Kilka dni temu zadzwoniła do mnie szefowa, az mnie ciarki przeszły jak usłyszałam jej głos w słuchawce i zaczeła mnie kusić,abym wrociła do pracy po macieżyńskim, dodam tylko ze wychowawczy chodził mi po głowie, a ona na to że chce mnie awansować i zrobić mnie szefową działu statystyki medycznej, cos podobnego, ja na to że nie wiem, że to, że tamto, że sama nie dam rady, a ona że zatrudniła już 2 osoby, czyli mam już dwoje podwładnych, ja dalej swoje, aż tu nagle padło magiczne słowo podwyzka 🙂 i to taka ze wracam do pracy od 4 października, szkoda mi tylko zostawić malutką z moja mamą, sama bym chciała sie nia opiekowac ale nie ja pierwsza nie ja ostatnia 🙂 stoję przed takim dylematem, może jakoś się przyzwyczaję, oby….
2 odpowiedzi na pytanie: Pospolite kuszenie
Re: Pospolite kuszenie
Polahola, skad jestes? Jestem na forum od niedawna i nie wiem, podejrzewam tylko ze gdzies ze Stanow. Mam racje?
Iwona-mama Karolinki (01.26.02)
Re: Pospolite kuszenie
Ja w Chicago od 6 lat, i bardzo tesknie za Polska. Wlasnie wpadlismy na szalony pomysl zeby w koncu sie wybrac i pokazac naszego maluszka, ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie. Musialabym rzucic prace. A tu tak jak i w Polsce o prace nielatwo.
Iwona-mama Karolinki (01.26.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: Pospolite kuszenie