Własnie rozważamy przygarnięcie szczeniaka. Janek już od dłuższego czasu wspomina o chęci posiadania czworonożnego przyjaciela. Moja koleżanka ma do oddania małe kundelki i właśnie próbuję przekonać męża, że przygarnięcie jednego to słuszny pomysł. Jak to powiadają – “pies najlepszym przyjacielem człowieka”, poza tym młody nauczyłby się odpowiedzialności. Chciałabym mu sprawić niespodziankę i wierzę, że jest gotowy, by zająć się psem. Jak myślicie, ile wyniesie mnie wyprawka dla kundelka? Wiadomo, że trzeba kupić miski, obrożę, smycz, dobrą karmę (jaką?), szczotkę, legowisko itp. U weterynarza szczeniak już był. Myślicie, że w jakiej kwocie się zamknę? 200 – 250 złotych? Muszę dać ukochanemu rozpiskę :p
Wracając do tytułu wątku – macie zwierzaki? Jak się wabią? Dlaczego je przygarnęliście?
Jeżeli powtórzyłam wątek bardzo przepraszam, ale nie mogłam znaleźć.
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Posiadacie zwierzaki?
gosik, suuuper dzieciak 😀 😀
u nas oboje chcielismy psa, ale ja bardziej 😉 wiec ja wybieralam, decydowalam, wiercilam dziure w brzuchu. ale tz opieral sie tak na zasadzie ok, ale sie z toba podrocze 😉
mloda dala nam troche czadu za mlodu, ale jakos tak po pierwszej cieczce zaczelo byc coraz lepiej. ale laby to szatany, z tym sie zgodze. przekochane szatany 😀
Posiadamy koty ….. w ilości hurtowej
Ależ piękne te Wasze zwierzaki! Kochane, a ile kosztuje labrador rasowy? Żeby nie było, że chce zrezygnować z kundelka – nie, nie, ale szwagierka długi czas chciała labradora, w lipcu ma urodziny, może tak ją delikatnie podpytać czy nie chce takiego prezentu? Wiem, że generalnie zwierząt w prezencie się nie daje, ale przecież nie kupię na ślepo, tylko dowiem się czy chce takiego przyjaciela.
Od 1000 do 1500. Labrador może być tylko rasowy. Inne mogą być jedynie “w typie” labradora 🙂 Z resztą teraz nie można już legalnie sprzedawać tych “w typie”.
Mamy żółwia nazywa się Pepe,przygarnięty bo komus nie podobało sie gdy urusł. Małego 7 tygodniowego koteczka Rite jej 8 letnia mame Kulke oraz 2 psiaki. Pierwszy to mieszaniec przygarnięty ze schroniska 6 lat temu miał być malutki ale “ciut” wiekszy się zrobił.Jednak nie zamieniłabym go na żadnego innego psiaka,chociaz byłam strasznie przeciwna akurat temu szczeniakowi,chudy,brzydki,nie umiał chodzić,pani w schronisku nie chciała nam go wydać trwierdząc, ze ten pokurcz i tak sie nie nadaje do niczego i najpewnie bedzie uspiony w dodatku chory. Cóż,mój maz zakochał się od pierwszego wejrzenia i powiedział,że bez tego psiaka nie wyjdzie.Ja pokochałam nasza Dianke chyba w drodze do domu była taka bezbronna i wystraszona,nie umiała nawet wyjść z koszyczka. Cudowny piękny wielki psiak,który nam pozwala na wszystko jednak obcym pokazuje,że nie ma żartów.Drugi psiak to 4 letnia shih-tzu Tosia wypatrzona na allegro, zakupiona jak się później okazało w pseudo hodowli,w ogóle nie podobna do swojej rasy jednak wspaniała i kochana. Był jeszcze królik miniaturowy i przygarnięta papuga nimfa jednak z racji wieku już ich nie mamy.Wszystkie nasze zwierzaki(prócz żółwia,który ma wszystkich w nosie) sa ze sobą związane i przepadaja za sobą.Dodam jeszcze,że moja 8 letnia córka hoduje kury i króliki,które kupiła ze swojego kieszonkowego nazywajac to inwestycją.W krótce dziecko planuje jeszcze zakup papugi
Co nie znaczy, że nie można kupic 🙂 przejrzyj ogloszenia… oddam labradora… za darmo… a 500zl za koszty jego wychowania i utrzymania ehhh
no niestety, psa z pseudohodowli, po niewiadomo jakich przejsciach, niekoniecznie zdrowego bez problemu dalej mozna kupic 🙁 straszne to jest, szczegolnie jak czlowiek wie, jak takie pseudo potrafia wygladac. albo szczeniak z prawdziwej hodowli albo…. jest tyle potrzebujacych psiakow w schronach, mlodszych i starszych. w typie labradora owszem tez mozna znalezc jak sie poszuka.
a jednak ludzie to robią tzn sprzedają smycz lub obrożę a zwierzak gratis 🙂
eveke taką kwotą można jak dla mnie odstraszyć 500zł za wychowanie w ciagu 2 miesięcy to sporo co nie… Ale nikt na to nie patrzy,ciekawe czy ktokolwiek już dostał grzywnę…
Vievioorka też chcę ilość hurtową,ale mam jednego bo decyzję o drugim musimy podjąć wszyscy,syn oczywiście na tak,ja też,gorzej z M 😀
Mamy psa. Pierwszy pies w życiu u mnie i u M.
Pojawił się, bo zawsze chciałam psa, a wreszcie dowiedziałam się, że są rasy które mogę mieć przy alergii.
Pies z ogłoszenia “oddam” bo wizyta w schronisku mnie przerosła Tak patrzył smutno ze zdjęcia, że od razu wiedziałam, że chcę go przygarnąć. M. się trochę opierał, ale jak obiecałam że nie będzie musiał się psem zajmować to się zgodził. Dziś to on jest “panem” i z przyjemnością się psem zajmuje.
Pies dorosły, bo wiedziałam że nie mam czasu i umiejętności żeby szkolić szczeniaka.
Poprzedni właściciele oddali go dlatego, że wzięli go dla dzieci, a dzieci po jakimś czasie nie chciały już się nim zajmować.
Egzemplarz humorzasty, wymagający mnóstwo uwagi, głaskania godzinami, zabawy, trzeba go “wybiegać” bo inaczej dokazuje w domu nie do wytrzymania. Oczywiście przekochany 🙂 Niestety nie nauczony chodzenia bez smyczy. No i odkąd mamy dziecko agresywny w stosunku do innych psów.
Na wakacjach, mimo że miał 2000m2 wybiegu i tak nie załatwiał się na działce i trzeba go było wyprowadzać.
O wyprawce to chyba już wszystko zostało powiedziane.
Polecam znaleźć dobrego weterynarza. Takiego z powołaniem i doświadczeniem. Niekoniecznie drogiego, z wypasionym gabinetem.
Mój przez długi czas siedział sam w domu po 10h dziennie. Wtedy spał, ale oczywiście wymagał masy uwagi po naszym powrocie do domu. (pies, nie weterynarz)
Karmienie: u mnie sucha karma + gotowane (serca lub wątróbka z marchwią). Do tego jajko, biały ser. Resztek obiadowych nie dajemy, bo zawierają sól a to podobno psom szkodzi. Sam z siebie zjada wszystko, łącznie z kapustą kiszoną.
edit: mój pies bardzo ciągnie, zdarzyło mu się już kilka razy wyrwać mi (nie wiem skąd ma tyle siły), więc w moim przypadku wyprowadzanie przez dziecko odpada
Znasz odpowiedź na pytanie: Posiadacie zwierzaki?