Witajcie! Dawno mnie tutaj nie było, a jak się zjawiam, to od razu z problemem. Mam nadzieję, ze mi pomożecie. Moja córka w ciągu ostatnich dwóch tygodni przybrała… NIC!!! A w ciągu jeszcze dwóch poprzednich 240 gram!!! Gdybym jej nie ważyła, to bym nawet nie wpadła na to, ze coś jest nie tak. Dziecko jest wesołe, dobrze wygląda… Jest “tylko” jeden problem. Przy każdym karmieniu krzyczy!!! Najpierw tak było podczas wieczornych karmień, potem coraz częściej w ciągu dnia, a teraz przy każdym! Patrzyłam, pokarm mam, bielusieńki. No i wiem, ze jej leci, bo słyszę jak przełyka (gdy uspokoi się na kilka chwil, zeby coś pociągnąć). Bardzo często jednak się zachłystuje, moze za bardzo jej leci i to ją denerwuje? No i często to co zje, uleje. Ostatnio ma również nosek zatkany, i tak sobie myślę, ze moze tu leży przyczyna? Al;e z drugiej strony dlaczego ona zaczyna wrzeszczeć gdy tylko ją przyłożę do piersi?? Na leżąco też próbowałam, i to samo. Jedynie nie mam problemów z nocnymi karmieniami, łądnie, spokojnie je. I co Wy o tym myślicie? Bo ja się martwię coraz bardziej. No i boję się, ze to najlepsza droga do utraty pokarmu. Przeciez karmienie dziecka to powinno być miłe przeżycie łączące matkę z dzieckiem. Ja natomista już zaczynam się dołować, martwić, a po każdym karmieniu odechciewa mi się. Ale jednak bardzo chcę ją karmić piersią, tym bardziej, ze wiem, ze mam pokarm! Acha, dodam, ze to nie jest kolka, bo ryczy TYLKO przy piersi, poza tym to jest bardzo kochane i radosne dziecko. Tak się zastanawiam, moze już teraz pokazuje, ze jest niejadkiem? W czwartek idę z nią na pobranie krwi, moze to coś wyjaśnie. Dziewczyny, spotkałyście się z czymś takim? Pomóżcie mi! Nawet nie wiecie jak mnie to dołuje! Co jest nie tak???
Pozdrowionka!
lunea i Weronika (24.09.03)
12 odpowiedzi na pytanie: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
Mikołaj na początku też płakał przy karmieniu, bo za dużo tryskało. Wtedy najlepiej lubił jeść leżąc na moim brzuchu,a jak przestawało samo lecieć to przekręcałam go na bok.
Może spróbuj odciągnąć trochę laktatorem i dopiero ją przystawić – wtedy nie będzie tak tryskało.
Ewa i Mikołajek ur.14.07.03
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
Niedawno i ja takie posty pisałam. Pokarm miałam, leciał, a mała wrzeszczała i wyginała sie. Oczywiscie na wadze tez mało zaczęła przybierać.
Ogólnie to ona jest leniwa do jedzenia, je tylko wtedy jak dobrze leci, a potem to juz koniec. Wiec karmienie u nas trwa całe 3 minuty. Żeby pokarm mi sie utrzymywał to musze sciągać po kazdym karmieniu. Okres wypinania przy jedzeniu minął (tfu tfu zeby nie zapeszyć), na wadze tez zaczęła przybierac. Byc moze takie momenty zdarzają sie dzieciom i wynikają troche z “charakterku” niż choroby. Aczkolwiek najpierw nalezy wykluczyc chorobe.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
Nie wiem czy slyszalas o takich okresach przy karmieniu piersia, kiedy pokam sie zmienia do potrzeb rosnacego dziecka. Nie moge Ci podac strony w internecie, bo jest po holendersku. Zdarza sie to po 6-ciu tygodniach i po 3 miesiachach. Pokarm staje sie coraz bardziej wodnisty i przez to mniej slodki. Dla dziecka taka zmana to czasami szok, dlatego tak placze. Mi o tym mowila polozna po urodzeniu, zeby sie za wczasu nie przejmowac i zgadzalo sie zupelnie.
Moze u Ciebie jest cos innego, ale jak coreczka jest zadowolona i radosna i jaj nic nie boli to co to moglo by byc???
Pozdrawiam serdecznie
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
u nas od jakiegos czasu to samo!! prezy sie, wygina i tez potrafi sie rozwrzeszczec. w nocy spokojnie. przybral mniej na wadze niz zwykle, bo tylko 400g przez 3 tygodnie (wczesniej 800-900). tez sie martwie. nam zalecono badanie moczu. w piatek idziemy do kontroli. odezwe sie jak juz cos bede wiedziec. tez daj znac prosze.
pozdrawiam serdecznie
wiola i dima 02.09.03
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
cześć
u nas ostatatnio to samo, już zastanawiałam się, czy coś zjadłam nie tak, bo mały tak wczoraj wrzeszczał prz piersi, że szok, było dokładnie tak jak opisujesz. w nocy pije przez sen więc pewnie nie zauwazal różnicy w smaku, ale myślę, że poprzednia forumowiczka ma rację pisząc że smak mleka się zmienia. Mój Tymek lubi chyba słodkie i dlatego tak płacze. Wczoraj nic nie zjadł. Dziś pomarudził i w końcu z głodu coś łyknął. Wczoraj byłam załamana a dziś już dobrze.
Szkoda, że cię nie było na niedzielnym spotkaniu. Zapraszam do obejrzenia zdjęcia na ” zdjęcia naszych dzieci” pt spotkanie Pyrek na Malcie.
pozdrawiam
Aneta i Tymek ur 19.10.2003
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
a to nie sa kolki? a jak dziąsełka? nie ma czasem pleśniawek?
Beata&Patryk(03.03.03) [Zobacz stronę]
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
No właśnie je oglądałam 🙂 Też żałuję, ale do trzch razy sztuka. Może następnym razem uda mi się w końcu z Wami spotkać!
A jeśli chodzi o jedzenie, to co zamierzasz zrobić? Bo ja zastanawiam się nad wprowadzeniem sztucznego mleka… 🙁 Ale jak Tymek cały dzień nie jadł, to co zrobiłaś?
Pozdrawiam
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
Mocz też będziemy badać. Oczywiście, ze się odezwę.
Pozdrawiam.
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
No właśnie nie wykluczam ząbkowania, ale tak wcześnie?? Pleśniawek nie ma. A kolka to też moim zdaniem nie jest, bo jak już pisałam, zachowuje się tak tylko przy cycu. Oprócz tego to dziecko nie płacze, no, chyba że jest głodna 🙁 I wtedy jest problem, bo jest głodna, a jeść nie chce :((
Pozdrawiam
lunea i Weronika (24.09.03)
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
chyba nie potrzebnie się pochwaliłam, że dziś lepiej. Wczoraj nic nie jadł, ale w nocy na śpiąco troche nadrobił, rano tez jeszcze trochę, musiał być bardzo głodny po wczoraj, a od południa znów się zaczęło, chycił kilka razy piers i w krzyk, potem już nie chciał, tylko jak go przystawiałam to ryczał, właśnie zasnąl z przemęczenia. Ja sie nie poddaję, karmię dallej, nic mnie nie ruszy, niech głoduje, w końcu musi zgłodnieć, głowa do góry. Ja nie rezygnuję z karmienia piersią i Tobie tez to polecam.
pozdrawiam
Aneta i Tymek ur 19.10.2003
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
ja miałam przez jakiś czas identycznie, no ale na wadze przybierał
zawsze zanim przystapiłam do karmienia troche go uspiochałam, taki mały letarg i wtedy jadł
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić
Przechodziłam to samo gdy Jagoda miała 3 miesiące. Pojawił się wtedy na forum taki post w którym jedna z dziewczyn wyjaśniała, że jest taki okres w życiu dziecka, własnie ok 3 miesiąca życia, że odkrywa ono iż pierś i ono nie stanowią jedności i zaczyna się buntować. Mnie spodobała się ta teoria, tym bardziej, że Jagoda przystawiona do piersi chciała ją odkręcić razem ze swoją głową w drugą stronę a jak się nie udawało (wiadomo pierś jest na stałe przyczepiona do mamy ) to był straszny wrzask i preżenie.
Na pocieszenie dodam, że szybko jej to minęło i nadal je ładnie z piersi.
Pozdrawiam,
Basia z Jagódką (28.06.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Pomóżcie! Już nie wiem co mam robić