popoludniowa drzemka

Czy Wasze dwulatki nadal sypiaja w ciagu dnia? Bolcio coraz czesciej odmawia popoludniowego spania, chociaz wtedy wieczorem jest bardzo zmeczony. Nie wiem czy nadal go “zmuszac” do tych drzemek czy po prostu oswoic sie z mysla, ze juz ich nie potrzebuje?

Ania z Bolciem Dwulatkiem

23 odpowiedzi na pytanie: popoludniowa drzemka

  1. Re: popoludniowa drzemka

    mój dwulatek nie spał w dzień
    sam zrezygnował
    na początku tez był nieco marudny wieczorem – ale po prostu dziecko musi sie przyzywyczaić…
    jeśli synek nie chce spac – to moim zdaniem jest gotowy do rezygnacji z drzemek.

    ILONA I KUBEK3,5roku

    • Re: popoludniowa drzemka

      To zalezy jak sie przy tym zachowuje. Bo jak jest bardzo marudny juz od popoludnia, to chyba jeszcze warto troche powalczyc. A jak jest w miare w stanie wytrzymac do wieczora, ewentualnie marudzi tylko troche, to znaczy, ze juz nie potrzebuje

      elik i antek 20 mies

      • Re: popoludniowa drzemka

        Moj tez sie chyba wlasnie odzwyczaja, nie spal mi juz dwa popoludnie, a walczylam z usypianiem kilka godzin. Ale widze ze on po prostu nie jest zmeczony. Pozniej wytrzymuje w miare dobrej formie do 19, potem jest marudzenie. Ale szkoda mi tej wolnej chwili w ciagu dnia, no i jak to bedzie w zlobku? 🙁

        • Re: popoludniowa drzemka

          Jedno to spanie Bolcia, ale i mnie szkoda tej godzinki w ciagu dnia jak on spal, bo moglam wtedy np. spokojnie ugotowac obiad czy posprzatac.
          No coz, dzieciaczki nam robia sie duze.

          Ania z Bolciem Dwulatkiem

          • Re: popoludniowa drzemka

            Mikołaj zazwyczaj śpi z ciągu dnia. W tygodniu nie ma problemów kiedy jest z babcią, ale w weekendy bywa różnie – czasami zdrzemnie się 5 min w samochodzie kiedy wracamy z wycieczki to mu wystarcza.
            Anuka i Mikołaj 16.10.2003

            • Re: popoludniowa drzemka

              mój prawie trzylatek jeszcze śpi w dzień; nie wiem ile śpi w przedszkolu, ale z tego co mówią panie usypia już bez problemu (wcześniej się awanturował że spać nie będzie, że to nie jego łożeczko, nie jego piżamka itp.); w weekendy chyba odsypia cały tydzień, bo śpi nawet i 3 h;
              w weekendy niejednokrotnie Krzyś twierdzi, że nie chce spać, ale wyraźnie widać, kiedy jest zmęczony- kiedy przychodzi ”jego pora” zaganiam do łóżeczka pod pretekstem usypiania królika (bo przecież Krzysio nie będzie spał, uśpimy tylko królika bo mu oczka się zamykają ;)))… czytam mu i po 10 min dziecię odlatuje 😉

              [i]Ewa i Krzyś (2 lata i 8 mies.)

              • Re: popoludniowa drzemka

                Iza dalej spi – 2-3 godz w dzień. Po prostu zaczyna byc marudna i prosi żeby ja przytulić – 2 min na rekach i spi. Ona tak intensywnie zyje (na moment nie usiadzie:) ze nie wyobrazam sobie dnia bez drzemki u niej.

                Monika i Iza 2 latka i 2 miechy!

                • Re: popoludniowa drzemka

                  spi
                  ok 2-3 h
                  nieraz jest to krocej ale z srednio 2,5 h

                  Aga i Wojtuś (23.07.2003)

                  • Re: popoludniowa drzemka

                    ostatnio założyłam podobny wątek

                    moja Ulka praktycznie zrezygnowała z drzemki
                    rzadko – raz w tygodniu może _ zdarzy jej się że się zdrzemnie
                    ale przeważnie nie śpi już w dzień
                    nie zmuszam jej no bo po co


                    Ola i Ulcia (18m)

                    • Re: popoludniowa drzemka

                      Mała jeszcze śpi w dzień. W żłobku ok 1,5 h, a w weekendy nawet 3h potrafi. Na razie nie wyobrażam sobie jej bez spania, ewidentnie tego potrzebuje.
                      Jeśli Twój Mały Facet wyraźnie nie chce spać, to widać nie potrzebuje już tej drzemki. No chyba że jest strasznie marudny popołudniu.

                      lunea i Weronika (24.09.03)

                      • Re: popoludniowa drzemka

                        Mój 20-sto miesięczniak sam o drzemkę się upomina czasami (śpi codziennie ok 2 godzin). Ale z lękiem myślę o dniu kiedy nie będzie ona konieczna. Taka chwilka Maciejkowego snu jest rewelacyjnym momentem na chwilę odpoczynku…

                        Beata i Maciek (11.02.2004)

                        • Re: popoludniowa drzemka

                          Kamil zrezygnował ze spania w dzień w wakacje. Usypiać trzeba było go na siłę a potem chodził spać o 23:00-24:00. Obecnie nie śpi w dzień, przesypia ok. 12godzin bo idzie spać ok. 21:00 a wstaje ok. 9:00 :)) Jakoś za bardzo marudny nie jest, mi takie coś odpowiada bo mam wieczór dla siebie 🙂

                          • Re: popoludniowa drzemka

                            To ja mam problem odwrotny. Wiktor w dzień śpi za długo. Z trudem zwlekam go z łózka po trzech godzinach, ale wiem, że jeśli pozwolę mu spać dłużej, to potem do północy nie zaśnie. Co prawda nie ma jeszcze dwóch lat, ale nie sądzę, żeby przez najbliższe 1.5 miesiaca diametralnie się to zmieniło.
                            Ale myśle, że skoro dziecko nie chce spać, to nie należy go kłaść na siłę. Może spróbuj go namówić na inną formę odpoczynku, np. puszczanie mu jakichś bajek? Ale to w dużej mierze zależy od jego temperamentu, czy będzie chciał spokojnie “odpoczywać”.

                            Kra, Wiktorek (19.11.2003) i Marcelek (1.08.2005)

                            • Re: popoludniowa drzemka

                              Nina chyba właśnie powoli rezygnuje z drzemki…. Czasem śpi, czasem nie, ja jej do tego nie zmuszam. Jak nie chce się kłaść to odpuszczam. Wtedy pada wcześniej wieczorem – wcześniej czyli o 20 a nie o 21.30.

                              Monika & Nina (22 m-ce)

                              • Re: popoludniowa drzemka

                                Dzieki za Wasze wszystkie posty. Odpuscilam sobie usypianie na sile. Jezeli widze, ze Bolcio jest bardzo zmeczony to kladziemy sie razem, czytamy ksiazeczke czy sluchamy bajek. Jak zasnie to dobrze, jak nie, to oboje padniemy wczesnie wieczorem

                                pozdrawiamy cieplutko,

                                Ania z Bolciem Dwulatkiem

                                • Re: popoludniowa drzemka

                                  Wiktorek jest właśnie przy odpuszczaniu sobie popołudniowej drzemki, nie jest marudny, raczej mnie przydała by się ta drzemka:) bo Max jest trochę zajmujący:)
                                  Wieczorem zasiada do klacji już wykąpany przy wieczorynce i po bajce idzie spać i pada jak strucla w momencie:) A kiedyś tak nie było, czasem do 22.00 nie mógł zasnąć jak pospał w dzień 3 godziny, dlatego teraz ten układ jest lepszy dla wszystkich i dla nas i dla niego:)
                                  A przecież idzie zima i coraz krócej jest jasno więc trochę szkoda marnować dzień na spanie, jak obudzi się z popołudniowej drzemki to już będzie ciemno…
                                  Pozdrawiam

                                  milda, Wiktorek(2,8) i Maxiu(0,7)

                                  • Re: popoludniowa drzemka

                                    Emilka juz przed wakacjami nie wykazywala zainteresowania spaniem w dzien – polezec moze, najchetniej ze mna w naszym lozku Ale niemal codziennie zasypia okolo 14. Dlaczego? Bo o tej porze zazwyczaj wracalysmy do domu ze spaceru/dzialki – samochodem. Jesli nie ma jazdy samochodem nie ma tez spania. Przywyklam juz do tego… ale moze bura i ponura jesien oraz towarzystwo babci cos zmienią….

                                    Ula – mama Emilki (22 m.)

                                    • Re: popoludniowa drzemka

                                      Jagoda nadal spi po 3 godz dziennie… nie chce sie polozyc ale widze, ze juz pada bo uszy wyciaga we wszystkie strony ;)))) pozniej jest jak nowo narodzona 🙂

                                      • Re: popoludniowa drzemka

                                        mój Łukaszek śpi codziennie po 2 godz (nieraz chciałby dłużej ale go czasami wybudzam) i usypia wieczorem bez problemu o 20 i śpi do 7.30. W styczniu skończy 3 latka. Ja osobiście przyzwyczajona do jego drzemek narazie nie wyobrazam sobie by z nich zrezygnował. Jeżeli Twój synek kładzie się wieczorem wcześnie spać to możesz z drzemki zrezygnować, ale jeżeli wojuje do późna w nocy bez wzg na to czy spał w dzień czy nie to nie rezygnujcie z popołudniowych drzemek.

                                        vooxy i Łukaszek (8st2003)

                                        • Re: popoludniowa drzemka

                                          Wiktorek nie za bardzo daje się położyć w dzień ale jak już mi uda się go ululać to śpi nawet 3 godziny- więc jednak tego snu potrzebuje.

                                          Agata i Wiktorek (13.04.2003)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: popoludniowa drzemka

                                          Dodaj komentarz

                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo