Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

Jak dużo jest tu nas na forum, mieszkających poza Polską?
W jakim Państwie?Jak długo mieszkacie, co Was tam ciągnęło, czemu wyjechałyście i czy macie zamiar wrócić??
Czy jechałyście w “ciemno”, czy ktoś Wam ten wyjazd ułatwił?
Mnie od jakiegoś czasu “ciągnie” by z tego kraju uciec.
Być może dla lepszej przyszłości, naszej, a przede wszystkim Olusia, dla dobrego wykształcenia, dobrych szkół (oby chciał się uczyć ).
Wiadomo, nasze szkoły nie są wiele warte poza naszymi granicami, porządne szkoły czy to w Anglii, czy Stanach miałyby swoją wartość i tam i tu na miejscu… Tak sobie myślę, a co Wy sądzicie?

Ania i

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

  1. Re: Kanada-14 lat

    Mnie sie w sumie tez nie chce 😉
    ale tak ogolnie – nie chodzi mi o wiedze w sensie czytania gazet i ogladania wiadomosci czy odwiedzania kraju (co daje krotka wizyta? nie smialabym powiedziec, ze cos doglebnego wiem o takim kraju)
    a o jakies mniej lub bardziej trafne wyobrazenie
    i podkreslam – nie o to, ktore ma sie w sobie, bo tego, co Cie z krajem laczy przeciez nie wiem i pewnie sie tego w krotkim poscie strescic nie da
    to moze byc cala gama odczuc
    odnioslam sie tylko do Twojego opisu kraju w tamtym poscie – brud, tlok, bezrobocie

    zyje tu i widze to zupelnie inaczej…
    oczywiscie nie chodzi mi o to, ze wyjezdzajac ktos robi blad
    po prostu czytajac taki opis nie moglam nie napisac, ze wydaje mi sie… opisem nie tego miejsca, w ktorym zyje

    A gdybym miala kiedys wyjechac, Kanade mimo milosci do Irlandii wymieniam na pierwszym miejscu. Jest to jednak gdybanie totalne, bo nie planuje.

    • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

      U nas tego elementu układanki nie zabrakło, stąd też te myśli.
      Co prawda otworzyliśmy działalność, dopiero miesiąc, ale i tak ta myśl nie daje mi spokoju.
      Ponad rok temu Darek chciał wyjechać, w grę wchodziła Europa…ja byłam przeciwna 🙁 Teraz to mnie ciągnie, właśnie do USA, tylko ta odległość przeraża 🙁
      Podejrzewam, że na ten miesiąc jechalibyście do kogoś? Bo pewnie z dziećmi, czy się mylę?

      Ania i

      • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

        Jezus,ale ciekawe te Wasze historie,poza granicami Polski.Ja kiedy konczyłam szkołe srednia bardzo chciałam wyjechac z POlski na stałe.Wydawało Mi sie, ze inne lepsze zycie. Byłam w kilku krajach,ale tylko na chwilę…
        Na pewno to trudna decyzja i pewnie wiekszosc z Was bardzo teskni.Ja w Niemczech wytrzymałam miesiąc,ale nocami płakałam za domem.
        Zycze Wam wszystkim powodzenia.Fajnie sie czyta Waszych postow o tym jak tam zyjecie,gdzie jest Wasza miłosc etc.

        ania (Paula1994, Wercia2001, Patryk30kwietnia2005)

        • Re: Anglia

          Edukacja być może, ale czy bezpieczeństwo??
          A Anglia ma słynny Oxford 🙂

          Ania i

          • Re: Stany

            Studia ukończyłaś w Polsce, czy w Stanach?

            Ania i

            • Irlandia

              mieszkamy tutaj od prawie 2 lat,narazie zostajemy,jednak nie wiemy czy na stałe, zależy od sytuacji w Polsce,moze kiedys wrócimy…tutaj zyje sie nam dobrze

              Ola,Szymek 07.08.2004,aniołek 09.11.06

              • Re: Stany

                WPolsce. sum ie skonczylam 3 fakultety – pracowalam ciezko przez 7 lat. Zaczelam nawet robic doktorat… mam w planach go jeszcze skonczyc. Nighdy nic nie wiadomo:)

                • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                  na miesiac do hoteli – z dziećmi oczywiscie.

                  magda z mlodymi

                  • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                    ja mieszkalam przez 3,5 roku w USA a teraz od prawie 1,5 w Anglii. Choc na poczatku bylo ciezko,szczegolnie w Anglii bo Stany wspominam caly czas z tesknota i sympatia to narazie nie zamierzamy wracac. Planujemy kupno domu, ja studuje, pracujemy i jakos wszystko powoli sie uklada. Do Polski jedziemy na wakacje – cale 5 tygodni!!!!! HUUUUUUUUUUURAAAAAAAA!!!!!Do USA pojechalismy jako studenci na program work and travel. Pozniej przeszlismy na wizy studenckie. Tam wzielismy slub, tam urodzila sie nasza cora, tam zostawilam tez moja ukochana przyjaciolke Kasie i kawal mojego serca (gdzies na dolnym Brooklynie pomiedzy E 18 i Ave M ;)))))). Musielismy wyjechac bo nie przedluzono nam wiz a ja nie chcialam byc nielegalnie. Do Anglii pojechalismy w ciemno -w nocy z 31 grudnia 2005 na 1 stycznia 2006 z rocznym dzieckiem. Zero znajomych, zero pomocy. na poczatku mieszkalismy w hotelu, pozniej znalezlismy lokum do wynajecia. bylo bardzo ciezko – przyplacilam to kryzysem malzenskim, depresja i ogromna dziura w finansach. az mi ciarki przechodza jak sobie przypomne. z perspektywy czasu te nasze perypetie oceniam na plus. jestesmy sobie blizsi jako malzenstwo a doswiadczeniem moglabym obdzielic jeszcze ze 4 osoby ;)))).
                    Jesli chodzi o edukacje – w USA uczylam sie angielskiego (od podstaw) – marnie mi to wyszlo i tak naprawde dopiero tu w Anglii wzielam sie porzadnie do roboty. Zaczelam studia (Health and Social Care), pracuje dla organizacji charytatywnej, mam mnostwo znajomych (o prawdziwych przyjaciol niestety trudno) i jakos wszystko idzie do przodu. mam nadzieje, ze teraz bedzie juz tylko lepiej.


                    Dagi i Mia

                    • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                      Wiesz – rozumiem Cie. Tez mieszkam w Stanach i kiedy maz mnie zapytal czy chcialambym sie wyprowadzic gdzies do Europy jakos dziwnie mi sie zrobilo…. Nie chodzi o kraj, ale o prawdziwych przyjaciol i o kawal serca… W Europie wchodzilo u nas w gre Monako, wlasciwie to jeszcze wchodzi.
                      ewa

                      • kanada

                        jestem tu od 4 lat. wyjechalam, bo sie zakochalam. gdyby nie to, raczej nie opuscilabym Polski – w kazdym razie nigdy o tym nie myslalam.
                        w Polsce bylo mi dobrze, grzechem byloby gdybym byla niezadowolona.
                        jakos nie kojerze wszechobecnego brudu. nie balam sie wychodzic na ulice.

                        teraz tez nie narzekam. ale tesknie 😉

                        kasia z martusia (3 luty 2004)

                        • USA

                          bardzo polecam Stany Zjednoczone,mieszkam tu od szesciu lat,tutaj poznalam swojego meza no i tutaj urodzil sie nam Kubus(8 miesiecy).Z Polski wyjechalam jak mialam 19 lat,sama bez rodzicow,udalo mi sie bo tutaj zycie jest naprawde poste i latwe.Fakt musisz na poczatku ostro wziasc sie do pracy ale jesli tylko chcesz mozesz pracowac w zawodzie jakim tylko chcesz,szkola jest bardzo latwa,bezstresowa(angielskiego nauczylam sie w ciagu 12 miesiecy,perfekcyjnie). Nie wyobrazam sobie zycia gdzie indziej tym bardziej ze teraz myslimy tylko i wylacznie o przyszlosci Kubusia.gdziekolwiek nie pojedziesz zycze powodzenia

                          • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                            Kochana Dagi!! znalazlam Cie po dlugim czasie (ah to forum!!!!!!!!!!!) Tez tesknie, reszta na emaila.

                            Kasia&Joshua 22/12/03

                            • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                              U nas tezen temat się przewijał. ja byłam bardzo za a mąż przeciw wyjazdowi.
                              Teraz uważam, że stało się dobrze. Bo jeśli by nie znalazł pracy w swym zawodzie i w swych kwalifikacjach to bez sensu. Tu jednak ma perspektywę rozwoju zawodowego, cały czas coś się dzieje, szkoda by było to tracić! Ciężko na to pracuje w końcu.

                              Nasi znajomi po studiach wyjechali do anglii i wycierają tyłki w domu starców. Ile tak można? rok, dwa, pięć lat?
                              A czas ucieka! Nie jesteśmy już po 20-stce. Potem wracasz i co? Nie ma się tu żadnej pozycji zawodowej! A tam praca za barem etc. do 40-stki???? Bo tak ludzie żyją!

                              Postawiliśmy póki co na Polskę;) Tu budujemy swoje kariery ( no w moim przypadku to brzmi zbyt szumnie;)

                              Jedyną opcją wyjazdu jest praca w swoim zawodzie. Jesteśmy już za starzy na stanie za barem;)
                              Mam nadzieję, że wyjaśniłam jasno o co mi chodzi?:)


                              iMat2,7l

                              • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                                Ja rozumiem 🙂 Bylam kiedys w Stanach, baaaardzo mi sie podobalo i, jak pisala wczesniej govinda, zostawilam tam kawal serducha… ale nie widzialam perspektyw dla siebie. Kariera sprzataczki ew. barmanki tez mi nie odpowiadala na reszte zycia, musialabym podjac kolejne studia (bylam wtedy juz po magisterce), ale facet, z ktorym wtedy bylam zupelnie w swoich planach tego nie widzial.
                                Wrocilam wiec, bo tam nie widzialam swojej przyszlosci. Facet przyjechal za mna. Efekt taki, ze ja znow wyjechalam (poznalam meza, zakochalam sie itd), a moj owczesny mieszka sobie w moim dawnym polskim miescie i bardzo sobie to polskie zycie chwali (Amerykaninem jest).

                                A ja obecnie w Pradze i tez sobie chwale 🙂 Tyle, ze ja nie jechalam, aby budowac lepsza przyszlosc, jechalam na gotowe. Maz ma swietna prace, dobry zawod, a ja poki co mam czas na glupoty 😉 Tak ze tu akurat nie rozwijam tematu… W kazdym razie za granica jest mi dobrze, ale w Polsce tez dobrze bylo, ale tak prawde mowiac nie tesknie za bardzo, bo blisko jestem i czesto bywam 🙂

                                A jesli chodzi o przyszlosc, to bardzo chcialabym do Hiszpanii. Zobaczymy…

                                Marti 23m & Malgos 4

                                • Re: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                                  Praga…jak gdzieś, to tam! Uwielbiam to miasto! I Czechów też. I ich kulturę:)


                                  iMat2,7l

                                  • Re: Niemcy, od 10 lat

                                    my tez w niemcowie ;-))) Ania, jak cos bedziesz chciala wiedziec, pytaj, Pozdrawiam!

                                    Agata i Olivia 27.07.04 i Victoria 08.03.07 :-))

                                    • Re: Niemcy, od 10 lat

                                      a pewnie ze bede cie meczyc 🙂 jak zawsze zreszta 🙂

                                      Ania i Oliwka

                                      • USA juz 8 lat.

                                        Przyjechalam tu z ciekawosci w 96 roku do mojego taty.
                                        Pobylam pol roku i wrocilam do Polski. Po dwoch latach zdecydowalam, ze wyjezdzam ponownie,bo niestety to co zarabialam nie starczalo mi do pierwszego a perspektywy na jakas zmiane niewielkie.
                                        Przyjechalam wiec tu spowrotem w 99 roku i juz zostalam.Wkrotce dolaczyla do mnie siostra,a tato wrocil do Polski jeszcze podczas mojego pierwszego pobytu.
                                        Poznalam tu meza i urodzily sie dzieci.
                                        Tesknota dopadla mnie kiedy urodzilam dzieci.I z roku na rok tesknie coraz bardziej. Przede wszystkim do rodziny. Moja mama jeszcze nie widziala moich blizniaczek a synka poznala kiedy mial pol roku,a teraz ma juz prawie piec lat
                                        Jesli chodzi o szkoly to mysle, ze chyba jeszcze w Polsce sa lepsze. Tutaj uznawane sa dyplomy z wielu polskich uczelni a ich posiadacze moga liczyc na to, ze beda szanowanymi pracownikami. Polskie szkoly wyzsze licza sie na swiecie.Jest tu wielu Polakow,ktorzy nostryfikowali dyplomy i pracuja zarabiajac niezle pieniadze.
                                        Chcac znalezc prace trzeba sie liczyc z tym, ze w duzych firmach sprawdzaja status imigracyjny osoby starajacej sie o przyjecie do pracy. Przynajmniej tak jest w Illinois.Osoby bedace tutaj nielegalnie sa niestety “dyskryminowane” finansowo.
                                        Mysle, ze zyje sie tu troche latwiej niz w Polsce,ale Eldorado to to nie jest juz od dawna.
                                        Jesli mialabym wyjechac teraz z Polski mysle, ze wybralabym Europe.Zawsze to blizej Polski,latwieszy i czestszy kontakt z rodzina,ktora zostaje w kraju.
                                        Pozdrawiam

                                        Irena i

                                        • Re: Niemcy, od 10 lat

                                          Kein Problem ;-))))))) Co bede w stanie, podpowiem!!! :-))

                                          Agata i Olivia 27.07.04 i Victoria 08.03.07 :-))

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Poza granicami Polski – kto z nas mieszka?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general