Pogesteron

Dziewczyny, powiedzcie mi, co sądzicie o takim wyniku;
PRGE – 15.17 nM/L
Robiłam badanie 7 dni po owu. Norma wg laboratorium to 14.12-89.14. Widze, ze mieszcze sie w dolnej granicy, ale czy to jest ok? Mój gin twierdzi, że to jest w porządku i nie chce mi dać żadnego np. duphastonu.
Mierzę też temperaturę, w pierwszej fazie mam około 36.5, później wzrasta max. do 36.8 (czasem jest skok, a czasem wzrasta o 1 stopień dziennie). Spadać zaczyna już około 4 dni przed @.
Czy na moim miejscu upierałybyście się, żeby jednak dostać ten duphaston. Poradźcie mi coś, proszę.
Pozdrawiam serdecznie.

ELA

18 odpowiedzi na pytanie: Pogesteron

  1. Re: Pogesteron

    nie mam pojęcia ale wydaje mi się ze nie zaszkodzi jeśli będziesz brała luteinę, albo duphaston, tym bardziej że rzeczywiście jesteś na pograniczu minimum. Jak poszłam teraz do kliniki bez żadnego ale dał mi lekarz receptę na luteinę i nie widział badania na progesteron, więc to chyba nic nie zaszkodzi a pomóc może bardzo. Może zapytaj na bocianie tam odpowie Ci ktoś kto takie recepty wypisuje 🙂

    [Zobacz stronę]

    • Re: Pogesteron

      Eliz z tego co pamiętam wydaje mi się że progesteron masz za niski, jeśli byłabyś w ciąży koniecznie powinnaś go zażywać. Tak niski progesteron może świadczyć o tym, że owulacji raczej w tym cyklu nie było. Zerknęłam że masz problemy z prolaktyną, czy zażywasz bromek albo inny lek na jej zbicie?
      Moje wyniki progesteronu 7 dni po owu, które porównałam z Twoimi były zdecydowanie wyższe ( 13.43 ng/ml norma 1.7 – 27 ng/ml) a mimo to lekarz mówił, że progesteron powinien być jeszcze wyższy :o/ W tym czasie kiedy badałam progesteron walczyłam z prolaktyną i kiedy udało i mi się ją zbić progesteron był dobry (tzn lekarz był zadowolony), ale to wszystko zależy od przyczyny.
      W tym wypadku pewnie zażywanie progesteronu nie ma sensu, on tu niczego nie zmieni, najważniejsze żeby była owulacja. Czego Ci z całego serca życzę.
      Jeśli chodzi o temperaturę i wykresik niestety nie pomogę Ci, tak mnie to stresowało… że po pierwszych próbach przestałam to robić.
      Zapytaj jak radzi Bambamek lekarza, z tym tylko że takiego w realu. Lekarze na bocianie odpowiadają zdawkowo i można czasem wyciągnąć niewłaściwe wnioski.
      Pozdrawiam Nusia

      Nuśka i 3 Aniołki…

      • Re: Pogesteron

        Ja też uważam że pomimo, ze twój progesteron mieści sie w normie, to przy staraniach o dziecko powinnaś mieć suplementacje II fazy cyklu. Lekarze czasami lekceważą niektóre symptomy, a czasem są to rzeczy bardzo ważne. Tym bardziej, ze progesteronu nie da się przedawkować, a jego brak jest niebezpieczny dla dziecka.

        Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

        • Re: Pogesteron

          Dzięki za odpowiedź. Ja się właśnie zastanawiałam, czy nadmiar progesteronu możne zaszkodzić.
          Po tym co mi napisałyście postanowiłam na kolejnej wizycie przyprzeć do muru mojego ginka. Zawsze wydawało mi się, że jest kompetentny, ale coraz częściej mam wątplwości. Ile można jeść clo i czekać, że się uda. Co prawda on strasznie mało kasy ode mnie bierze (chyba jest mu przykro, że nie ma efektów), no ale w końcu nie o to chodzi. Jak mi nie powie jaki ma plan mojego leczenia i nie zleci nowych badań to zmieniam go. Na szczęście mam na kogo – pójdę do tego, który naszą Izę skierował do Białegostoku. Ufff, ulżyło mi… Tylko teraz muszę być dzielna u gina i walczyć o swoje.
          Dobra, nie zanudzam.
          Jak dobrze, że jest forum!
          Pozdrawiam

          ELA

          • Re: Pogesteron

            Tak, jem bromek już ponad 2 lata. Już nawet nie mam skutków ubocznych i prolaktyna bardzo ładna. Badałam bez obciążenia i wynik był ok – to chyba wystarczy?
            Owulację raczej mam. W cyklu, w którym badałam ten progesteron owu potwierdzona była monitoringiem. No ale nadal coś jest nie tak. A mojemu ginowi chyba kończa się pomysly…
            Dzięki i pozdrawiam

            ELA

            • Re: Pogesteron

              Dzięki Bambamku. Właśnie o to mi chodziło – dowiedzieć się, że progesteron w tabletach raczej nie szkodzi, a pomaga bardzo. Teraz poproszę mojego gina, żeby mi wytłumaczył, dlaczego nie chce mi tego przepisać 🙂

              ELA

              • Re: Pogesteron

                … bardzo mnie interesuje co on Ci odpowie? Napisz jak już bedziesz wiedziała

                [Zobacz stronę]

                • Re: Pogesteron

                  Ela, a jakie miałaś robione badania?
                  Czy estradiol badałaś, toxoplazmozę, chlamydię, cytomegalię, chłop Twój przebadany?
                  Bo bazowanie na prolaktynie i progesteronie to…. trochę za mało.

                  [Zobacz stronę]

                  • Re: Pogesteron

                    Hej Eliz to się cieszę bardzo, że masz potwierdzoną owu :o) W takim razie nie rozumiem dlaczego lekarz nie zalecił Ci duphastonu :o/ Ja bym się upierała, albo niech Ci wyjaśni skąd takie postępowanie w leczeniu. Przeszłam już kilku lekarzy i najgorsze jest to że każdy leczy wg tego co uważa a postępowanie powinno chyba być podobne… Czasem sama się już w tym wszystkim gubię. Napisz co tam jeszcze badałaś może dziewczyny podpowiedzą gdzie dalej szukać przyczyn. Mimo że byłam 3 razy w ciąży za każdym razem było to kilkumiesięczne lub ponad roczne staranie i szukanie przyczyn. Sprawdzałam m.in hormony tarczycy, mykoplazmę chlamydię, ureaplazmę, nasionka mężusia. W międzyczasie zażywałam progesteron (luteinę lub duphaston). Ale się rozpisałam teraz Twoja kolej ;o)
                    Pozdrawiam

                    Nuśka i 3 Aniołki…

                    • Re: Pogesteron

                      Większość hormonów (poza prl i prge) miałam ok. Ale to są wyniki sprzed 1,5 roku. Chce zrobić nowe, ale gin twierdzi, że nie ma takiej potrzeby. Toxo i różyczka – wyniki ok. Cytomegalii nie robiłam – ale czy ta choroba utrudnia zajście w ciążę (bo to, że jest niebezpieczna dla dziecka, to wiem). O skierowanie na chlamydię lekarza prosiłam, ale nie dał, bo stwierdził, że nie mam objawów tej choroby. Wynki chłopa mam (sa ok), ale sprzed 2 lat! Chcemy je powtórzyć, ale w Toruniu jest tylko jedno laboratorium i jest do d… Dostałam namiary na dobre lab, ale to w innym mieście i mężulek musi znależć wolny dzień.
                      Jak pójdę teraz do lekarza, to mu powiem, żeby ze mną opracował plan badań – jeszce raz wszystko po kolei. Jak będzie ściemniał, że nie potrzeba, to się z nim chyba pożegnam. Jak myślicie – dobrze robię?

                      ELA

                      • Re: Pogesteron

                        No i to właśnie jest najgorsze – trudno trafić na dobrego lekarza. Ja mojemu (a to już czwarty) na początku bardzo ufałam. A teraz mam coraz więcej wątpliwości. Ja nawet nie wiem, co to za badania – mykoplazma i ureaplazma.
                        trochę więcej napisałam w odpowiedzi do Bambamka.
                        No i dzięki, rozpisuj się jak najwięcej!

                        ELA

                        • Re: Pogesteron

                          Eliz :o)
                          Badań już trochę masz. Hormonki i nasionka ok więc trzeba szukać dalej.
                          Mykoplazmę i ureaplazmę badałam z posiewem z kanału szyjki, cholera wie co to za paskudztwa jakieś paskudne bakterie. Mi lekarz zalecił razem z chlamydią to badanie. Nie wiem jak u Ciebie ale pewnie jak większość dziewczyn sama płacisz za wszystkio, to może to lepiej sprawdź. A lekarzowi co zależy? Oszczędza na druczkach? Namów go na skierowanie. Cytomegalii nie sprawdzałam wcześniej, bo w zasadzie zarazić się można zawsze, szczególnych objawów nie ma. Na pewno zagraża pierwotne zakażenie w 1 trymestrze ciąży. Zresztą co lekarz to opinia – jak wiemy. Badałam ją po 2 poronieniu i miałam podwyższone przeciwciała. Rozmów się z tym Twoim ginem niech Ci powie co dalej, trochę już się starasz… Na Twoim miejscu pomyślałabym o jakiejś klinice, szkoda czasu i pieniędzy na zwykłych ginów i efektów jak na razie brak. Pozdrawiam

                          Nuśka i 3 Aniołki…

                          • Re: Pogesteron

                            Rozmówiłam się wczoraj z moim ginem. Akurat był 1 dzień cyklu (jakoś mojej małpie mrozy nie straszne), więc mogliśmy sobie planować. Mam powtórzyć badanie prolaktyny (bo zmniejszył mi niedawno dawkę bromku). Co do progesteronu, to twierdzi nadal, że jest ok. Wynki męża 2 lata temu były dobre i twierdzi, że nie ma sensu ich powtarzać, że aż tak się nie mogły popsuć. Ja jednak namówiłam mojego J. i zrobimy te badania na własną rękę. To samo chlamydia i bakterie.
                            No i najważniejsze! Ginek powiedział, że on mi daje jeszce 3-4 m-ce z clo. Jeśli się nie uda, to sam mnie do Novum skieruje. Postanowiliśmy z mężem, że na to się zgodzimy. Jak się nie uda, to wiosną ruszamy do kliniki.
                            A tak w ogóle to zrobiłam z siebie wariatkę i się ginowi w gabinecie poryczałam. No, ale to był 1 dzień z @ – wiadomo, dołek. Moze to go przekonało, że już czas na klinikę 🙂
                            Dzięki Nuśka, za wszystko!

                            ELA

                            • Re: Pogesteron

                              No i dobrze, bo czasem to co niezamierzone daje lepsze efekty niż zaplanowane.
                              Więc może twoje łzy przekonały doktora, jak bardzo poważne decyzje podejmuje dla twojego życia.
                              Przytulam cię wirtualnie 1 dc to najgorszy z możliwych dni cyklu.

                              Pozdrawiam

                              Dobrze, że mam w głowie jakiś plan

                              • Re: Pogesteron

                                Czyli trzymamy kciuki za naturalsika :o)
                                A badanka warto mieć, ja wychodzę z założenia że lepiej dmuchać na zimne. Powodzenia :o)

                                Nuśka i 3 Aniołki…

                                • Re: Pogesteron

                                  Elu, to bardzo dobra decyzja, by zrobić badanka na własną rękę i na dodatek w innym laboratorium niż to nasze (wrrrr) Niestety toruńscy lekarze, prawie wszyscy są tacy sami i uważają, że problem tkwi w kobiecie a badanie nasienia to raz na całe życie wystarczy. No, trochę się wyżyłam Trzymam kciukasy, żeby ten “niespodziewany” naturalsik szybko przyszedł.

                                  • Re: Pogesteron

                                    Dzięki. Właśnie niedawno myślałam, że długo Cię na forum nie było.
                                    Jak tylko mąż znajdzie wolny dzień jedziemy do Bydgoszczy się badać. Muszę odkopać ten adres, który mi dałaś.

                                    ELA

                                    • Re: Pogesteron

                                      Jakaś taka apatia mnie ostatnio złapała, no i urwanie głowy w pracy + remont w domu, stąd moja nieobecność Jak nie odkopiesz tego adresu, to daj znać, napiszę Ci go one more time
                                      Całusy.

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Pogesteron

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general