POMOCY!!!

CHCIAŁABYM SIĘ DOWIEDZIEĆ O BADANIA NA BEZPŁODNOŚĆ. JAKIE NALEŻY WYKONAĆ I GDZIE ZNALAZŁABYM NAJLEPSZYCH SPECJALISTÓW. MÓJ PROBLEM POLEGA NA TYM, ŻE MAM ZAWYSOKĄ PROLAKTYNĘ I PROGESTERON. MÓJ GINEKOLOG SKIEROWAŁ MNIE NA BADANIA DO ENDYKRYNOLOGA. BYŁAM U ENDOKRYNOLOG I ZROBIŁAM BADANIA NA TARCZYCE I GRUCZOLAKI PRZESADKI MÓZGOWEJ – OKAZAŁO SIĘ ŻE JEST WSZYSTKO OK. OBECNIE BIORĘ TABLETKI BROMERGON NA ZBICIE PROLAKTYNY I LUTEINE NA UREGULOWANIE CYKLU, BO MIESIĄCZKI MIAŁAM ZAWSZE NIEREGULARNE – CO 2. 3 MIESIĄCE. STARAMY SIĘ O DZIECKO OD 9 MIESIECY I NIC. POZATYM OKRES DALEJ MAM NIEREGULARNY, A OSTATNIO PO BRANIU LUTEINY, KTÓRA MA WYWOŁAĆ OKRES, OKRESU NIE DOSTAŁAM. TAK DOKOŃCA TO NIE WIEM CZY JESTEM PŁODNA CZY NIE??? CO MAM ROBIĆ??? POMÓŻCIE MI????
POZDRAWIAM

12 odpowiedzi na pytanie: POMOCY!!!

  1. Na początek – uspokój się Grosik:) To, że masz za wysoką prolaktynę to nie katastrofa – ja miałam przebicie 15-krotne po obciążeniu a po 2-3 miesiącach brania właśnie bromergonu mam prl idealną! Co do progesteronu to nie wiem czy można mieć za wysoki – ja np mam 53, 49 i ponoć im większy w II fazie tym lepiej bo bezpieczniej dla ewentualnej fasolki:) Nie nazywaj też siebie bezpłoną! Jeśli nawet masz obecnie rozbiegane hormonki to bardzo często można wszystko wyregulować – u nas kobiet jest to wykonalne – gorzej z panami! Aby sprawdzić czy u Ciebie jest wszystko ok należy:
    1) sprawdzić jak z hormonkami w odpowiednich dniach cyklu
    2) przeprowadzić 2-3 monitoringi cyklu czyli sprawdzanie jak u Ciebie z pęcherzykami, endometrium i samą owu.

    Jeśli cokolwiek po drodze wyjdzie nie tak jak powinno to spokojnie – tu znajdziesz radę i wsparcie – co do dobrego specjalisty to warto wybrać ginekologa do którego po pierwszej wizycie wyjdziesz z planem działania i co najważniejsze nie będzie strzelał diagnozą bez badań i nie przepisze leków bez badań – a uwierz mi – takie rzeczy się zdarzają!

    Pozdrawiam Cię serdecznie!

    • Zamieszczone przez mala5_mi
      Na początek – uspokój się Grosik:) To, że masz za wysoką prolaktynę to nie katastrofa – ja miałam przebicie 15-krotne po obciążeniu a po 2-3 miesiącach brania właśnie bromergonu mam prl idealną! Co do progesteronu to nie wiem czy można mieć za wysoki – ja np mam 53, 49 i ponoć im większy w II fazie tym lepiej bo bezpieczniej dla ewentualnej fasolki:) Nie nazywaj też siebie bezpłoną! Jeśli nawet masz obecnie rozbiegane hormonki to bardzo często można wszystko wyregulować – u nas kobiet jest to wykonalne – gorzej z panami! Aby sprawdzić czy u Ciebie jest wszystko ok należy:
      1) sprawdzić jak z hormonkami w odpowiednich dniach cyklu
      2) przeprowadzić 2-3 monitoringi cyklu czyli sprawdzanie jak u Ciebie z pęcherzykami, endometrium i samą owu.

      Jeśli cokolwiek po drodze wyjdzie nie tak jak powinno to spokojnie – tu znajdziesz radę i wsparcie – co do dobrego specjalisty to warto wybrać ginekologa do którego po pierwszej wizycie wyjdziesz z planem działania i co najważniejsze nie będzie strzelał diagnozą bez badań i nie przepisze leków bez badań – a uwierz mi – takie rzeczy się zdarzają!

      Pozdrawiam Cię serdecznie!

      HEJ!!!

      dziękuję za odpowiedz, to bardzo miłe jak nieznana osoba napisze dobre słowo i wesprze na duchu. Wiem, ze może być wszystko ok. ale to czekanie mnie przeraża coraz bardziej, jak idę ulicą i widzę matki z dzieckiem albo w ciąży to serce mi się kroi. Dziekuję za rady. mogłabys mi bardziej wytłumaczyc o co chodzi z tą “endometrium”??? i pęcherzykami??? U mnie ten problem polega natym, że okreś mam co 6 albo 8 tygodni??/ Naprawdę nie umię określić w jakiej jestem fazie. Tak samo z badaniami??/ W jakiej fazie robiłam też do konća nie wiem, robie po okresie, ale jest różnie. Chciałabym pójść do jakiegoś specjalisty, który okresliłby czy są jakieś szanse czy nie??? Czy jestem płodna czy też nie??? – bo do końca to nie wiem Jestem pod stałą opieką endokrynologa, niby mówiła że mam szanse ale ja już sama nie wiem.
      pozdrawiam.

      • Pęcherzyk powinnaś mieć jeden dominujący w każdym cyklu i to on powinien pękać (owulacja) – endometium wzrasta po to aby maleństwo miało się gdzie zagnieździć – norma to tak 8-10 mm ale czytałam o ciążach przy 7 mm, zdarzają się też dużo grubsze mieszkanka np 11-13 mm.
        Z tak bardzo rozregulowanym cyklem to się osobiście spotkałam dwa razy – w pierwszym przypadku okazało się że dziewczyna miała PCO – policystyczne jajniki – to się leczy jak najbardziej, a w drugim przypadku – zwykłe rozbrykane hormony! Absolutnie nie chcę Cię straszyć, w końcu nie ja jestem lekarzem i ja diagnozy nie postawię:) Warto jednak zerknąć na “Dla starających” – , tam znajdziesz dużo o hormonkach badaniach normach i wiele wiele cennych rad i wskazówek – co do dobrego specjalisty to może podaj miasto jakie Cię interesuje a dziewczyny napewno odpowiedzą i doradzą:)

        • Ja dodam jeszcze tylko, że nawet jeśli jest problem u Ciebie z nieregularnymi cyklami, to warto przebadać męża. Moi znajomi leczyli się 6 lat. Ale myśleli, że problem jest tylko po stronie koleżanki. Ją wyleczyli, a dopiero dużo później okazało się, że M też miał nasionka nie w porządku. Gdyby od razu przebadali się oboje i równocześnie leczyli oszczędziliby 2 lata. Teraz mają dwójkę ślicznych dzieci… Na pewno Twoja sytuacja nie jest beznadziejna. Jeśli nie macie kłopotu z nasionkami to prawdopodobnie leki wszystko unormują i już po kilku miesiącach będziecie mogli doczekać się maluszka.

          Trzymam kciuki za Twoje starania. Pamiętaj tylko, że stres podwyższa prolaktynę, więc jest niewskazany, a psychika ma w staraniach bardzo duże znaczenie. Jak już trafisz do odpowiedniego lekarza na pewno się uspokoisz…

          • Zamieszczone przez mala5_mi
            Pęcherzyk powinnaś mieć jeden dominujący w każdym cyklu i to on powinien pękać (owulacja) – endometium wzrasta po to aby maleństwo miało się gdzie zagnieździć – norma to tak 8-10 mm ale czytałam o ciążach przy 7 mm, zdarzają się też dużo grubsze mieszkanka np 11-13 mm.
            Z tak bardzo rozregulowanym cyklem to się osobiście spotkałam dwa razy – w pierwszym przypadku okazało się że dziewczyna miała PCO – policystyczne jajniki – to się leczy jak najbardziej, a w drugim przypadku – zwykłe rozbrykane hormony! Absolutnie nie chcę Cię straszyć, w końcu nie ja jestem lekarzem i ja diagnozy nie postawię:) Warto jednak zerknąć na “Dla starających” – , tam znajdziesz dużo o hormonkach badaniach normach i wiele wiele cennych rad i wskazówek – co do dobrego specjalisty to może podaj miasto jakie Cię interesuje a dziewczyny napewno odpowiedzą i doradzą:)

            dzięki śliczne. ja mieszkam w Brzegu, najlepiej będzie do Wrocława albo Opola bo to jednakowa odległość odemnie.
            pozdrawiam

            • Zamieszczone przez Ginginek
              Ja dodam jeszcze tylko, że nawet jeśli jest problem u Ciebie z nieregularnymi cyklami, to warto przebadać męża. Moi znajomi leczyli się 6 lat. Ale myśleli, że problem jest tylko po stronie koleżanki. Ją wyleczyli, a dopiero dużo później okazało się, że M też miał nasionka nie w porządku. Gdyby od razu przebadali się oboje i równocześnie leczyli oszczędziliby 2 lata. Teraz mają dwójkę ślicznych dzieci… Na pewno Twoja sytuacja nie jest beznadziejna. Jeśli nie macie kłopotu z nasionkami to prawdopodobnie leki wszystko unormują i już po kilku miesiącach będziecie mogli doczekać się maluszka.

              Trzymam kciuki za Twoje starania. Pamiętaj tylko, że stres podwyższa prolaktynę, więc jest niewskazany, a psychika ma w staraniach bardzo duże znaczenie. Jak już trafisz do odpowiedniego lekarza na pewno się uspokoisz…

              Witam!!!

              dzięki śliczne za informację. Mąż zrobił wyniki i lekarz mówił że sa ok. A stres??? Wiem ze trzeba się pilnować, staram się ale to czaami mnie przewyższa.
              pozdrawiam

              • Zamieszczone przez GROSIK444
                Witam!!!

                dzięki śliczne za informację. Mąż zrobił wyniki i lekarz mówił że sa ok. A stres??? Wiem ze trzeba się pilnować, staram się ale to czaami mnie przewyższa.
                pozdrawiam

                No to teraz tylko dobry lekarz… Ja akurat mieszkam teraz w Warszawie i nie wiem jak jest we Wrocławiu. Na Górnym Śląsku jest jakaś specjalistyczna przychodnia leczenia niepłodności. Najlepiej od razu pójść do jakiegoś specjalisty od niepłodności, a nie plątać się po niepewnych ginach. Poszukaj może na Bocianie
                Pod tym adresem jest wykaz wszystkich takich ośrodków w kraju i opinie pacjentów. Daj znać jak wyniki poszukiwań. A może tu u nas któraś z dziewczyn coś poleci?

                • Jeśli Wrocław to chyba Invimed. W Opolu raczej nie ma żadnej renomowanej (!) kliniki. Gdybyś chciała jeździć w drugą stronę to w Katowicach Provita.

                  • Zamieszczone przez Ewami
                    Jeśli Wrocław to chyba Invimed. W Opolu raczej nie ma żadnej renomowanej (!) kliniki. Gdybyś chciała jeździć w drugą stronę to w Katowicach Provita.

                    dzięki śliczne za informacje. poszukam i poczytam na necie. w środę jadę do endokrynologa, zobaczymy co powie a jak znowu nic to uderzam na Wrocław jak piszesz.
                    pozdrawiam

                    • Zamieszczone przez Ginginek
                      No to teraz tylko dobry lekarz… Ja akurat mieszkam teraz w Warszawie i nie wiem jak jest we Wrocławiu. Na Górnym Śląsku jest jakaś specjalistyczna przychodnia leczenia niepłodności. Najlepiej od razu pójść do jakiegoś specjalisty od niepłodności, a nie plątać się po niepewnych ginach. Poszukaj może na Bocianie
                      Pod tym adresem jest wykaz wszystkich takich ośrodków w kraju i opinie pacjentów. Daj znać jak wyniki poszukiwań. A może tu u nas któraś z dziewczyn coś poleci?

                      dzięki śliczne. napewno sie odezwię co dalej.
                      pozdrawiam. pa..pa..

                      • Poszukaj jeszcze najlepiej opini o Invimedzie (najlepiej na bocianie), bo ja nic nie wiem – ja mam provitowego synka.

                        • Zamieszczone przez Ewami
                          Poszukaj jeszcze najlepiej opini o Invimedzie (najlepiej na bocianie), bo ja nic nie wiem – ja mam provitowego synka.

                          ok. Będę szukać i działać. gratulacje.
                          pa..pa…

                          Znasz odpowiedź na pytanie: POMOCY!!!

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general