Pomocy

Mam taki problem jestem ojcem prawie 4-ro letniego Kamilka, w tym roku poszedł do przeczkola na początku trochę chorował ale mimo że po raz pierwszy przechodził cały tydzień bez kaszlu itp to widzę że już jest lepiej odporniejszy.
Kamil chodzi chętnie do przeczkola ale problem jest raczej innego typu bawi się raczej sam mało rozmawia z dziećmi Pani powiedziała że gdy organizuje jakieś wspólne zabawy Kamil odchodzi na bok i tam się sam czymś zajmuje. Drugi problem to zarówno w przeczkolu jak i w domu nie chce jeść wszystkie posiłki są przez zmuszanie i nagradzanie (batoniki itp), mięsa prawie nie je tak jest od około 1 roku. Trzeci problem dotyczy rozmowy trudno odpowiada na pytania nie nawiązuje jakiś dłuższych rozmów.
Wiem że może kiepsko to sprecyzowałem ale jestem tylko tatą który często jest w pracy. W domu cały czas jest z nim mama ale zauważyłem że i ona zaczyna się martwić.
Z góry dziękuje za każdą pomocną odpowiedź.
Pozdrawiam

9 odpowiedzi na pytanie: Pomocy

  1. Re: Pomocy

    WItam
    Z tego co piszesz to wg mnie wygląda tak, ze poprostu synek do tej pory nie miał zbyt częstych kontaktów z rówieśnikami czy w ogóle innymi dziećmi i dlatego się troszkę odsuwa. Może wtedy czuje się “bezpieczniej”. Myślę, że z czasem se oswoi i dołączy do grupy jeśli pani czy rodzice nie będa na niego “naskakiwać”
    A jeśli chodzi o mięsko czy jedzenie w ogóle to poprostu znalazł na Was metodę. WIe jak osoągnąć słodycz. Jak powie “nie” to ma pewność, że batonik będzie. Nie uzależniajce może słodyczy od jedzenia. Obiadek to jedno, a słodycze może zawsze popołudniu, albo zawsze w sobotę. NIech coś innego go skusi do biadków, może wspólna zabawa czy coś “bardziej zdrowego”.
    Pozdrawiam

    • Re: Pomocy

      Wiem że może to tak brzmi ale bez nagrody w postaci słodycza to przez cały dzień potrafi nic nie zjeść prócz jabłka banana ewentualnie danonka. Zapomniałem dodać że suchy chleb zajada a wystarczy czymś posmarować i jest “be”. Miał robione badania krwi w których żelazo było w dolnej granicy gdzieś wyczytałem że to może być przyczyną braku apetytu czy to prawda i co trzeba wtedy zrobić?
      Wiem że może przesadzam i wyolbrzymiam ale męczy mnie ten problem z komunikowaniem jak się zada pytanie to odpowiada ale nie zawsze raczej po porostu powtarza pytanie. Może zadaje za dużo pytań ale dopiero co odkryłem to forum i zauważyłem że można tu się czegoś dowiedzić. Z góry dziękuje za tak szybkż odpowiedź. Postanowiłem w jakiś sposób coś się dowiedzieć bo ktoś radził żonie zgłosić się z dzieckiem do psychologa a nie wiem czy jest to niezbędne a w moim mieście nawet nie wiem czy ktoś taki jest. (Dużo tego nie wiem)

      • Re: Pomocy

        Tak zbyt nizki poziom zelaza moze byc powodem braku apetytu, ale tez jest wynikiem niejedzenia. Rozwiazaniem problemu moze byc zelazo (ale zalecone przez pedaitre) lub jedzenie pozywnych dan. Na polepszenie apetytu mozesz kupic w aptece Bioaron C. Jest dla dzieci powyzej 3 lat, bez recepty, ale trzeba uwazac przy dzieciach alergikach, bo to preparat ziolowy. Moj mlodszy od Twojego synek tez jest niejadkiem i staram sie go zaczecac do jedzenia kupujac np. jogurty z kulkami (czyli z jakims slodyczem), ale je lyzeczke jogurtu a na tym jeden malutki cukierek. Nie same cukierki, bo to zadna metoda. Batoniki jak daje to mleczne kanapki lub batoniki z musli. Nie takie zupelnie bezwartosciowe slodycze.

        Co do przebywania z dziecmi. Moze potrzebuje wiecej czasu na oswojenie sie z grupa. Moj synek od urodzenia ma kontakty z dziecmi, ale w zlobku tez poczatkowo wolal sie raczej przypatrywac niz uczestniczyc w zabawach. Teraz z dnia na dzien czesciej bawi sie z dziecmi.

        Pozdrawiam.

        • Re: Pomocy

          Dzięki za odpowiedź wydrukuje i zaniosę żonie może ją podniesie na duchu. Co do przebywania z dziecmi jest to chyba racja bo do przeczkola chodził w dużą kratkę z powodu licznych przeziębień coś w stylu 3 dni w przeczkolu tydzień w domu itd.
          W poniedziałek pójdę do lekarza z wynikami badań ale innym ciężko uwieżyć że to niejadek bo waży ok 21 kg i jest wysoki (najwyższy w przeczkolu) jak większość tatusiów nie wiem ile. Apropos nie jedzenia – panie w przeczkolu też póki nie zobaczyły na własne oczy jak potrafi przez cały dzień w przeczkolu (8-15) nic nie zjeść były wielce zdziwione.
          Jeszcze raz dzięki i pozdrowienia.

          • Re: Pomocy

            Może jest dzieckiem niesmiałym, wiem bo ja taka byłam i pamiętam jakie katusze przechodziłam gdy musiałam się do kogos odezwać. Do dziś pamiętam pierwsze dni w przedszkolu po 1. bo zostałam oderwana od ukochanej babci – byłam oczkiem w głowie, po 2. znalazłam się w wielkiej grupie zalewałam się potem gdy miałam coś powiedzieć głośno :(.

            co do niejedzenia, moja też niejadek, miała tak od kiedy zaczełam jej wprowadzać dodatkowe rzeczy do menu. Do dnia dzisiejszego je bardzo ubogo i ma ulubione potrawy. Toleruje rosół, pałkę kurczaka i białą kiełbasę. Ma dni że żyje samym powietrzem i mlekiem które pija rano i wieczorem. Tylko ze ja strosuję odwrotną metodę – nie zje obiadu to nie ma słodyczy. Raz działa raz nie. Od niedawna zaczęła jadać jajecznicę, nabiału wogóle nie rusza, jogurty raz na ruski rok. Żadnych kanapek, jak już to suchy chleb i najlepiej aby był taki przesuszony jak dla koni ;-).
            Rozwija się dobrze, ostatnio miała robione badania wszystko w normie, waży w normie, także nie wyrywam sobie włosów z głowy. Taki typ.
            Od dłuzszego czasu podaję jej zestaw witamin które podobno działają na apetyt – osobiśnie nie zauważyłam tego 😉

            Co do dłuższych rozmów, moja też sie buntuje jak zasypuję ją pytaniami, zamyka się w sobie. A moze spróbujcie z bajkami, np. jak czytacie i skończycie jedną stronę opowiadajcie sobie to co przeczytaliście. Ja tak Zuzię uczę streszceń :), na początku sama sobie opowiadałam z czasem Zuzanka przejęła pałeczkę. A jak wyglądają rozmowy podczas wspólnych zabaw, też się w sobie tak zamyka. Pytam bo moja gdy pytam się jej coś nie za bardzo mi odpowiada, a gdy to samo pytanie sformułuję podczas zabawy dopasowując je np pod koniki, dowiaduję się dużo rzeczy.
            Np. to co działo sie w przedszkolu dowiadywałam się słuchając jej jak bawiła się sama w pokoju swoimi zabawkami lub gdy bawiłyśmy się razem.

            Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂

            • Re: Pomocy

              Wydaje mi się że nie jest chyba nieśmiały przynajmniej do czasu przeczkola ponieważ nigdy nie bał się obcych osób itp., ale teraz widzę że czasami zakrywa oczki rękami i mówi “wstydzisz się” dokładnie tak używa prawie zawsze formy cytowania innych osób nie mówi np wstydzę sie.
              Może brzmi to wszystko jak byśmy byli bardzo wymagający choć nam to nie przeszkadza a piszę o tym bo może się coś dowiem może np czyjeś dziecko zachowuje się tak samo.

              Apropos dłuższych rozmów dokładnie tak samo “to co działo sie w przedszkolu dowiadujemy się słuchając jak bawi się sam w pokoju swoimi zabawkami lub gdy bawimy się razem.” lub wieczorem gdy żona lub ja go usypiamy ale są to tylko powtarzane cytaty np “nie przyjdzie po ciebie mamusia zadzwonie” domyślam się że takie tam są metody wychowawcze ale nie jestem pewien bo gdy zapytam czy tak do niego mówiła pani nic nie odpowiada.
              Często też reaguje jak coś mu się nie podoba piskliwym krzykiem ale staramy się nie do końca na to zwracać uwagę ponieważ to chyba taki bunt a wcześniej reagował gryzieniem lub biciem (krzyk jest dużo lepszy)
              Dodam że od 1,5 roku nie spał już w dzień a w przeczkolu zaczął (pewnie niechętnie)
              Naprawdę dobrze porozmawiać na takim forum bo dookoła słyszy się tylko to wina naszego wychowania itp., dodam że nie stosujemy kar cielesnych tylko przez ciągle powtarzanie.
              Pozdrawiam i dzięki za wszelką pomoc.

              • Re: Pomocy

                Moja też nie sypiała już w dzień od dawna a w przedszkolu zaczeła, nie dziwię się a nawet jest mi to na rękę bo w przedszkolu naprawdę intensywnie spędzają czas i jak się nie zdrzemnie popołudniu jest nie do wytrzymania.
                Zresztą co by nie mówić przedszkole to duża zmiana w życiu dziecka, a co zauważyłam u mojego niektóre zachowania przychodzą i mijają same, zależą od wieku, rozwoju. Niektóre mogą niepokoić nas rodziców i to bardzo, mam parę takich na swoim koncie.
                I dlatego siedzę na tym forum i wymieniam się doświadczeniem i obserwacją z innymi mamusiami mającymi dzieci w tym samym wieku lub ciut starsze. Pamiętam jak na początku września zrobiłyśmy grupe wsparcia pierwszych dni przedszkola :). Było raźniej.

                Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂

                • Re: Pomocy

                  Mnie troche zmartwilo to, iz Twoj synek opowiada ze “mamusia po niego nie przyjdzie”. Mysle ze on moze sie tego bac…. Porozmawialabym z przedszkolankami…..

                  Iwona i Majka (07.05.02)

                  • Re: Pomocy

                    Pewnie tak zrobie ale bardzo się zastanowię jakich słów użyć żeby nie “umilić” mu pobytu w przeczkolu. Wydaje mi się że nie powinien się tego obawiać ponieważ zawszę mu mówię lub żona że po niego przyjdziemy a od malutkiego staramy się go nie oszukiwąć, jak coś mu powiem to w 99%dotrzymuję słowa, ale napewno będę to obserwował.
                    Dzięki za odpowiedzi.
                    Pozdrawiam.

                    Znasz odpowiedź na pytanie: Pomocy

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general