pomocyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

Już nieatualne ale wstyd pozostał

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: pomocyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

  1. Zamieszczone przez Kasiasta
    Czy tylko ja mam wrażenie, że w większości takie wątpliwe atrakcje spotykają ciężarówki?

    Hmm czytając ten wątek też tak sobie pomyślałam co dwoje uwięzionych, to nie jeden

    • Zamieszczone przez Asik.
      Aż strach w ciażę zajść 😉

      • pobiłaś wszystkich i wszystko na łeb na szyję!!
        🙂

        • Zamieszczone przez zadziorka
          alle historia…Juz teraz wiem dlaczego mąż o 10.40 nie odbieral telefonu mimo ze upierdliwie dzwonilam… Haka,policz mu ile smskow dostal…

          I nie gadaj ze wstyd bo kazdemu moze sie zdazyc…

          Macie wspólnego męża?

          • Wow! Ale jazda. Dobrze, że skończyło się na strachu i, że rzeczywiście HaKami na balkonie nie była (rany! W taki ziąb!).

            A po akcjach :Ciężarówka: z zatrzaśnięciem na balkonie teraz będę uważać 😉

            • Zamieszczone przez Bronia
              Wow! Ale jazda. Dobrze, że skończyło się na strachu i, że rzeczywiście HaKami na balkonie nie była (rany! W taki ziąb!).

              A po akcjach :Ciężarówka: z zatrzaśnięciem na balkonie teraz będę uważać 😉

              ja też,
              tymbardziej, że końca zimy nie widać

              • ale historia, dobrze że w pokoju był komp. co by było gdyby go nie było?!

                i pouczająca, będę ostrożniejsza pewnie przy wychodzeniu na balkon 😉

                • Zamieszczone przez beamama
                  Macie wspólnego męża?

                  hehe nie,ale nie raz podejrzewałysmy ze mamy wspólna tesciową wiec kto wie…

                  • Zamieszczone przez zadziorka
                    alle historia…Juz teraz wiem dlaczego mąż o 10.40 nie odbieral telefonu mimo ze upierdliwie dzwonilam… Haka,policz mu ile smskow dostal…

                    I nie gadaj ze wstyd bo kazdemu moze sie zdazyc…

                    Nie wiem dokładnie ile smsów dostał ale były też telefony Sms-y były w różnej tonacji, np. “Dzień dobry, Pańska żona została uwięziona w pokoju, bardzo proszę o szybki powrót do domu…” albo “Masz szybko wrócić do domu!”, jeszcze było kilka innych i za wszystkie dziękuję Najważniejsze, że zostałam uratowana

                    • Zamieszczone przez kama28
                      ale historia, dobrze że w pokoju był komp. co by było gdyby go nie było?!

                      i pouczająca, będę ostrożniejsza pewnie przy wychodzeniu na balkon 😉

                      Ponieważ mieszkam na parterze, to brałam pod uwagę opcję wyjścia na zewnątrz i zapukania do sąsiada z prośbą o telefon. Problem był w tym, że z dachu zrzucali śnieg do naszego ogródka i śnieg był do pasa a ja w klapeczkach Druga sprawa, że w pokoju byłam uwięziona z synem i gdybym wyszła balkonem to on wyszedłby za mną i choroba gotowa

                      • Zamieszczone przez EwkaM
                        bardzo zabawne, bardzo

                        z calym szacunkiem

                        ale ewkim nikt nie przebije (windy tez)

                        • Zamieszczone przez HaKami
                          Nie wiem dokładnie ile smsów dostał ale były też telefony Sms-y były w różnej tonacji, np. “Dzień dobry, Pańska żona została uwięziona w pokoju, bardzo proszę o szybki powrót do domu…” albo “Masz szybko wrócić do domu!”, jeszcze było kilka innych i za wszystkie dziękuję Najważniejsze, że zostałam uratowana

                          przepraszam,bo wiem ze dla ciebie to bylo wszystko duzym klopotem,ale…sympatyczna historia sie z tego zrobiła,a po wpisach na tym watku widac ze kazdą to musi kiedys spotkac:)

                          • Wstrząsająca historia…

                            Która mi tylko uświadomiła, ze nie znam numeru tel. kom. swojego męża – zawsze wybieram po haśle, jakoś nie mam okazji wklepywać cyfr i… nie pamiętam. Zresztą do nikogo nie pamiętam, idę się uczyć

                            • Mnie kiedys dawid zamknal na balkonie
                              nie mialam nic na gazie ani nozy w Jego zasiegu, wiec bylam spokojna, ze nic sobie nie zrobi ( Maly byl wtedy)
                              Na szczescie wiedzialam, ze maz zaraz wroci ze sluzby i mnie uwolni ( Dawid umial zamkac drzwi, ale otowrzyc juz nie bardzo ;))
                              Przyszedl po 5 min., smial sie ze mnie jak wariat.
                              Od tamtej pory zabieralam na balkon komorke i blokowala czym moglam drzwi 🙂

                              • Zamieszczone przez HaKami

                                Nie wiem czy się pozbieram po tym

                                Niezłe.

                                Zamieszczone przez HaKami
                                Nie wiem dokładnie ile smsów dostał ale były też telefony Sms-y były w różnej tonacji, np. “Dzień dobry, Pańska żona została uwięziona w pokoju, bardzo proszę o szybki powrót do domu…” albo “Masz szybko wrócić do domu!”, jeszcze było kilka innych i za wszystkie dziękuję Najważniejsze, że zostałam uratowana

                                Wyobraziłam sobie mojego męża gdyby takie smsy otrzymywał i się popłakałam ze śmiechu.

                                A co Twój na to?

                                • Mnie Pat zamknął na balkonie jak wieszałm pranie miał wtedy około 2 lat. Darłam się tak, że wreszcie mnie jakaś sąsiadka usłyszała i uwolniła. Na szczęście nie miałam nawyku zamykania drzwi na klucz.

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: pomocyyyyyyyyyyyyyyyyyyy

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general