3 miesiące temu moja kuzynka urodzila chlopczyka, miesiac przed terminem. Maly od poczatku mial problemy: wylewy III stopnia, klopoty z oddychaniem. Wreszcie po 1,5 miesiaca wypisali go do domu. Niedawno okazalo sie ze plyn nachodzi w glowce i ze maly jest zagrozony wodoglowiem, 2 razy sciagali ten plyn az lekarze zdecydowali sie zalozyc zastawke. Zabieg mial sie odbyc dzisiaj ale okazalo sie ze musza go przelozyc gdyz maly ma za duzo potasu. Ktos moze spotkal sie z czyms takim? Albo zna jakiegos dobrego lekarza w jakims z poznanskich szpitali. Teraz maly jest na Szpitalnej. Rodzice sa zalamani.
PS. W dodatku matka nie moze byc ze swoim 3 miesiecznym dzieckiem w szpitalu w nocy. Moze byc do 1 w nocy i od 6 rano (a karmi piersia) horror!!!
Iwona i Majka (07.05.02) 
9 odpowiedzi na pytanie: potas, wodogłowie
Re: potas, wodogłowie
niestety nie pomogę, ale matka ma prawo do przebywania z takim maluszkiem non stop. pamiętam, jak w wyborczej w wysokich obcasach było o prawach dziacka i rodziców, gdy dziecko przebywa w szpitalu.
wiem, ze czasem ordynator nie zezwala. sama nie zostawiłam z tego powodu 6-cio miesięcznego Patryka w szpitalu.
moja kuzynka w tym samym szpitalu sie postawiła i zostawała na noc. nie karmiła, a dziecko sporo starsze było. ale nie obyło się bez awantury niestety.
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: potas, wodogłowie
wejdz koniecznie na forum [Zobacz stronę]. Nowoczesny.pl
jest tam podforum
Rozszczep i wodogłowie a w nim
Pytania i informacje związane z Rozszczepem i wodogłowiem, Rehabilitacja i Własne doświadczenia
napewno uzyskasz szczegolowe odpowiedzi na wszystkie pytania
od niedawna trzeba sie logowac na to forum, ale doslownie w przeciagu kilku godz mozna zalozyc uzytkownika, a mysle ze warto
Ja wiele skorzystalam
polecam
Re: potas, wodogłowie
Lezalam niedawno w szpitalu i byla tam dziewczyna, ktora czekala na przekladany zabieg wlasnie z powodu za wysokiego potasu.
Re: potas, wodogłowie
Zastawka to nie dramat! Kiedy blizna się zarośnie nawet nie będzie tego widać! A ratuje życie i sprawność! To najkrócej mówiąc taka rurka, która odprowadza nadmiar płynu z głowy do brzucha. Wielu ludzi z tym żyje i nikt nawet o tym nie wie. Tylko w dotyku da się wyczuć małe zgrubienie koło ucha.
Wszystko będzie dobrze! Trzymam kciuki!
A o co chodzi z tym potasem z tytułu Twojego posta? Bo w poście już o nim nie wspominasz….
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
Re: potas, wodogłowie
Ale to dziecko z tego co zrozumiałam nie ma rozszczepu kręgosłupa tylko za wysoki potas….. Więc o rozszczepach może lepiej niech nie czyta bo się przestraszy niepotrzebnie…
Pozdrawiam- Bratek- Michałowa mama (01.04.2004)
Re: potas, wodogłowie
wiec chyba nie o potas glownie tu chodzi:(
link do strony ktory podalam dotyczy wodoglowia m.in!!!
o rozszepie napewno nie musi czytac
Adrianek ma wodniaki glowy, jestesmy pod kontrola neurologa, mam jako takie rozeznanie w tym temacie, wiem ze jesli plyn rdzeniowy musi byc zciagany, jesli istnieje koniecznosc zalozenia zastawki to nie jest to blaha sprawa Z drugiej strony taki stan nie oznacza najgorszego, wcale nie wyklucza normalnego funkcjonowania dziecka:) – o czym tez mozna sie na tym forum dowiedziec, glownie chyba chodzi o znalezienie dobrego specjalisty a tam moga polecic sprawdzonego i najlepszego —- tak sadze
Re: potas, wodogłowie
teoria a praktyka to niestety nie zawsze to samo :((
jesli szpital nie ma warunkow lokalowych to moze odmowic rodzicom pobytu – tak jak napisalas. Ja moglam u Zuzy byc od rana do 20 :(( (na oiomie do 22)
emalka i Zuza
Re: potas, wodogłowie
zgadzam się, że nie zawsze są warunki, ale w tym konkretnym przypadku, o którym pisalam to była kwestia tylko dobrej woli, chęci i nie wiem czego jeszcze. matka została z dzieckiem. później odetchnęli z ulgą, bo ta dziewczynka (dwuletnia) to był prawdziwy wulkan energii i pomysłów.
Beata&Patryk(03.03.03)
Re: potas, wodogłowie
Zgadzam sie ze moze nie byc warunkow lokalowych tylko co zrobic z takim 3 miesiecznym maluchem, ktory rozpoznaje juz rodzicow i jest w jakis sposob z nim zżyty, przeciez dla niego taki pobyt w szpitalu bez mamy to prawdziwa tragedia. W dodatku maly nie akceptuje butelki, pije tylko z piersi.
Iwona i Majka (07.05.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: potas, wodogłowie