Powrót do pracy = koniec karmienia

Dzisiaj już dwie osoby mnie tym postraszyły, twierdzą, że jak wrócę do pracy to skończy się mleczko i będzie po karmieniu, pomimo odciągania.
Jakie są Wasze doświadczenia, czy na prawdę tak musi być?


Dorcia 08.08.04

25 odpowiedzi na pytanie: Powrót do pracy = koniec karmienia

  1. Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

    ja sciagala mleko przez 2 miesiace i to byla jedyna stymulacja, bo Zuza byla w tym czasie w szpitalu i byla za mala zeby ssac. Karmilam ja w sumie 11 miesiecy – pozniej jzu normalnie cycem. Najwazniejsze to CHCIEC i sie ZAWZIASC. Latwo nie bedzie (no bo gdzie niby w pracy sciagac – w kiblu?!) ale da sie.

    Zuza i emalka

    • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

      Cóż, pracuję od października, na początku na pół etatu, od 1 stycznia na cały, karmię dalej… Do końca 6 miesiąca Aśka jadła wyłącznie moje mleczko, więc odciągałam (jak tylko wróciłam z pracy – miałam tak duży zapas, że starczało i na bierzące karmienie i na ściągnięcie – no ale to było tylko pół etatu), teraz jak mnie nie ma je zupki, deserki, kaszki na soczku – teraz mleka innego niż prosto z piersi nie toleruje, więc nie mam wyjścia – muszę karmić.
      Pozdrawiam,

      • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

        Nieprawda, a wiem to z własnego doświadczenia. Wrócłam do pracy we wrześniu jak mały skończył 4.5 miesiąca, do grudnia odciągałam w pracy, teraz przestałam odciągać bo to mleko nie jest już potrzebne i nadal karmię małego. Mi też od początku wróżyli, że nie pokarmię długo bo jestem za chuda. Odciąganie jest trochę upierdliwe w pracy ale jak się chce to da się wytrzymać.
        Powodzenia

        • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

          U mnie tylko kibelek wchodzi w grę, gorzej jak w kabinie obok coś się będzie działo ale dam radę


          Dorcia 08.08.04

          • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

            To już jestem spokojna, jeden stres mniej


            Dorcia 08.08.04

            • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

              Wróciłam do pracy we wrześniu jak Agula miała 5 miesięcy. Wszyscy wróżyli mi koniec karmienia, a jednak mylili się – karmię do dzisiaj. W pierwszym miesiącu ściągałam, ale mleka miałam juz nie za dużo, do tego stres i w końcu po miesiącu spasowałam. Powiedziałam sobie, że mała ma już pół roku i nie stanie się wielka tragedia jak przestanę karmić. No ale cały czas przystawiałam ją po powrocie z pracy no i w nocy (2-3 razy). I cały czas mleczko leci, wszystko ładnie sie wyregulowało i jest ok. Jeśli się chce to można. Głowa do góry – i Wam sie uda!!!

              Becia i Agusia (26.03.2004)

              • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                Mam nadzieję, że nam się uda, ba teraz jestem tego prawie pewna


                Dorcia 08.08.04

                • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                  hehe :)) ale bzdury 🙂
                  Ja pracuję od 13 dnia po porodzie, teraz moja Ania ma 4 m-ce+1 tydzień i jest karmiona wyłącznie piersią + moje mleczko z butli jak jestem w pracy 🙂 W pracy jestem 6 godzin i w tym czasie mam przerwę – to jest nie karmię i nie odciągam – a laktacja wcale nie zanika a nawet wręcz przeciwnie – ciągle przeciekam 🙂

                  Agata i Ania (7.09.2004)

                  • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                    te 2 osoby chyba nie wiedza co mowia. poszlam do pracy jak Adi mial 4 miesiace, pracuje juz 4 miesiac, Adi ma 8. codziennie w pracy odciagam ok. 250 – 300 ml mleka. to wystarcza na dzisiejsza kaszke/na jutro dla niani. a kiedy Adi byl wylacznie na cycu (do konca 6 miesiaca) – wystarczalo na karmienia, kiedy mnie nie ma. trzeba tylko CHCIEC i nie zrazac sie przejsciowymi trudnosciami. teraz juz nawet obchidze sie bez laktatora, bo mnie denerwowalo codzienne mycie i wygotowywanie. biore butelke (najlepiej Aventu, bo jest szeroka), nastawiam cycka i odciagam recznie. zycze ci wytrwalosci. nie lsuchaj glupich “rad” !

                    Maja i Adaś (19.05.2004)

                    • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                      ja też potwierdzam że to bzdury.Ja wróciłam do pracy jak Olek miał 6 tygodni, teraz ma 6 miesięcy i nadal karmię. Na początku jak byłam w pracy to tata karmił nutramigenem a ja ściągałam mleczko i wylewałam bo niestety nie miałam warunków żeby robić to sterylnie.A teraz od kiedy mały je już inne rzeczy to już w ogóle zrezygnowaliśmy z nutramigenu.Za to udało mi sie ustawić tak karmienie że rano z jednej piersi karmię a z drugiej odciągam mleczko które zostaje w domu. Wszystko możliwe życzę powodzenia…

                      • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                        Strasznie szybko wróciłaś do pracy


                        Dorcia 08.08.04

                        • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                          Też bardzo predko wróciłaś do pracy
                          Dzięki Wam wierzę że nam się uda


                          Dorcia 08.08.04

                          • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                            Wróciłam do pracy gdy martyna miała pół roku. karmiłam ją rano, póżniej po powrocie z pracy,wieczorem i w nocy.przez pierwszy tydzień piersi nabrzmiewały,bo to jednak 9 godz. przerwy w karmieniu (nie odciągałam). Dodam, że dopiero teraz przestałam karmić, a mała ma już 1,5 roku.

                            Kasia i Martyna 10.07. 03

                            • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                              to była najtrudniejsza decyzja jaką musiałam podjąć!!! ale nie żałuje….

                              • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                To najważniejsze

                                Dorcia 08.08.04

                                • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                  To Martyna na pewno ma już ząbki, jak się obchodziła z brodawkami przy jedzeniu? Ciekawa jestem jak się zachowują dzieci z ząbkami przy maminej piersi?

                                  Dorcia 08.08.04

                                  • agnieszka210904 Dodane ponad rok temu,

                                    Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                    Witam!
                                    Ja również wracam do pracy,Sebastian będzie miał wtedy 4-y miesiące. Mały ma podejrzenie skazy białkowej więc powinnam karmić tylko piersią. Chcę tak zrobić,udało mi się zdobyć dwa laktatoryi będę próbowała. Powiedzcie mi tylko jak przechowujecie ściągnięty pokarm w pracy?Można trzymać go bez lodówki?I jeszcze pytanko:w czym myjecie laktator?Ja w płynie do naczyń,ale czy wolno?Z góry dziękuję za pomoc.Dopiero niedawno znalazłam to forum i uważam że jest fantastyczne.

                                    aga

                                    • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                      Ja codziennie rano do termosu (takiego do zup) wsypywałam kostki lodu i tam przechowywałam odciągnięte mleczko. Po powrocie do domu (10 godzin) lód nadal trzymał i mleczko było zimne. Sama też się zastanawiałam gdzie właściwie dziewczyny trzymają odciągnięty pokarm.
                                      A co do laktatora też myłam płynem
                                      Powodzenia

                                      • agnieszka210904 Dodane ponad rok temu,

                                        Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                        Dziękuję bardzo za wiadomość:). Nie mam takiego termosu ale może znajdę.Zapomniałam jeszcze spytać,wiesz może czy mleczko można zamrażać w wygotowanym słoiczku?

                                        aga

                                        • Re: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                          Ja też trzymam mleczko w wygotowanych słoiczkach i w pojemnikach na mocz (głupio to brzmi). ale od początku jakoś nie miałam odwagi małemu podać rozmrazanego mleczka, sama nie wiem dlaczego przecież wszyscy podają a ja już niedługo będę musiała swoje wyrzucić bo traci ważność

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Powrót do pracy = koniec karmienia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general