Pogaduchy nr 2..dla polonijnych mam /i nie tylko/

piszcie co u Was…co wogole slychac…jak wam sie zyje..itp..itd
matki z USA…jestescie?..i nie tylko USA:)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Pogaduchy nr 2..dla polonijnych mam /i nie tylko/

  1. Zamieszczone przez tora

    i sporo udziwnien jezykowych np: dvd stopnelo

    😀

    Zamieszczone przez tora

    tylko to kwestia tego, czy wazne jest dla ciebie czy micho umie porozumiewac sie po polsku.

    Zalezy mi kasiu – bo ma podwojne obywatelstwo i sporo rodziny w PL.
    Glupio tak miec papiery polskie i nie miec pojecia o jezyku:o
    Moja kuzynka przyjezdza i mowi tylko po polsku wiec moze michowi podskoczy troche polski – zobaczymy…

    • Zamieszczone przez lauidz
      😀

      Zalezy mi kasiu – bo ma podwojne obywatelstwo i sporo rodziny w PL.
      Glupio tak miec papiery polskie i nie miec pojecia o jezyku:o
      Moja kuzynka przyjezdza i mowi tylko po polsku wiec moze michowi podskoczy troche polski – zobaczymy…

      Oj, podskoczy i to zobaczysz jak szybko :). Zalezy oczywiscie na jak dlugo przyjezdza. Daniel jak przestal chodzic do zlobka i spedza dnie glownie ze mna nagle zaczal bardzo duzo mowic po polsku. W tej chwili Polacy szybciej sie z nim dogadaja niz Kanadyjczycy :).

      • “ja nie moge widziec” u nas tak samo, Mateusz rozgadal sie po angielsku dopiero 2 miesiace temu, mimo ze chodzil wczesniej do pre-school.
        Spedza cale dnie z dzieciakami na dworze wiec i musi z nimi sie porozumiec :)) Czasem zaczyna do mnie mowic po ang. ale zaraz poprawia sie na pol.

        • Jak Micho bardzo zegos chce to tez wyteza swoj polski i jakos mu idzie…
          No i ja jestem ta od dyscypliny bo Ray nie krzyknie nawet na Misiaka – wiec polki kojarzy mu sie tez z karami itp – co nie jest idealne – no ale wiem ze rozumie co mowie…

          • Zamieszczone przez govinda
            Mielismy zjechac juz w pazdzierniku ale odwleklismy powrot na styczen. Boje sie, ze bedziemy sie zbierac tak dlugo jak z USA (czyli prawie 4 lata :)) a na koniec wrocimy i bedziemy zalowac, ze wrocilismy. No ale nie dowiem sie poki nie sprobuje.

            mnie tez troche kusi powrot, ale z drogiej strony boje sie powtorzyc bledu pradziadka…ktory wrocil po latach do kraju…i potem zalowal do konca zycia:(

            • Zamieszczone przez DOROTA27
              mnie tez troche kusi powrot, ale z drogiej strony boje sie powtorzyc bledu pradziadka…ktory wrocil po latach do kraju…i potem zalowal do konca zycia:(

              tez w stanach byl????

              • Zamieszczone przez laura1
                ”ja nie moge widziec” u nas tak samo, Mateusz rozgadal sie po angielsku dopiero 2 miesiace temu, mimo ze chodzil wczesniej do pre-school.
                Spedza cale dnie z dzieciakami na dworze wiec i musi z nimi sie porozumiec :)) Czasem zaczyna do mnie mowic po ang. ale zaraz poprawia sie na pol.

                yoik moj tez sie rozgadla jakies 4miesiace temu,ale ostatnie dwa, to juz oladne zdania mowi.
                mowi z brytyjskim akcentem, po polsku mowi tez ladnie,ale slychac, ze nie jest to jego pierwsyz jezyk 😉 a po arabsku mowi najmniej,choc zwraca sie do nas w konkretnym jezyku.
                np jak cche auto,m to do meza mowi arabeja, a do mnie car albo samochod, jak mu wyjdzie 😉

                • Zamieszczone przez lauidz
                  Jak Micho bardzo zegos chce to tez wyteza swoj polski i jakos mu idzie…
                  No i ja jestem ta od dyscypliny bo Ray nie krzyknie nawet na Misiaka – wiec polki kojarzy mu sie tez z karami itp – co nie jest idealne – no ale wiem ze rozumie co mowie…

                  tak u mnie 😉 moja tato zawsze mowil do mnie po kaszubsku jak byl wsciekly i do tej pory kaszubski mi sie kojarzy wylacznie zle 😉

                  a jak zamilowanie do perkusji? 😉 michal poszedl w slady taty?

                  • Zamieszczone przez magdasz
                    A jak u Was z literka “R”?

                    Sophie za cholere nie potrafi zrobic “RRRR” jezykiem. Wargami wibruje, albo gardlo zdziera. Ale jezykiem nie umie i juz.

                    Widze, ze Wasze maluchy calkiem dobrze sobie po polsku radza. Sophie jest w tym cieniutka. Ostatnio jest duzo bardziej zainteresowana, bo sama inicjuje zabawy typu, “a jak to jest po polsku”, itp. Ale na codzien uzywa jedynie “daj mi raczki” do Stephanie. I czasem wymsknie jej sie kilka polskich wyrazow. Duzo rozumie z tego co do niej mowie, ale odpowiada po angielsku.

                    W grudniu pojedziemy do Polski. To bedzie jej pierwsza wizyta, kiedy obcowanie z polskim jezykiem nabierze nowego wymiaru. Przy ostatniej wizycie miala tylko 2 latka, takze jej mowa nie byla jeszcze specjalnie rozwinieta. Ciekawa jestem jak/czy sie dogada z kuzynostwem. 😀

                    • Zamieszczone przez DOROTA27
                      witaj!..claudia od 2 lat juz w szkole, i kindergarden od wrzesnia..chyba..list ze szkoly powinni mi na dniach wyslac z dokladnia informacja
                      a dlaczego u was juz od wtorku?..i wiesz ile godzin bedzie w szkole?
                      pozd.:)

                      U nas w okolicy tak sie rok szkolny rozpoczyna. Dzisiaj jest orientacyjny dzien dla rodzicow, ale spotkanie odbywa sie w czasie kiedy jestem w pracy, takze tatus bedzie musial sie wybrac. Sophie zapisalam na zajecia popoludniowe, ranny ptaszek to z niej nie jest. Do szkoly bedzie chodzila od 12 do 3.

                      Myslicie ze powinnam sie urwac z pracy na te “uroczystosc”? Kazdy z rodzicow ma sie stawic pomiedzy 12 a 3 na podpisanie dokumentow i zaplacenie rachunkow itp. Czyli nic zorganizowanego. Nie wiem, moja tesciowa wielki deal robi z faktu pojscia do szkoly. Podpytuje czy bede plakac i takie tam? A ja szczerze mowiac, nie bardzo wiem, jak mam sie czuc? Placzecie, ze Wasze dzieci do szkoly ida?

                      • Zamieszczone przez heksa
                        U nas w okolicy tak sie rok szkolny rozpoczyna. Dzisiaj jest orientacyjny dzien dla rodzicow, ale spotkanie odbywa sie w czasie kiedy jestem w pracy, takze tatus bedzie musial sie wybrac. Sophie zapisalam na zajecia popoludniowe, ranny ptaszek to z niej nie jest. Do szkoly bedzie chodzila od 12 do 3.

                        Myslicie ze powinnam sie urwac z pracy na te “uroczystosc”? Kazdy z rodzicow ma sie stawic pomiedzy 12 a 3 na podpisanie dokumentow i zaplacenie rachunkow itp. Czyli nic zorganizowanego. Nie wiem, moja tesciowa wielki deal robi z faktu pojscia do szkoly. Podpytuje czy bede plakac i takie tam? A ja szczerze mowiac, nie bardzo wiem, jak mam sie czuc? Placzecie, ze Wasze dzieci do szkoly ida?

                        nie, no chyba plakac nie musisz, Sophie to juz duza panna, da sobie rade i pewnie z dziecmi bedzie czula sie swietnie 🙂

                        • Zamieszczone przez anney

                          a jak zamilowanie do perkusji? 😉 michal poszedl w slady taty?

                          bardziej do gustu przypadla mu gitara – najnowszy nabytek – robiona na zamowienie:)
                          Tato umiera ze stresu gdzieby ja schowac przed potomkiem:D:D:D

                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pogaduchy nr 2..dla polonijnych mam /i nie tylko/

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general