Cześć mamuśki! Co myślicie o porodzie w wodzie? Slyszlam że to bardzo pomaga że woda ma wlaściwości rozluźniające i dobrze wplywa na mamę i dzidziusia. Podobno sa porody rodzinne gdzie kobiety przebywaja w wodzie a sam poród odbywa się tradycyjnie. Jestem w 20 tygodniu i jeszcze trochę czasu mi zostalo ale chętnie dowiem się co o tym myślicie. Dzięki za wszelkie informacje. Pozdrawiam razem z dzidzią.
14 odpowiedzi na pytanie: Poród w wodzie
Re: Poród w wodzie
Nie miałam takowego, ale powiem tylko tyle, ze własnie tych porodów, o jakim wspomnialas (czesc w wodzie, reszta tradycyjnie) jest coraz wiecej i przewazają nad tymi typowo wodnymi.
Re: Poród w wodzie
Ja sama bardzo chciałabym rodzić w wodzie, założyłam nawet kiedyś wątek na ten temat (sama pytałam dziewczyn,co o tym sądzą,gdzie i za ile ) jak dobrze się cofniesz to napewno znajdziesz.I nadal bym chciała,tylko jak się okazuje w Wawie nie ma szpitala,w którym mógłby się odbyc taki poród :(( (piszę tu o całkowitym porodzie w wodzie)
Może gdzieś bliżej Ciebie jest taki szpital,nie słyszałam negatywnych opini,wręcz przeciwnie same pozytwy. Pozdrawiam cieplutko.
Bąbelek
Re: Poród w wodzie
Ja bardzo chciałam tak rodzić ale:
1. wyklucza to znieczulenie zewnątrzoponowe…
2. porody w wannie dzielą się na dwa – część w wannie, rozluźnia, łagodzi ból itd. jak przychodzi co do czego wychodzi się z wanny i na łóżko i finisz tradycyjny – takie są w Warszawie w sw. Zofii na Zelaznej
3. poród do wody – aż do finału siedzi się w wannie – dziecko rodzi sie do wody – takie na Mazowszu tylko szpital w Wołominie.
Z tym, że ciąża musi być bezproblemowa. I poród zapewne też przebiegać gładko.
4. w moim wypadku przypętała sie cukrzyca ciążowa i musiałam sobie wodę i Wołomin wybić z głowy.
Niestety.
Pozdrawiam,
Aśka (i sierpniowa Ola)
Re: Poród w wodzie
Ja rodziam w wodzie w Bydgoszczy mojego synka. Czy było łatwiej, tego nie wiem, bo było to moje pierwsze dziecko i nie mam porównania. Ostatnia faza porodu również odbyła się w wodzie. Fakt, trwało wszystko bardzo krótko, bo byłam o 4 rano w szpitału, a synka urodziłam o 6,30, ale nie wiem czy to z powodu wody. Trochę za późno położna “wpuściła” mnie do tej wanny, bo gdy tylko do niej weszłam, dostałam bóle parte i po 15 minutach było po wszystkim, więc nawet nie wiem, czy woda rozluźnia. Zawsze przerażało mnie łóżko do rodzenia i ta wymuszona pozycja, dlatego bardzo cieszyłam się, że mogę rodzić w wodzie i w wybranej pozycji. Niestety, mieliśmy beznadziejną położną, nieprzygotowaną do tego typu porodu (nie potrafił wlać ciepłej wody do wanny i kazała mi wchodzić do zimnej (!), dopiero mój mąż pokazała jej co zrobić, żeby woda była ciepła). I to znacząco popsuło odczucia. Ale może mieliśmy pecha?
Osobiście bardzo polecam taki poród. I może od tego czasu (bo minęło 2,5 roku) personel nauczył się obsługiwać ciepłą wodę w wannie? Z Torunia do Bydgoszczy nie jest przecież daleko. Ja jechałm 70 km.
Dodam jeszcze, że po porodzie mieliśmy z mężem i dzieckiem wspólny bardzo przytulny pokój, co bardzo ułatwiło mi te pierwsze dni.
Pozdrowienia
Dorota (13.IX)
Re: Poród w wodzie
A ja mam mieszane uczucia,niby wszystko lepiej i ja bez problemu wybrac moge taki porod ale sie nie zdecyduje bo po pierwsze moj lekarz ginekolog powiedzial ze nawet swojej zonie nie polecilby tak rodzic a to dlatego ze nikt ci nie zagwarantuje ze wanna bedzie dobrze wydezynfekowana i ze na czas beda zmieniac wode. Moja kolezanka tak rodzila i chyba cos zawalili bo jej mala byla zatruta a jaj maz ktory byl przy porodzie mowil ze wode zmieniali nie tak czasto jak powinni.I napewno tutaj w Niemczech nie mozna powiedziec ze personel jest jeszcze zle przygotowany bo takie porody sa tu codziennie a wanna jest w kazdym szpitalu. Tak ze u mnie przemawia za nie. Pozdrowionka
Re: Poród w wodzie
Jeżeli chciałabyś rodzić w wodzie to nie wiem, czy Ci się to uda załatwić. Jest w Polsce niewiele szpitali gdzie taki poród może się odbyć (mówię o państwowych), a np. w Lublinie trzeba się zapisywać w kolejkę już kilka miesięcy wcześniej. Jeżeli chodzi o kąpiel w trakcie porodu, to chyba w każdym szpitalu pozwalają w pierwszej fazie porodu pójść pod prysznic dla rozluźnienia i uśmieżenia bólu (np. są prysznice przy porodówce)
rewelwcja
a ja będę rodzić w wodzie, przy czym dodam, że w Polsce są tylko 2 szpitale, które mają certyfikat porodów wodnych. Jeden w Tychach, drugi w Wołominie. Reszta szpitali ma wprawdzie wanny w których możesz rodzić, ale lekarze raczej sceptycznie patrzą na porody w nich. Przede wszystkim brak jest specjalistycznej kadry, która wie w jaki sposób powinno sie to odbywać i zgodnie z jakimi normami. ja miałam rodzić w IMiDz, ponieważ prowadzi mnie ginekolog z tego instytutu. I o dziwo właśnie ta gin. poleciła mi szpital w Wołominie. Pojechałam, dowiedziałam sie wszystkiego, spotkałam sie z profesjonalnie przeszkoloną kadrą w tej kwestii i decyzja była natychmiastowa – rodzimy z meżem w wodzie. Mają tam specjalny pokój rodzinny, na środku z wanną, wyposażoną w specjalny materac do masazu wodnego, dodatkowo podczas takiego porodu stosują aromaterapie i muzykoterapie. Fantastyczna sprawa.
Co do samego porodu, to ma znacznie łagodniejszy przebieg, bowiem woda ma działanie rozpulchniające tkanki i łagodzi bóle. Kobiety które tam rodziły sa zachwycone. Żadko zdarzają sie nacięcia krocza, poniewaz skóra łatwiej sie rozciąga w wodzie, a jeśli sie już to zdarzy, to pod wpływem wody jest to bezbolesne. najważniejsze chyba walory to minimum stresu dla dziecka, które z cieppłych wód mamy wpda do ciepłej wody. I nie ma tu zadnego niebezpieczeństwa, chociaz sceptycy mówią o zachłyśnieciu… To kompletna bzdura. Dziecko kiedy wpłynie do wody wciąż oddych jeszcze przez pępowine i lekarz odbierający poród jeszcze przez chwilę przytrzymuje maleństwo w wodzie, a nastepnie szybkim ruchem wyciąga i kładzie mamie na piersi. I dopiero następuje odcięcie pępowiny.
Dzieci urodzone w wodzie rzadziej płaczą, są spokojniejsze i szybciej sie rozwijają. A mamy szybko powracają do formy.
Jeśli zas chodzi o łożysko, to nie rodzisz go w wodzie tylko, albo siadając na brzegu wanny, albo przenoszac sie na fote. To już zalezy od Ciebie.
Wczoraj widziałam film z porodu wodnego koleżanki i jestem pod wrażeniem takiego cudu narodzin.
pozdrawiamy
Daga i Kacperek 13.IX.04
Re: Poród w wodzie
Czesc 🙂 dodam tylko, ze istnieje subtelna róznica miedzy porodem W wodzie, a porodem DO wody…pierwszy to taki, ze 1 etap porodu- rozwieranie szyjki- spedzasz w wannie, pod warunkiem, ze masz juz 5 cm rozwarcia- inaczej woda mogłaby zachamowac akcje porodową…i w tej wannie siedzisz az do 9 cm 🙂 etap drugi- parcie- na lądzie, ze tak powiem 🙂 tak własnie ja rodziłam 🙂 szczegóły opisałam na podforum “wszytsko o porodzie” 🙂 zas poród DO WODY- to oba etapy do wody, w wannie, czyli rozwieranie szyjki + parcie i urodzenie dziecka do wanny z wodą.. głownymi wyznacznikami porodu DO WODY są :
– zdrowa i niezagrozona ciaza
-zdrowa mama i dziecko
-dziecko nie za duze!!! nie moze wazyc( miej wiecej) niz 3500-3800 g-inaczej ma za szerokie barki i nie da rady sie bezpiecznie urodzic do wody 🙂
ja rodziłam w wodzie 1 etap,. bo moja kruszyna była oceniona na 4000 g w 40tc poprzez usg, wiec DO WODY urodzic nie mogłam… Niestety 🙂 niemniej jednak rodzenie w wodzie czyli rozwieranie szyjki z 4,5 do 9,5 odbyłam błyskawicznie własnie dzieki wannie i nie wyobrazam sobie przechodzic tego na sucho 🙂 potem wyszłam z wanny i parcie na lądzie 🙂 polecam wanne tak czy inaczej 🙂
ps. rodizłam w wołominie- polecam gorąco :)!!!
ola i gabunia 05/06/04
witaj
miałam nadzieję, ze też się w tej sprawie wypowiesz!
pozdrawiamy serdecznie
Daga i Kacperek 13.IX.04
Re: rewelwcja
Jeszcze przystosowany jest Puck.
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: Poród w wodzie
Ja mam dosc stanowcze zdanie co do takich porodow (za sprawa mojego Gina) i na taki “polwodny” bym sie zgodzila, ale nie na calkowity porod do wody. Moj ginekolog bardzo slusznie przytoczyl fakt, ze wszystki ssaki, ktore potrafia wyjsc z wody wychodza swoje potomstwo rodzic na lad, a jedyny czlowiek pcha sie do wody. I ja sie z tym zgadzam. Oczywiscie nie mam na mysli pobytu w wodzie do 9 cm rozwarcia…..
Asia i Oliwierek 14.01.2004 r
Re: rewelwcja
nie wspominając o Lublinie
Re: Poród w wodzie
to jest tak samo idnywidualna sprawa, jak kazda ciaza i kazda kobieta. celem porodu w wodzie jest rozluznienie matki i ulatwienie porodu. efekt zalezy nie tylko od warunkow, umiejetnosci i doswiadczenia personelu, a przede wszystkim od kobiety. wiele z nas czuje sie nieswojo w wodzie, wiec jak mialyby sie tam rozluznic??? dlatego na niektore kobiety moze miec to zupelnie inny wplyw niz zamierzony. trzeba wiedziec jak reaguje twoje cialo, czy np lubisz wylegiwac sie w wannie i czy to cie naprawde rozluznia?
jedno jest pewne- ulatwia to przede wszystkim przybycie noworodka na swiat – przezywa on mniejszy szok po opuszczeniu lona matki, a sam w wodzie po ciezkiej pracy (pamietajmy, ze nasze malenstwa tez sie mecza gdy prza na swiat) odpreza sie… czy takie dzieci mniej placza i sa spokojniejsze? na to nie ma jeszcze z medycznego punktu widzenia dowodow. jesli chodzi o ewentualne naciecie krocza – ono ponoc nawet nie boli przy najzwyklejszym porodzie, bo jest wykonywane w momencie szczytowego napiecia skory i jest prawie bezbolesne. o tym ze dzieci nie moga byc wieksze niz iles tam, pierwszy raz slysze i nie wiem co ma jedno do drugiego.
osobiscie jestem za porodem w wodzie o ile odpowiada to predyspozycjom matki (oczywiscie o warunkach zdrowotnych matki i dziecka nie wspomne).
bardzo chcialabym rodzic w wodzie. moja ginka, ktora porody w wodzie przyjmuje od 10 lat, powiedziala mi jednak, ze nie musze sobie tego tak scisle planowac, czasem po prostu nie ma nawet czasu na nalanie wody, hihi. po prostu z porodami bywa roznie. ja mam mozliwosc i jesli wszystko bedzie przebiegac prawidlowo napewno z tej mozliwosci skorzystam 🙂
pozdrawiam serdecznie 🙂
Re: Poród w wodzie
Jak najbardziej polecam jesli lubisz wode i rozluznia Cie ona. Ja niesttey bylam tylko jeden raz w kapieli wodnej i bylo cudnie, skurcze sie jakos tak po wodzie rozchodzily..;-)) niestety drugi raz nie moglam juz wejsc bo urodzilabym, a Jas sie zle wstawial do kanalu i trzeba bylo miec wszsytko pod kontrola. Gdybym mogla wejsc do wanny drugi raz, Jas urodzilby sie po 2, 5 h 🙂 a tak po 4, to i tak niezle jak na pierworodke:)) w lutym bede rodzila jeszcze raz i jesli nie bedzie przeciwskazan na pewno zdecyduje sie na wodny. Rodzilam w wojewodzkim w Gdansku:)
Aba+Jaś 8m+
8.02.05
Znasz odpowiedź na pytanie: Poród w wodzie