Pomóżcie,już nie wiem co robić:(

Dziewczyny mam pilną sprawę. Po kąpieli zaczęliśmy podawać jej smectę-jedną saszetkę rozpuszczoną w pół szklanki wody, zwymiotowała bardzo obficie,chyba wszystkim co zjadła:( kolejna kąpiel bo inaczej nie szło,potem kolejna próba smecty skończyła się wymiotami lekkimi,przebieranie od nowa,próbujemy znowu,po raz kolejny zwymiotowała bardzo mocno,pół pokoju:( cały czas przeraźliwy płacz:( troche tej smecty zostało z tej połowy szklanki:( ja już nie wiem co mam robić:(podaję-wymiotuje;nie podam-będzie dalej tak samo:( da się jakoś zrobić żeby tej smecty było mniej?????Podawałam jej strzykaweczką z nurofenu prosto do gardełka(polecenie lekarki). Błagam pomóżcie.Zjadła mleko, zwróciła calutkie.Zastanawiam się czy nie pójść z nią znów do lekarza,byłyśmy dzisiaj ale jest z nią dużo gorzej:(pić nie chce wogóle,odwraca główkę od wszystkiego co próbuję jej dać…rano zjadła całe mleko-230ml,o 15 prawie cały słoiczek,w trakcie kąpieli zwróciła wszyściutko:( Pomóżcie mi bo już nie wiem co mam robić,boję się o nią…Aha,temperatura 38 stopni,non-stop śpi prawie

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Pomóżcie,już nie wiem co robić:(

  1. Zamieszczone przez ulaluki1
    To ja ci tak napiszę, straci cenne minerały, ale równie szybko je zyska.
    Organizm sam “woła” o brakujące elementy zywieniowe.

    My przeszliśmy 6 jelitówek u Konrada, 5 u bliźniaków. Tylko przy pierwszej byliśmy w szpitalu.Ja myśle, że jestem w stanie sama ocenić czy trzeba już jechać do szpitala, nawet jeśli dziecko jest trochę odwodnione, można sobie domowo poradzić.
    Dawać pić, pić. Nie przejmować się za specjalnie wymiotami, one oczyszczają toksyny z organizmu.
    Są oznaki odwodnienia, są jelitówki które rzeczywiście wymagają szpitala, ale to można rozsądnie wszystko wnioskować.
    Zawsze lekarze mi mówią, że podziwiają że przy trójce dzieci, potrafię ich nie doprowadzić do odwodnienia.
    Daję pić, nawet jak zwymiotuje, to oczyści się i daję dalej pić. Małymi łyczkami i jakoś idzie. Ścisła dieta, cola i naprawdę można sobie poradzić.
    Moi pediatrzy też nie każą przy wymiotach i biegunce od razu jechac do szpitala. Obserwować, czy nie jest odwodnione, a nie przejawia małe oznaki odwodnienia.
    Ja piszę tylko o jelitówkach, o innych chorobach z wymiotami nie wiem

    wtedy to moja córka była juz tak słaba, że leciała nam przez ręce, miała obniżoną temp.ciała, a lekarka po wynikach badania sama mi powiedziała, że bardzo dobrze się stało, że przyjechaliśmy z nią wieczorem, bo gdybym posłuchała poprzedniej lekarki, to i tak w środku nocy bym szukała dla niej lekarza. W szpitalu przez cztery dni nie umieli powstrzymać biegunki, z wynikami nie było poprawy i koniczne były kroplówki i nne leki, tym bardziej, że po węglu, który na początku dostawała nastąpiło pogorszenie, bo jej organizm momentalnie reagował anty.
    Ja wolę jechać z dzieckiem za wczasu, nawet jeśli są dopiero początki odwodnienia niż w zawansowanym stadium.

    • Zamieszczone przez aoh
      moj lekarz za kazdym razem – dzisiaj tez bylismy – M ma 90/60 – ale on z troche innych lekarzy – z powołaniem 🙂
      co do usg jamy brzusznej tez robimy raz do roku. Raz w miesiacu pomiar wagi i wzrostu, dzisiaj mielismy troche przyśpieszony bilans 4 -latka. obejrzał od stóp do głów.

      na pediatrę K. nie moge narzekać
      co prawda nigdy jeszcze nie mierzyła ciśnienia, ale uszy sprawdza dzieciowi za każdym razem;

      aoh, a Ty przypadkiem w Luxmedzie się nie leczysz?
      bo szukam też sensownego pediatry w Luxmedzie…

      • Zamieszczone przez ania_st
        Mam dokładnie tak samo

        ja również szpitali unikam… jak tylko się da…

        • Zamieszczone przez zara
          wtedy to moja córka była juz tak słaba, że leciała nam przez ręce, miała obniżoną temp.ciała, a lekarka po wynikach badania sama mi powiedziała, że bardzo dobrze się stało, że przyjechaliśmy z nią wieczorem, bo gdybym posłuchała poprzedniej lekarki, to i tak w środku nocy bym szukała dla niej lekarza. W szpitalu przez cztery dni nie umieli powstrzymać biegunki, z wynikami nie było poprawy i koniczne były kroplówki i nne leki, tym bardziej, że po węglu, który na początku dostawała nastąpiło pogorszenie, bo jej organizm momentalnie reagował anty.
          Ja wolę jechać z dzieckiem za wczasu, nawet jeśli są dopiero początki odwodnienia niż w zawansowanym stadium.

          Jechać można za wczasu, jasne, ale ja unikam jak mogę natychmiastowego zakwaterowania na oddział…. Najlepiej nawodnić ambulatoryjnie i uciekać do domu, bo najczęściej do zwykłych jelitówek doplątują się gorsze syfy….

          • Zamieszczone przez zara
            wtedy to moja córka była juz tak słaba, że leciała nam przez ręce, miała obniżoną temp.ciała, a lekarka po wynikach badania sama mi powiedziała, że bardzo dobrze się stało, że przyjechaliśmy z nią wieczorem, bo gdybym posłuchała poprzedniej lekarki, to i tak w środku nocy bym szukała dla niej lekarza. W szpitalu przez cztery dni nie umieli powstrzymać biegunki, z wynikami nie było poprawy i koniczne były kroplówki i nne leki, tym bardziej, że po węglu, który na początku dostawała nastąpiło pogorszenie, bo jej organizm momentalnie reagował anty.
            Ja wolę jechać z dzieckiem za wczasu, nawet jeśli są dopiero początki odwodnienia niż w zawansowanym stadium.

            No właśnie,jeśli są dopiero początki odwodnienia a ja pisałam że maleńka nie ma żadnych objawów…Obniżonej temp.też nie ma.Więc nie wiem czemu te porównania… Moim zdaniem nietrudno jest zauważyć że dzieciątko zaczyna być odwodnione i można na czas pomóc dziecku w domu.Wystarczy dobrze pilnować i doglądać dziecka… To nie żaden zarzut żeby nie było:) A właśnie,nie widzieliście wcześniej żadnych objawów u malutkiej?Bo dla mnie dziwne że zorientowaliście się dopiero jak mała się już przelewała wam przez ręce… Nic nie zauważyliście że może mieć odwodnienie??Czy to baardzo nagle tak ją wzięło?

            • Agnieszka o odwodnienie na prawdę nie jest trudno. Najlepsza rada – bierz jałowy pojemnik, pobierz mocz i leć oddać do analizy. Wszystko będziesz wiedziała.

              • Zamieszczone przez bykowa
                jej córka własnie kończy 3 lata, moja ma 2,5, może to nadgorliwe, ale ja jadę do lekarza nawet z błahostką, choć niestety muszę przyznac ze czasem sama prędzej dochodzę co dzieje sie z mała, niż lekarze…

                Trzylatek raczej się nie odwodni po nocy wymiotów z biegunką, bo najzwyczajniej ma tej wody w organizmie znacznie więcej niż niemowlę. Pamiętam dwuletnią Zu po operacji, która nie chciała jeść i pić i została wypisana ze szpitala (w którym planowo była na kroplówkach, więc odwodniona nie była) i też się martwiłam, że się odwodni, ale właśnie tymi słowy lekarz nas uspokoił.
                No i podobnie ja EwkaM wierzę w intuicję.
                Do tego (pewnie ten argument padł wcześniej, ale wszystkiego nie przeczytałam) ze szpitala można wynieść jeszcze większą zarazę niż ta domowa – ja się staram uniknąć w miarę możliwości.

                • Zamieszczone przez Agnieszka’

                  Co do Ani,jakieś 10-15 minut temu wypiła jakieś 80ml wody!! Może będzie dobrze

                  następna porcje wody ciut posól -dosłownie kilka kryształków soli -to zatrzyma wode w organizmie…
                  spróbuj rano podac jej do picia taki prawie wodnity kisiel .mojego marcina to ratowało przed wymiotami/biegunkami jak był malutki.
                  powodzenia

                  • Zamieszczone przez beamama
                    Jechać można za wczasu, jasne, ale ja unikam jak mogę natychmiastowego zakwaterowania na oddział…. Najlepiej nawodnić ambulatoryjnie i uciekać do domu, bo najczęściej do zwykłych jelitówek doplątują się gorsze syfy….

                    zgadzam się, zawsze unikam szpitala jak ognia – jak długo się da leczymy ambulatoryjnie, zbyt nieciekawe mam doświadczenia z pobytem w szpitalu…

                    • Zamieszczone przez bruni
                      najlepszy jest gastrolit – moje dziecko to bardzo lubiło
                      lub odgazowana coca cola w temp pokojowej.

                      Zgadza sie. Moja tez uwielbiala Gastrolit.
                      A jeszcze polecam wode z odrobina soli ( jezeli nic innego nie masz). Sol zatrzymuje wode w organizmie. Podawaj luzeczka powoli i pomalutku ale ciagle. Sprawdzaj czy dziecko sie nie odwadnia. Zlap skore na brzuszku jak zostanie slad i skora nie jest elastyczna to dziecko jest odwodnione.
                      Pamietaj ze zawsze mozesz zadzwonic do szpitala poprosic do tel pediatre i opisac co sie dzieje z dzieckiem i czy powinnas przyjechac.

                      Coca cola jest wspaniala jak dziecko wymiotuje.

                      smekte mozesz rozpuscic na malej lyzeszce z kropla soku bardzo slodkiego. Wyjdzie gesta mazia, taka twudno zwymiotowac.

                      • Zapomnialam.
                        Zetrzyj marchewke i rozgotuj na papke z woda, dodaj szczypte soli. Podawaj jej taka marchwianeczke. To podaja w szpitalach na biegunke.

                        Albo rozgotuj ryz, ale tak rozgotyuj na kisielek i podawaj

                        • Sole, z nieba mi spadłaśZ mamą siedzimy i myślimy jak to się tą marchwiankę gotowało… Tak na przyszłość,ile mniej więcej wody na ile marchewki??Mała zje mi tak ok.pól marchewki takiej średniej.Ozłocę cię za dokładniejsze info
                          No to ja napiszę teraz co z małą:) Jak narazie dostała jakieś 20 minut temu:Lactoral-jedna saszetka rozpuszczona w jakiś 3ml wody,podane strzykaweczką;Paracetamol zawiesinę-5ml;cebion+vigantol,mleka stanowczo odmawia…Odrobinę herbatki się napiła,ale odwraca główkę…i UWAGA………

                          NIE ZWYMIOTOWAŁA TEGO
                          Fakt,marudna jest,teraz z tatusiem w pokoiku troszkę popłakuje,gorączki BRAK:)
                          Nie chciałabym zapeszać ale wygląda na to że jest lepiej

                          • jezeli wymiotuje lepiej moze podaj przeciwgorączkowe w czopku,
                            ciesze sie ze mała czuje sie lepiej:)

                            oby tak dalej.

                            • Zamieszczone przez EwkaM
                              na pediatrę K. nie moge narzekać
                              co prawda nigdy jeszcze nie mierzyła ciśnienia, ale uszy sprawdza dzieciowi za każdym razem;

                              aoh, a Ty przypadkiem w Luxmedzie się nie leczysz?
                              bo szukam też sensownego pediatry w Luxmedzie…

                              napisałam na priv.

                              • JA robie w szybkowarze. Dwie marchewki szkolanka wody i szczypta soli. Rozgotowuje tak ze wychodzi taka maz. Jak nie masz szybkowaru to zetrzyj dwie marchewki daj szklanke wody i gotuj, gotuj, jak widzisz ze woda wyparowuje dodaj z czajnika goracej i dalej gotuj az bedzie maz. Pozniej dodaj zimnej przegotowanej, tak zeby mozna bylo to wlac do butelki i przez smoczek podawaj. Mleka nie dawaj ABSOLUTNIE. Mleko pogorszy sprawe.
                                Taka marchwianke jak nie umiesz zrobic. ( chociaz ciezko zeby sie nie udala) mozesz kupic w aptece. HOOP w buteleczce 2000 chyba sie to nazywa. Ale nie powiem ci dokladnie. Wiem ze napewno HOOP. Marchwianka zbiera bakterie z przewodu pokarmowego, wymiata wszystko. Ryz tez polecam bo sciska brzuszek i pomaga bardzo przy biegunce. Ale ryz musi byc bardzo, bardzo rozgotowany.
                                Jak masz gdzies otwarta apteke jeszcze to polecam zila herbapolu TANNOSAN. Mieszanka na biegunki. Dawaj zamiast herbaty.

                                Mleka nie dawaj, bo pogorszysz stan dziecka. ( madra dziewczynka ze nie chce mleka pic teraz).
                                A jak bedzie sie lepiej czula to daj jej kaszke na wodzie SINLAK. A z mlekiem poczekaj nawet kilkd dni jak juz bedzie wszystko dobrze. Nie martw sie ze bedzie glodna. Daj kaszke na wodzie, sinlak, a i nie dawaj sokow bo wzmagaja biegunke.

                                Zdrowka dla Ani

                                • Zamieszczone przez Agnieszka’
                                  No właśnie,jeśli są dopiero początki odwodnienia a ja pisałam że maleńka nie ma żadnych objawów…Obniżonej temp.też nie ma.Więc nie wiem czemu te porównania… Moim zdaniem nietrudno jest zauważyć że dzieciątko zaczyna być odwodnione i można na czas pomóc dziecku w domu.Wystarczy dobrze pilnować i doglądać dziecka… To nie żaden zarzut żeby nie było:) A właśnie,nie widzieliście wcześniej żadnych objawów u malutkiej?Bo dla mnie dziwne że zorientowaliście się dopiero jak mała się już przelewała wam przez ręce… Nic nie zauważyliście że może mieć odwodnienie??Czy to baardzo nagle tak ją wzięło?

                                  Posłuchaj -jak pisałam wcześniej nad ranem zaczęły się wymioty i biegunka. Nie pisałam, że wcześniej byłam z nią prywatnie u lekarki, która sama dała jej jakiś zastrzyk przeciwwymiotny, dostałam również czopki, syrop przeciwbiegunce, itp.(nie chciałam pisać eseji) Zaleciła również szpital jeśli po 5-6 godzinach się nie uspokoi, bo sama wiesz dobrze, że moja córa należy do kruszynek i jeszcze wiek-wtedy 13 miesięcy. Po tej wizycie przez 2 godz był spokój, po czym wszystko wróciło. Jak pisałam wcześniej, zwracała nawet podane 2 łyżeczki wody. Temp. zaczęła spadać, była ospała, osłabiona do tego stopnia, że bezwiednie leżała na moich rękach. Pisałam Ci też, że z wyników badań zrobionych w szpitalu wyszły początki odwodnienia. Objawów, którego typu pisałaś nie miała jeszcze, ale gdybym czekała przed kompem w domu na cud jak zawsze ty robisz, to podejrzewam, że tak by się skończyło. Mało tego, gdy leżałyśmy już parę dni, na oddział zaczęli przyjmować więcej maluszków z tymi objawami. Widzialam wiele matek, i to nie tylko mających jedno dziecko, które nawet nie zawachały się przy decyzji o szpitalu. Dla mnie to też nie było miłe, była w tym czasie epidemia, odwiedziny ograniczone, ja śpiąca(dużo powiedziane) na podłodze przy łóżku córki, bez wygód, ciepłego jedzenia itp. Ale wiem, że moja wygoda nic nie ma do rzeczy, bo najważniejsza jest moja córka. A przewrażliwiona nie jestem, nie biegam z każdym katarkiem do przychodni-zresztą odpukać to było jedyne takie choróbsko, bo przez jej całe półtora roku ze trzy razy miała siedmiodniowy czy nawet krótszy katar i raz najwyższą temp. jaką miała to 37,5.
                                  A skoro taka pewna teraz jesteś, umiesz rozpoznać odwodnienie u małego dziecka, rozróżnić poważną lub błachą chorobę to po co tu zaśmiecasz takimi wątkami to forum? To po co Twój specjalnie bierze wolne, jeśli to nic takiego-z mamusią nie dacie sobie rady? A tak w nawiasie to rozpoznać chorobę umiesz, a chore gardło nie? Dziwne…

                                  Mam nadzieję, że z Ania naprawdę będzie dobrze i jej przejdzie-zdrówka dla niej dużo 🙂

                                  • a może znowu chciałaś zwrócić na siebie uwagę? Nikt o tobie nie pisał, na wiosennych pogaduchach dziewczyny nie za często wchodziły z tobą w dyskusje, no to trzeba było się pokazać, napisać coś, najlepiej dramatycznego, żeby tylko wszyscy zwrócili uwagę na “odmienioną” Agusię

                                    • Zamieszczone przez sole
                                      JA robie w szybkowarze. Dwie marchewki szkolanka wody i szczypta soli. Rozgotowuje tak ze wychodzi taka maz. Jak nie masz szybkowaru to zetrzyj dwie marchewki daj szklanke wody i gotuj, gotuj, jak widzisz ze woda wyparowuje dodaj z czajnika goracej i dalej gotuj az bedzie maz. Pozniej dodaj zimnej przegotowanej, tak zeby mozna bylo to wlac do butelki i przez smoczek podawaj. Mleka nie dawaj ABSOLUTNIE. Mleko pogorszy sprawe.
                                      Taka marchwianke jak nie umiesz zrobic. ( chociaz ciezko zeby sie nie udala) mozesz kupic w aptece. HOOP w buteleczce 2000 chyba sie to nazywa. Ale nie powiem ci dokladnie. Wiem ze napewno HOOP. Marchwianka zbiera bakterie z przewodu pokarmowego, wymiata wszystko. Ryz tez polecam bo sciska brzuszek i pomaga bardzo przy biegunce. Ale ryz musi byc bardzo, bardzo rozgotowany.
                                      Jak masz gdzies otwarta apteke jeszcze to polecam zila herbapolu TANNOSAN. Mieszanka na biegunki. Dawaj zamiast herbaty.

                                      Mleka nie dawaj, bo pogorszysz stan dziecka. ( madra dziewczynka ze nie chce mleka pic teraz).
                                      A jak bedzie sie lepiej czula to daj jej kaszke na wodzie SINLAK. A z mlekiem poczekaj nawet kilkd dni jak juz bedzie wszystko dobrze. Nie martw sie ze bedzie glodna. Daj kaszke na wodzie, sinlak, a i nie dawaj sokow bo wzmagaja biegunke.

                                      Zdrowka dla Ani

                                      U nas bardzo pomagało

                                      Mleko zdecydowanie nie, my dawaliśmy kaszkę ryżową na wodzie lub Humanę mct

                                      • Zamieszczone przez JaEwa

                                        Mleko zdecydowanie nie, my dawaliśmy kaszkę ryżową na wodzie lub Humanę mct

                                        O wlasnie o tym pisalam, ale nazwy nie pamietalam. Zdecydowanie najlepsze przy biegunce.

                                        • Zamieszczone przez sole
                                          O wlasnie o tym pisalam, ale nazwy nie pamietalam. Zdecydowanie najlepsze przy biegunce.

                                          o ile dzieć się zdecyduje to wziąć do ust
                                          moje nie chciało

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Pomóżcie,już nie wiem co robić:(

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general