Jak myślicie, czy można po mamie odziedziczyć “przeżywanie” porodu? ja marzę, aby rodzić tak jak moja mama. Pracowała do 16:00. Wróciła do domu, stwierdziła, że to chyba już, poszła ( !) na porodówkę, a ja byłam na świecie o 16:50… jestem drugim dzieckiem, ale mój brat rodził sięok. godziny. Siostra mojej mamy rodziła swoje córki też koło 2 godzin….
słyszałyście coś o dziedziczeniu tego typu “przypadłości” he he……
3 odpowiedzi na pytanie: poród a genetyka
Re: poród a genetyka
nigdy nie słyszałam o takiej formie dziedziczenia. Ale mam nadzieję, że ty właśnie to odziedziczysz. pozdrawiam. ( tez bym tak chciała) Agata i 34 tyg brzuszek
Re: poród a genetyka
..ja w to nie wierzę…u mnie cała ciąża to inaczej o dokładnie o 180 stopni
Re: poród a genetyka
U mnie niestety tez bylo inaczej niz u mojej mamy 🙁 Po pierwsze mojej mamie najpierw odchodzily wody plodowe dopiero zaczynaly sie skurcze u mnie zaczely sie lekkie skurcze – bardziej przypominajace bol brzuszka po zjedzeniu czegos ciezkostrawnego a dopiero na jakies pol godz. przed porodem odeszly mi wody – dokladniej w drodze do szpitala. Moja mama rodzila nas stosunkowo dlugo – ja od pierwszego bolu (czyli tej niby niestrawnosci) urodzilam synka w niespelna 4,5 – 5 godz…. Mysle ze pewne rzeczy moga sie powtorzyc ale nie sadze zeby bylo to tak silnie zwiazane z genetyka… Z calego serca zycze Ci szybciutkiego i bardzo przyjemnego porodu – zeby w Twoim przypadku okazalo sie ze jest to dziedziczne 🙂
Melanie i pszczoleczka (18/03)
Znasz odpowiedź na pytanie: poród a genetyka