pozne czy wczesne macierzynstwo

fajny artykuł na onecie
[Zobacz stronę]

jakieś typowania – lepiej późno czy wcześnie ?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: pozne czy wczesne macierzynstwo

  1. Imo nie ma jednego najlepszego momentu dla wszystkich.
    Każdy ma swój.

    Ja się cieszę z tego co mam i jak się u mnie poskładało.
    Nie wiem jaką byłabym matką gdybym była bardzo młoda matką –
    na pewno nie byłabym mądrzejsza, o nie – to akurat pewne
    Nie chciałabym też być starszą matką niz jestem,
    bo mi się kręgosłup sypie i kto by nosił za mnie to małe 😉

    Dziś nie zmieniłabym w tym względzie niczego.

    • Zamieszczone przez jbielu
      ciekawe od czego to zależy. mój tato ma w tej chwili 63 lata, biega za piłka i Matim bez problemu. jakieś 8 lat wcześniej biegał ze swoim pierwszym wnukiem (synem mojej siostry).

      Od kondycji i dobrych chęci z pewnością 😉

      • no mnie by się przydało tak z 5 lat do tyłu;)

        ale pewnie jakbym urodziła wcześniej jako młoda mama to bym tez łatwiej nie miała;) zawsze coś będzie lepiej a coś gorzej… Ja wychodzę z założenia ze co ma być to będzie – szczególnie po USG gdzie mi powiedziano że mam bliźniaki;)

        • Wyki gratulacje 😀

          • Kube urodziłam w wieku 18 lat (rocznikowo 19), był zaplanowany 😀 Kacpra, jak miałam 23, Kajtka, jak miałam 26,Anię, jak 29. Nasz plan z mężem był taki,żeby wyrobić się ze wszystkimi dziećmi do 30 i plan, jeżeli chodzi o mnie, jest wykonany 😀
            Jak dla mnie rewelacja! niczego bym nie zmieniła 🙂 Jak będę miec 36 lat, Kuba będzie pełnoletni, wiec w jego prrzypadku czuje się “młodą mamą”. Liecum skończyłam, studia skończyłam, pracowąłam, pracuję w domu. Jest super, jak jest 🙂

            • Moje dzieci urodziłam kolejno mając 25 i 26 lat- wtedy myślałam, że za szybko, że nie dam rady (ze studiami, pracą itp..) – dziś myślę, że dla nas był to najbardziej optymalny czas,
              za nic nie cofnęłabym czasu.

              • ja jestem zadowolona
                pierwsze – 25
                z trzecim uwinęłam się na 3 m-ce przed 30-ką

                czuję się młodo i dzieci odbębnione
                życie przede mną

                a, cieszę się, że nie miałam wczesniej

                • Gdyby miał mi kto pomóc przy dzieciach oprócz męża, to pewnie wyrobiłabym się z całą trójcą przed 30-stką. A tak mam dzieci co 4lata, bo inaczej nie dałabym rady psychicznie, bo fizycznie to raczej tak. Gdybym była młodsza to zdecydowałabym się na jeszcze jedno dziecko, bo zawsze chciałam mieć dużą rodzinę. Ale nie chcę przed 40-stką, bo to już dosyć późno

                  • pierwsze urodziłam młodo – 21 lat, drugie – 27 lat
                    nie narzekam, choć gdybym mogła cofnąć czas to poczekałabym z pierwszym jeszcze z 3 lata
                    ale generalnie jest dobrze, młoda się cieszy, że ma młodą mamę

                    • Makarego urodzilam mając 31 lat, Miloszka 36. Czy to późno? Jak dla mnie normalnie. Nie wyobrażam sobie macierzyństwa w wieku lat 20 -w tym okresie nie byłam na to przygotowana ani materialnie, ani emocjonalnie. Po 30 bez żalu zrezygnowalam z pubów, imprez, spontanicznych wyjść, wolności i beztroski. Sporo znajomych rówieśników ma już odchowane dzieci, mam klasową koleżankę, która została babcia w wieku 34 lat, ale spotykam tez coraz wiecej kobiet, które grubo po trzydziestce rodzą pierwsze dziecko. Każdemu według potrzeb -najważniejsze, by dziecko, które przychodzi na świat było oczekiwane i kochane. To, czy jego rodzice są 20 cz 40-latkami ma najmniejsze znaczenie.

                      • Zamieszczone przez AniaOS
                        Makarego urodzilam mając 31 lat, Miloszka 36. Czy to późno? Jak dla mnie normalnie. Nie wyobrażam sobie macierzyństwa w wieku lat 20 -w tym okresie nie byłam na to przygotowana ani materialnie, ani emocjonalnie. Po 30 bez żalu zrezygnowalam z pubów, imprez, spontanicznych wyjść, wolności i beztroski. Sporo znajomych rówieśników ma już odchowane dzieci, mam klasową koleżankę, która została babcia w wieku 34 lat, ale spotykam tez coraz wiecej kobiet, które grubo po trzydziestce rodzą pierwsze dziecko. Każdemu według potrzeb -najważniejsze, by dziecko, które przychodzi na świat było oczekiwane i kochane. To, czy jego rodzice są 20 cz 40-latkami ma najmniejsze znaczenie.

                        Ania, ja podobnie, 32 i 35.
                        I jeżeli chciałabym wcześniej to tylko z tego względu, żeby jeszcze z dwójką zdążyć 😉 No, ale trudno, nie odważę się na kolejne po 40stce 😉

                        • Zamieszczone przez beamama
                          Ania, ja podobnie, 32 i 35.
                          I jeżeli chciałabym wcześniej to tylko z tego względu, żeby jeszcze z dwójką zdążyć 😉 No, ale trudno, nie odważę się na kolejne po 40stce 😉

                          Ja też pierwsze mając 32 lata a z drugim chciałabym się wyrobić właśnie mając 35 🙂
                          Chciałam pierwsze mając 30 no ale nie wyszło ale dla mnie to idealny wiek, wcześniej zdążyłam się wyszaleć i teraz nie żal mi, że nie ma mnie na jakiejś imprezie 🙂

                          • Zamieszczone przez garstka
                            gdybym mogła cofnąć czas to zdecydowałabym sie na dziecko dużo wcześniej (na pewno jeszcze na studiach). i wtedy na tyle szybko na ile by się dało chciałabym miec drugie.
                            uważam, że fajnie jest mieć odchowane dzieci gdy jest się jeszcze młodym 🙂
                            urodziłam chyba w najgorszym momencie dla siebie (2 lata po ukończeniu studiów, bo chciałam przed 28 rokiem życia), a że życie, błędny wybór drogi zawodowej i problemy zdrowotne dziecka trochę dały mi po tyłku to teraz jestem 30-latką bez konkretengo doświadczenia zawodowego, która tak naprawdę musi zaczynać wszystko od początku.
                            na drugie dziecko (które gdzieś w głębi chciałabym mieć;)) perspektyw teraz nie mam, a w wieku powyżej 35 lat dziecka już nie będę chciala mieć z różnych względów, więc pewnie pozostanę matką jedynaka.

                            Ja mialam Patryka na stiudiach. Wtedy bylo mi nie za dobrze psychicznie w zwiazku z tym, ale z perspektywy czasu ciesze sie ze tak wyszlo. Dzieki niemu mielismy jakis plan na przyszlosc. Potem urodzil sie Eg i to bylo dla mnie spelnienie prawdziwe w roli matki. Teraz jestesmy mlodzi, mamy ustabilizowane zycie, odchowane dzieci i mase planow na przyszlosc!

                            • Ja chciałam mieć 4 do 30 ale marnie idzie 25 lat i jedno dziecko.
                              Pozostaje liczyć chociaż na bliźniaki i jeszcze jeden maluch.

                              • moje ciaże zawsze były planowane
                                na pierwsze dziecko zdecydowaliśmy sie gdy ja miałam 25 lat, małż 32
                                po urodzeniu sie Igora powiedziałam, że muszę poczekać z kolejnym aż starszy pójdzie do szkoły i tak tez się stało, o Eryka zaczeliśmy starania gdy ja byłam po 30, a małż przed 40
                                więcej nie planujemy ( chociaż małż chciałby)
                                niczego bym nie zmieniła
                                czasami było ciężko, szczególnie o pracę dla mnie, ale zawsze jakoś sie poukładało i nieukrywam zawsze na cztery łapy spadłam
                                wyszalałam się przed narodzinami chłopców
                                a reszta jakos sie poukładała
                                z pracy jestem obecnie zadowolona i na studia się po 30 zdecydowałam
                                w sumie udane mam życie – mogę powiedzieć
                                wiadomo czasami szaro, czasami różowo, czasami są burze, czasami świeci słońce
                                takie życie
                                i nie wyobrażam sobie jego bez tych moich chłopaków

                                • uważam, że pierwsze miałam za wcześnie.
                                  Mogliśmy poczekać do zakończenia studiów i dyplomów w ręku,
                                  a drugie miałam za późno, bo róznica miedzy dziećmi 6,5 roku.

                                  Myślę, że zarówno wczesne macierzyństwo, jak i późne ma swoje plusy i minusy.
                                  Nie ma co porównywać.
                                  Na pewno samo macierzyństwo jest na ogromny plus:)

                                  • Dawidka urodziłam jak miałam 25 lat.
                                    czuję się za stara na drugie, ale planuję ciążę

                                    • Zamieszczone przez krecik_75
                                      dla mnie 30 była właściwa: skończone studia, ugruntowana pozycja zawodowa, wlasne mieszkanie, jednoczesnie poszalenie nieco, podróże, bycie z chłopem sam na sam
                                      fajnie nam wyszło – nie cofnęłabym 🙂

                                      I tylko podpisać mi się pozostało 😀
                                      Chociaż ja załapałam się jeszcze przed 30-stką – miałam 27 (rocznikowo 28)
                                      Dla mnie to był idealny moment

                                      Zamieszczone przez kiara
                                      Dawidka urodziłam jak miałam 25 lat.
                                      czuję się za stara na drugie, ale planuję ciążę

                                      Ja się nie czuję za stara, czuję się gotowa 😀
                                      ale jeśli w takim tempie będę zachodzić w ciążę
                                      to mogę się nie wyrobić przed pięćdziesiątką

                                      • Ja dzieci rodzilam mająć 20 i 24 lata. Chlopcom w to graj bo radoche mają ze matka da rde z nimi szalec.
                                        moja ciotka np pierwsze urodzila mając 20 lat drugie 35. i kurde.. szkoda mi tego mlodszego. na spacer jej ciezko wyjsc, pobawić sie z mlodym jej ciezko, dzieciak kontakt z rowiesnikami ma jak przyjadą do nas i widzi sie z F, bo wszystkie jej kolezanki mają odchowane dzieci.. ponad 10 letnie ktore niechcą sie bawić z 5 latkiem.
                                        Mam tez kolezanke ktora ma 22 lata i trojke dzieci po 30 jej sie wolnosc zacznie.. o ile kolejnych nie bedzie miala 🙂

                                        • Zamieszczone przez renatkaa09
                                          Ja dzieci rodzilam mająć 20 i 24 lata. Chlopcom w to graj bo radoche mają ze matka da rde z nimi szalec.
                                          moja ciotka np pierwsze urodzila mając 20 lat drugie 35. i kurde.. szkoda mi tego mlodszego. na spacer jej ciezko wyjsc, pobawić sie z mlodym jej ciezko, dzieciak kontakt z rowiesnikami ma jak przyjadą do nas i widzi sie z F, bo wszystkie jej kolezanki mają odchowane dzieci.. ponad 10 letnie ktore niechcą sie bawić z 5 latkiem.
                                          Mam tez kolezanke ktora ma 22 lata i trojke dzieci po 30 jej sie wolnosc zacznie.. o ile kolejnych nie bedzie miala 🙂

                                          A co jej jest? Chora?

                                          Swoją dwójkę mam po 30stce, w tym drugie własnie w 35 rż, kurde, muszę się ludzi popytać, czy im szkoda moich dzieci…..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: pozne czy wczesne macierzynstwo

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general