Juz za momencik zacznie się pierwszy sezon wegetacyjny w moim pierwszym, własnym ogrodzie 🙂
Albo i juz się zaczał, sądząc po ilości robaków i pająków, jakie już sie obudziły…
Chodzi o to, że jak wyszłam przedwczoraj z chłopakami na dwór, to mi ręce i cycki opadły- no nie wiem od czego zacząć! Nie mam żadnego pomysłu na to, jak zorganizować ogród, ilość pracy mnie przeraża, lubię grzebac się w ziemi, ale tym razem samo lubienie moze nie wystarczyć…
Ogrodniczki, skąd czerpiecie inspiracje?? Może idziecie na żywioł a potem 10 razy przesadzacie każdy krzak? A może wzorujecie się na przykładach z jakiś fajnych ogrodniczych stron?
dzięki
m.
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Pomysł na ogród
Wysiewasz w maju czy czerwcu do inspektu albo na rozsadnik, a we wrześniu przesadzasz do gruntu. Zakwitnie w nastepnym roku.
A ja polecam borówkę amerykańską. Mam kilka odmian i jesteśmy z niej baaaaardzo zadowoleni, a najbardziej chłopcy!
Trzeba tylko podsypać odpowiednim nawozem, a w lecie podlewać i borówka sama rośnie :))
Na skalniaczek polecam macierzankę bo jest świetna i szybko zarasta wolną przestrzeń…
Wiosna nadeszła wiec i ja sie biorę do roboty. Moja działka obsadzona narazie bez ładu i składu ale powoli nadaję odpowiednim częsciom działki konkretne przeznaczenie (ławeczka, skarpa, plac zabaw, sadzik i drzewa….)
Marzą mi sie jakieś piękne drzewa lub krzewy które kwitną….. Na allegro widziałam kilka fajnych egzemplarzy ale nie wiem czy by mi coś urosło z tych nasionek… Poza tym chce sie troszkę odsłonić od sąsiadów, narazie posadziłam jakieś pnącze na płocie ale mi mało 😉
O to szybciutko-bardzo dziękuję 🙂
Wczoraj na rozsadniku wysiałam astry i jakąś dziwną mieszankę bylin kwitnących – ciekawe czy coś z tego będzie
dotina jakie masz odmiany tej borowki i jaki ona ma obwod bo mam kawalek na to przeznaczony i wlasnie ogladam oferty i nie wiem co wybrac oraz czy mi sie to zmiesci tam gdzie chialabym
kazdą rośline przesadzam kilka razy. ciągle cos zmnieniam i szukam perfekcji tzn. rzeby mi po kolei kwitło, zeby pasowało kolorem, zeby dobrze było słoncem oświetlone. Na przykład czerwonolistne dzewka powinny byc pod słonce bo słonce przeswituje przez liscie i lepiej wygląda. Jako ze wsadza sie o jednej porze roku potem czesto okazuje sie ze o innej jest łyso i brzydko. Dlatego kazdy klom aranzuje na bierząco.
Najpierw jade i kupuje co mi sie podoba.
Potem wsadzam i patrzej jak rosnie
po niedługim czasie okazuje sie ze cos nie pasuje (za duze, zły kolor, m,a za duzo światła albo za mało) wiec czecs roślin przesadzam, inne przesuwam…
Te co wykopałam musze wsadzic gdzieś indziej wiec przesadzam inne żeby zrobic miejsca… i tak w kółko
widze zze podaze twopim sladem bo chociaz posadzilam pierwsze roslinki rok temu i kolejne jesienia juz widze koniecznosc przemeblowania
ja to męzowi kaze cale drzewa przesadzac :). Generalnie to miałam ogród ale dosc zaniedbany, Najpierw wszytko było dla mnie cenne. A teraz jak juz zarosło to wole wymieniac rośliny na bardziej szlachetne – np forsycje która jest ładna tylko jak kwitnie a potem jest ohydna zastąpie fajną kaliną. Kupiłam taki gatunek który teraz kwitnie (włąsciwie to juz konczy – zaczął w lutum). ma kwietki w kisciach, kulistych różowo – białe. Ma ładne listki, na jesieni bordowe. A forsycje posadze w dalekim kącie. Zakwitnie – to bedzie ładnie z daleka wyglądac a potem ją obciacham i niech sie męczy.
No i zamias wierzby – wiecznie obsypanej jakimś robactwiem posadze wisnie piłkowaną odmiana burgund – na wiosne różowe obfite kwiaty a jesienią suuuper czerwone liscie. tylko jeszcze musze męż skłonic zeby mi tę wierzbe wyrwał, narazie ją urżnelismy do połowy i mam gołe pnie. strasznie toto przyrasta co roku – ze 2 metry. I wysysa mi wode z połowy ogródka.
Juz mam kilka roslin które bede musiała przesadzic tylko nie wiem gdzie…
chyba pójdę w Twoje slady;),bo jak do tej pory jestem ciągle niezdecydowana co gdzie ma rosnąć tym bardziej, ze na rośliny ozdobne mam nie za wiele miejscahmmm
do takich hardkorow dojde za pare latek 😀
a u mnie juz krokusy wylazly 🙂
zolte.
ale to mezowa zasluga
A my mamy juz zakile – w szoku jestem czy to nie za wczesnie???? No i krkusiaste tez w 3 kolorciach:)
A co do tego ogrudka to kombinuj tak zeby o kazdej porze raku cos Ci kwitlo…Ze jak jedne przekwitaja zeby na ich miejscu juz cos zaczelo byc innego…
Metoda prob i bedow – najdoskonalasza
u mniekrokusy juz przekwitly
teraz kwitnie sasanka ciemiernik i pierwiosnek jakis
i hiacynty
za chwile bedzie inny pierwiosnek i zonkile juz maja popekane paczki wiec juz juz
i tylipany juz wyszly z lisci – paczki na wierzchu
fajnie to najpiekniejsza pora to czekanie co nastepne 😀
u mnie kwitną żonkile, hiacynty, tulipany – narazie 2 garunki, szafirki. Barwinek, fioki mają juz pączki. no i bratki ale kupne.
No i ta kalina – od połowy lutego obsypana kwiatami. polecam to drzewko. Teraz je mozna kupic na placach. jak przekwitnie to potem nie wiadomo która ta bo nazwe ma jakąś taką nijaką (kalina mieszana czy cos takiego)
krokusy są na wykończeniu
A milaysie przebisniegi – ja je bardzo lubie ale jakos ich nie mam???
z kwitnących krzewow polecam złotlin japoński, jest super
krzewuszki też, kaliny, porzeczka krwista…
postanowiłam zabrac się do tego metodycznie- najpierw od frontu. Kupiłam fajną książkę
spędziłam godziny na analizowaniu nasłonecznienia oraz obserwowaniu pola walki z różnych punktów oraz na wybieraniu roślin- w tym miejscu mam juz po pierwszych właścicielach magnolię, forsycję, bukszpany, różne berberysy, żywotniki i cyprysiki, spod ziemi mi wylazły jakieś tulipany, hiacynty i jakieś takie nie wiem co- liliowce? irysy? sie zobaczy. Teraz muszę to jakoś do kuipy wszystko związać, bo też bez ładu i składu, zrobiłam projekt i postanowilam go konsekwentnie realizować, bo do tej pory szłam do sklepu, brałam, co mi sie podobało, a potem myślałam, gdzie to wsadzić. Teraz będzi odwrotnie 🙂 I w ten sposób dzisiaj na targu zarzucułam na plery wierzbę hakuro nishiki oraz złotlin, mniam…. pozostałe mam wypisane na karteczce wraz z łacińskimi nazwami, i powoli, powoli… a może jakieś zdjęcia poźniej? JA się chętnie pochwalę, jak juz trochę zagospodaruję… 😀
m.
moj mąz od kilku lat jezdzi po ogrodzie z roslinami -juz nie pamiętam ile razy cos przesadzał… A nasz ogrod jest kolekcjonerski np. mamy klona kardynalła i araukarie ogrodowa (cięzkie rosliny w obsłudze )
kupuje “mój piękny ogród “i co mi tam pod ręke się trafi
w necie korzystam ze strony pinusa i tracza_ tam zawsze cos wyczyatm o roslinakach
i jeszcze jedno z zapamietaniem oglądam :”Maje w ogrodzie” i na jedynce “rok w ogrodzie” w soboty rano
a na zakupy jezdzimy do Tychów i raz w roku na wakacjach do Hortulusa w Dobrzycy(nad morzem -nieopodal Sarbinowa)
kocham roslinki i ogród
no z tym milinem to trzeba przemyslec -kwitnie po kilku latach (minimum 3) i rozrasta sie jak szalony i lubi kilka metrow dalej w ziemi łodyzke puścic…do tego amerykanski przemarza a Ursynow ma nieciekawe pomaranczowe trąbki….. Ale jak sie chce szybko zeby zarosło polecam
dyptam -cudo a jak pachnie !!!!!!!!!!!!
wiele kalin kwitnie wlasnie w takich baldachach w tym okresie
maduxio tez korzystam z tego katalogu i jeszcze z osobnego z tego samego wydawnictwa katalogu bylin – jest ich duzo wiecej niz w tym
kupuje tez moj piekny ogord i mam juz troche ksiazek
a i tak bez przesadzania sie nie obejdzie 🙂
bylinowy mam juz zamówiony :-))))
no, obawiam się, że bez przesadzania się nie obejdzie- już wczoraj wywaliłam z jednego miejsca na drugie berberys, bo poprzednicy nasadzili tego przy ścieżce do furtki bez umiaru
m.
maduxio,
moze tak bez zwiazku z ogordem, choc powiedzmy ze o przekasce na tarasie rozmawiamy 😉 – szukalam cie bo lecialam na przepis twoj na cantucci – kiedys mowilas ze pieczesz
ale znalazlam jakis w necie i tez wyszly mniam – z zurawinami suszonymi i skorka pamaranczowa
chetnie jednak wyprobuje tez twoj jesli zamiescisz go tu w kucharskim
Znasz odpowiedź na pytanie: Pomysł na ogród