Mój maluch miał dziś drugą dawkę szczepionki inafrex hexa i rotarix i pod wieczór zaczął straszni płakać – teraz na szczęście zasną ale nie wiem jak noc będzie wyglądała – chyba boli go nóżka czyli miejsce wkłucia. posmarowałam mu altacetem i dostał czopa z paracetamolu – ryczał tak strasznie że nie było wątpliwości że bardzo go boli.
Jakie są wasze doświadczenia ze szczepionkami i czy macie jakieś sposoby na radzenie sobie z nimi? Kiedy trzeba iść do lekarza?
3 odpowiedzi na pytanie: Poszczepieniowe reakcje
Tam, gdzie szczepionki, tam i ja oczywiście
Napisałam priv.
My szczepilismy hexa 6 w 1, rotawirusem i pneumokoki. Bylo ok, na poczatku bylo ospali, temp byla okolo 39st. Na drugi dzien zazwyczaj bylo wiecej placzu, taki zryw, nagle zaczynali plakac ale nie trwalo to dluzej niz jakias 1h w ciagu calego dnia. Gdyby Twój synek plakal caly czas, tzw krzyk mógzu, gdybys widziala ze “leci przez rece” nie czekaj tylko dorazu jedź do lekarza..
Po czasie widze ze bylismy odwazni z taka iloscia szczepien odpukac nic sie nie dzieje, dzieci dobrze sie rozwijaja, ale teraz np mamy zalegla hexe i tak zaszczepie tylko troche poźniej;).
Jurek super przespał noc, nie wiem czy to od paracetamolu czy po prostu potrzebował snu żeby sobie z tym wszystkim poradzić obudził się dopiero o 5.30 a zasnął o 21. teraz się uśmiecha obmacałam mu nóżkę – nie boli. Gorączki w ogóle nie miał – jest git
Znasz odpowiedź na pytanie: Poszczepieniowe reakcje