Post nie dla Tygryska…….

Mam pytanie…o której Wasi mężowie wracają z pracy….i co potem robicie…??? Czy spędzacie resztę dnia razem? Czy każdy robi to co chce….??? a co z dzidziusiami?

Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Post nie dla Tygryska…….

  1. Re: Post nie dla Tygryska….

    Moj maz zaraz po porodzie pojechal do Niemiec, ja mieszkalam w Polsce przez rok z dziecmi u rodzicow. Przyjezdzal co 3 miesiace i bylo dobrze. Teraz dolaczylysmy do Piotra i tez jest OK. Ale nie moge sobie wyobrazic siebie samej w domu przez caly tydzien.

    Renia
    mama Asi (3 latka) i Ani (roczek)

    • Re: Post nie dla Tygryska….

      To może ja Mojego wyslę do Warszawy do pracy?…..hi,hi,hi…

      Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

      • Re: Post nie dla Tygryska….

        Szczerze polecam taką sytuację!

        • Re: Post nie dla Tygryska….

          Ja z dwójką dzieci też bym sobie nie poradziła

          • Re: Post nie dla Tygryska….

            Ja tez tak myslalam, zanim sie urodzila Ania.

            Renia
            mama Asi (3 latka) i Ani (roczek)

            • Re: Post nie dla Tygryska….

              Mój mąż wraca ok. 18-18.30
              Myje ręce i ząbki i nie wypuszcza z rąk Młodego…potem go kąpie (też nie wypuszczając z rąk hi,hi) ja karmię, i oddaję tatusiowi…”mówią paciorek” i tatuś układa Młodego do snu….. jemy kolację i jestem “przesłuchiwana” co Młody robił cały dzień, czy była kupka, czy nauczył się czegoś nowego, ile spał… itd… a potem mężuś opowiada co w pracy…. a potem trochę się pouczymy angielskiego, poczytamy…. pogadamy przez telefon ze znajomymi…. Nie odlądamy telewizji (tylko Fakty na TVN) więic mamy czas dla siebie…. Spać idziemy ok 24…

              Mój od początku zajmował się naszym Syneczkiem, odkąd Młody się urodził mąż stara się wrócić z pracy jak najwcześniej… Nawet nie sprawdzi, czy jest poczta w skrzynce tak leci hi,hi do synka..

              Pozdrawiam ciepło!
              Pa!
              🙂

              • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                O kurcze nie wiedziałam!!!! myślałam że to taki żarcik, chciałabym przeczytać tą opinię tajemniczej osoby, jaki ma nick???

                Ania mama Michałka

                • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                  Tygrysek albo Tygryssek…właśnie nie pamiętam…..ta osoba wysłała tylko ten jeden post..może to moj mąż?!?!?!?

                  Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

                  • Re: Post nie dla Tygryska….

                    szczęściara…..
                    ja czas na paznokietki mam po uspieniu malego… umyciu butelek…. nastawieniu prania… tak kolo 23
                    A czas dla nas? Moze z 10 minut na dzien…..wliczajac w to mijanie sie w łazience…..

                    Pozdrowienia
                    zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
                    (2 miesiące i 1/4!)

                    • Re: Post nie dla Tygryska….

                      Mój chłop chwilowo tez zasuwa na dwa etety, takze do domu wpada jak do hotelu zjesc cos i sie przebrac. Jedynie w weekendy mamy troche czasu dla siebie, ale czesto tak jest ze wtedy odsypia zaległości więc nawet nie mam sumienia podrzucać mu małej. Cały dom jest więc na mojej głowie i czasami padam na pysk. Jedyne wychodne kiedy idę gdzieś sama to do szkoły. No, ale chwilowo nie ma wyjścia, inaczej byśmy sobie nie poradzili. Pocieszam się tylko, że może nie bedzie to trwało wiecznie.

                      Edzia

                      • Re: Post nie dla Tygryska….

                        praktycznie tak samo musze podsumować swój dzień jak Ty, SMOKI, tyle że moje wieczorne zmęczenie często zamienia sie w furię. Coraz częściej wkurza mnie to, że chłop podkreśla jaki to on zmęczony, bo pracuje do późna itd itp, a ja klepię etat kucharki, pokojówki, praczki, opiekunki do dziecka no i jeszcze ten swój własny.
                        K….. przecież to nasze wspólne dziecko!!!

                        DZIWCZYNY, DOBRZE WAM TERAZ RADZĘ, BEZ WZGLĘDU NA TO JAK CHŁOP PADA WIECZOREM NA PYSK, POWINIEN ZAJĄĆ SIĘ DZIECKIEM. INACZEJ SKOŃCZY SIĘ JAK U MNIE: MOJA 6-LETNIA CÓRA WYMIENIA SWOICH PRZYJACIÓŁ W NASTĘPUJĄCEJ KOLEJOŚCI: MAMA (CZYLI JA 🙂 ), KIWI (NASZ PIES),….. (chwila zamyślenia)…. TATA I RESZTA RODZINY.

                        diki i chłopaczek (10.01.03)

                        • Re: Post nie dla Tygryska….

                          Ja tez jestem czesto wkurzona….i wtedy sytuacja sie jeszcze pogarsza….

                          Pozdrowienia
                          zdesperowana smoki i wyjący Dawidek
                          (2 miesiące i 1/4!)

                          • Re: Post nie dla Tygryska….

                            a czemu moj?????????????????????????????nie napewno nie…

                            ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

                            • Re: Post nie dla Tygryska….

                              Moj maz wraca z pracy o 4 i jemy obiad, potem zazwyczaj wychodzimy gdzies bo zawsze jest pelno spraw do zalatwienia, jak wracamy to jest czas kapieli Patryczka,potem lulanie i w koncu mamy czas dla siebie.
                              Monika mama 2,5 miesiecznego Patryczka

                              • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                                Tygrysek…..
                                wiecie co ja mysle ze to wacle zaden maz…..ja mysle ze to ktos stad….z oczekujacych…

                                ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

                                • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                                  Myślisz? Nie sądzę, żeby to był ktoś z oczekujących…..to pisał KRETYN…..

                                  Coraz bardziej wyspana Julka, mama 5 miesięcznego chyba ząbkującego Karolka

                                  • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                                    a ja sie ztaoba zaloze……przeczytaj uwaznie ten post

                                    ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

                                    • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                                      a ze kretyn to sie zgadzam

                                      ASIA MAMA 11 MIESIECZNEJ EWUNI

                                      • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                                        No to ja Wam zazdroszcze tych chlopow:) U mnie wyglada prawie wszystko odwrotnie. Moj mezus wychodzi sopiero do pracki najwczesniej okolo 15-ej a najpozniej 18-ej a wraca najwczesniej o 23-ej najpozniej o 2-ej. Rano, normalne no musi sie wyspac, bo wozi ludzi, wiec musi byc o trzezwym umysle. Daje mu pospac do 13-ej, zreszta wczesniej i tak by nie wstal, gdyby nie trzeba bylo. Potem jako dobra zonka, pozwalam a raczej daje mu robic to co najbardziej lubi: komputer i wszystko co z nim zwiazane. No pracuje takciezko, to niech sie zrelaksuje, hihi. Adasia przewinie lub nakarmi jak go o to poprosze, bo chyba mysli, ze ja robie to najlepiej, hihi. Kapal sie z nim tylko pare razy. No bo i kiedy. Kiedy ma dzien wolny, to zazwyczaj tak wypada, ze Adas nie ma kapieli. Jeli ja ma, to bierze go ode mnie z wanny, ale reszte i tak ja musze zrobic. Ciagle zmeczony. A jak wraca z pracki to ja czekam na niego, szczegolnie teraz kiedy nie moge sopac przez zabki Adasia. No, razem z samym Adasiem. Pogadamy sobie, on siada przed komputerek, bo przeciez musi obadac co sie dzieje na jego stronce, albo kopiuje filmy dvd na avi albo jakies inne – hihi dla siebie, nie pirackie. Ubzduralo mu sie, ze or. ni ebedzie pozyczal znajomym, wiec musi miec kopie, hehe. jednak kiedy ja musze wyjsc gdzies rano, musi wstac i wstaje. Zajmuje sie wtedy Adasiem. A zdaza sie to raz, dwa razy w tyg. A teraz na dodatek wpadl na pomysl, ze nie bedzie bral extra pracy u siebie, tylko chce poszukac innej. Rozwozenie gazet dwa razy w tyg. A to wszystko po to, bym ja mogla posiedziec w domku z Adasiem jeszcze rok w domku, skoro tego pragne. Czyz on nie jest kochany? Ale kasa kasa, ja bym chciala, by byl czesciej w domku w ciagu dnia, no ale niestety. Zostaja nam godziny poznowieczorne lub wczesno poranne, czyt.2,3 nad ranem:) Przed wyjsciem do pracki obiadek razem i tak w kolko. Czasem jak przyjdzie w nocy to jemy razem, hihi. I ja chce schudnac…..padam po calym dniu na ryjek, ale i tak czekam na niego, albo mnie budzi slodkim buziakiem jak wraca :)) Chcialabym by mogl mi pomoc w ciagu dnia, no ale jak. Weekendy ma wolne tylko co 3 w m-cu :(((( A tak to po jednym dniu w tyg. Okropna praca, ale on nie jest rannym ptaszkiem, zreszta kocha swoja prace. Wiec daje sobie rade sama prawie ze wszystkim. Ale robie to dla naszej trojeczki, dla naszego synusia. Czasem sie zloszcze, ze jestem ciagle sama, ale cos za cos. Dzieki temu ja moge sie zajac Adasiem i jestem szczesliwa, kocham i jestem kochana. Czego mi jeszcze trzeba….
                                        Buziaki dla Wszystkich mamus. CMOK CMOK

                                        – Anetka i ząbkujący Adaś

                                        • Re: Post nie dla Tygryska do pluto….

                                          No ladnie mi tego wyszlo, hihihihi. Ale wszystkie tak lukruja mezusi….pomimo wszystko tez troszke chcialam:))

                                          – Anetka i ząbkujący Adaś

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Post nie dla Tygryska…….

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general