Moja prawie 4 miesięczna Julka nie umie zasnąć sama! Do tej pory zdarzyło się jej to może 3 razy w życiu! Zazwyczaj zasypiała przy cycu lub bujana w leżaczku. Oststnio jednak domaga się by ją nosić! Nie chcemy jej do tego przyzwyczajać ale czasem jak mam słuchać jej marudzenia lub płaczu to wolę ją wziąc na ręce, ponosić trochę i mieć chwilę spokoju! Nie wiem jak nauczyć ją zasypiać. Jak tylko położę ją w łóżeczku to nawet nie wiem jakby była senna to nie zaśnie sama. Poradzcie co mamy zrobić.
Pozdrawiam
Bea i Julcia (10.04.2005) 
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
Wyhamuj dziewczyno…
Beata i Ptysia
(30.01.03)
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
Napisałaś :
“… wkladaj dziecko do lozeczka i wychodz, jak placze poczekaj, wjedz, podniej, przytul i wyjdz. Wchodz tyle razy ile to bedzie potrzebne, w koncu zasnie z wyczerpania. Powtarzaj te czynnosc tak dlugo, jak zacznie traktowac ta sytuacje jako normalna. Moge Ci zagwarantowac, ze przyniesie to oczekiwane rezultaty. A Ty bedziesz miala czas dla siebie ;:…”
Nie no, ja nie wierzę, ze tak można postępować z dzieckiem, które to my poczęliśmy do życia. Nawet psa bym tak nie potraktowała.
Mój Boże przecież dziecko to nie zabawka, to nie robot, który nie ma uczuć, to żywa maleńka istotka, która potrzebuje bliskości rodziców i jesli jej nie dostaje to nie potrafi inaczej o tym zakomunikować, tylko właśnie płacząc !!!! Więc jak można wówczas wyjść z pokoju i czekać aż zaśnie z wyczerpania .
Dziecko się wychowuje w miłości, w bliskości i poczuciu bezpieczenstwa, a nie tresuje.
Dziecko to dziecko, a nie zabawka, którą mozemy sobie odłożyć do łóżeczka jak nam się znudzi i chcemy iść obejrzeć sobie TV.
Uważam,że jesli ktoś ma takie podejście to powinien sobie raczej kupić lalkę a nie rodzić dzieci.
A co do ” cudownej” metody zostawiania płaczącego dziecka w łóżeczku aż padnie, to faktycznie ono nauczy się potem, ze nie warto płakać, bo i tak każdy ma jego płacz za przeproszeniem w d…., ale już nikt nie pomyśli o tym, jakie skutki to przyniesie w przyszłości.
Niki & Ninka 1,5 roku 🙂
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
brak słów na twoją głupotę…
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
Podpisuję się pod tym co napisałaś w 100% !!!
[Zobacz stronę]
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
Wiesz co… ja to mam wrażenie, że to Ty nie dorosłaś jeszcze emocjonalnie do tego, żeby mieć dzieci…
Brak mi słów po prostu na to co tu przeczytałam…
[Zobacz stronę]
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
ty zartujesz czy…. wspolczuje Twojemu dziecku, szczegolnie tej bliskosci…
Edyta i
Juleczka 12-03-2005
Szok
tym większy, że poisze to mama malucha
Re: Szok
Dziewczyny dziękuje za Wasze głosy wsparcia – bo przez chwilę myslałam że to ja jakaś dziwna jestem bo leżę z dzieckiem (ma akurat trudny okres) i ją przytulam mówiąc że kocham aż uśnie, mając gdziś to że kupa do prasowania czekai inne naprawdę NIEWAŻNE rzeczy.
A zresztą nie bedę się już zagłębiac i denerwować bo osoba która częstuje klapsami niemowlę to dla mnie żaden partner do dyskusji (całkiem inny swiat) pomijając jej brak ogłady i opanowania
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: Szok
Nie, nie jestes dziwna, a NIC nie jest ważniejsze od mojego dziecka, niech się swiat wali… Nieważne, niech inni oglądają sobie TV czekając aż dziecko padnie z wyczerpania…..prosze bardzo…., a ja wiem, ze to cudowny, jedyny okres kiedy moge poprzytulac do woli moja małą, kochaną córeczkę. Ona dorośnie i nigdy to już potem nie wróci….hlip, hlip…..
Pozdrawiam zrównoważonych rodziców
Niki & Ninka 1,5 roku 🙂
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
toż to patologia normalnie !!!
Re: Szok
no.. mi nawet trochę wstyd ze na koniec się uniosłam ale od dziecka nie lubiłam żeby na mnie krzyczano
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
jestem bardzo ciekaw w jaki to sposób ni epozwalasz dziecku zwiać przy przewijaniu, sznurkiem wiążesz? a może gwoździami przybijasz?
co według ciebie jest rygorystycznym wychowaniem?????
ty nie wychowujesz, ty tresujesz, moze nawet machasz batem po całym domu?
zresztą nic mi do tego, musztruj swoje dziecko jak uważasz za słuszne
14 m
Re: Szok
Nie, nie jesteś dziwna 🙂 Moje dziecko do 13 m-ca usypiałam na rękach, nosiłam często ponad godzinę bo na inne sposoby usypiania dostawała histerii…. To chyba jeszcze dziwniejsze niż “tarzanie się z dzieckiem po łózku” A tarzać też się tarzałam do niedawna jeszcze a teraz też siedzę obok łóżeczka i trzymam za rączkę….I nikt mi nie wmówi że Nina tego nie potrzebuje.
Monika & Nina (20 m-cy)
Re: Szok
Nie no, to jest faktycznie jakaś patologia – TV ważniejsza od dziecka. Masakra.
Ja mojego 3miesięcznego Piotrusia jeszcze bujam, ale może spróbuję innej metody, bo Brzdąc rośnie jak na drożdżach i niedługo bardziej będę przypominała małpę niz człowieka, z wyciągniętymi do ziemi rękoma.
Ostatnio zaczęłam mu czytać – w parku jak sobie śpi albo łapie drzemkę. Jak się przebudzi choć na moment (bo wiadomo jak to w parkach cicho bywa ;P) to czytam mu nadal i sobie zasypia. I czytam mu kulturalne książki nie przeznaczone konkretnie dla dzieci. Taka fantastyka…
Dziecko jest ważniejsze ponad wszystko. A na pewno ważniejsze od fajnego filmu w TV. A prasuję i sprzątam w ciągu dnia z Piotrusiem lub wieczorem po 20.00 kiedy ten Mały Rozrabiaka już śpi. Więc wszystko mozna pogodzić – sprzątanie, fajny film, wieczorny relaks i tulenie do snu ukochane dziecko.
Pozdrawiam
moni
Re: Szok
🙂
My wczoraj wieczorem bardzo późnym tarzaliśmy się w trójkę – bo postanowilismy iść wczesniej spać – to znaczy – mama tata i dziecko – dziecko miało najlepszy chyba humorek tego miesiąca i był to jeden z najwspanialszych naszych wspólnych wieczorów w ostatnim czasie pełen pisków, wrzasków radości, śmiechu i wygłupów.
Myślę że dzieci tego potrzebują – bliskości fizycznej z rodzicami. Ja sama do dziś wspominam takie wspólne chwile (niedzielne poranki) w rodzicielskim łóżku 🙂
Agata i Ania (7.09.2004)
Re: Szok
No właśnie – to się nazywa szczęśliwe dzieciństwo po prostu.
Prześliczna Ania w podpisie 🙂
Monika & Nina (20 m-cy)
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
“porozrzucana” hihihihhii no właśnie od nowości Jonek śpi sam. Podobnie jak szpiliki maiłam taka opcje dla niego. No i po takim zasypianiu po ok 15 minutach ide go poukładać bo czasami znajduje go pod przewijakiem (który już zdejmuję bo sie boję, ze na łepetyne go sobie zrzuci).
Nie wyobrażam sobie takich szopek jak godzinne usypianie i po raz kolejny zgodzę ise ze szpilki potrzebna jest KONSEKWENCJA RODZICÓW
Jonatan ur.20.04.05
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
hi hi hi, ale jej dałaś!!!!
popieram, popieram
Marta i Daria urodzona 19 kwietnia 2005
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
hihihihihihi!
Ale śmiesznie to opisałaś, ale popieram!
Marta i Daria urodzona 19 kwietnia 2005
Re: Pomocy – nie chce sama zasypiać!
jezuuu! kobito! co Ty piszesz?:”Dla mnie matka, ktora robi wszystko na zawolanie malego dziecka to po prostu niedojrzala emocjonalnie osoba.” – idź sie leczyć! Dziecko płaczem oznajmie ze Cie potrzebuje!
]
zresztą mniejsza z tym….
nie chce mi sie rozpisywać bo szkoda mi czasu…..wolę iść pogłaskać moją córcię po rączce, która sobie słodko śpi a Ty pewnie obejżysz jakis serial????
Marta i Daria
Znasz odpowiedź na pytanie: Pomocy – nie chce sama zasypiać!