sukces!
> nie mozna poniesc sukcesu – poniesc to mozna kleske, a sukcesy sie
odnosi
pani Cie w szkole nie uczyla?
> uczyla, ale odniosla porazke
> Jak myślisz, co jest w dzisiejszych czasach większym problemem?
Niewiedzaczy obojętność?
> Nie wiem, nie obchodzi mnie to.
> ja mam kurwa takiego pojeba wykładowce z mechaniki co ma wszystkie
mozliwetytuły razem z doktorem
honoris causa AGH i Państwowego Chemiczno-Technologicznego Uniwersytetu
wIwanowie tylko mu Ś. P brakuje
(…)
> no wlasnie wiesniaki nie musicie jechac do warszawy zeby zobaczyc
ruchome schody, wystarczy wpasc na dworzec w katowicach?
> no chyba ze chcecie na nich pojedzic, to wtedy faktycznie trzeba
dostolicy
> Ciekawostka: Lublin został uznany rekordzistą wśród miast
akademickich
pod względem ilości niepijących studentów – siedem osób.
> wlasnie, jutro na egzamin idziemy w garnkach?
> no jasne ze w garnkach
> w pelnych garnkach?
> nie kuzwa bez pokrywki
> a masz może jakieś filmy o prawach człowieka?
> pila 3
> A słyszałaś o tej legendzie, że jak jakaś dziewczyna skończy AGH
jako dziewica, to posągi przed budynkiem głównym się poruszą?
> No słyszałam… Ale patrząc na dziewczyny u mnie w grupie, to te
posągi za5 lat
będą na breakdance’a wywijać na rynku!
> ja jestem jeszcze prawiczkiem
> to na co czekasz? bierz kwiaty i do koleżanki
> ja nie z takich
> to wódke i do kolegi
> kuwa, niech juz Sylwia wraca
> brudno?
> formy zycia, ktore wyewoluowaly na naczyniach w zlewie
wynalazly kolo 😐
Magdzik
rewelacja 😀
nie no BOskie:)
Autentyk czyli Wspomnienia Taternika:
“Podczas jednego z obozów wspinaczkowych w Tatry pojechaliśmy w rejon Morskiego Oka.
Dotarliśmy pod scianę. Nasz instruktor (jako, że byliśmy przygotowani na wyprawę pod
każdym względem) zaproponował, żebyśmy sobie strzelili po jednym – “żeby nam się
ściana trochę położyła – będzie się lepiej wchodzić”. Towarzystwo nie namyślało się
długo i zaczęli “kłaść ściany” dosyć intensywnie, z czasem flaszki zaczęły topnieć
jedna po drugiej i skończyło się na kompletnym uboju. Gdy grupa ocknęła się równo ze
świtem zauważyli, że brakuje wśród nich prowodyra libacji – instruktora…”
I tutaj następuje wersja GOPR-owców:
“Zapieprzamy gazikiem, wyjeżdżamy zza zakrętu a tu jakiś facet na środku drogi
idzie na czworaka, wbija haki w asfalt i asekuruje się liną…”
Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe
gardło z progu krzyczy:
– Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w
koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie
ślad podeszwy, pada na
podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma
ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i bije naczynia.
– Ja kuurrwa przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie
książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całegardło:
– W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło,=rzuca
je na podłogę i depcze nogami.
– Przyszedłeeemm… W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wz=ycha:
– Jak zajebiście być kawalerem….
O trzeciej w nocy ONA po cichutku wymknęła się z małżeńskiego łoża
> do sąsiedniego pokoju. Klawiaturą rozbiła 19-calowy monitor, wszystkie
> płyty CD porysowała i podeptała swoimi pantoflami. Obudowę komputera
> wyrzuciła przez okno, a drukarkę utopiła w wannie. Potem wróciła do
> sypialni, do ciepłej pościeli i przytuliła się z miłością do boku
> swego nic nie podejrzewającego, śpiącego męża.
> Była przeświadczona, że już teraz cały wolny czas do końca życia będzie
> przeznaczał na ich miłość. Zasnęła…..
> Do końca życia pozostały jej jeszcze niecałe cztery godziny…
Jak myslicie jak nasz prezydent wymówi imie i nazwisko nowego prezydenta USA?
– Baba Omama
– Oback Barama
– Baran Obawa
– Barubar Bambama
– Barabar Obameiro
– Borubak O’Lama
– Brak Banana
– Barek Odrana
– Burak Osama
– Bobek Barana
– Szalas Obama
– Rumburak Osrama
– Obak z Bahama
– Barakus mlask mlask Obamus mlask mlask
mysle, ze moze zaliczyc wszystkie powyzsze wersje zanim mu sie w koncu uda
Przychodzi góralka do matki i mówi: – Mamuś poradź mi jak chłopa wyrwać, jaki łon ma być? – Córko, przede syćkim to ma być łoscędny, trochę psygłupi i nierusany. Za parę dni córka wpada do domu i krzyczy do matki: – Mamuś, mam chłopa idealnego, mój ci łon bedzie! Byłam z nim w hotelu na trasie… – I co? – pyta matka. – No i jak weszli my do pokoju to stały dwa łóżka, a on mówi “złączymy oba co by z dwóch nie korzystać”. – No to łoscędny – mówi matka – a psygłupi trocheś? – Mamuś, psygłupi, bo poduske zamiast pod głowe, to pod tyłek mi podłozył… – A nierusany? – pyta matka. – Mamuś na pewno ci nierusany,bo jesce folijke miał na siusiaku… ;)))))
Znasz odpowiedź na pytanie: podziel sie starym kawalem…..