posiew na paciorkowca-kiedy i gdzie?

Czy posiew na paciorkowca to obowiązkowe badanie? Moja ginka nic na ten temat mi nie mówiła, a jestem już w 36 tyg ciąży. Słyszałam, że taki wymaz pobiera lekarz ginekolog. Czy w każdym gabinecie można poprosić o zrobienie takiego wymazu? czy jest tak, że próbkę z materiałem zawozi się do laboratorium? I jeszcze jedno-ile czeka się na takie badanie? pozdr

12 odpowiedzi na pytanie: posiew na paciorkowca-kiedy i gdzie?

  1. ja miałam pobierany wymaz w 36 tygodniu w gabinecie mojej lekarki
    na wynik czekałam 2 tygodnie
    to ważne badanie, w pierwszej ciązy nie dopilnowałam wyników
    a był on pozytywny i miałam podawany antybiotyk podczas porodu
    w drugiej ciązy wynik był negatywny:)

    • właśnie miałam pisać na ten temat, bo mnie też interesuje
      czy to prawda, ze jest obowiązkowy?
      robi się go podobnie jak cytologię?
      jest refundowany, czy trzeba płacić?
      ile się czeka na wynik?
      i faktycznie po 36 t.c?
      bo jakieś 2 miesiące temu mój gin o tym wspominał a teraz cisza.
      8go będę w szpitalu to będzie 35+4 i myślałam, czy od razu tego nie zrobić..

      • jak się ma paciorkowca, to jedynie można lekami go wytępić ale na chwilę, potem kolonie narastają. Dla nas nie jest to groźne ale dla dziecka, jeżeli nie wykryte bardzpo. Może złapać od tego nawet sepsę. Warunkiem,żeby się nie zaraziło jest podanie antybiotyku kobiecie min 3 godz przed porodem i dziecku po. No chyba że się zaleczy, kolonie się zmniejszą tzn. wynik będzie jałowy i nie trzeba będzie podawać.
        Badanie niestety nie jest obowiązkowe ale rozgarnięty lekarz powinien je przeprowadzić, na skierowanie powinno być bezpłatne, choć to moze zależy od tego gdzie się robi (ja mam abonament, więc nie płaciłam dodatkowo) Nie ma co za wcześnie robić badanie, bo nawet jak sie przeleczy to potem i tak on może narosnąć do porodu. Najlepiej właśnie tak około 36 tyg, na wyniki to tak tydzień u nas się czekało. Ja właśnie jestem nosicielką paciorkowca ale przed porodem przeleczyłam i nawet nie musiałyśmy zastrzyków dostawać. No i trzeba im powiedzieć, ze się to ma żeby zabadali dziecko. Często nie robią tych badań, zwłaszcza jak się chodzi na NFZ a potem kobietki myślą,że to w szpitalu złapały. Lepiej wymusić badanie. Paciorkowiec moze się objawić u dziecka po 7 dniach od porodu i różnie to się moze dla dziecka skończyć jak nie wiemy,że mogło się zarazić wcześniej. jak się wie że to się ma to już nie trzeba się martwić, bo to jest stosunkowo częste tylko powiedzieć w szpitalu.

        • płaciłam 60zł

          • Dzięki za odpowiedź! podzwoniłam po paru przychodniach i w wielu z nich nie robi się takich badań. ale w końcu udało mi się znaleźć taką przychodnię.Jak w przyszłym tygodniu na wizycie u swojej ginki nie będę miała zrobionych tych badań, to wykonam je w tej lprzychodni. pozdro!

            • Mi ginekolog zrobił wymaz i kazał zawieźć do labolatorium. Płaciłam 20 zł.Ale wyniki odebrałam dopiero po porodzie bo mały się pośpieszył.

              • ja podobnie jak InezG wymaz mi zrobił gin na wizycie prywatnie (36tc) i zaniosłam do labo- zapłaciłam 10zł, wyniki na drugi dzień. Cena zależy od laboratorium, ale samo badanie zdaje się jest obowiązkowe, i trzeba je mieć przy sobie przy porodzie. Zresztą jak awaryjnie byłam w szpitalu to zrobili mi wraz z innymi badaniami ten posiew – nic nie dopłacałam.
                Natomiast postępowanie przy dodatnim wyniku też chyba jest różne, u nas nie robi się nic w ciąży tylko ew. po porodzie – ale lepiej mieć tę wiedzę, czy się jest nosicielem czy nie.

                • badanie niestety nie jest obowiązkowe:( na NFZ często gin nawet o tym nie wspomni. Oczywiście są lekarze, którzy o to dbają ale nie ma tego w obowiązkowych badaniach.

                  • Idę właśnie odebrać swój wynik na paciorkowca. Jak byłam na wizycie we wtorek u swojej ginki to poprosiłam ją o zrobienie tego wymazu. materiał musiałam sama zanieść do labu i płaciłam 30 zł. ginka powiedziała mi, że badanie nie jest obowiązkowe i nie zleca rutynowo robienia takiego badania. Stwierdziła, że jk się chce to można robić dużo więcej różnych badań, jak się chce kasę wydawać. Ja wolę dmuchać na zimne:)

                    • Zamieszczone przez betrisa
                      badanie niestety nie jest obowiązkowe:( na NFZ często gin nawet o tym nie wspomni. Oczywiście są lekarze, którzy o to dbają ale nie ma tego w obowiązkowych badaniach.

                      Zamieszczone przez awo82
                      Idę właśnie odebrać swój wynik na paciorkowca. Jak byłam na wizycie we wtorek u swojej ginki to poprosiłam ją o zrobienie tego wymazu. materiał musiałam sama zanieść do labu i płaciłam 30 zł. ginka powiedziała mi, że badanie nie jest obowiązkowe i nie zleca rutynowo robienia takiego badania. Stwierdziła, że jk się chce to można robić dużo więcej różnych badań, jak się chce kasę wydawać. Ja wolę dmuchać na zimne:)

                      u nas w szpitalu niby trzeba mieć razem z badaniem np. grupy krwi czy WR…

                      • Zamieszczone przez awo82
                        Idę właśnie odebrać swój wynik na paciorkowca. Jak byłam na wizycie we wtorek u swojej ginki to poprosiłam ją o zrobienie tego wymazu. materiał musiałam sama zanieść do labu i płaciłam 30 zł. ginka powiedziała mi, że badanie nie jest obowiązkowe i nie zleca rutynowo robienia takiego badania. Stwierdziła, że jk się chce to można robić dużo więcej różnych badań, jak się chce kasę wydawać. Ja wolę dmuchać na zimne:)

                        Jak czytam o takich lekarzach to mi ręce opadają.Ja często przed zajściem w ciąże robiłam posiewy bo różne bakteryjki miałam.Ginka nie robiła mi problemów chociaż zastanawiała się kiedy ktoś się przyczepi że tak dużo zleca badań.Jak zaszłam w ciąże to pytałam się jej jak z badaniami w ciąży.Odpowiedziała że w ciąży to mają wręcz nakaz do robienia badań.Jestem w 6 tyg a robiłam już wiele badań,min posiew z szyjki i z moczu. No i z szyjki wyszedł ujemny a w moczu niestety paciorkowiec jest. Na szczęście w niewielkim stężeniu i na razie nie stosuję żadnego leczenia. Prawdopodobnie jestem nosicielką bo nie mam żadnych objawów.

                        • No właśnie. Trochę byłam zaskoczona podejściem swojej lekarki, ale właśnie tutaj na forum czytałam że dużo osób robi te badania na paciorkowca i dlatego też chciałam je zrobić. Na szczęście – wynik mam ujemny:) No i robiłam wymaz tylko z pochwy.

                          Znasz odpowiedź na pytanie: posiew na paciorkowca-kiedy i gdzie?

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general