Zainspirowana postem ANEK o rozmowie dziecka z kotem, postanowiłam opisać pomysłowość pewnej 6-letniej dziewczynki:
kiedy zabrakło jej kleju w tubce, postanowiła dokończyć swoją pracę plastyczną mimo wszystko; poszła do kuchni, podsunęła krzesło do blatu szafki, wgramoliła się na niego i z szafki wiszącej wyciągnęła… litrowy słoik miodu!
jaki z tego morał?
1. miód klei się jak biurowy klej, to oczywiste.
2. to co wydaje się bardzo lekkomyślne, czasem może świadczyć o zaradności i sprycie.
3. nie stawia się miodu tak wysoko!
widzicie jakieś inne morały z tej bajki?
a na pewno macie takich historii na pęczki, opowiedzcie proszę.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pomysłowość dzieci
hihihhihi 😀
Ja z innej beczki.
Piękne zdjecie w podpisie.
Szkoda tylko, że mama nie ma daty urodzin tak jak dzieci :D:p:cool:
Co za niesprawiedliwość…., hihih
we wigilię przyszedł gwiazdor, a młoda uryczana wczepiona w matczysko.
Gwiazdor mówi “proszę prezent”, a młoda “NIE, dziękuję”:D
No dobrze wychowałam moje dziewcze, grzecznie odpowiada.
A dzień wcześniej ładnie kolorowała obrazek i miała mu to dać, jako prezent dla gwiazdorka.
caculko!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: pomysłowość dzieci