Potracila mi dziecko -SZOK

To co dzis przezylam, normalnie… Kobieta potracila mi syna… Dodam dla uspokojenia ze nic malemu sie nie stalo, ale sama sytuacja – brak mi slow a emocje i niedowierzanie nadal we mnie siedza…

Jechalam dzis z dzieckiem do lekarza (niestety maly ma bolerioze, a nie bylo kleszcza, ale to temat na inny watek) no i na rondzie zmienilam pas-na ciaglej wpychajac sie delikatnie jakiejs kobitce, no wytrabila mnie, ok, potem ona zrobila dokladnie to samo tzn zajechala mi droge na bezczela – tez ja wytrabilam wiec ok -jestesmy kwita… Ale nie – Pani bylo malo – jechala za mna jakies 3-4 km by….
poinformowac mnie ze nazywa sie XXX i jest z prokuratury i musi zglosic to na policje i zaczela biegac wokol mojego auta i robic zdjecia (na parkingu hm..) na co ja Pani uprzejmie mowie ze nie zycze sobie by robila zdjecia, ze niech sie wylegitymuje a najlepiej to niech wezwie na miejsce policje to zaplacimy po mandacie obie, bo obie zrobilysmy takie samo wykroczenie i po sprawie bedzie. Ale nie… Pani wsiadla do auta a ja otwarlam drzwi od strony pasazera, by jeszcze raz Pani powiedziec zeby wezwala policje, Pani mi cos odpowiedziala i..

gwaltownie na pelnym gazu ruszyla z miejsca i niby nic, tylko ze miala otwarte drzwi nadal i ja zdazylam odskoczyc, ale

nie zdazylam pociagnac za soba malego (caly czas trzymalam go za reke bo na parkingu pelno aut) i Z TAKIM IMPETEM Z MALEGO WLANELY DRZWI JADACEGO AUTA.!!!:( Maly wylecial mi z reki (no odfrunal kawalek tak na metr) i upadl na ziemie on w ryk ja przerazona i zaczelam krzyczec ze co ona wyprawia ze dziecko mogla mi zabic a ona do przodu i znow cofa tak samo szybko przejezdzajac doslownie o mm od nog nadal lezacego malego…Oczy chyba mialam jak 5 zl a serce do gardla mi podeszlo – malego podnioslam i na szybko zobaczylam ze jest ok, no ale prawie ze sie zanosil z placzu, nie dosc ze takie udezenie musialo go bolec to jeszcze sam szok co sie stalo… W jeszcze wielkim szoku i niedowierzaniu dzwonie na policje podajac szybko numery rejestracyjne i wolam do tej Pani by wysiadla, ze potracila mi dziecko i ze wezwalam policje (widziala ze potracila malego bo jeszcze mi odpowiedziala ze ja moglam zabic dziecko na rondzie wymuszajac….) no ale ona olela mnie i zaczela znow cofac, malego odsunelam na bok a sama stanelam jej na drodze ale ona minela mnie i odjechala…!!!!

Policja przyjechala spisala zeznania – bedzie najprawdopodobniej sprawa w sadzie bo Pani grozi postawienie zazutow za ucieczke z miejsca kolizji (okaze sie jeszcze) no ale juz pomijajac wszystko, to jak mozna potracic dziecko i nie zainteresowac sie jego stanem – kobieta totalnie olala, poprostu odjechala (aha wysiadla by zamknac drzwi i odjechala…) Przeciez w jakim kraju my zyjemy, co my zwierzetami jakimis jestesmy, gdzie jakies ludzkie emocje czy uczucia….

A swiadkowie – oczywiscie starsza Pani najbardziej zainteresowanaa, gdy poproszono ja by byla swiadkiem odmowila… Naszczescie znalazl sie wlasciciel fimry remontujacej budynek osrodka zdrowia, ktory sam do mnie podszedl bardzo obuzony,, ze on widzial cala sytuacje i czy wezwalam policje bo on zdecydowanie bedzie zeznawal ze kobieta potracila dziecko i uciekla z miejsca zdazenia (dodam ze Pani mowila ze jest niby z prokuratory)

Ciesze sie ze malemu nic sie nie stalo bo jak teraz mysle i analizuje, to ta kobieta czyba byla niepoczytalna i nieswiadoma tego co moglo sie wydazyc i jak niebezpieczna sytacje spowodowala i mogla nawyprawiac naprawde wiele zlego….

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Potracila mi dziecko -SZOK

  1. Jezeli pani naprawde jestz prokuratury to tylko zgloszenie do prasy i naglosnienie pomoze. Fakt/superexpress cie ratuje

    • Swiki powodzenia i w walce z babą i w walce z boleriozą.Dasz rade ty silna babka jesteś.

      • Zamieszczone przez szpilki
        Jezeli pani naprawde jestz prokuratury to tylko zgloszenie do prasy i naglosnienie pomoze. Fakt/superexpress cie ratuje

        Może nie będzie tak źle… Raczej racjonalnie myśląca to ta kobieta nie była…
        Z doświadczeń z niepoczytalnym policjantem: oficjalnie było po dywan, a naprawdę w szpitalu psychiatrycznym w kaftanie wylądował, a potem dostał fuchę, gdzie nie nosił broni.

        • masakra, dobrze ze Grzesiowi i Tobie nic się nie stało..

          Niestety ludzie lubią nadużywać swojej władzy czują się bezkarni..

          Znając Cię nie popuścisz i dobrze, chociaż dla zasady warto.

          • Zamieszczone przez swiki
            by….
            poinformowac mnie ze nazywa sie XXX i jest z prokuratury

            Tylko wiecie, pani jest z prokuratury – a ja jestem z zakładu mechanicznego a frezerem nie jestem;)

            • dobrze,że tak się skończyło…jeżżu co za baba!trzymam kciuki za dobre zakończenie-oby babsztyl nic nie namotał

              • Weź dziecko koniecznie na obserwację do szpitala
                Brak mi słów, przeżylas koszmar

                • Zamieszczone przez ewike
                  Weź dziecko koniecznie na obserwację do szpitala
                  Brak mi słów, przeżylas koszmar

                  Właśnie o tym pomyślałam. Trzeba było jeszcze karetkę wezwać. Straszne babsko!

                  • Straszna, co za babol!
                    Nie wierze, że nie wyszła z auta!
                    Mogła spokojnie odjechać?

                    Szok!!!!!

                    Odchodząc jednak od tematu zupełnie. Nawiąże do tego, o czym napisałaś na początku. Zachowanie kobiety jest w ogóle nie do pomyślenia, jednak mnie też wk…. na maxa osoby wjeżdżające.
                    Mam fioła na punkcie jazdy przepisowej i gdy ktoś na mnie trąbi, jedzie za blisko itd potrafię jechać 20 km/h, gdy nie ma mozliwości wyprzedzenia.
                    Mnie by zajechanie drogi rozwścieczyło do czerwoności!!!!

                    • Zamieszczone przez Olesia
                      Straszna, co za babol!
                      Nie wierze, że nie wyszła z auta!
                      Mogła spokojnie odjechać?

                      Szok!!!!!

                      Odchodząc jednak od tematu zupełnie. Nawiąże do tego, o czym napisałaś na początku. Zachowanie kobiety jest w ogóle nie do pomyślenia, jednak mnie też wk…. na maxa osoby wjeżdżające.
                      Mam fioła na punkcie jazdy przepisowej i gdy ktoś na mnie trąbi, jedzie za blisko itd potrafię jechać 20 km/h, gdy nie ma mozliwości wyprzedzenia.
                      Mnie by zajechanie drogi rozwścieczyło do czerwoności!!!!

                      No tak tyle, ze swiki zachowala sie IDENTYCZNIe jak tamta kobieta

                      • :Szok:
                        współczuję Tobie i małemu tego stresu, nie do pomyślenia dla mnie jak ta kobieta się zachowała, nie odpuszczaj za chiny ludowe

                        • Szok. Nie wiem co bym zrobila w tamtym miejscu…takim furiatom powinno odbierac sie prawko

                          • Zamieszczone przez ahimsa

                            No tak tyle, ze swiki zachowala sie IDENTYCZNIe jak tamta kobieta

                            Z tego co zrozumiałam siwki pierwsza wymusiła.

                            • Ależ pinda!

                              Dobrze, że się przedstawiła

                              Całe szczęście, że Grzesiowi nic nie jest…

                              • Dobrze że Grzesiowi nic nie jest

                                Co za baba :Szok:

                                • Myślałam, że czytam streszczenie filmu.
                                  Matko jedyna w jakim my świecie żyjemy.
                                  Dobrze, że synkowi nic nie jest.

                                  • Zamieszczone przez Olesia
                                    Z tego co zrozumiałam siwki pierwsza wymusiła.

                                    Też tak zrozumiałam, potem tamta nie była dłużna i koniec końców były kwita – tak się zdawało;)
                                    Siwki - a dlaczego ona fotografowała samochód – doszło do kontaktu?

                                    • dziwię się,że babie chce się być taką wariatką,szok. Takie działania obrócą się tylko przeciwko niej. Takiej niezrównoważonej powinni zabrać prawo jazdy !

                                      • Zachowanie na drodze to jedno ale potrącenie dziecka i olanie tego to już inna sprawa. szok!!!

                                        • Zamieszczone przez Olesia
                                          Odchodząc jednak od tematu zupełnie. Nawiąże do tego, o czym napisałaś na początku. Zachowanie kobiety jest w ogóle nie do pomyślenia, jednak mnie też wk…. na maxa osoby wjeżdżające.
                                          Mam fioła na punkcie jazdy przepisowej i gdy ktoś na mnie trąbi, jedzie za blisko itd potrafię jechać 20 km/h, gdy nie ma mozliwości wyprzedzenia.
                                          Mnie by zajechanie drogi rozwścieczyło do czerwoności!!!!

                                          Alez ja sie z Toba zgadzam – zlamalam przespiy i bylam sklonna zaplacic mandat i miala prawo kobieta sie wkurzyc, zreszta sama nie raz gotuje sie za kierownica i mam czasem ochote wysiasc i zlac kogos na kwasne jablko (mimo to, nie robie tego, bo chyba w cywilizowanym swiecie zyjemy…) miala ochote zrobila cyrk itd – jej prawo, ale potracila moje dziecko i odjechala – tego nic nie usprawiedliwia.

                                          Zamieszczone przez Kasiasta
                                          Tylko wiecie, pani jest z prokuratury – a ja jestem z zakładu mechanicznego a frezerem nie jestem;)

                                          A z tego to nawet policjanci sie smiali, hoc jak zadzwonilam na komisariat i powiedzialam ze Pani X srebnym wozem itd to policjant spytal: a to bmw byla? no to skad by wiedzial… choc pewnie okaze sie, bo moze jest sprzataczka w prokuraturze (no ok nie wygladala na sprzataczke) ale jakas sekretarja. Podobo jezeli jest prokuratorem to grozi jej dyscyplinarka za takie cos…

                                          Zamieszczone przez ewike
                                          Weź dziecko koniecznie na obserwację do szpitala
                                          Brak mi słów, przeżylas koszmar

                                          To bylo pod przychodnia a akurat szlam z malym do lekarza wiec wpis w karcie zdrowia jest. Lekarz go ogladal.

                                          Zamieszczone przez Kasiasta
                                          Też tak zrozumiałam, potem tamta nie była dłużna i koniec końców były kwita – tak się zdawało;)
                                          Siwki - a dlaczego ona fotografowała samochód – doszło do kontaktu?

                                          Nie, nie doszlo do kontaktu, nawet nie musiala zwalniac, ot wkurzyla sie ze jej wjechalam na ciaglej, a moze sie spieszyla, nie wiem. A po co te zdjecia na parkingu to sama nie wiem../?

                                          Zamieszczone przez AGUSIA150
                                          Zachowanie na drodze to jedno ale potrącenie dziecka i olanie tego to już inna sprawa. szok!!!

                                          No dokladnie – i to samo mowili policjanci jak im mowilam ze ja moge zaplacic mandat za tamto, a oni ze tamto ich nie interesi oni przyjechali tu do kolizji (podobno tak to bedzie zakwalifikowane)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Potracila mi dziecko -SZOK

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general