Poród

mam takie moze glupie pytanie ale jak wazne dla mnie…otoz jestem w ciazy i za 2 m-ce bedzie porod(…),maz sie wacha byc ze mna przy porodzie bo twierdzi ze wszystko widac i nie wie jak zareaguje,natomiast znajoma twierdzi ze nic nie widac bo cale krocze jest zasloniete chusta,niewiem co mam myslec,kogo sie poradzic wiec prosze tutaj o odpowiedz,jak to jest na prawde, z gory dziekuje 🙂

38 odpowiedzi na pytanie: Poród

  1. ja w koncu naturalnie nie rodzilam, ale wszystkie przygotowania przezylam i u mnie wygladalo to tak, ze bylam w mojej koszuli, ktora siegala okolo kolan, no ale musialam ja podciagnac zeby ktg robic itd wiec wtedy bylam przykryta chusta, ale podczas samego porodu nie wyobrazam sobie, zebym miala miec na sobie ten kawalek szmatki, chyba by mnie strasznie wkurzal, zreszta wiekszosc porodu u nas i tak sie chodzi i dopiero jakjuz jest pelne rozwarcie to kaza sie klasc, czasem krew, moch itd pojawia sie wczesniej tzn nawet jak jestes jeszcze w pozycji spacerujacej. Jezeli maz jest wrazliwy to ja bym tam na sile nie namawiala. I niech nie oglada porodow na necie, porod swojego dziecka napewno inaczej by przezyl niz porod obcego ogladanego na filmie. I chodzilam na szkole rodzenia, kilku kobiet zdazylo urodzic przed skonczeniem szkoly, faceci przychodzili dumni i mowili ze nie bylo tak zle. Moj m po cesarce pomagal siostrze “robic” podemna. Mowi ze mimo ze krwi mnustwo itd to bez przesady, obrzydzenie go nie zlapalo, ale cholernie boi sie igly i jak tylko do mnie z nia podeszla, to uciekl 🙂 Ja mojego meza nie zmuszalam, sam chcial, ale mial furtke i wiedzial, ze jakby nie dawal rady lub stwierdzilby ze jednak to nie dla niego to w kazdym momencie bedzie mogl wyjsc, zreszta w naszym szpitalu jakos tak bylo, ze mezowie non stop sie krecili a to po wode, a to zapalic itd 🙂

    • ja nie byłam przykryta niczym 🙂
      wszystko dokładnie było widać 🙂

      • ja nie byłam przykryta chustą, miałam na sobie swoja koszulę, ale miałam ją bardzo wysoko, bo sprawdzali tętno dzidziusia, mąż był przy porodzie i mówił, że nic nie widział, nawet jak przecinał pępowinę…chyba to zależy też od szpitala czy ma sie chustę czy nie

        • Zamieszczone przez donata12345
          mam takie moze glupie pytanie ale jak wazne dla mnie…otoz jestem w ciazy i za 2 m-ce bedzie porod(…),maz sie wacha byc ze mna przy porodzie bo twierdzi ze wszystko widac i nie wie jak zareaguje,natomiast znajoma twierdzi ze nic nie widac bo cale krocze jest zasloniete chusta,niewiem co mam myslec,kogo sie poradzic wiec prosze tutaj o odpowiedz,jak to jest na prawde, z gory dziekuje 🙂

          To zależy co dla Twojego męża znaczy że ‘nic nie widac”. Być może już widok Ciebie męczącej się to dla Niego ponad siły widok U nas przy porodzie mąż stał obok mojej głowy i gdyby nie chcial to by nic nie widzial a że chciał to sobie zajrzał i cyknął nawet zdjęcia ku mojej wielkiej niechęci Cieszę się że mój mąż był przy porodzie ale nie jestem zwolenniczką obecności faceta gdy sam nie jest do tego przekonany. Nie kaxdy ma taki dystans, że po czasie kiedy będziecie chcięli się kochać on przed oczami nie będzie Cię miał spoconej, krzyczącej, rozkraczonej z zakrwawionym kroczem. Takie moje zdanie.

          • mój mąż od początku nie chciał być przy porodzie i nie był. I dobrze, bo moim zdaniem nie ma czego oglądać. Mówił, że nie da rady, że nie mógłby patrzeć jak się męczę. Jak leżałam na patologii i położna próbowała wbić mi wenflon i żyła pękała kilka razy a ja płakałam to on juz nie mógł na to patrzeć, a co dopiero poród… czekał na korytarzu i zawołali go jak się tylko Kornel urodził

            • Moj chciał być a ja nie chciałam. W końcu został, nie byłam niczym przykryta, byłam tylko w swojej koszuli. Pamiętam jak zaglądali mi wszyscy bo Zosi głowka była mocno zarośnięta włoskami i położna zawołała męża i lekarza by zobaczyli Gdyby nie mąż pewnie bym nie urodziła ( hihi) on trzymał mnie za kolana, on oddychał, gładził rękę.. Gdy mała się urodziła przeciął pępowinę i płakał jak bóbr. Ogólnie jest bardzo wrażliwym facetem i byłam w szoku że chce to oglądać. Teraz czeka mnie drugi poród ( jutro???) ale tym razem chyba się nie zdecuduje na obecność meża. Dosyć wrażeń- po pierszym porodzie nie mogł spać całą noc 😀 Choć wczoraj naszemu znajomemu który też spodziewa się dziecka powiedział ” każdy facet powinien przynajmniej raz przeżyć poród, zobaczyć jaki to ból, ile kobieta musi się nacierpieć i ujrzeć cud narodzin”

              • ja mialam koszule, ale bylo widac.wspaniale przezycie dla nas obojga:) pytanie jest,czy bedzie w stanie to zniesc. moj M prawie zemdlal przy porodzie i trzasl sie jak galareta z wrazenia. musiscie o tym pogadac, niektorzy faceci moga sie obrzydzic i on musi wiedziec czy chce to widziec czy nie ( jedyna szansa:) ) M mojej kolezanki po tym widoku nie chcial juz pozniej tego tam palaszowac;-) dlatego wazna jest rozmowa…

                • Moj sie zarzekal, ze bedzie, ale przy mojej glowie. A juz bedac przy porodzie tak sie przejal, ze sam odebral porod :-)))

                  • Zamieszczone przez zonia30
                    Moj chciał być a ja nie chciałam. W końcu został, nie byłam niczym przykryta, byłam tylko w swojej koszuli. Pamiętam jak zaglądali mi wszyscy bo Zosi głowka była mocno zarośnięta włoskami i położna zawołała męża i lekarza by zobaczyli Gdyby nie mąż pewnie bym nie urodziła ( hihi) on trzymał mnie za kolana, on oddychał, gładził rękę.. Gdy mała się urodziła przeciął pępowinę i płakał jak bóbr. Ogólnie jest bardzo wrażliwym facetem i byłam w szoku że chce to oglądać. “

                    :Anioł:
                    super, zahowanie męża po odięciu pępowiny 🙂
                    mój jak narazie mówi ze chce być przy porodzie, ale dopiero staramy się o dzidziusia, boję się, ze zmieni później zdanie, bo ja jednak bym chciała, aby był przy porodzie! 🙂

                    • a mój był ale wyszedł, niestety wymiękł. szkoda, bo bardzo liczyłam na niego właśnie przy mecie. Poczułam się wtedy strasznie samotna. Teraz to nie wiem, może powiem mu,że jak takie to dla niego trudne to niech od początku sobie idzie. Nic by nie wiedział stojąc przy mojej głowie ale cóż….

                      • mój jak narazie cały czas mówi, że będzie przy mnie przy porodzie. tylko mówi, że nie chce krwi widzieć, bo mu się słabo zrobi i mówi ze w ogóle nie chce tam patrzeć, tylko być przy mnie 🙂
                        mam nadzieję, że do mojego porodu mu się nie dowidzi

                        • Zamieszczone przez aga0411
                          mój jak narazie cały czas mówi, że będzie przy mnie przy porodzie. tylko mówi, że nie chce krwi widzieć, bo mu się słabo zrobi i mówi ze w ogóle nie chce tam patrzeć, tylko być przy mnie 🙂

                          Tak mi się przypomniało, jak już dzień po 2 porodzie rozmawiałyśmy na sali z dziewczynami, że w sumie to faceci maja przechlapane – tak patrzeć jak się żona męczy… No i akurat zadzwonił mój ślubny, więc wyraziłam moje współczucie. A On:
                          “nie przejmuj się, ja twardy chłopak ze Śląska jestem; SZLACHTOWANIE WIEPRZKA też już widziałem”
                          Gdybym wcześniej wiedziała z czym mu się porody skojarzą to nie wiem, czy bym go wpuściła.
                          No ale trzeba przyznać, że był mi wieeeelką pomocą (przy pierwszym szczególnie, ale i przy drugim się przydał).

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            Tak mi się przypomniało, jak już dzień po 2 porodzie rozmawiałyśmy na sali z dziewczynami, że w sumie to faceci maja przechlapane – tak patrzeć jak się żona męczy… No i akurat zadzwonił mój ślubny, więc wyraziłam moje współczucie. A On:
                            “nie przejmuj się, ja twardy chłopak ze Śląska jestem; SZLACHTOWANIE WIEPRZKA też już widziałem”
                            Gdybym wcześniej wiedziała z czym mu się porody skojarzą to nie wiem, czy bym go wpuściła.
                            No ale trzeba przyznać, że był mi wieeeelką pomocą (przy pierwszym szczególnie, ale i przy drugim się przydał).

                            szlachtowanie wieprzyka ale porównanie!!

                            • Zamieszczone przez aga0411
                              szlachtowanie wieprzyka ale porównanie!!

                              Na wszelki wypadek nie pytałam DLACZEGO 😉 mu się tak skojarzyło…

                              • Zamieszczone przez kurczak
                                Na wszelki wypadek nie pytałam DLACZEGO 😉 mu się tak skojarzyło…

                                no, nie lepiej nie pytaj 😀

                                • Zamieszczone przez aga0411
                                  no, nie lepiej nie pytaj 😀

                                  u mniemoj wielki brzuch zaslanial wszystko co trzeba bylo,bardzo sie stresowalam zeby P. nic nie widziala i miedzy partymi krzyczalam zeby sie nie ruszal zza glowy… Bylo cudownie,nigdy w zyciu bym nie chciala rodzic sama,czulam sie taka bezpieczna,a mam porownanie bo poczatkowa faze porodu przezylam sama i plakalam…

                                  Teraz boje sie ze bede sama bo nie mamy z kim zostawic starszego… Nawet nie chce o tym myslec,mam nadzieje ze bede rodzila o jakiejs normalnej porze i podrzuce K. kolezance,ale z nim nie jest latwo bo on placze jak beze mnie…echhh…

                                  • [QUOTE=zadziorka;2147796]u mniemoj wielki brzuch zaslanial wszystko co trzeba bylo,bardzo sie stresowalam zeby P. nic nie widziala i miedzy partymi krzyczalam zeby sie nie ruszal zza glowy… Bylo cudownie,nigdy w zyciu bym nie chciala rodzic sama,czulam sie taka bezpieczna,a mam porownanie bo poczatkowa faze porodu przezylam sama i plakalam…

                                    QUOTE]

                                    a m to obojętnie czy bedzie widział czy nie. najważniejsze, żeby był przy mnie 🙂

                                    • Zamieszczone przez aga0411

                                      QUOTE]

                                      a m to obojętnie czy bedzie widział czy nie. najważniejsze, żeby był przy mnie 🙂

                                      obojetne jest Ci czy twoj mąż zobaczy Twoją niewymowną cala we krwi i rozciągnieta do granic mozliwosci??? Ja sama bym tego nie chciala zobaczyc a co dopiero jakby moj bylo nie bylo “kochanek” miał to zobaczyć….

                                      • Zamieszczone przez zadziorka
                                        obojetne jest Ci czy twoj mąż zobaczy Twoją niewymowną cala we krwi i rozciągnieta do granic mozliwosci??? Ja sama bym tego nie chciala zobaczyc a co dopiero jakby moj bylo nie bylo “kochanek” miał to zobaczyć….

                                        Cos w tym jest;) moj maz zagladal chyba jednak, bo opowiadal potem, że widział jak sie główka rodzi potem cały mały,
                                        Traumy nie miał- w sypialni wciąż dobrze

                                        • Zamieszczone przez ahimsa
                                          Cos w tym jest;) moj maz zagladal chyba jednak, bo opowiadal potem, że widział jak sie główka rodzi potem cały mały,
                                          Traumy nie miał- w sypialni wciąż dobrze

                                          na pewno zalezy od faceta,moj spojrzal na stolik gdzie polozyli lozysko,byl ciekawy co to…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Poród

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general